Pierwsze plany...od czegoś trzeba zacząć.Kto podpowie ?

Gdzie są takie Żony co wszystko zaplanują, zorganizują, a ja tylko będę kierownicą kręcił ? Podawać dane kontaktowe ....

Ja przez całe życie planowałem sam za całą rodzinę, także mój pierwszy wyjazd (od A do Z) za daleką granicą.
A gdzie ? A Chorwacja w lipcu tego roku z pięknymi wrażeniami i wspomnieniami wyjazdu w ciemno

I to wszystko dzięki cro.pl które "namiętnie" studiowałem dwa miesiące przed wyjazdem. I tak napakowany informacjami wyruszyłem w drogę, podróż życia. Teraz z dumą mogę powiedzieć, że cały trud się opłacił i tylko leniwi nie znajdą odpowiedzi na forum na swoje wątpliwości ....

Teraz leżąc na kanapie, rozzuchwalony udanym wyjazdem planuje wakacje na przyszły rok począwszy od wyjazdu zimowego

A forum o Chorwacji przybliża mnie do głównej nagrody w "Wielkiej grze" w temacie "Logistyka i pobyt po Chorwacku" albo "Zagubiony Polak w drodze na wymarzone wakacje w HR"

Czytajcie a będzie Wam dane .... tutaj jest wszystko ....

P.S.
Pozdrawiam "Żony Organizatorki" bo wiem jaki to trud, aby wyprawić całą rodzinę na turystyczne wakacje

Jolanda napisał(a):Co prawda nie znam całej Chorwacji
ale znalazłam swoje miejsce na ziemi Rogożnica
cisza ,spokój ,dobra baza wypadowa ,fajne plaże ...betonowe i żwirkowe (Sepurine )przyjazna dzieciom
ale ,decyzja wiadomo należy wyłącznie do Ciebie
Miłego planowania

Witam w klubie My Rogożnice odwiedzaliśmy już 2 razy. W tym roku mieliśmy świetny apartament prawie nad wodą (Uvala Lozica). Rogoznice polecam.

Możesz dać namiary na priva: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Wybieram się do Rogoźnicy na początku września

z góry dzięki

[quote="golibroda"]Gdzie są takie Żony co wszystko zaplanują, zorganizują, a ja tylko będę kierownicą kręcił ? Podawać dane kontaktowe ....

golibroda z tym planowaniem w pojedynkę wszystkiego, to jak sam pewnie wiesz, nie zawsze jest kolorowo, szczególnie w momencie gdy coś się np. rypnie /brzydko mówiąc i wtedy wszyscy obwiniają Ciebie (czyt. planującego)!
Ale to przecież Chorwacja, więc tu się nic nie może rypnąć

Jeszcze tylko...10 DDW

No fakt, niektórzy maja spokojną głowę, a "Planer" obciążoną przez cały wyjazd

A co do obwiniania należy stosować jedną zasadę. Nie interesowałeś(aś) się, to się teraz nie kapryś, nie grymaś i wypoczywaj na moich zasadach. A potknięcia są w naturze człowieka, bo nikt nie jest wszechwiedzącą encyklopedią (nawet w encyklopedii są błędy - bo i ten dokument tworzą omylni ludzie). A po drodze różne rzeczy się mogą zdarzyć czego najlepszy planista nie przewidzi

Lepiej rozwiązać migiem na miejscu jak szybko się da, bo obwinianie doprowadza delikatnie mówiąc do niesnasek rodzinnych i co się z tym wiąże, zepsutego urlopu.

Bo Polacy mają taki swój sport narodowy "narzekanie". Na wybory nie pójdą, a do krytykowania i wymądrzania potem są pierwsi

Udanego urlopu Asiu, ja mam tylko 350 DDW W przyszłym roku jedziemy razem - bo jak zaplanujemy na dwie głowy, to będzie wyjazd wszech czasów

P.S.
Ale jak tak się zaplanuje i wszystko wypali to jaka jest satysfakcja i duma - zazwyczaj odczuwana przez planistę, a nie doceniana przez uczestników

Święta (świetna!) racja!!
Ja generalnie się niestresuję narzekaniami mojego męża, gdyż ponieważ nie ma ich aż tak dużo, żeby popsuć mi wypad a córuchnie to wszystko jedno, byle było morze
Piszę się na ten wspólny wyjazd!! Wyszedł by istny plan doskonały

Trzymam za słowo, ale męża zapytaj się na wszelki wypadek

luuuzik
z mężem jak z dzieckiem (za rękę i do baru )

To dobrze,że masz dwie ręce ... zaprowadzisz nas obu .... i odwieziesz w drodze powrotnej taczką

hehe dobre

chyba trzeba zmykać, bo nas w końcu autorka pogoni
a taka przyjemna konwersacja...

Święta racja, zapraszam na PW lub e-mail

A autorkę przepraszamy i kłaniamy się nisko

autorki proszę nie przepraszać, autorka uwielbia takie konwersacje


PS no chyba, że nie będę mogła do Was dołączyć to strzelę focha :p


***
Apsik widzę, że nasze dzieci w tym samym wieku No i mówisz nadpobudliwe ? NO SKĄD JA TO ZNAM Może umówimy się na jakąś małą rozróbę w przyszłym roku w cro ?

Ana i to jest kolejny genialny pomysł!
Żałuję właśnie, że w tym roku jedziemy sami, wiadomo w grupie raźniej głównie chodzi mi o córę, bo ona bardzo towarzyska jest (po mamusi oczywiście )
W przyszłym roku wypad do Cro planujemy na lipiec. Tzn. planujemy planować, bo przecież jeszcze teraz urlop przed nami No i chcemy zapuścić się nieco niżej w Południową Dalmację.
Może faktycznie uda się jakoś zgrać/zgadać co do wspólnego wyjazdu

Nie wiem tylko co na to golibroda, bo On też jest chętny na wspólny wyjazd

podajcie mi namiary na nocleg jakies sprawdzone na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl dzieki

Apsik dokładnie w grupie raźniej...moje dziecko też baaaaardzo towarzyskie (coś mi się wydaje, że te nasze pociechy to ten sam "typ" :p ) .Niestety na wakacjach jest "skazany" tylko na nasze towarzystwo bo znajomych jak na lekarstwo, a Ci którzy są to nie bardzo "wakacyjni" . Więc temat spokojnie do obgadania

Póki co to czekam niecierpliwie na Twoją relację, ah jak ja Ci zazdroszczę !

A co do kolegi golibrody to...chyba nie będzie miał nic przeciwko jeśli dołączy do grona jeszcze jedna planistka

***
Kurcze ale się rozmarzyłam, jak małe dziecko, a tu jeszcze tyle trzeba czekać...