Pieklo W Raju -Orebic 2012

Też poproszę o adres bloga pozdrawiam

Ja również proszę o namiary na bloga . Pozdrawiam i trzymaj sie !

FUX napisał(a):

agapi napisał(a):

Będę tutaj tylko do nocy.

Piszę tutaj tylko komentarze,blog już jest...
więc nie ma powodów abym frustrowała co poniektórych tutaj

W międzyczasie dopisałaś. Frustracja jest dla mnie słowem nieznanym. Kibicowałem Ci w tej relacji, ale widzę, że niewiele z moich, i nie tylko, wypowiedzi wyniosłaś.

Żegnaj.

akurat TO ...nie było do Ciebie FUX:!:

Wiem, ze mi kibicowałeś i zapewne zauważyłeś, że Cię polubiłam ale...nie potrafie Cię zrozumieć.. a Ty mnie...

Żegnaj FUX...

Agapi, tam też jest forum
http://harlequin.e-nexto.com.pl/

Bocian napisał(a):Agapi, tam też jest forum
http://harlequin.e-nexto.com.pl/

jak widać ...agapi na żadne forum się nie nadaje...nawet na to Twoje...

Wydaje mi się, że niektórzy po prostu nie mogą ścierpieć mniejszej lub większej bezinteresownej sympatii do autorki Relacja była inna niż inne - czy to ją jakoś specjalnie umniejsza? Przecież nikt nikogo nie zmusza do czytania komentowania - ale to było już 10 razy napisane.

I wejdzie jeden za drugim i spojrzy i w duchu się uraduje, że postawił na swoim i ognisko ciepła i serdeczności nogą własną zadeptał

Wiem Agapi, że nie chciałaś komentarzy w stylu - ale dlaczego ale daj spokój ale nie przejmuj się. Wiem że nie chciałaś takiej dyskusji. Uparcie będę jednak twierdzić, że czasem trzeba zacisnąć zęby i robić swoje do końca. W innym wypadku pozostaje przeświadczenie, że dowartościowujemy ludzi którzy na takie dowartościowanie nie zasługują.

Bo nie było w tej krytyce nic co by ją uzasadniało. Bo nie jesteśmy w szkole, gdzie pani każe czytać i komentować. Można iść stąd i nie wracać. Skrzywić się, pokręcić głową, wznieść oczy ku górze -i więcej nie wracać. Albo można pomyśleć że zdanie liska jest najważniejsze i podciąć skrzydła dla samej chęci użycia noża.

agapi napisał(a):

Bocian napisał(a):Agapi, tam też jest forum
http://harlequin.e-nexto.com.pl/

jak widać ...agapi na żadne forum się nie nadaje...nawet na to Twoje...

Ja nie mam forum

Bocian napisał(a):

agapi napisał(a):

Bocian napisał(a):Agapi, tam też jest forum
http://harlequin.e-nexto.com.pl/

jak widać ...agapi na żadne forum się nie nadaje...nawet na to Twoje...

Ja nie mam forum

może i dobrze bo...
..jeszcze mogłabym sie ...skusić....

witam
śledzę relacje od początku i bardzo chciałabym zobaczyc jak się skończy. bardzo proszę o namiary na bloga.
Pozdrawiam

ilo27 napisał(a):Wydaje mi się, że niektórzy po prostu nie mogą ścierpieć mniejszej lub większej bezinteresownej sympatii do autorki Relacja była inna niż inne - czy to ją jakoś specjalnie umniejsza? Przecież nikt nikogo nie zmusza do czytania komentowania - ale to było już 10 razy napisane.

I wejdzie jeden za drugim i spojrzy i w duchu się uraduje, że postawił na swoim i ognisko ciepła i serdeczności nogą własną zadeptał

Wiem Agapi, że nie chciałaś komentarzy w stylu - ale dlaczego ale daj spokój ale nie przejmuj się. Wiem że nie chciałaś takiej dyskusji. Uparcie będę jednak twierdzić, że czasem trzeba zacisnąć zęby i robić swoje do końca. W innym wypadku pozostaje przeświadczenie, że dowartościowujemy ludzi którzy na takie dowartościowanie nie zasługują.

Bo nie było w tej krytyce nic co by ją uzasadniało. Bo nie jesteśmy w szkole, gdzie pani każe czytać i komentować. Można iść stąd i nie wracać. Skrzywić się, pokręcić głową, wznieść oczy ku górze -i więcej nie wracać. Albo można pomyśleć że zdanie liska jest najważniejsze i podciąć skrzydła dla samej chęci użycia noża.

Zgadzam się. Uważam agapi, że wdawałaś się w niepotrzebne dyskusje i odpowiadałaś na posty, na które odpowiadać nie powinnaś. Takie "liski" tylko na to czekają, to ich nakręca, a najbardziej dla nich bolesne jest całkowite ich ignorowanie. To ich najbardziej boli.
A hejterzy znajdą Cię wszędzie. Jak nie ci to inni. Do Twojego bloga też w końcu trafią - nawet jak ich tam nie będziesz zapraszać.
Szkoda, że nas opuszczasz

Pik71 napisał(a): wklejane kwiatki i inne bzdety, które tylko zaśmiecają relacje, ale tego oczywiście nikt nie zauważa. Branie na litość nic nie pomoże.

Pik71 po co tu zaglądasz,co cię obchodzi Kasi relacja i takie dziwne komentarze.
Kwiaty są dla Kasi , więc co się wtrącasz

Kasiu - to już z głowy.......

Nadia77 napisał(a):witam
śledzę relacje od początku i bardzo chciałabym zobaczyc jak się skończy. bardzo proszę o namiary na bloga.
Pozdrawiam

Nie mogę Ci przesłać namiarów bo nie masz skrzynki...

Ostatni wpis Agapi...
UWAGA! Będzie łzawo...

..cóż..wszyscy co chcieli adres bloga- dostali...
Jezeli ktoś mnie prosił a jeszcze nie ma, znaczy....poczta nie dotarła.. ...bądź nie miała dana osoba skrzyneczki.
Mam nadzieję jednak, że takich osóbek nie ma (gdyby co...dajcie znać-mój email pozostaje bez zmian i jest jak najbardziej aktualny).

Tak oto kończy się moja przygoda z Cropelką.
Wszystkim serdecznie dziękuję za poświęcony mi czas.Szczęściara ze mnie nieziemska, że poznałam tyle wspaniałych Duszyczek.

Niech nad każdym z Was czuwaja dobre janiołki...i przed złem strzegą.

Dziękuję Wam wszystkim z całego serca


ps
Merviku..bo mi wazonów braknie
Dzieki!(czy z Twoją pocztą wszystko ok ... )

Trzymaj sie ciepło !
Pozdrawiam:)