Pisak - kto był i pamięta?

oldGIZMO napisał(a):Kantor był tylko jeden.....

Gdzie?

pablo150 napisał(a):Przyznajcie racje, że miejscowość bez kantoru to raczej zadupie.

Nie przesadzajmy...

pablo150 napisał(a):

oldGIZMO napisał(a):Kantor był tylko jeden.....

Gdzie?

W Krakowie, Tadeusz na imię Mu było

Agawa. napisał(a):Hejka, my w tym roku również Pisak mam nadzieję, ze nas nie zawiedzie. Willa na końcu ulicy Zapadnej - ap Tade - opinii o tym apartmani żadnych . Mam jedno pytanie, w którym miasteczku najbliżej jest kantor, bo w samym Pisaku z tego co czytam nie ma ?

Ap. Tade nie są na końcu ulicy Zapadnej, ja byłam jeszcze trochę dalej pod nr 60 ap. Velic. Jeszcze kawałek dalej masz urokliwą zatoczkę do plażowania (koło ap. Luxory w dół). Polecam bardziej niż główną plażę "miejską".
Pozdrawiam, ewa-irena

pablo150 napisał(a):Przyznajcie racje, że miejscowość bez kantoru to raczej zadupie.

Ile razy korzystasz z tego kantoru? Chyba nie wymieniasz walutę co 100 zł? Ja tam wolę aby sklepy w okolicy miały możliwość płacenia kartą (lepszy przelicznik, wygoda, bezpieczeństwo)...

sasiadekm napisał(a):

pablo150 napisał(a):Przyznajcie racje, że miejscowość bez kantoru to raczej zadupie.

Ile razy korzystasz z tego kantoru? Chyba nie wymieniasz walutę co 100 zł? Ja tam wolę aby sklepy w okolicy miały możliwość płacenia kartą (lepszy przelicznik, wygoda, bezpieczeństwo)...

Zazwyczaj wymieniam w banku. Najlepszy kurs.
Kwestia kantoru w miejscowości to taki mały wyznacznik co do wielkości miejscowości i tu stwierdzenie narzuca się z automatu, ze jeżeli nawet nie ma jednego małego kantoru to stwierdzenie "zadupie " nie jest na wyrost.

Ale kto lubi małe zadupia to jest indywidualna sprawa. Szczególnie ludzie z blokowisk lubią tego typu wiochy.
Byłem raz i nigdy więcej. Wieczorami to idzie szału dostać z nudów.

pablo150 napisał(a):

sasiadekm napisał(a):

pablo150 napisał(a):Przyznajcie racje, że miejscowość bez kantoru to raczej zadupie.

Ile razy korzystasz z tego kantoru? Chyba nie wymieniasz walutę co 100 zł? Ja tam wolę aby sklepy w okolicy miały możliwość płacenia kartą (lepszy przelicznik, wygoda, bezpieczeństwo)...

Zazwyczaj wymieniam w banku. Najlepszy kurs.
Kwestia kantoru w miejscowości to taki mały wyznacznik co do wielkości miejscowości i tu stwierdzenie narzuca się z automatu, ze jeżeli nawet nie ma jednego małego kantoru to stwierdzenie "zadupie " nie jest na wyrost.

Ale kto lubi małe zadupia to jest indywidualna sprawa. Szczególnie ludzie z blokowisk lubią tego typu wiochy.
Byłem raz i nigdy więcej. Wieczorami to idzie szału dostać z nudów.

Trochę popadłeś w stereotypy z tymi ludźmi z blokowisk Ja tam wybieram się ze względu na rodzinę... Jadąc z małym dzieckiem (lub kilkoma) szukasz nie miejsca gdzie wieczorem będzie fura dyskotek i będzie mega wypasione życie nocne bo jadąc takim brzdącem i tak z tego nie skorzystasz... Szukasz miejsca gdzie będziesz miał blisko plażę w miarę spokojnie i bezpiecznie a wieczorem fajny taras z widokiem na morze bo wieczorem to on warunkuje twoje życie nocne Uważam, że tacy właśnie ludzie szukają takich miejscowości jak Pisak a nie blokersi którzy mają dość zgiełku miasta (chociaż Ci pewnie też )... Ale jak to mówią "punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia..."

Nie bież tego tak do siebie. Podałem tylko takie stwierdzenie-wyznacznik po którym można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić czy dana miejscowość to tz. "zadupie".
Jeżeli chodzi o Pisaka to nie ma co się kłócić bo to po prostu wiocha i tyle.

Co do miejscowości odpowiednich dla małych dzieci to raczej Pisak mało pasuje.
1. Wszędzie stromo i niebezpieczne schody bez barierek.
2. Woda dość szybko robi się głęboka.
3. Brak atrakcji dla dzieci.
4. Lody słabej jakości i słaby wybór.

Jak z dziećmi do lat 4 to idealne miejsce to Nin. Płasko, cieplutka woda i płytka woda, a do tego piasek jak nad Bałtykiem.

http://www.gledajhrvatsku.com/kamera.php?id=345
Do czasu aż pojedziecie - pooglądajcie ...

pablo150 napisał(a): Szczególnie ludzie z blokowisk lubią tego typu wiochy

Mieszkamy na wsi i zawsze szukamy lokum właśnie na tego typu zadupiach.

pozdrav

Rafał78 napisał(a):

pablo150 napisał(a): Szczególnie ludzie z blokowisk lubią tego typu wiochy

Mieszkamy na wsi i zawsze szukamy lokum właśnie na tego typu zadupiach.

pozdrav

.... i gdzie znalazłeś, pytam poważnie ...
Pozdrav Gospodinie.

Na ten rok w Murvicy na Braču.
Wiocha jeszcze mniejsza niż Pisak
...nawet sklepu nie ma

No to nie pomacham Ci z Pisaka bo to po drugiej stronie , od Hvaru ...

Chyba , że wejdę na Vidovą Górę to może Pisaczek zobaczę

ewa-irena napisał(a):

Agawa. napisał(a):Hejka, my w tym roku również Pisak mam nadzieję, ze nas nie zawiedzie. Willa na końcu ulicy Zapadnej - ap Tade - opinii o tym apartmani żadnych . Mam jedno pytanie, w którym miasteczku najbliżej jest kantor, bo w samym Pisaku z tego co czytam nie ma ?

Ap. Tade nie są na końcu ulicy Zapadnej, ja byłam jeszcze trochę dalej pod nr 60 ap. Velic. Jeszcze kawałek dalej masz urokliwą zatoczkę do plażowania (koło ap. Luxory w dół). Polecam bardziej niż główną plażę "miejską".
Pozdrawiam, ewa-irena

Dzięki, właśnie dla tych plażyczek wybrałam kwaterę na Zapadnej, jak ognia unikam plaż miejskich