Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pieklo W Raju -Orebic 2012

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty
Pieklo W Raju -Orebic 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 10:08

15.01.2013
Musze napisac jeszcze kilka slow, dla tych, co szczegolnie wyczuleni na wszelkie bledy w pisowni(interpunkcja ,stylistyka, ortografia itp).

Chcialabym aby u mnie tych bledow nie bylo.
Marze, aby nie popelniac wyzej wymienionych bykow i pisac bez tej mnogosci kropeczek.
Kiedys byc moze to nastapi ...ale niestety jeszcze nie dzis.
Zdaje sobie sprawe, ze skoro ktos( w tym przypadku ja) pisze na forum publicznym ..powinno to byc bez zarzutu.
Jest mi wstyd, ze nie jest.
Zapomnialam o poprawnej pisowni a nie mam czasu sleczec w slowniku, wszystko sprawdzac, i poprawiac...(poniewaz do Bozego Narodzenia bym nie zdazyla :oczko_usmiech: )

Pisze przewaznie wtedy, kiedy wykradne tych pare chwil codziennemu zyciu i prosze o zrozumienie.
Duzo rzeczy pozapominalam.
Akapity ,przecinki, kropki, wielokropki(ktore tak uwielbiam!) zapewne pojawia sie tam gdzie nie powinny(albo nie pojawia sie wcale).
Bledy ortograficzne tez- choc juz w mniejszym stopniu.
Stylistyka tez bedzie pozostawiala wiele do zyczenia.

Jezeli ktos zwroci mi uwage, postaram sie poprawic(nie dotyczy to niestety wielokropka)...bo ja kocham te kropeczki i juz :mrgreen:




Pare slow przedwstepu....
Relacji by nie bylo gdyby nie moja Basia..a gdyby nie bylo Basi nie poznalabym przecudownej Basiulinkowej mamy.
A gdyby nie bylo Basiulinkowej mamy..nie odwazylabym sie po raz drugi nadstawic przyslowiowego policzka.
To dzieki niej zaczelam lubic agapi( ale jeszcze nie zaczelam gadac z lustrem :wink: :lol:

Ot...po prostu....nie znalazlabym sie po raz trzeci w Chorwacji :)

Wszyscy moi forumowi przyjaciele byli ,sa i beda ze mna i ...w glownej mierze pisze dla nich....(choc nie ukrywam ,ze tez i dla siebie)..
jednak to WY jestescie moim..''mechanizmem napedzajacym '' i pobudzajacym moje szare komoreczki ....
To z Wami moge''zawojowac swiat''....

Dziekuje:)







Podobno ..''nic dwa razy sie nie zdarza, nie ma dwoch tych samych nocy..''ale to tylko ..podobno!
U mnie to sie nie sprawdzilo.

Dwa razy zdarzyly mi sie takie ''cudne'' wakacje, wiec w moim przypadku slowa piosenki staja sie malo ..prawdziwe.
Chcialoby sie zanucic:''to nie tak mialo byc,zupelnie nie tak(..)''
Mialo byc pieknie i uroczo..mialo nie byc ''powtorki z rozrywki''.
Zycie jednak, nie wiadomo dlaczego, wciaz karmi mnie takimi wrazeniami , ze czasem sobie mysle ...czy ja jakas przekleta jestem czy co?!
Dlaczego nie dane mi jest miec normalnego urlopu....wystarczy przeciez, tych ekstremalnosci w codziennym zyciu.

Stres, zmartwienia,zmeczenie i inne rzeczy o nazwie problemy, powinny zostac w domu a na wymarzony holidej powinno sie jechac wyluzowanym ...bez tego wspomnianego bagazu.
Skoro ''powinno sie'' to tak zrobilam.
Pozamykalam moich odwiecznych towarzyszy codziennosci na cztery spusty i zostawilam w domu, majac nadzieje, ze pod moja nieobecnosc...moze sie wyprowadza...umra z glodu...albo przeniosa sie do...sasiada...i jak powroce z moja rodzinka z Chorwacji ..sloneczko przywiezione z Orebica sprawi, iz wreszcie bede mogla powiedziec:''kocham Cie Zycie!''
A nadzieja ...wiadomo -to matka glupich:)
Mialy zostac w Krolestwie, a one cichcem przemycily sie ze mna do Chorwacji...no i .....zas mam o czym pisac(ku radosci nielicznych a utrapieniu wiekszosci).
Jak te malpy problemiska potrafily az tak daleko sie za mna zawlec nie wiem...ale wiem, ze przez to dlugo dlugo nie zobacze Chorwacji.

Coz....trza znalezc winnego a najlepiej obarczyc wina wszystko i wszytkich tylko nie siebie...
Ja z natury jestem czlowiekiem, ktory ''bierze wszystko na siebie''....i ciagle przesladuje mnie przeswiadczenie, ze te wszystkie nieszczescia to...''przeze mnie'' ale ...w tym przypadku wine za spieprzone wakacje trza rozdzielic na kilka osob.
Najwieksza jej czesc spada niestety na moja Pati...
Gdyby, nie jej szalony pomysl, bylaby szansa aby milo i przyjemnie spedzic wakacje...a tak....bylo ...''drastycznie''- i to doslownie!
Jezeli ktos drastycznosci nie lubi obawiam sie , ze nie przypadnie mu do gustu ta czesc agapiowskiego ekshibicjonizmu.
Oczywiscie drastycznosci, nie przyslonia i innych milszych rzeczy jak ..radosc ale w pewnej czesci mojego pisania...stana sie dominujaca jej czescia.
Ktos kto czytal moja pierwsza relacje wie, czego moze sie spodziewac...a ktos kto ma stycznosc z moja '' tworczoscia'' po raz pierwszy ..powinien sie zastanowic zanim zajmie miejsce.

Pierwotnie mialam juz nie pisac kolejnej relacji ale pomyslam sobie, ze na liski sie uodpornilam wiec nie powinno byc tak zle....ze przyszedl czas i pora by sprawdzic czy jeszcze...potrafie:~)
Piszac ''ekstremalnie pokrecony holidey'' bylam taka...szczesliwa.
Pisanie odrywalo mnie od szarej rzeczywistosci i ...niczym dziecko, cieszylam sie, ze moge to robic....wiec nie moglam sie oprzec(za co ..choc moze powinnam przeprosic to....nie przepraszam bo ....kazdy czyta to na wlasna odpowiedzialnosc:) )

Marzyly nam sie wakacje calkiem normalne takie...spokojne.
Nieprzemyslana decyzja zawarzyla na ich pozniejszym wygladzie i zapedzila nas w kozi rog.
Czlowiek uczy sie przez cale zycie.....(tylko cholewcia dlaczego na wakacjach??????)
A ostrzegala mnie moja przyjaciolka:''Kasia...ty sie dobrze zastanow i przemysl to!''
Na co ja odrzeklam... z niefrasobliwoscia i naiwnoscia az niestosowna do mojego wieku:
''Bedzie dobrze!''
Wierzylam wtedy, ze ''bedzie''!
''Szczeniacka'' naiwnosc zaslonila mi wszystkie ''przeciw''.

Dobre Janioly nie ustrzegly mnie przed zgodzeniem sie na prosbe mojej najstarszej corki....Przysnelo sie im albo.....zamierzenie chcialy sprawic iz zaczne ''na zimne dmuchac''...(czasem sa takie zlosliwe ze zastanawiam sie czy sa to te biale,czy moze te.....ciemniejsze....albo nie daj Bog smoliste ja wegiel)
Zaden mnie porzadnie nie walnal ...coby mi rozum i rozsadek nie pozwolil zrobic....co zrobilam...wiec smiem podejrzewac, ze jakis diabel maczal w tym palce...:(i to taki ...z piekla rodem ,kopytami i ..ogonem!)

Jednego jestem pewna...
NIGDY nie zabiore na wakacje cudzego dziecka(nawet jak dziecko ma juz prawie osiemnascie lat).PRZENIGDY nie dam sie na cos takiego namowic ...chocby dziecko morze lez wylewalo...chocby klekalo i blagalo.....(moze nawet wyc z rozpaczy)...

Jedno slowko ''tak'' sprawilo iz mielismy pieklo w orebicowskim raju...ale..zanim do niego trafimy bedzie milutko..bo przygotowania do podrozy uplynely nam pod znakiem...spokojnosci wzglednej....

....a jeszcze przed pakowaniem musze wyjasnic dlaczego Chorwacja(a mialo jej nie byc)... w szczegolnosci- Orebic:)
Ostatnio edytowano 15.01.2013 21:50 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 3 razy
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał78 » 12.01.2013 10:53

Zapowiada się emocjonująca relacja.
Zasiadam i czekam na C.D.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 10:59

Rafles278 napisał(a):Zapowiada się emocjonująca relacja.
Zasiadam i czekam na C.D.


Czesc:)

CD...hmmm...Rafles jezeli niezbyt cierpliwy z Ciebie czlowiek...mozesz sie leciutenko ...znerwowac:) :wink: no a przy tym istnieje grozba, ze zaczniesz zarywac nocki... :wink: :lol:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 12.01.2013 11:02

Wprawdzie z trasy :wink: ......ale się melduje :D
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2420
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 12.01.2013 11:03

Nie może mnie tutaj zabraknąć :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 11:16

Miecia napisał(a):Wprawdzie z trasy :wink: ......ale się melduje :D



teraz Asia to nam sie gonitwa zacznie.... :roll: :wink: szykuj nogi! :smo: :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 11:21

Aneta.K napisał(a):Nie może mnie tutaj zabraknąć :D


:D ...ooo...zdecydowanie!

choc nie wiem czy nam sie tutaj krazenie nie pogorszy... :roll:
jakby co .....wpadniemy do Mieci na kawke :smo: :lol:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 12.01.2013 11:25

agapi napisał(a):
Miecia napisał(a):Wprawdzie z trasy :wink: ......ale się melduje :D



teraz Asia to nam sie gonitwa zacznie.... :roll: :wink: szykuj nogi! :smo: :lol:



Nie ma sprawy :wink:

Oby się tylko z tego Wielka Pardubicka nie zrobiła :oczko_usmiech:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 11:51

Po Tucepi Slonce nabralo alergii na Chorwacje i wiedzialam, ze przekonanie go, aby zgodzil sie na wakacje w Orebicu bedzie graniczylo z cudem.
Musialam jednak w ten cud uwierzyc calymi silami i obrac jakas strategie..coby malzonka do pomyslu przekonac.
Na marginesie-zostalam niejako pozniej zmuszona aby przyrzec iz to bedzie ''ostatni raz''...ale po koleji.
Uzylam wszystkich moich wdziekow aby wogole zechcial...sluchac a juz zeby sie zgodzil...coz...
(Zapowiedzial wszystkim po ostatnim holideju , ze w najblizszej przyszlosci mamy o Chorwacji zapomniec!)
Owszem moze kiedys tam ...i to samolotem....
Nie bylo dyskusji, poniewaz nasze podroze sa zawsze ''drogami przez meke'' i wiedzialam, ze po raz trzeci ciezko go bedzie do tej meki zmusic.

Musialam opracowac plan...a ze od planowania do wykonania dluuuuga droga to kok po kroczku obmysliwalam co powiedziec i jak powiedziec....wszak..
miala byc Grecja.

Miala byc do momentu ,w ktorym nie poznalam Basi...bo potem juz wiedzialam,ze chce jechac do Orebica-tam gdzie ona.
Chcialam przekonac sie czy w realu nasza znajomosc ma racje bytu....
Czy bede potrafila przeniesc ta przyjazn do realnosci i czy jej soba nie rozczaruje...
''Wziazc Slonce na ''litosc''..zalac sie lzami...?!''-pomyslalam szukajac pomysla.
''hmmmm....to nie zadziala!-oddalilam ten planik , bo Sloneczko na moje lzy zdarzylo sie uodpornic.
Coz zdecydowalam ,ze wezme go z zaskoczenia ...zeby nie mial za duzo czasu na ''myslenie''.

I choc wiedzialam juz ze Kos musi zaczekac to Chorwacja wciaz byla zasnuta gestym woalem mgly...i tylko niewyraznie majaczyla w oddali,jak statek widmo.
Tak sie balam zeby mi ten statek nie odplynal, iz kazdego dnia snulam moje orebicowskie marzenia starajac sie je sciagnac.
Od myslenia zmarszczka na czole niebezpiecznie mi sie powiekszala.
Mgla nie rzedla wrecz przeciwnie..niebezpiecznie gestniala tak ,ze nie potrafilam dostrzec juz nawet zarysu statku.
Orebic odplywal...a z nim Basia...

Gdy sie mocno pragnie i bardzo chce
wszystko moze zdarzyc sie...

Calutkimi silami wierzylam w cos co wydawalo sie niewykonlane proszac o cud..iiiiii...pewnego dnia ten cud sie zdarzyl!
Oczywiscie troszeczke mu pomoglam bedac slodka az do przesady...sprzeniewierzajac sie samej sobie bylam taaaaka milutka dla mojego malzonka, ze ...zaczal sluchac.
Jeszcze nie powiedzial, ze pojedziemy ale...nie powiedzial tez ''nie''....
''juuuuuuupi ''-podskakiwalam z radosci, ze wszystko zaczyna jednak isc w dobrym kierunku.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 11:55

Miecia napisał(a):
agapi napisał(a):
Miecia napisał(a):Wprawdzie z trasy :wink: ......ale się melduje :D



teraz Asia to nam sie gonitwa zacznie.... :roll: :wink: szykuj nogi! :smo: :lol:



Nie ma sprawy :wink:

Oby się tylko z tego Wielka Pardubicka nie zrobiła :oczko_usmiech:


damy rade! :lol: :oczko_usmiech:
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 12.01.2013 12:31

Chętnie przyłączam się do Twojej relacji:)
Nieudane wakacje w Tucepi? To niemożliwe...
toomas
Cromaniak
Posty: 690
Dołączył(a): 03.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) toomas » 12.01.2013 12:40

Zgłasza się kolejny czytelnik :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 12:47

loverosa napisał(a):Chętnie przyłączam się do Twojej relacji:)
Nieudane wakacje w Tucepi? To niemożliwe...


Chetnie witam :D
...nie to ,ze nieudane...po prostu....pokrecone :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2013 12:48

toomas napisał(a):Zgłasza się kolejny czytelnik :)


Zgloszenie przyjete :wink: :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107665
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.01.2013 13:03

Przysiadam :lol: na razie cichutko :oczko_usmiech:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pieklo W Raju -Orebic 2012
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone