Pięknie i tanio - Camp Tomas Primosten 2014

andeo napisał(a):Darku ,gdzieś się podział? będą fotki i relacja z Zadaru?

Będzie Zadar dziś wieczorkiem
Zapracowaliśmy się ostatnio.

alula napisał(a):superowa relacja, właśnie zastanawiamy się nad tym campingiem. Mam pytanie czy jest kawałek łagodnego wejścia do wody, takie dla 4-letniego dziecka? I czy słychać samochody z ulicy?

Kurcze z tym wejściem łagodnym będzie problem.
Co prawda zostało przywiezionych dużo drobnych kamieni ale nie wiadomo jak daleko będą wysypane ale żeby nie było tak źle to możemy powiedzieć, że było sporo małych brzdąców i nie mieli jakiegoś specjalnego problemu.

alula napisał(a):superowa relacja, właśnie zastanawiamy się nad tym campingiem. Mam pytanie czy jest kawałek łagodnego wejścia do wody, takie dla 4-letniego dziecka? I czy słychać samochody z ulicy?

Co do ulicy to tylko słyszeliśmy samochody w momencie jak pomyśleliśmy, że w sumie to jesteśmy blisko od niej.
Naszym zdaniem nic uciążliwego.

Miało być pięknie ale gdzieś zginęła karta ze zdjęciami.....

nie będzie ciągu dalszego? mam nadzieję że szybko się znajdzie

Szukajcie a znajdziecie ...
Powodzenia, napewno się odnajdzie

fiechu napisał(a):

alula napisał(a):superowa relacja, właśnie zastanawiamy się nad tym campingiem. Mam pytanie czy jest kawałek łagodnego wejścia do wody, takie dla 4-letniego dziecka? I czy słychać samochody z ulicy?

Co do ulicy to tylko słyszeliśmy samochody w momencie jak pomyśleliśmy, że w sumie to jest eśmy blisko od niej.
Naszym zdaniem nic uciążliwego.

Dzięki Ostatecznie jesteśmy po drugiej stronie zatoki, w Grebastica. Kamp może ciut droższy, ale warunki wspaniałe, wejście do wody idealne dla malucha, a cenowo chyba nawet zbliżymy się do Was pamiętając, że to sierpień

alula napisał(a):

fiechu napisał(a):

alula napisał(a):superowa relacja, właśnie zastanawiamy się nad tym campingiem. Mam pytanie czy jest kawałek łagodnego wejścia do wody, takie dla 4-letniego dziecka? I czy słychać samochody z ulicy?

Co do ulicy to tylko słyszeliśmy samochody w momencie jak pomyśleliśmy, że w sumie to jest eśmy blisko od niej.
Naszym zdaniem nic uciążliwego.

Dzięki Ostatecznie jesteśmy po drugiej stronie zatoki, w Grebastica. Kamp może ciut droższy, ale warunki wspaniałe, wejście do wody idealne dla malucha, a cenowo chyba nawet zbliżymy się do Was pamiętając, że to sierpień

Życzymy przyjemnego wypoczynku.

gusia-s napisał(a):Szukajcie a znajdziecie ...
Powodzenia, napewno się odnajdzie

Szukamy szukamy .......

pozdrawiam was serdecznie-dzięki za świetną relację. Mam do Was pytanie, ponieważ NIGDY nie byliśmy na kempingu, tylko zawsze w apartamentach, to jak wygląda sprawa z mycie po gotowaniu obiadku, jak wyglądaja toalety, czy to na żetony czy wejście ot tak.\czy np można gdzieś korzystać z lodówki, jak coś zostanie z obiadku? Przepraszam jeśli odpowiedź już jest bo może przeoczyłam.
A czy do namiotu trzeba jakieś specjalne śledzie? Pomału dojrzewamy do wyjazdu pod namiot, zakupiliśmy już taki duży 8 os, żeby nie było duszno, czy za namiot płaci się osobno za wielkośc czy tylko za sztukę plus ilość osób. My w tym roku zdradziliśmy Chorwację w której byliśmy 4 razy na rzecz Grecji. I powiem szczerze tylko dlatego żeby dzieci zobaczyły coś innego. Ogólnie ok, ale będąc w Grecji już tęskniliśmy z CRO (zwłaszcza dzieci). Chorwacja ma to co potrzebujemy na urlop-słońce (więcej jak w Polsce, cieplutką wodę, piękne zabytki, mili ludzie i ten spokój na plaży (wybieramy małe miejscowości), niema cwaniactwa, przeklinania na plaży i tego całego lansu jak nad Bałtykiem. A ponieważ mieszkam na południu to dojazd do CRO zajmuje niewiele więcej jak nad Bałtyk. Tak że czas pomału zacząć planować , szperać, i szukać po forum informacji.
pozdrawiam serdecznie

Większość campingów ma osobne toalety damskie i męskie a przed budynkiem są zlewy do mycia naczyń i prania. Rzadko zdarza się by pryszni był na żetony, woda ogólnie dostępna. Lodówki są, czasami za dodatkową opłatą i w sezoonie ciężko coś upchać. Prąd też doodatkowo płatny, ale korzystasz do bólu, my w tym roku mamy toster, czajnik, kuhenkę indukcyjną i elektryczną patelnię w Chorwacji zamiast śledzi to gwożdzie i młotek bo ciężko wbić się w skały. Na forum dużo masz porad campinowych. Pozdrowienia z campingu w Grebasticy

alula dzięki, a czy mogłabyś coś więcej o tym campingu gdzie jesteś, jakie ceny, warunki a może jakąś fotkę , nie musi być od razu bo teraz wypoczywaj, ale jak wrócisz to może swoją relację nam napiszesz?
Normalnie Ci zazdroszczę

Pięknie opisaliście wakacje, miło się czytało i oglądało. My w tym roku jesteśmy po urlopie "mieszanym" ( kwatery plus camping - po raz pierwszy w życiu ) i przyznam że jesteśmy zauroczeni ( życiem na campie ). Nie było co prawda tak tanio jak u Was, kosztów jeszcze nie przeliczyliśmy do końca, ale wiem że nie trzeba wydawać wielkiej kwoty aby spędzić fantastyczne wakacje. Pozdrawiam Was serdecznie

Pora niestety zakończyć tę relację.
Niestety nawet mimo świątecznych porządków nie udało się odnaleźć karty z aparatu.
Może kiedyś się znajdzie.....
Co do Zadaru to zjedliśmy tam największe lody podczas tego pobytu:)
I widzieliśmy największy do tej pory zlocik super samochodów....





To jedyne zdjęcia, które dzięki Facebookowi ocalały.
Podsumowując.
Super wakacje za niewielkie pieniądze.
W tym roku oczywiście wracamy...
......czas na Hvar
Co do powrotu to jedna zabawna historia.
Mało się nie zatrzymaliśmy na granicy chorwackiej..... pękł przewód hamulcowy - ja na pedał hamulca a auto jedzie.
Pech straszny bo to tylne hamulce, które remontowałem przed wyjazdem.
Na szczęście istnieją klucze zaciskowe i taśma klejąca
Bez taśmy nie wyjeżdżam
Szybka naprawa i do domku już bez problemów.
KONIEC.
Dzięki wszystkim za śledzenie relacji.

Pozdrawiam i gratuluję ciekawej relacji, takiej zwykłej, rodzinnej, wakacyjnej przygody.
Okolice szczególnie mi miłe
Pierwszy nasz wyjazd do Cro - do Bilo, tuż za waszym campem wioseczka w górę drogą. Istna golgota po plażingu ale za to jaaaakiiieeee widoki z tarasu. No i spokój, cisza - pięknie. Teraz zatrzymujemy się tam często w drodze na lub z południa na kilka nocy, żeby było bliżej.
Primosten tez cudny, malutki, klimatyczny, zatłoczony - bo my w sierpniu urlopujemy.
Myślę że dla wszystkich którzy mają jakieś obawy przed wyjazdem dalej na południe okolice Sibenika są idealne, bo to już przecież Dalmacja, i jest wszystko co na Chorwacji ma być, ciepło, jadran, zabytki.
Pozdrawiam raz jeszcze