Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2362
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 17.05.2018 20:02

marsik napisał(a):I zapewne lina pływająca czy nie, nie wpłynie tu zauważalnie na pewność kotwiczenia, to racja.
Z grubsza chyba każdy z nas robi/robił podobnie i było zawsze ok.
W sumie nie pamiętam relacji na forum, żeby ktoś miał jakiś problem (może poza kolegą #bauntym w Grecji, ale jego w nocy "przyjemniaczek" odciął od bojki).

Przeżycie było zarąbiste - wstajesz i nie widzisz swojego sprzętu. Cud że się znalazł, jakiś rybak ściągnął go do portu w Sivocie ( tej koło Pargi). Prawie 500€ na wykup musiałem przeznaczyć.
W sumie i tak już go nie mam, ale przynajmniej za pieniądze "oddałem" , a nie za darmo :wink:

Co do lin i całej wcześniej dyskusji o tym, to zapewne jest dlatego, żeby pływające po wodzie liny nie plątały się w śruby .
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 17.05.2018 23:03

baska napisał(a):Wygląda to tak, że rzucamy kotwice 20m od brzegu i po opadnięciu jej na dno wleczemy ją na wstecznym, aż któryś pazur zaczepi o skałę, przy samej kotwicy mamy z metr łańcucha więc z reguły następuje to dość szybko. Wtedy któryś dzieciak skacze z drugą liną na ląd i zaczyna nas przyciągać aż będziemy ze 3m od płycizny, wtedy wpinam w linę gumowy amortyzator (na rys. zielony) około 1,5m i podciągamy się w stronę brzegu żeby amortyzator lekko się napiął.
ponton.png

Obkładamy cumę brzegową na jakimś pieńku lub skale, a ja dodatkowo po ubraniu maski i płetw sprawdzam i ewentualnie poprawiam wbicie kotwicy w skałę na dnie. Pontonik jest elegancko zakotwiczony metr od wody po kolana, ustawiony rufa do brzegu. Amortyzator przejmuje ewentualne uderzenia fali ,a nam łatwo się wytarabanić z bambetlami na skałki. Wyciągnięcie pontonu na brzeg niestety nie wchodzi w grę bo kamienie dość ostre, a poza tym ponton stanowi świetną platformę dla skoków dla dzieci.


Do ilu rozciąga się amortyzator ?
Czy jak przyjdzie fala 1m to łódka da radę na niej się unieść czy sztywne liny (jak na obrazku) + amorek nie wciągną ją pod falę ? Ta lina z tyłu powinna dawać nawet ponad 1m luzu
baska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 18.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baska » 18.05.2018 08:10

ogorek napisał(a):Do ilu rozciąga się amortyzator ?
Czy jak przyjdzie fala 1m to łódka da radę na niej się unieść czy sztywne liny (jak na obrazku) + amorek nie wciągną ją pod falę ?

Nie sprawdzaliśmy maksymalnego naciągu :), ale tak do 3-4m bez problemu się naciągnie (jest to 10mm lina gumowa o dł 3m złożona na pół)

ogorek napisał(a):Ta lina z tyłu powinna dawać nawet ponad 1m luzu

Ta lina z tyłu jak już się ją przypnie do jakiegoś pniaczka lub skałki ma z 20m i jakąś swoja elastyczność, więc ponton nie tkwi jak przyspawany tylko lekko chodzi w przód i tył, ale największą robotę wykonuje amortyzator z przodu.

Mamy trochę inne nastawienie do pływania i zupełnie inny sprzęt niż Ty. Więc metrowej fali to ten ponton mam nadzieję nigdy nie zobaczy, tzn widział ale jak był przypięty nosem do bojki :) . Dla nas jet to transport który ma nas dowieźć od domu na dziką plażę, z ewentualnym przystankiem na piwko w jakiejś fajnej uvali. Ze względu na właściwości nautyczne, zupełnie zielonego sternika i nieletnią załogę pływaliśmy tylko po gładkiej lub lekko zafalowanej wodzie nie dalej niż 1km od brzegu. Przy choćby trochę gorszej pogodzie kręciliśmy się tylko po zatoczce w pobliżu domu, bo półmetrowa fala której pewnie Ty na ciężkim Ribie nawet nie zauważasz to dla nas już warunki sztormowe :)

Jak na razie nam się ten sposób kotwiczenia sprawdził, ale jak już napisałem jest to dobre dla lekkiego pontonu, na płytkim i skalistym dnie przy dobrej pogodzie, więc każdy z nas w zależności od tego gdzie i na czym pływa musi wypracować sobie swój własny najlepszy sposób .
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 18.05.2018 08:24

Płynąłem podczas ostatniego dnia BURY (porywisty wiatr od lądu) z Kornatów.
Fale były ale dało się w miarę gładko płynąć z prędkością 45 km/h.

Nagle jedna z nich musiała być inna/większa i pofrunęliśmy całą długością łodzi (łacznie ze śrubą w powietrzu bo było słychać przez chwilę).
Najpierw spojrzałem czy nie ma takich więcej a potem obejrzałem się za siebie i zobaczyłem jak dużo motorówka (tak z 7m) też frunie ...

Owszem duży cruiser przepłynął nam po kursie ale nadal był oddalony hoho (ze 400m) przed nami.
Jak taka pędząca krowa może wygenerować taką falę i ta fala nadal po kiluset m jest spora to możesz zaparkowac ponton od osłoniętej strony a jednak dostać taką falą/falami.

Ponton musi miec możliwość wtedy przepłynąć po tej fali czyli się unieść swobodnie i pewnie ciut do przodu dać.
Bez amortyzacji czy luzu nie da rady
boboo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4907
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 18.05.2018 08:40

ogorek napisał(a):Ponton musi miec możliwość wtedy przepłynąć po tej fali czyli się unieść swobodnie
Oj tam musi :wink:
Było gdzieś tu opisane, jak czyjś ponton przeniósł leżący na dnie 700-kilogramowy blok betonowy, do którego był przywiązany.
Bez szkody dla bloku i pontonu :lol:
baska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 18.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baska » 18.05.2018 09:08

ogorek napisał(a):P
Jak taka pędząca krowa może wygenerować taką falę i ta fala nadal po kiluset m jest spora to możesz zaparkowac ponton od osłoniętej strony a jednak dostać taką falą/falami.

Ponton musi miec możliwość wtedy przepłynąć po tej fali czyli się unieść swobodnie i pewnie ciut do przodu dać.
Bez amortyzacji czy luzu nie da rady

I dlatego nie wiążemy się zupełnie na sztywno, tylko mamy 1,5metrowy amortyzator który w razie czego da spokojnie ze 2m luzu.
Kilka razy dostaliśmy właśnie taką falę od szybko idącego cruisera, nie było żadnych problemów, ponton uniósł się spokojnie i opadł. Dzieci miały radochę bo klika chwil mogły kotłować się w pianie rozbijanej o skały.

boboo napisał(a):
ogorek napisał(a):Ponton musi miec możliwość wtedy przepłynąć po tej fali czyli się unieść swobodnie
Oj tam musi :wink:
Było gdzieś tu opisane, jak czyjś ponton przeniósł leżący na dnie 700-kilogramowy blok betonowy, do którego był przywiązany.
Bez szkody dla bloku i pontonu :lol:

Taaa, ale nie każdy ma pancernego zodiaka :), nasz pewnie skończyłby z wyrwanym uchem, więc musimy dbać i chuchać :)
boboo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4907
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 18.05.2018 09:24

I to nie był Zodiac :oczko_usmiech:
ani moja przygoda
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 18.05.2018 14:47

Wy mi kufa przypominajcie :evil: Pół nocy na nabrzeżu :evil: i skracanie cumy na boi, po ciemku, w deszczu i wietrze, że żeby mnie nie zwiało to się trzymać musiałem. Tyle że wtedy to nie był gumjak tylko RIB 4,95 m. i blisko 500 kilo. Zabawa była przednia :evil: Wiatr i fala się w miarę uspokoiły jak między tubami od rufy a betonem zostało niecały metr. Już miałem plan żeby odpalić i ciągnąć ten beton nazad w morze, albo się odpiąć i pływać tak długo aż się uspokoi :roll:

Edit: Zresztą w tym roku też nie obyło się bez przygód. Tyle że wiało odwrotnie. Wróciliśmy z wycieczki, zacumowałem i poszliśmy na urodziny gospodarza Ivana. Koło 19 właścicielka się mnie pyta gdzie jest mój gumenjak, patrzę przez okno a gumjak spokojnie sobie płynie w kierunku Sv. Ducha. Był już sporo za tzw. winklem, kiedy łódką Ivana żeśmy go dogonili :mrgreen: Przesiadka, odpalenie i powrót do Metajny przy wietrze od dziobu 50-70 km/h. Czekałem tylko kiedy mnie podwieje i się gumjakiem nakryję, ale trochę zakosami i dał rady. Rozwaliło zakręcony karabinek na dnie przy betonie. :roll: 2 godziny później myślałem że już mnie po Travaricy straszy, kiedy przed oknem przepłynął pendolino z wypożyczalni. Rano go łodką ściągali z Zrce :mrgreen:
boboo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4907
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 18.05.2018 15:57

Czysta ciekawość:
gdzie było mocowanie tej liny na RIB'ie?
Na sztywnym kadłubie czy na balonie?
Po prostu interesuje mnie czy klej taki mocny (jeśli na tubie).
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 18.05.2018 21:37

Oczywiście że w laminacie. Ucho fi10 laminat w miejscu mocowania ucha ok 6 cm w kształcie ostrego V, od wewnatrz wzmocniony blachą 4 mm ok 6x12 cm z nakrętkami. Uprząż nie do rozwalenia. Cuma 16 mm z zakręcanymi inoxami 12 mm. Zestaw pancerny :mrgreen: Kamyk na dnie okazał się najsłabszy :)
pasztecik
Globtroter
Posty: 41
Dołączył(a): 15.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasztecik » 18.05.2018 21:37

Hej, wiem że troche późno sie za to zabieram, ale w tym roku chcemy z rodzinką zabrać bark'a bt 450 z 30 konnym silnikiem tohatsu. Co sądzicie o takim zestawie ? Nada sie to do czegoś ?
boboo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4907
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 18.05.2018 21:53

Co prawda inne marki, ale też mam zestaw 4,50 m + 30 KM i nie narzekam.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 18.05.2018 21:59

Ja mam obecnie 4m i 20 ps i uważam że to świetny zestaw wakacyjny :D
baska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 18.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baska » 18.05.2018 23:06

pasztecik napisał(a):Hej, wiem że troche późno sie za to zabieram, ale w tym roku chcemy z rodzinką zabrać bark'a bt 450 z 30 konnym silnikiem tohatsu. Co sądzicie o takim zestawie ? Nada sie to do czegoś ?

Mamy Barka BN-390, (taki bardziej zadarty). W zeszłym roku pływaliśmy z 15KM Marinerem 2t i było ok . Teraz zmieniliśmy silnik na 30KM Marinera 2t i jest jeszcze bardziej ok, ale po kilku próbnych pływaniach nie podoba się mi to że pawęż nadmiernie się wygina (sklejka 18mm). Więc wkleimy wzmocnienie z wodoodpornej sklejki 18mm dodatkowo skręconej wkrętami. Nie wiem jaka jest pawęż w Barku 450 ale jeśli też tylko 18mm to rozważył bym jej wzmocnienie.
pasztecik
Globtroter
Posty: 41
Dołączył(a): 15.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasztecik » 19.05.2018 12:59

Boboo , a ile waży twój zestaw , i jak go wodujecie ?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 571
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone