Płacenie kartą płatniczą w Chorwacji- Wątpliwości

W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne.
Jakiś czas temu na kilka polskich banków były ataki. Min na mój mBank. Poszedłem do bankomatu wsadzanie kartę pin i bankomat poinformował mnie że karta kradziona. Oczywiście już jej nie oddal.
Media podawały że 3 niezależne banki miały sytuację że przez kilka godzin wszystkie ich karty były traktowane jako kradzione. Więc w sklepie powinny być zniszczone a bankomaty ich nie oddawały.
Skoro takie coś miało już miejsce. I nie wiem czy raz czy nie więcej. Pewnie nic nie stoi na przeszkodzie by inna tego typu awaria miała znowu miejsce. Mi kartę bankomat zjadł pod domem. Kasę potrzebowałem na kolejny dzien. Ale co na autostradzie za granicą bez jak wielu robi innej kasy (a kolejna karta z banku nic nie dawała ) też mogłem ją wsadzić do bankomatu i wcale bym jej nie miał. ?
Tutaj pierwszy link co znalazłem.
http://www.spidersweb.pl/2016/06/awaria ... omaty.html

I tak jak pisali bank kontaktował się ze mną zaraz na 2 dzień. A nowa karta była po kolejnych 2 dniach. Plus dostałem kupon do wielu sklepów gdzie przy płatności kartą zwracali tam jakaś kwota już nie pamiętam.
Dla mnie na początku cała sytuacja była nieco zabawna. Ale nauczyła mnie że jak gdzieś jadę i nie mam wystarczająco gotówki to mam karty z 2 różnych banków aby taka sytuacja się nie powtórzyła.
Konta są darmowe mam mBank i Inteligo. Nic mnie to nie kosztuje miesięcznie a jednak jakiś komfort psychiczny większy . (Wcześniej mi się wydawało że jak mamy z żoną po 2 karty z jednego banku to wszystko zawsze będzie ok;)

paulr napisał(a):W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne...

Zgadzam się. Poza tym, nie musi wcale nastąpić jakaś poważna awaria systemu bankowego, jak ta opisana przez Ciebie.
Ja miałem przypadek, że bankomat w Orebiću na jedną kartę nie wypłacił gotówki, na inną (innego banku) się udało. Podobnie na autostradzie we Włoszech, maszyna nie zaakceptowała jednej karty.
To są pojedyncze przypadki pośród wielokrotnego użycia kart za granicą, ale jeśli nie wozimy ze sobą gotówki, druga karta czasami ratuje sytuację.

paulr napisał(a):W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne.

Nie mam na tyle środków finansowych, aby trzymać je na kontach w kilku bankach.

Janusz Bajcer napisał(a):

paulr napisał(a):W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne.

Nie mam na tyle środków finansowych, aby trzymać je na kontach w kilku bankach.

Janusz, efektywna alokacja środków pieniężnych dotyczy każdego portfela.

paulr napisał(a):

bluesman napisał(a):Jadę na wakacje by się cieszyć okolicznościami przyrody zdumiewa mnie, że ktoś liczy kasę do tego stopnia, że problemem jest wydanie np 100zł więcej ale na piwo w konobie i takie tam wydaje więcej

Jadę z małżonką i specjalnie nie liczę, a jestem emerytem Trzeba zachować zdrowy rozsądek

Ja też jadę na wakacje by odpocząć. Na wakacjach też nie zastanawiam się czy coś kupić czy nie.
Ale przed wakacjami jak mam czas to jestem w stanie sobie ustawić wszystko tak by na wakacje nie zastanawiać się co i jak. Oczywiście na jedne wakacje nie będę zakładał różnych kont do tego karty itp. Ale jako że mam konto w kilku bankach i mam różne możliwości płacenia, przelewów itp. Mogę sobie wybrać jak płacić itp by było mi najwygodniej i najtaniej. Nie chodzi bym na wczasach oszczędzał że dziecku no kupię loda raz na dzień a nie kilka itp tylko bym mógł kupić to wszystko a przy okazji wydać jak najmniej.
Ja jadę w 4 osoby. Takie wakacje kosztują ile kosztują. I teraz niech każda wydana kuna kosztuje mnie z 3-4 grosze mniej ( a kupując w Polsce w kantorach obok mnie może to być i 6 groszy) więc specjalnie się nie starając. Nie wykonując żadnych dodatkowych czynności opłat itp oszczędzić kilka set zł.

Możesz napisać w jakim banku masz konto i jaką kartę i która opcja w twoim przypadku najbardziej się opłaca. Dzwoniłem do swojego banku ale za bardzo mi się nie chce wierzyć w ich gadanie. Oni mają obowiązek sprzedać produkt i jak najwięcej wcisnąć klientowi. Albo forumowicze proszę podajcie opcje która waszym zdaniem jest najlepsza. Bank i nazwę onta. Bo bank to nie wszystko opcje nazw kont jest parę w jednym banku i nie wiadomo które wybrać.
Czy jak bym ich nie oszczędził to bym nie pojechał? Pojechał i tak samo się nie martwił o nic i tak samo wydawał.
Tylko skoro mogę mieć to samo taniej.. to np. Ja nie widzę najmniejszego sensu przepłacać.

Ja mam konto w mBank i i Inteligo. W PKO w przypadku płatności kartą MasterCard nie ma przewalutowanie a Kuby są rozliczane bezpośrednio według kursu na stronie banku. W Polsce tylko kilka banków tak rozlicza większość na euro/USD i dopiero na pln. Ale tak jak pisałem konto w mBank i i Inteligo mam już wiele lat praktycznie chyba jak tylko powstały. Wiem na 100% że w Inteligo no karta jest płatna. Ale ja kiedyś chciałem z konta zrezygnować jak była za niego jakaś tam opłat a ja nie pracowałem tylko jako uczeń i ileś tam lat temu w ramach bym nie rezygnował zrobili mi konto darmowe które mam do dzisiaj. Tak sam w mBank mam rachunek z jakimś pakietem na no darmowa karta gold i wypłaty z bankomatów itp za darmo. Pakietów już chyba nie ma a ja za względu na wypłatę że wpływa moja i zony mamy za darmo.
Tak że ciężko mi stwierdzić że zakładając teraz konta w tych bankach ceny będą podobne. Ale w PKO warto zapytać o płatności kartą i przeliczanie kun od razu na złotówki. A karta jest teraz chyba darmowa jak się miesięcznie płaci ileś tam PLN.

adamr20 napisał(a):Dzwoniłem do swojego banku ale za bardzo mi się nie chce wierzyć w ich gadanie. Oni mają obowiązek sprzedać produkt i jak najwięcej wcisnąć klientowi.

Zasada nr 1, bankom nigdy nie wierz na słowo, oni przecież też nigdy nie wierzą ci na słowo i wszystko chcą mieć podpisane

adamr20 napisał(a):opcje która waszym zdaniem jest najlepsza.

Karta kredytowa Visa w Getin Banku. Przewalutowanie bezpośrednio na złotówki po kursie Visa, bez żadnej prowizji. Karta jest darmowa pod warunkiem zaksięgowania miesięcznie min. 5 transakcji. (Oczywiście karta kredytowa nie nadaje się do wypłat z bankomatu.)
... a to co będzie do zapłacenia w gotówce (+jakaś rezerwa) kupuję w stacjonarnym kantorze.

adamr20 napisał(a):Tylko skoro mogę mieć to samo taniej.. to np. Ja nie widzę najmniejszego sensu przepłacać.

No właśnie, ja też

Raphael napisał(a):

adamr20 napisał(a):Tylko skoro mogę mieć to samo taniej.. to np. Ja nie widzę najmniejszego sensu przepłacać.

No właśnie, ja też

Wszystko pięknie ładnie chwali się Wam oszczedność ale jak czytam ile korowodów jest z zaoszczędzeniem kilkunastu złotych, ile trzeba umów przeczytać nagłowić się, gdzie tańsze kuny gdzie tańsze paliwo wybaczcie Zaoszczędzę na jedzeniu i tak nie lubimy chorwackich potraw. Raz w roku pojadę jak panisko

P.S. By nie było kiedyś spróbowałem tak pojechać licząc wszystko. Okazało się, że nie jest to aż tyle warte (dla mnie oczywiście) duża strata czasu i nerwów:)
Natomiast każdy robi jak uważa więc wszystko ok.

walp napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

paulr napisał(a):W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne.

Nie mam na tyle środków finansowych, aby trzymać je na kontach w kilku bankach.

Janusz, efektywna alokacja środków pieniężnych dotyczy każdego portfela.

jasne rozdysponuję 2000pln w pięciu bankach i kupię jeszcze obligacje

bluesman napisał(a):jasne rozdysponuję 2000pln w pięciu bankach i kupię jeszcze obligacje

Ty akurat, chwalisz się, że drobnych nie liczysz, to sobie w dziesięciu rozlokuj.

Zasada dla mnie jest prosta. Mam 2 konta w banku darmowe do każdego karty Visa i MasterCard. Do tego konto walutowe z kartą Visa rozliczane w euro.
I teraz mam czas i mogę sobie zobaczyć że płatność kartą w przypadku mBank jest dużo mniej opłacalna. Więc zostaje do płacenia Inteligo.
Ale w Inteligo dla MasterCard nie ma % za przewalutowanie.
Więc place Inteligo MasterCard.
Ale tam jest prowizja za wypłatę z bankomatu. Więc w przypadku wypłaty karta do konta walutowego mam to za darmo. Kuby są w tej samej cenie tylko trzeba kupić euro w kantorze internetowym kilka sekund roboty.
Mi nie chodzi o to by latać po bankach szukać najlepszej możliwej oferty tak by tylko na jeden wyjazd oszczędzić 100zl.
Ja korzystam z tego co mam i w tym co mam chce płacić jak najmniej.
Uzyskanie informacji j/w zajmuje chwilę.
A na dzień dzisiejszy wygląda to tak.
Kuna w PKO 58 groszy (można sprawdzić na ich stronie)
W mBank pewnie podobnie ale przewalutowanie przez euro i % za przewalutowanie. Więc musi być drożej z 60 groszy.
Kantor dzisiaj w Zabrzu kuna 64 grosze.
Więc jak łatwo policzyć 6 groszy mam taniej niż bym kupił Kuny w Polsce. Czy warto? Dla mnie tak. Bo po pierwsze kun mam tyle ile polskich złotych na koncie. I nie ma problemu ze kupię za dużo czy za mało i co z tym później zrobić po powrocie.
A po 2 wszyscy piszą że bardziej niż w kupować w Polsce opłaca się kupować u nas euro i mimo tego kuna wyjdzie tam taniej ( do tej pory było to zawsze mniej niż 60 groszy)
Oczywiście każdy na różne konta możliwości itp. Ale nawet w ramach jednego konta a różnej karty są różne ceny. Więc uważam że tym warto się zainteresowac. Nie koniecznie lecieć zaraz i zakładać setki kont w różnych bankach bo zawsze gdzieś coś innego będzie taniej. Ale poświęcić kilka minut na to co mamy w danej chwili i porównać. A na wakacjach już się nie zastanawiam czy płacić tak czy tak. Tylko wiem że taki sposób jest najtańszy i tyle.
Też należę do ludzi ze nie chce mi się latać sprawdzać itp. Ale to co można zrobić z domu/pracy siedząc przed komputerem uważam że warto;)

bluesman napisał(a):jak czytam ile korowodów jest z zaoszczędzeniem kilkunastu złotych, ile trzeba umów przeczytać nagłowić się, gdzie tańsze kuny gdzie tańsze paliwo wybaczcie
(...) kiedyś spróbowałem tak pojechać licząc wszystko. Okazało się, że nie jest to aż tyle warte (dla mnie oczywiście) duża strata czasu i nerwów:)

Umowę i TOIP czyta się tylko raz, a potem korzysta. Informację o ewentualnych zmianach bank musi dostarczyć klientowi sam, więc nie trzeba co tydzień sprawdzać czy coś się nie zmieniło.
Mi nie zabiera to dużo czasu.

A poza tym lubię czytać umowy

Zawsze woziłem wymienioną już gotówkę, w tym roku chciałbym spróbować inaczej i jak już to wymieniać kasę na miejscu. Im więcej czytam tym mniej wiem Mam konto Inteligo i do tego kartę płatniczą Visa, oraz Eurokonto Intro w Peako z kartą MasterCard Debit Young i już nie wiem którą wyjdzie korzystniej...

Janusz Bajcer napisał(a):

paulr napisał(a):W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne.

Nie mam na tyle środków finansowych, aby trzymać je na kontach w kilku bankach.

Ja również nie mam, Janusz

Moim zabezpieczeniem, jakby "coś" się stało z moją kartą do roru, jest karta kredytowa, której używam tylko wtedy, kiedy muszę. Bezpłatnie wydana (oczywiście przez inny bank niż podstawowa), bez opłat za użytkowanie. Jest to jakieś rozwiązanie.

Marsallah napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

paulr napisał(a):W dzisiejszych czasach posiadanie konta tylko w jednym banku trochę ryzykowne.

Nie mam na tyle środków finansowych, aby trzymać je na kontach w kilku bankach.

Ja również nie mam, Janusz

Moim zabezpieczeniem, jakby "coś" się stało z moją kartą do roru, jest karta kredytowa, której używam tylko wtedy, kiedy muszę. Bezpłatnie wydana (oczywiście przez inny bank niż podstawowa), bez opłat za użytkowanie. Jest to jakieś rozwiązanie.

I właśnie o takie, podstawowe zabezpieczenie chodzi. Nie trzeba posiadać kilka kont w szwajcarskich bankach.

Ja oprócz kart stosuję gotówke jako zabezpieczenie mam ją z roku na rok czasem coś wydam czasem nie