Pływanie pontonem w Chorwacji

ogorek napisał(a):Łódka ładna, "pleć piękna" również. Ile płaciłeś za dobę wynajmu tej łodki ?

tylko na 4h... 70 EUR + paliwo - (za 40EUR)
na cały dzień jest za 130 EUR.

Do Zdolar68.
Tak jak ktoś napisał, o paweż nie masz sie co martwić, podczas plywania dostaje bardziej w kosc. Ucho też wytrzyma, mój jest tylko za ucho a 5 dni temu ostro wiało i spoko.
Ponton napompuj na plaży, do wody, silnik zaloz w wodzie, najwyżej go wieczorem wciągaj na plaże ,dla pewności zdejmuj silnik na noc. To chyba jedyna alternatywa, lub marina.Albo pogadaj z sąsiadami, może boje Ci wynajmą za pare kuna.

Dzwoniłem dzisiaj do w sprawie naprawy tub do Sportisa i trochę mnie podłamali. Skleić mogą tylko tam gdzie jest rozklejone, nie wchodzą raczej w rozklejanie i sklejanie tub od nowa tylko swoje nowe tuby mogą wstawić, co jak mi pani wstępnie policzyła wyniesie minimum 15tys netto. Dzwoniłem też do firmy Wats koło Bielska, bo słyszałem dużo pozytywnych opinii o nich od kilku osób (sporo ludzi przywozi uszkodzone świetne RIBy z zagranicy i u nich wstawiają nowe tuby).
Robią co prawda tylko z PCV ale tuby o gramaturze 1450/m2 (naprawdę grube) kosztowałyby w granicach 7tyś.

Sklejenie tub tylko tam gdzie puściły napawa mnie obawą że powtórzy się znowu podczas wakacji tylko w innym miejscu.

Biorąc pod uwagę, że technologia ciągle idzie do przodu i PCV coraz lepsze, zastanawiam się nad zaryzykowaniem PCV.

Nawet Hypalon po 20 latach ma prawo już odmawiać posłuszeństwa, a nowe porządne PCV na kolejnych 5-7 lat powinno chodzić bez zarzutu, a liczę że kiedyś i tak zamienię na laminat.

Jest takie powiedzenie:
"Jak nie spojrzysz d**a z tyłu"

- wydasz na hypalon - będziesz mógł wiele lat pływać i łatwiej sprzedasz używkę
- zaoszczędzisz na PVC - będzie trudniej sprzedać i MOZE będziesz musiał obniżyć cenę

Wszystko zależy od tego ile warta obecnie jest ta łodka jakby miała sprawne tuby.
Bo jak ponizej 20 tys to inwestować prawie drugie tyle jest bez sensu.

Za 7-8 tys funtów widziałem oferty na RIB.net za łódki w dobrym stanie 6m !!! z hypalonem z silnikiem Honda 90 KM
Może warto przed Brexitem poszukać czegoś (lub laminatu jak pisałeś) a tę sprzedać w takim stanie jak jest ???

>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Albo coś takiego (silnik 52 godz) http://www.rib.net/forum/f21/valiant-v490-for-sale-6-750-built-2007-60hp-76542.html

Za swój sprzęt dałem 18tyś. RIB+silnik+porządna przyczepa i plus pełno gadżetów (echosonda, nawigacja, kilka śrub, praktycznie wszystko na wyposażeniu). Zawsze można skleić samemu tubę i sprzedać komuś jako super stan i ktoś inny gdzieś kiedyś będzie miał kłopot. Sprzedanie w takim stanie raczej dość mocno obniży cenę, a za powiedzmy około 20tyś (tyle miej więcej mógłbym wydać) ciężko kupić coś wygodnego ponad 4m z mocnym silnikiem w pełnym zestawie.

Nowe tuby z Hypalonu za taka kasę można by do łódki wartej przynajmniej 2-3 razy tyle.

Zawsze słowo "hypalon" będzie wyznacznikiem jakości tub, jednak nowe PCV versus ponad dwudziestoletni rozklejający się hypalon trochę jednak mnie na stronę PCV przeciąga.

Poszukam jeszcze może gdzieś ktoś inny w PL zajmuje się renowacją i naprawą tub choć trochę powątpiewam.

Ja mam dobre doświadczenia z tą firmą, która produkuje w W-wie pontony i Riby więc może oni...
http://www.pontony.waw.pl/index.php
K

PROSCAN - bardzo miły człowiek i super chemia z POLYMARINE UK.

Są środki do starego hypalonu gdzie wlewasz przez zawór powietrza tylko potem powiniennes ponton/RIB-a odwrócić a przy RIB-ie z silnikiem to niemożliwe.
Mają super kleje POLYMARINE UK wiec możesz kupić chemię i samameu pokleić oraz wozić ze sobą klej na przyszłość ...

Nie żartuje, co rok mam problemy z przyczepką więc woże zapasowe łozyska, komplet narzędzi, zapasowe światła ...

Dzwoniłem do gościa z Proscan i wstawia nowe tuby, tylko że zamawia je w Chinach. PCV około 5tys przy mojej wielkości, a Hypalon 7-8tys. Trochę te Chiny nie napawają mnie optymizmem i cena tub z hypalonu dwa razy tańsza niż w Sportisie też mnie dziwi.
Jeśli chodzi o samo sklejenie moich to jakoś nie do końca chce się podjąć.
Niby gość spoko ale niby zimą nie ma możliwości na większe roboty bo nie ma jak i gdzie, a od przywiezienia sprzętu to nawet 4 miesiące niby się czeka. Jakoś cała ta rozmowa z nim kupy się nie trzymała. Z tego co wiem to latem przy dużych upałach też się takich rzeczy nie robi.

Znalazłem jeszcze takie firmy i jutro podzwonię:

http://www.kleje-szu.pl/uslugi.html

http://allegro.pl/profesjonala-naprawa- ... 86860.html

http://www.griffin-marine.pl/ - tych to mi sam gość z Proscan polecił.

fixmax napisał(a):Do Zdolar68.
Tak jak ktoś napisał, o paweż nie masz sie co martwić, podczas plywania dostaje bardziej w kosc. Ucho też wytrzyma, mój jest tylko za ucho a 5 dni temu ostro wiało i spoko.
Ponton napompuj na plaży, do wody, silnik zaloz w wodzie, najwyżej go wieczorem wciągaj na plaże ,dla pewności zdejmuj silnik na noc. To chyba jedyna alternatywa, lub marina.Albo pogadaj z sąsiadami, może boje Ci wynajmą za pare kuna.

Dzięki. Tak zrobiłem. Dzisiaj na plaży za Tribunj w stronę Vodic rozłożyliśmy z małżonką ponton. Cumuję na bloku gospodarza, nie używanym od 15 lat. Blok jest na głębokości poza moim zasięgiem, ale okazało się że wisi tam jeszcze prastara boja, która trzyma końcówkę liny niedużo pod powierzchnią wody (boja też jest pod powierzchnią). I do tego się podczepiłem z moją bojką.
Dodam że patent Smokiego z liną z supłami na przeciwnej do drabinki (linowej) burcie się sprawdził. Udało się i mi (wiek i gabaryt mało sportowy) i synowi wsiąść do pontonu z wody.
Pierwsze pływanie zaliczone, oby dalej było tylko lepiej.
Pozdrawiam

.

@AdamBeata

Polecam klej do PVC
http://allegro.pl/sema-fix-414-klej-do-pontonu-z-pvc-pur-i6924933863.html?reco_id=fcc73626-8430-11e7-888d-246e963210a8&ars_rule_id=201

Korzystałem - rewelacja

Hypalon
http://allegro.pl/sema-fix-412-klej-do-pontonu-z-hypalonu-i6924933714.html?reco_id=fcc73626-8430-11e7-888d-246e963210a8&ars_rule_id=201

Ta firma http://www.kleje-szu.pl/ zajmuje się także naprawą ribów.

Zestaw mam 4,6m.

Klej też mam bardzo dobry dwuskładnikowy Bostic czy jakoś tak. Kleiłem jeden kawałek przed wyjazdem i trzyma bez zarzutu. Jednak jak się dobrze przyjrzałem dzisiaj to jednak widzę że tendencja do rozklejania się będzie szła do przodu więc łatanie w tym tylko miejscu mnie nie zadowoli bo prawdopodobieństwo, że za rok gdzieś na środku Adriatyku 10km od brzegu tuba puści w kolejnym miejscu jest jednak spore i nie napawa optymizmem na większe wycieczki.

Ci z kleje-szu też się tym zajmują bo dzwoniłem i mam podesłać zdjęcia ale ciężki temat na siłę porozklejać prawie wszystko i sklejać od nowa - widzę że każdy kiwa głową na taką zabawę bo mniejszy zarobek niż wklejanie nowych tub.

Znalazłem jednak firmę, która napawa mnie największym optymizmem po rozmowie telefonicznej i zmieszczę się w 10tyś za nowe tuby z hypalonu: IMS-Griffin z Gdyni.

Chłopaki od Zodiaców Military i innych ciekawych RIB-ów.

Tylko czy jest sens pakować 10 tys w łódkę wartą kiedyś 18 tys ???
Podsłyłałem linki do łodek z UK dosyc młodych za mniej jak 30 tys

Właśnie

smoki3, należy rozumieć, że teraz to już tylko "plastic-fantastic"?