Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
PavveL
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PavveL » 20.05.2017 22:46

Dla miłośników Intexów:

8O
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 21.05.2017 17:30

Nie analizując co poszło nie tak (prawdopodobnie ciągnąc coś z dna paweż poszła za nisko)
zobaczcie jak szybko udka zatonęła.


Nie wiem czy przy mocnym ciągnięciu kotwicy, od rufy, też może się to wydarzyć.
Byłem pewny, że łodki muszą przechodzić testy na niezatapialność nawet przy całkowitym zalaniu ale jak widac myliłem się
PavveL
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PavveL » 21.05.2017 18:28

Udka nie tonie gdy wyposażona jest w komory wypornościowe. W praktyce bakista dziobowa i rufowa jest wypełniana lekką pianką. Wielu użytkowników nie zamawia tej opcji przy zakupie łodzi, bo ogranicza to mocno jej właściwości użytkowe.
Inną opcją jest umieszczenie komór wypornościowych na zewnątrz kadłuba. Nazywa się to RIB :)
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 22.05.2017 11:29

smoki3 napisał(a): Zdrowego rozsądku nic nie zastąpi.

To zawsze i wszędzie. Zdrowym rozsądkiem jest właśnie dobrze wybrać miejsce stacjonowania i dostosować trasy do pogody, sprzętu i załogi.

ogorek napisał(a):Można jeszcze dostosować rejon pływania do swojej jednostki.

W 100% się zgadzam. Od tego należy zaczynać planowanie wyjazdu.
Róże wiatrów to jedna ze wskazówek, nie wyznacznik stanu faktycznego i stałego.
Są miejsca gdzie "normalnie" są lepsze warunki i to "normalnie" występuje najczęściej (ale nie zawsze!) i są miejsca gdzie "normalne" są nieco gorsze i rzadsze (np. jak opisał baunty - pływałem pontonem między Bracem a Hvarem, stacjonując przy Splitskich Vratach na Bracu - przy dobrej pogodzie było ok. choć nie optymalnie dla pontonu, przy pogarszającej się fala rosła szybko i powrót obciążonym pontonem nie należał do przyjemnych, wręcz musieliśmy się schować w zatoczce i odsapnąć...). Oczywiście nigdzie nie ma gwarancji - wszędzie pogoda może się zmienić, przyjdzie solidna bora i nosa nie wychylisz nawet w dogodnym miejscu.
Im mniejsza jednostka, słabszy silnik tym większy wpływ warunków na możliwość pływania i dobór miejsca istotniejszy.

------------------------------------------
Zastanawiam się też nad podejściem ogórka do kwestii kamizelek dla załogi zawsze ubranych.
Na pewno jest to super bezpieczne. Lepiej tysiąc razy mieć ubrane bez potrzeby, niż raz nie ubrać jak ta potrzeba będzie. Na zimowych wodach norweskich to w ogóle poza dyskusją.
Ale na gładkim Jadranie, w gorący dzień to jednak mocno uciążliwe. Przyjąłem na moim pokładzie zasadę, że w dobrych warunkach pływamy bez kamizelek.
Kilka razy zdarzyło się w Grecji, że warunki pogarszały się, albo wiedziałem, że dopływamy do cypla zza którego bedziemy mieć ostrą falę w dziób - wtedy zwolnienie i zarządzałem ubranie kamizelek. Nie było z tym problemu, ale w trudnych warunkach mogłoby się okazać, że to za późno, że nie sposób będzie na silnie rozkołysanej łódce wyciągać z bakisty kamizelek.
I szczerze mówiąc raz żałowałem, że wcześniej nie zarządziłem ubrania kamizelek - kołysało już tak, że bezpieczniej było płynąć, a załodze polecić nie podnoszenie się z miejsc.
Nabrałem świadomości, że coś może nas zaskoczyć - postanowiłem przesunąć granicę na wcześniejsze profilaktyczne ubieranie kamizelek gdy są przesłanki pogorszenia warunków na morzu.
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 22.05.2017 12:39

Uważam, że macie super kamizelki Baltic Legend i one nie grzeją tak jak inne.
Mają wyściółkę, czy jak ją zwać i nie są zbyt duże ani ciężkie

Jak mam płynać na wysepkę kilka km (Mitikas - Kalamos) to nie wymagam od załogi ale sami zakładają (takie przyzwyczajenie)
Jak mam płynąc dłuższą trasę i wiemy, że po drodze będa gorsze odcinki - sprawdzam czy są przygotowani przed wypłynięciem

Ja nie narzucam sowojego zadania ale moja praca to wymyślanie co bedzie gdyby.
I może za dużo kombinuję (że wlecę na kłodę, że wpadnę w kliwater, który za późno zauważę, ....)
Czujemy się bezpieczniej, a jak @Marsik wspomniał, nie chcę aby przy wpadnieciu w kłopoty był ruch na łodzi i ubieranie kamizelek.

Również przerobiłem "trąby słonia" tak aby opuszczać je można było nie wstając z tylnej ławki.
Dorobiłem karabinki blisko środkowego zagłowka i wystarczy go odpiąć aby ta "skarpeta" opadła.
A to po tym jak nagle gość na kanale do Sybernika dał full gaz startując za naszą pawężą i po raz pierwszy fala przelała się przez tuby (pewnie odbita od jego kliwatera). Nie było tego dużo ale zmobilizowało mnie do przeróbki.

Nie wyobrażam sobie aby przy nagłych problemach wysyłać załoganta aby odczepiał tę rurę od pawęży ...

Karabinek zapięty blisko zagłówka (załogant "boczny" moze odpiąć bez wstawania)
Obrazek

Karainek odpięty "skarpeta" opada (w UK mówią na to "drain socks" albo "elephant trunk")
Obrazek

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

- My szybko pływamy wiec (uwierzcie mi) jest nam OK w kamizelkach
--- "Dziewczyny" pływają w pneumatykach (dosyć przewiewne i dosyć małe i lekkie Baltic Legend i drugie zapomniałem nazwy)
- Możliwe, że moje przewrażliwienie wynika z pływania w GR gdzie klika razy zaskoczyły mnie fale o których nie miałem pojęcia, że tu mogą być
- Możliwe, że przesadzam, ale rodzina sama sie już pilnuje i nie protestuje
--- jak wpłynęliśmy w kanałek do Sibenika to cała rodzina się rozebrała - zacisznie, ciepło, wolne pływanie
--- jak wracaliśmy to po dopłynięciu do wylotu kanału wszyscy się sami "ubierali"

Patrząc na "róże" to na Kornatach przy wietrze wzdluż Kornatów tez musi "bujać"
I pewnie wychodząc z Kornatów z zachodniej ich strony gdzie pływamy wzdłuż wielu wysepek, wolno i jest gorąco zapewne .... można sie zdziwić.
Tak gdybam, bo my mieliśmy resztki Bory z płn wsch i wiedziałem, że wypływając z Konatów trafię dokładnie pod fale.
Ale taka biegnąca wzdłuż Korantów z powodu płn wsch wiatru musi być baardzo ciekawa i będzie z boku w drodze powrotnej.
PavveL
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PavveL » 22.05.2017 23:24

ogorek napisał(a):...Dorobiłem karabinki ...
Karabinek zapięty ...

Co Ty, okrętem pływasz? :oczko_usmiech:
Bulbazaur
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 16.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bulbazaur » 23.05.2017 07:38

Witam,
moi drodzy powiedzcie mi czy sztywna podłoga (ze sklejki) oznacza konieczność przyczepki czy da się to zapakować do średniej wielkości bagażnika lub boxa?
Chodzi konkretnie o Marine Forsage 320 (lub 360)
panadol79
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 20.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) panadol79 » 23.05.2017 11:01

Bulbazaur napisał(a):Witam,
moi drodzy powiedzcie mi czy sztywna podłoga (ze sklejki) oznacza konieczność przyczepki czy da się to zapakować do średniej wielkości bagażnika lub boxa?
Chodzi konkretnie o Marine Forsage 320 (lub 360)

Ja sie nei znam ale ona jest z kilku(4?) kawalkow polaczona profilami aluminiowymi.
http://www.odplyniesz.pl/pl/p/PONTON-Pr ... YCZNA-/116
Wg danych podloga ma 225cm wiec wychodzi ze plyty maja 56cmx75cm ale trzeba by pomeirzyc najlepiej
mums71
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 25.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mums71 » 23.05.2017 11:20

Do bagażnika zapakujesz,box musiał by mieć kształt zbliżony do kwadratu i być ogromny.
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 23.05.2017 11:28

Bulbazaur napisał(a):Witam,
moi drodzy powiedzcie mi czy sztywna podłoga (ze sklejki) oznacza konieczność przyczepki czy da się to zapakować do średniej wielkości bagażnika lub boxa?
Chodzi konkretnie o Marine Forsage 320 (lub 360)


Kwestia jest czy zmieści sie ponton, silnik, całe wyposażenie (np. kamizelki rat., zbiornik paliwa, itd.) oraz wszystkie osoby wraz z bagażami na wyjazd....
Chyba, że pakujesz najpierw ponton i to co do niego, a z pasażerów to już tylko ci co się zmieszczą.... :wink:

Po takiej kalkulacji (rodzina 2+3) uznałem, że jeszcze jedna paczka z podłogą byłaby karkołomnym wyzwaniem i kupiłem ponton z airmatą. Jeździłem kombi BMW 5, potem Volvo XC90 z bardzo dużym bagażnikiem. Silnik i bagaże w bagażniku, w boxie na dachu wyposażenie pontonu + graty plażowe, obok boxu na dachu ponton. Gdzieś wcześniej wrzucałem zdjęcie.

Oprócz kwestii czy się zmieści, jest jeszcze kwestia ładowności samochodu - zsumuj sobie masę całego ładunku. Jak kiedyś sprawdzałem to podłoga to tyle co sam ponton - kolejne ok. 45-50kg. Ja już z pontonem z airmatą przekraczałem ładowność - w efekcie w kombi BMW 5 nie wytrzymywały poduszki tylnego zawieszenia. W Volvo już nie miałem tego problemu.
Bulbazaur
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 16.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bulbazaur » 23.05.2017 11:55

marsik napisał(a):Po takiej kalkulacji (rodzina 2+3) uznałem, że jeszcze jedna paczka z podłogą byłaby karkołomnym wyzwaniem i kupiłem ponton z airmatą.


A polecisz coś w miarę dobrego dla 4 osób, ale w budżecie do 3000?
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 23.05.2017 13:58

Nie przypominam sobie pontonu z airmatą za 3000zł.
Ja kupiłem nowego HonWava za ponad dwa razy tyle, sprzedałem używany komplet z silnikiem i innym wyposażeniem.

W takim budżecie to albo używany, albo z podłogą, przy czym też chyba nie bedzie łatwo.
Ktoś tu opisywał, ze ściągnął z Ukrainy i wyszło mu dużo taniej - ale z podłogą, ciężki.

ProMarine pamiętam, że był chwalony i tu widzę dobrą cenę:
http://allegro.pl/ponton-pro-marine-380f-5-komor-sztywna-podloga-kil-i6821098274.html

Chociaż jak patrzę na allegro to jest np. coś takiego - wygląda przyzwoicie:
http://allegro.pl/profesjonalny-ponton-morski-fws-hsd360kam-airmata-i6823154184.html
Ktoś z forum używał InfoMedia, zadowolony, nie było złych opinii.

Raczej sam poszperaj na rynku, allegro, inne oferty i zapytaj tutaj o to co Ci się wydaje sensowne i mieści się w budżecie.
Uzyskasz kilka podpowiedzi, opinii, ale i tak bedziesz decydował sam i na pewno bedzie to dobra decyzja.
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 23.05.2017 15:29

Nie znam tych pontonów ale firma handluje nimi od lat

http://www.pontonowy-sklep.pl/kraken-330

Byłem u nich w Rembertowie w siedzibie i widzę, że naprawiają sprzęt klientom nawet po GW (oczywiście odpłatnie)

Kupowałem u nich chemie Brytyjskiej firmy POLYMARINE - zresztą polecam kleje POLYMARINE (będę naklejał antyposlizgowe na tuby) jak i chemię do mycia i konserwacji.

Przymierzają się do produkcji PL RIB-a 5m (stoi u nich na zapleczu można popatrzeć, będzie ekonomiczny i szybki bo jest wąski - co prawda ja wolę szersze)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.05.2017 18:30

Bulbazaur napisał(a):
marsik napisał(a):Po takiej kalkulacji (rodzina 2+3) uznałem, że jeszcze jedna paczka z podłogą byłaby karkołomnym wyzwaniem i kupiłem ponton z airmatą.


A polecisz coś w miarę dobrego dla 4 osób, ale w budżecie do 3000?



Przez kilka lat pływałem na pontonie TEJ firmy. Mogę z czystym sumieniem ją polecić.Znakomita jakość materiałów zastosowanych do wykonania pontonu.

Bulbazaur napisał(a):Witam,
moi drodzy powiedzcie mi czy sztywna podłoga (ze sklejki) oznacza konieczność przyczepki czy da się to zapakować do średniej wielkości bagażnika lub boxa?
Chodzi konkretnie o Marine Forsage 320 (lub 360)



Co do pytania o przewóz pontonu samochodem mam dla ciebie następne wydatki bez których tak naprawdę się nie obejdziesz. Mianowicie tak czy inaczej skończy się na kupnie i ciągnięciu małej przyczepki bagażowej. Pakując ponton do dużego bagażnika kombi ponton 3,20 - 3,60 wejdzie bez problemu. Do tego upchniesz tam silnik 15KM i trochę bambetli ( bardzo przestrzennych do pływania - pontonu) i już zaczynasz rozrywać karoserię. Wsadzając dodatkowo do bagażnika kanister - bak na paliwo poczujesz w aucie błogi zapach etyliny 95 oktanów. Co skończy się nagłym hamowaniem przy autostradowej barierce i wysadzeniem dziecka z torsjami. Powiadasz box dachowy, fajnie :) Tylko co powiesz małżonce gdy zada ci pytanie "Kochanie czemu moja wyjściowa sukienka pachnie jak stacja benzynowa ?" Tak czy inaczej jak już napisałem pozostaje przyczepka z odseparowanymi zapachami. :hut:
szczaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 208
Dołączył(a): 26.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) szczaw » 23.05.2017 20:23

20160731_051609-1.jpg
i tak to się kończy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 492
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone