Pływanie kraulem na otwartych wodach Chorwacji

Witam
Jestem miłośnikiem pływania, zwłaszcza kraulem - Total Immersion (TI) kto zna będzie wiedział, o co chodzi.

W tym wątku chciałbym zapytać o najdogodniejsze waszym zdaniem miejsca do uprawiania tego sportu.

Chodzi mi o zaciszne zatoki otoczone górami, osłonięte przed wiatrem, tam gdzie naprawdę możesz poczuć się wolny jeśli są w ogóle takie miejsca.

Może są wśród cromaniaków osoby, które również kochają TI i mogą podzielić się swoja wiedzą w tym zakresie.

Czekam na propozycje i ciekawe posty.

Nikt tu nie pływa?
Chyba wszyscy tylko po warszawsku

Zdenek35 napisał(a):Nikt tu nie pływa?
Chyba wszyscy tylko po warszawsku

Są też tacy co po angielsku
Co do pływania i miejsc do tego przeznaczonych to na takie pytanie nie ma odpowiedzi albo jest ich tysiąc. Znasz chyba linię brzegową Chorwacji...

Zdenek35 napisał(a):...tam gdzie naprawdę możesz poczuć się wolny jeśli są w ogóle takie miejsca.

...

Jak Bocian napisał - miejsc takich są tysiące, pamiętaj jednak o tym że bezpieczny jesteś do 250 - 300 metrów od brzegu. Ze śrubą łodzi nie wygrasz.

Nie pływam metodą Ti, a klasycznym kraulem. Kilka lat temu płynąłem bardzo wcześnie rano z kempu Adriatic w okolicach Primosten-u na wysepkę Smokowica. Woda była gładka jak stół zero wiatru wysepka wydawała się na wyciągnięcie ręki płynąłem ponad godzinę. Po dotarciu i chwili odpoczynku wracałem i tu zaczął być problem zerwał się wiatr pojawiły się fale i jakiś nie za mocny ale zawsze prąd. Wracałem prawie 3 godziny momentami odpoczywałem i zmieniałem styl na żabkę.
Po tym doświadczeniu przeszło mi pływanie na dużych odległościach bez asekuracji. Poza tym nie posmarowałem się żadnym smarowidłem pod pachami w związku z czym otarłem się i słona woda zrobiła swoje ...

Ja bym jednak mocno przestrzegał przed pływającymi łodziami wszelkiej maści. W sezonie ruch jest bardzo duży i przeciętny sternik będąc daleko od brzegu nie wpatruje się specjalnie w wodę przed dziobem.

Witam , zawsze byłem entuzjastą open water swimmingu ale od kiedy zacząłem pływać TI
(niecały rok ) z utęsknieniem oczekuję wyjazdu do Chorwacji, tam mozna pływać prawie w kazdym miejscu , ale fakt dobrze mieć bojke ostrzegawczą bo te 200 m od lini brzegowej to jak na autostradzie.
Przyznaję racje koledze który pisał o zmianach pogody , wystarczy 1 h i masz szkwał taki że wracasz 3h.
Widziałem wielu pływaków z bojkami ostrzegawczymi przyczepionymi do nogi i tez taką zabieram, lepiej być widocznym dla pędzącej motorówki.

Jeśli plaże nie są ubezpieczone przez boje, nie należy pływać w odległości większej niż 100 metrów od brzegu

http://www.mup.hr/main.aspx?id=129063

Zdenek35 napisał(a):

Zdenek35 napisał(a):Nikt tu nie pływa?

Pływa, moje dziecię od 3 lat, z miejsc które najbardziej mu odpowiadały (w miarę spokojnie) to były okolice Ražanj - plaża Varos (3 lata temu) i ostatnie nasze wypady na półwyspie Pelješac, plża Divna, , no ale fakt ja nie pozwoliłam mu robić strasznych odległości, troszkę za młody jest/był. Z tym, że jeszcze musisz brać pod uwagę pogodę bo jednego dnia w zatoczce (i nie tylko) będziesz miał "taflę" jak na basenie a następnego wielkie fale.

hitech napisał(a):Witam , zawsze byłem entuzjastą open water swimmingu ale od kiedy zacząłem pływać TI
(niecały rok ) z utęsknieniem oczekuję wyjazdu do Chorwacji, tam mozna pływać prawie w kazdym miejscu , ale fakt dobrze mieć bojke ostrzegawczą bo te 200 m od lini brzegowej to jak na autostradzie.
Przyznaję racje koledze który pisał o zmianach pogody , wystarczy 1 h i masz szkwał taki że wracasz 3h.
Widziałem wielu pływaków z bojkami ostrzegawczymi przyczepionymi do nogi i tez taką zabieram, lepiej być widocznym dla pędzącej motorówki.

hitech każdy powinien znać swoje możliwości i wiedzieć na , co może sobie pozwolić.
Zgadzam się ze wszystkimi, że najważniejsze to myślenie i nie ma, co kozaczyć.

Znasz jakieś fajne miejsca w CRO?

My już kolejny raz jedziemy na Krk do Baski na Bunculukę , tam można pływać od zatoki do zatoki.
Kiedyś jeździliśmy do Premantury koło Puli, tam jest półwysep Kamieniak i to jest raj .Skoki z klifów , pływanie do wysp, jazda na rowerze... Tylko ostatnio za dużo tam włochów i niemców się zrobiło. Pozdrawiam.
A to kamieniak

Zdenek35 napisał(a):Jestem miłośnikiem pływania, zwłaszcza kraulem - Total Immersion (TI) kto zna będzie wiedział, o co chodzi.
W tym wątku chciałbym zapytać o najdogodniejsze waszym zdaniem miejsca do uprawiania tego sportu.

Temat rzeka. Ja akurat lubię w płetwach pływać. Dalej i głębiej szczególnie. W polskich jeziorach tych czystszych, latem są fajne warunki, ale zaraz pod powierzchnią zimno jak diabli. Nurkować nie zawsze mam ochotę, bo po raz 20-ty wzdłuż tej samej poręczówki mnie się nudzi... Jak już ktoś wspomniał okolice Rażanja, ale raczej nie Varos, tylko po drugiej stronie. W Puli odradzam Indije Banjole, odradzam okolice Veruda, Verudela. Okolice Omis też.

Akurat taka jak ta jaskinia ukazana na zdięciach, jest w miejscu bliżej położonym centrum Puli, na przedłużeniu ulic Veruda i Stoja. Uvala Mużilij. Ba, nawet nie podobna, ale raczej to właśnie ta.

Osobiście to bym się wybrał na jakąś wyspę, czy półwysep i pływał po stronie lądu, nie otwartego morza, np. Pag. A może wschodnia strona Istrii?

Odbiegając od tematu, dwa tygodnie temu wróciłem z Cypru, miejscowość Protaras. Morze wspaniałe, bez porównania do Adriatyku, wybrzeże skaliste, a między skałami naturalne piaszczyste plaże. Wzdłuż prawie całego wybrzeża boje, bowiem zagęszczenie tak zwanych motorowych sportów wodnych jest tam przeraźliwie wielkie. Często nie da się przepłynąć z jednej plaży na drugą, do tego płytko, jakieś 5-6m max. Tak więc to, co dzieje się na wodzie adriatyckiego morza to wielki spokój.

hitech napisał(a):

image.jpg

image.jpg

My już kolejny raz jedziemy na Krk do Baski na Bunculukę , tam można pływać od zatoki do zatoki.
Kiedyś jeździliśmy do Premantury koło Puli, tam jest półwysep Kamieniak i to jest raj .Skoki z klifów , pływanie do wysp, jazda na rowerze... Tylko ostatnio za dużo tam włochów i niemców się zrobiło. Pozdrawiam.
A to kamieniak

To miejsce jest w dechę już mi się podoba nie omieszkam zawitać.
Po powrocie podzielę się wrażeniami