Pływanie pontonem/ribem/motorówką w Grecji

Pięknie. Podobna była na Meganisi koło Lefkady. Lubiliśmy tam wpływać pontonem a potem skakać ze skały w wodzie na środku. Podczas II wojny światowej ukrywała się w niej grecka łódź podwodna, jej kapitan jest greckim bohaterem.

ogorek napisał(a):W moim stwierdzeniu nie było grama sarkazmu.

Toteż zupełnie go tam nie dostrzegałem

ogorek napisał(a):To było pożegnanie z Kretą bo prom z Gythio do Kissamos plus powrotny Chania - Pireus kosztował/y tyle samo co prom w obie strony Triest-Patra. Z drugiej strony płyniesz do LISOS, kotwiczysz w zatoce

Tego nie czaję

ogorek napisał(a):Tak się zastanawiam. A może z łodką lepiej będzie jakaś wioska na lądzie z portem naprzeciwko Lefkady ??

Kto wie? Może koło wyspy Kalamos? Ale to bez róznicy, i tak nie ma przecież promu.
Mnie kusiłaby Itaka lub Kefalonia.

marsik napisał(a):

ogorek napisał(a):To było pożegnanie z Kretą bo prom z Gythio do Kissamos plus powrotny Chania - Pireus kosztował/y tyle samo co prom w obie strony Triest-Patra. Z drugiej strony płyniesz do LISOS, kotwiczysz w zatoce

Tego nie czaję

1. Cena promu na Kretę i z powrotem (kontynent GR => Kreta i powrót) , w jedną stronę kabina w drugą nie
2. Wyniosła mnie tyle samo co prom Triest => Patra, Patra => Triest (w obie strony kabina)

Ten pierwszy to mała odległość (Gythio Kissamos to chyba z 200 km) a ten drugi powyżej 1200 km zdaje się. Reasumując -> można wygodnie dojechać do Grecji z Triestu (W-wa-Triest 1100km)

Ale dwa promu w jednej wyprawie to juz bolesna opcja. Natomiast jechać z przyczepką do Pireusu nie podejmę się nigdy (2200 km). Dlatego na przyszły rok tylko kontynent (znowu promem z Triestu) albo wyspa Pasman w CRO

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Dla zobrazowania: droga z okolic W-wy na kontynent GR (lądem do Triestu 1100 km a potem prom)

(trasa promem uproszczona, prawdziwa TRIEST -> Ankona -> Igumenisa (GR) -> Patra (GR Peloponez)

Droga kontynent -> Kreta (Gythio => Kissamos)

Już jasne.

markiz17 napisał(a):Panowie wasze zdjęcia z Grecji wymiatają Świetne....

Mnie też zauroczyła Grecja na tych wszystkich zdjęciach i myślę, czy aby w następnym roku nie zmienić kierunku i z łódeczką tam sie własnie wybrać.
Boję sie tylko, czy do przyszłego roku te hordy dzikusów z południa niszczących wszystko co mają po drodze nie będą się miotać na co drugiej wyspie.

AdamBeata napisał(a):Mnie też zauroczyła Grecja na tych wszystkich zdjęciach i myślę, czy aby w następnym roku nie zmienić kierunku i z łódeczką tam sie własnie wybrać.
Boję sie tylko, czy do przyszłego roku te hordy dzikusów z południa niszczących wszystko co mają po drodze nie będą się miotać na co drugiej wyspie.

Spokojnie: Lefkada, Korfu, Paxos, Antypaxos -> rejony opisywane przez Marsik-a i Bounty nie leżą na szlaku amigrantów. Tak samo Peloponez (jak popłyniesz promem z Triestu)

Czyli całe to wybrzeze zachodnie. Jedyni emigranci jakich widziałem była to grupka w porcie w Patrze próbujących się dostać na ciężarówki płynące do EU (dlatego kazali otwierać mi wszystkie bakisty)

Generalnie plusy GR:
- cieplejsza woda / może i bardziej krystaliczna
- tansze i lepsze jedzenie
- mniej ludzi i łodek (na Peloponezie to praktycznie moja jednostka w zasiegu wzroku)

Minusy:
Przygotujcie sie na mniejszą ilość zieleni (chyba najbardziej zielona jest Korfu)
Jak się nie uspokoi z emigrantami to jedyną rozsądną drogą może być promowa ...

Albo samolotem i wynajem łódki.
Kolejna korzyść to tanie linie Saloniiki, Ateny, Kreta i czartery (Korfu i inne wyspy)
Na Krecie też emograntów brak. Problem jest na wyspach blisko Turcji

Tak orientacyjnie to ile taki prom z Triestu kosztuje na auto z pasażerami i przyczepą w dwie strony i ile to płynie. To jest w sumie kawał drogi więc pewnie na promie też jest niezły wakacyjny klimacik.

AdamBeata napisał(a):Tak orientacyjnie to ile taki prom z Triestu kosztuje na auto z pasażerami i przyczepą w dwie strony i ile to płynie. To jest w sumie kawał drogi więc pewnie na promie też jest niezły wakacyjny klimacik.

700 EUR za 5 osób w obie strony (kabina na 4 i jedno DECK) w obie strony, auto 5m, łódka na przyczepie 6.5m
Prawie 3 tys. DROGO !!! ale

- startuję rano z okolic W-wy
- jestem o północy w Trieście
- odbieram bilet (bioro czynne od północy)
- idziemy na spacer (port w triescie to taka oświetlona starówka, bary, restauracje itd)
- okrętujemy się o 2.30 rano
- kabina, przysznic i spać
- prom startuje 5-6 rano i jest następnego dnia o 15-stej
- spimy do 14-stej
- ładny widok na Anknonę z promu z 13-tego piętra na promie (tam jest otwarty pokład)
- na miejscu jestem świeży i wypoczęty, mogę wodować i natychmiast pływać.

Powrót, zjazd z promu 2-3 RANO !!! Rodzina wyspana, jesteśmy Słowenja/Austria jak szarówka. Częstochowa po korkach, w domu 22-ga, jadąc zgodnie z przepisami

Kabiny dla rodziny są płatne 2 osoby 100%, 1 dziecko 50%, drugie darmo wiec rodzina 2+1 zapłąci tyle co 2+2.

Można przez internet zamówić darmową kartę MINOAN klubu co daje dodatkowe zniżki i nie wiąże się z żadnymi kosztami/obowiązkami

Ale nadal to drogo. Za apartament w Gythio dla 5 osób (2 sypialnie, kuchnia, klima) ze śniadaniami płaciłem 50 EUR. Więc taki prom to tyle co mieszkanie 2 tygodnie w Gythio.

Stąd rozważam na następny rok CRO (jakieś wyspy), ale na forum GR dużo ludzi mnie odwodzi od tej myśli (jeden z powodów podają droższe i gorsze jedzenie w tawernach w CRO i dużo ludzi).

Jeszcze dużo czasu. Przerasta mnie droga lądowa do Grecji z przyczepką (jeżdziłem tak bez przyczepki i w-wa pireus robielm na 2x12 godzin z 1-nym noclegiem. Może jak zmienię auto na bardziej oszczędnego (np disla) to pomyślę o drodze lądowej. Albo zamienię się na wakacje z kolegą.

ok, a jaka to linia ?? jakby tak samo auto + 4 osoby, ile wo wychodzi ?

Monte Christo napisał(a):ok, a jaka to linia ?? jakby tak samo auto + 4 osoby, ile wo wychodzi ?

minoan. http://www.minoantrieste.it/Book_Online.html

Możesz wyliczyć sobie robiąc rezerwację przez ferries.gr

Pamiętaj aby:

- zaznaczyć podróż w obie strony (wtedy powrót jest za 50%)
- kabina AB4 (4 beds internal - okna są zbędne i światło budzi a spisz do 14-stej)
: kabina służy do spania a za dnia chodzisz, leżakujesz na górnym pokładzie
lub chłodzisz się w barze

Zakładam 2400 lub mniej jak w low season
Low season to:
- do Grecji do początku lipca
- powrotny do 5 sierpnia (strzelam z pamięci)

>>>>>>>>>>>>
SUPLEMENT !!! Ja podaję ceny do PATRY - jak jedziesz na PELOPONEZ
Jak chcesz na Korfu czy Lefkadę czy podobne rejony
to wysiadasz w IGUMENISA i zapewne bilet jest tańszy.
Ja tam nigdy nie płynąłem - zawsze PELOPONEZ
<<<<<<<<<<<<


Na przyszły rok pewnie jeszcze nie będzie ofert. Mozesz również napisać do http://www.minoan.gr/en

Zazwyczaj dopiero pod koniec grudnia mają ceny i timetable na następny rok
Jak zarezerwujesz do połowy stycznia to masz zniżkę za "early booking" (chyba z 10%)

Jak (odpukac) coś się stanie i wiesz, że nie zdążysz na prom to dzwonisz i oni zawieszają twój bilet. Możesz odwiesić na dowolny termin. Tak więc zero stresu, że nie zdążysz. najwyżej na ten sam bilet popłyniesz następnym promem. Co najwyżej może nie być kabin - w co wątpię bo nawet Niemcy oszczędzaja i śpią na korytarzach. Kiedyś rozkładali śpiwory a ostatnio jest moda na ultralekkie łóżka polowe. Zresztą DECK - to są lotnicze, rozkłądane siedzenia. Ale ja rekomenduję dla rodziny kabinę. Jak wspomniałem jedno dziecko płaci 50%, drugie wcale.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

O ile mnie pamięc nie myli statek to CRUISE OLYMPIA

http://www.minoan.gr/en/info-more/our-fleet
prędkosć podróżna 50 km/h więc całkiem szybko

Tak z grubsza zerknąłem na mapę i wydaje mi się, że można też dojechać np. do Bari lub Brindisi i stamtąd promem w do Grecji. Pewnie też sa jakieś połączenia w okolice Lefkady i biorąc pod uwagę odległość powinny być o wiele tańsze.

AdamBeata napisał(a):Tak z grubsza zerknąłem na mapę i wydaje mi się, że można też dojechać np. do Bari lub Brindisi i stamtąd promem w do Grecji. Pewnie też sa jakieś połączenia w okolice Lefkady i biorąc pod uwagę odległość powinny być o wiele tańsze.

Tylko po co jechać do Bari jeśli to taka sama odległość jak do Lefkady? - z Wrocławia.

Wogóle z Wrocka to masz blisko. Mnie się najbardziej dłuży zawsze przez PL
Nastawiam na AUTOMAPIE opcję trasy "szybka" (i jak wspomniałem) powrót z Pireusu do okolic W-wy zrobiłem 2 x 12 godzin jazdy plus godzina na posiłek (czyli 2x13).

Autostrady we Włoszech - DROGIE !
Paliwo we WŁoszech - DROGIE !

Jak jedziesz do Triestu to masz |Czechy, Austrię, Słowenję i malutki kawałek darmowej autostrady do Triestu.

Nawet do Ankony bym odradzał się tłuc.

Są promy z Wenecji ale kilka lat temu płynęły masakrycznei długo.
O ile mnie pamięc nie myli to wypływał o 15-stej (piękny widok na Grande Canale)
Noc, dzien, noc, dzien ... popo był na miejscu.

Moja rada: albo prom z Triestu (w obie strony)
Albo autem
Albo poszukać odludnej wyspy na CRO

Jak będziecie bez przyczepki to te 1900 z Wrocławia na Lefkadę szybkimi drogami to nie jest wyczyn (polecam nocleg w Serbii lub Macedonii - pyszne śniadania)

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Możemy dalej o tym (co wyżej) dyskutować w temacje GRECJA na tym forum ???

A moglibyśmy podyskutować - jaką wyspę rekomendujecie na CRO aby dało się popływać na długie wycieczki ?
Kwatera może być we wsi/miasteczku
- ideałem byłaby możliwość miejscówki łodki w porcie (aby wchodzić na łódkę z nabrzeża)
- łagodny slip,
- stacja benzynowa bliżej niż 10 km wodą lub lądem
- bez tłumów turystów
- bez jakiś wielkich hoteli w pobliżu

....

....