Rafal G-ce napisał(a):Kolega ogarnia temat bardziej niż Ci się wydaje
Nie wiem co Cię tak oburzyło, bo podałem jedynie swoje odczucia, doświadczenia i fakty, ale....
To kolega musi jeszcze ogarnąć, że jeśli próbuje się ironizować/drwić w internecie, to trzeba to jakoś zaznaczyć. W innym wypadku jeśli kolega się będzie o coś pytał, to dostanie odpowiedź na zadane pytanie.
Rafal G-ce napisał(a):Niemożliwe żeby kantor dał lepszą cenę? A jednak
Patrząc w tej chwili na kurs internetowy PLN/EUR to sprzedaż jest po 4,1936. Dzisiaj przechodząc obok kantoru w Gliwicach kurs na tablicy był 4,23, a kurs gotówkowy w kasie Alior 4,226. Były cztery miejsca po przecinku, ale zapamiętałem trzy. Zbić cenę w kantorze o 3-5 gr potrafi każdy, bez zbędnych szkoleń negocjacji. Wracając do meritum powiedz mi więc gdzie tu masz różnicę 8-10 groszy?
Niech kolega dopuści do siebie myśl, że ani ja nie jestem Bogiem, ani nie steruje kursami we wszystkich kantorach we wszechświecie, ani Gliwice nie są pępkiem świata. Radzę koledze być mniej egocentrycznym i spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa. Moja odpowiedź nie tyczyła się tylko kolegi, nie próbowała wykazać jak kiepski interes zrobił kolega, tylko była ogólną radą. Gdyby kolega kiedyś podróżował np przez Wielkopolskę, lub ziemię Łódzką, to niech kolega zahaczy o jakąś mniejszą miejscowość i porówna ceny w kantorach ze swoimi z Gliwic. Ojjj może być kolega bardzo zdziwiony...
Rafal G-ce napisał(a):Ja swoje kupiłem 07.08. ok 17:00-18:00 po 4,20 bez zbędnego targowania. Patrząc na stronie Alioru kurs sprzedaży był wtedy 4,2023. Ja różnicy nie widzę, ale kolega kreuje się na fachowca, więc liczę na pomoc
No to pogratulować koledze szczęścia. Przy kursie średnim NBP na poziomie 4,186 zł kolega bez problemu kupił po 4,20 zł w pierwszym lepszym kantorze bez targowania... Widocznie osoba prowadząca kantor to jakiś filantrop, że pozbawiła się swojego zysku na rzecz kolegi. No ale z ciekawości przedzwoniłem przed chwilą do dwóch kantorów w Gliwicach. Przy średnim kursie NBP 4,182 zł w jednym z kantorów otrzymałem odpowiedź, że u nich jest po 4,25 zł w drugim 4,23 zł. Przy zakupie minimum 5000 Euro są w stanie zaproponować 4,215 zł. Jak zapytałem o 2k Euro, otrzymałem odpowiedź, żeby być poważnym, bo to zbyt mała kwota na jakiekolwiek negocjacje. Ale jeśli koledze się udało, to pogratulować. Tyle, że przypominam. To co u kolegi jest podłogą w innych miejscowościach może być sufitem.
Rafal G-ce napisał(a):Co do USD to moje pytanie było związane z Twoim stwierdzeniem:
Tylko w tym przypadku trzeba uważać żeby w Chorwacji korzystać z Dolarów. Dlatego zapytałem jak
Po pierwsze to nie moje stwierdzenie. Radzę czytać uważniej.
Po drugie udzieliłem odpowiedzi. Ktoś kiedyś powiedział, że nie ma głupich odpowiedzi. Są jedynie głupie pytania.
Rafal G-ce napisał(a):PS Żeby nie było niedomówień, nie krytykuję Twojego miejsca pracy, sam mam tam konto dla stowarzyszenia, bo jako jedyni wtedy mieli takie za 0zł. Nie daje sobie tylko wciskać kitu
Ojjj pudło z miejscem pracy. Kompletnie inna branża.
A co do kitu. Gdyby kolega przeszedł się po kantorach, a tam cena 4,24-4,26 bez możliwości negocjacji i musiał za tyle kupić, a w tym czasie na internecie bez problemów byłby kurs 4,18-4,19 to kolega piałby z zachwytu jak to nie daje sobie wciskać kitu?
Przecież o to chodzi, żeby dopasować ofertę pod siebie. Jeśli taniej w stacjonarnym kantorze, to trzeba być nienormalnym, żeby wybierać internetowy. Tyle, że to nie jest uniwersalna rada dla wszystkich. Każdy musi indywidualnie porównać co mu się opłaci. Kolega kupił Euro po znośnym kursie, teraz musi liczyć, że i Chorwat nie będzie chciał zarobić i zaproponuje jakiś fajny kurs.
khml napisał(a):Sam szukałem rozwiązania w miarę komfortowego i osobiście mogę potwierdzić, że rozwiązanie z założeniem konta w Alior Kantor (przelanie złotówek, w dowolnej chwili, przy najbardziej korzystnym kursie wymianie ich na USD) oraz zamówienie karty USD (przy założeniu, że płatności tą kartą będą dokonywane poza strefą walutową Euro np. Cro) jest dość dobrym rozwiązaniem.
Nie wiem czy najlepszym, ale są plusy takiego rozwiązania - przewalutowanie tylko jedno - po kursie Mastercard (korzystne), brak dodatkowych opłat/prowizji za dokonywanie płatności kartą, pierwsza wypłata w danym miesiącu z bankomatu bez opłat minus to (kolejna 9 złotych)
Polecam założyć konto w T-Mobile (dawny Alior Sync). Przelewy zł/walutowe do i z kantoru za darmo w czasie rzeczywistym, karty USD/EUR wydanie 10 zł od karty. Wypłaty we wszystkich bankomatach na świecie (dowolna ilość transakcji) za darmo, brak prowizji przy płatnościach. Wymiana waluty to kilka kliknięć w czasie kilkudziesięciu sekund. Można uśredniać sobie kurs przez cały rok, lub kupić jednorazowo przy korzystnym przeliczniku. Jedynie tak jak wspomniałeś pamiętać o ważnej zasadzie karta Euro na strefę Euro, USD na resztę.