Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

PASZCZAKI TOUR- czyli od Tirany do Ljubljany - cz1

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
PASZCZAKI
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 19.06.2004
PASZCZAKI TOUR- czyli od Tirany do Ljubljany - cz1

Nieprzeczytany postnapisał(a) PASZCZAKI » 20.08.2005 16:23

Witajcie Wszyscy CRO- MONTE- i ALBAN-maniacy!
I stało się! Jestem niestety od półtora dnia w Krakowie. Nasz 38dniowy wojaż dobiegł końca :((
W tym czasie przejechaliśmy przez 10 państw, zrobiliśmy 5200 km w tym ok 1000 km po Albanii.
Wyjazd rozpoczął się z 1dniowym opóźnieniem z przyczyn kilkudziesięcio godzinnej ulewy.Nie oszczędziła nas ona jednak i od razu pierwszego dnia od granicy węgierskiej aż do Sarajewa lało(przez 710km)
Docelowo dojechać mieliśmy do Dolnego Stoja za Ulcinijem w Czarnogórze i tam założyć naszą "bazę wypadową".
Wybraliśmy trasę przez Hyżne, Bańską Bystrzycę,Budapeszt,Mohacs,Osijek,Żupanję,Tuzlę,Kladanj i Sarajevo.
W Sarajewie 2 dni na kempingu,poczym dalej przez Hum/Scepan Polje (droga jest całkowicie przejezdna, naprawiona i bezproblemowa.My przejeżdżaliśmy nią po ulewie i czasami w mżawce ale za to jakie widoki! Chmury poniżej i opary nad kanionem Driny) Już w Czarnogórze wzdłuż kanionu Pivy (ktoś na Forum zaproponował w lipcu policzenie tuneli- liczyła córa-jest ich 58 do Pluźine).
Wydrapaliśmy się za Trsę, lecz Durmitor nie był dla nas łaskawy i zginął w chmurach oraz deszczu.Mieliśmy tam być kilka dni,nie udało się.Od 3 dni lało tam cały czas.
A więc do Niksicza,Podgoricy,Ulcinija i kemping Neptun w Dolnim Stoju, jako cel Igo etapu.
W Czarnogórze byliśmy 20 dni i w tym czasie zrobiliśmy wypad do Albanii (Szkodra,Tirana,Elbasan,Durres oraz górski trakt do Theth w górach Prokletije), objechaliśmy Jezioro Szkoderskie, cały Lovcen,Bokę Kotorską i wybrzeżem dotarliśmy do Chorwacji(żeby nie było, że na Cro.pl nic o CRO nie ma).
Pobyt w Cro przebiegł na wyspie Hvar w Jelsie-camping Mina, oraz w Lukovo Sugarie-camp. Żalo.
Powrót przez Słowenię, krótki wypad do Włoch (Triest),nocleg w Ljubljanie.
Na deser podjechaliśmy pod Alpy Julijskie nad jezioro Bohinjsko i przez Klagenfurt (nocleg w Koflach) , Graz, Wiedeń , Brno do KRAKOWA.
W tym miejscu pragnę podziękować Kol. Jacol8 i Kol. Zawodowiec za wielokrotne kontakty sms-owe i dostarczanie cennych informacji. Jacol8 wizytował był z rodzinką nasze obozowisko w Czarnogórze, a my zrobiliśmy "nalot" Zawodowcowi w Chorwacji.
Kto dotrwał do tego momentu i nie usnął, przepraszam za dłużyznę i trochę haotyczną relację.
Przygotowuję dokładny opis, z cenami, kontaktami, informacjami, zdjęciami(mamy ok 2400 zdjęć i 360min filmu). To chwilę potrwa, lecz odpowiem na wszelkie Wasze pytania i pomogę, jeśli będę mógł.Mój mail: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Tymczasem pozdrawiam i idę posłuchać albańskiej muzyczki a i mam jeszcze 2 piwka pt."Tirana" (bardzo smaczne)
Następna część niebawem!
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.08.2005 16:53

No to po znajomości się pierwszy dopiszę. Fajnie było się spotkać na kampie :) Czekam na całą relację! Dużo już wiem, chociaż pod koniec nam się morskie opowieści troszku zapętliły :lol: Piwko Tirana też miło wspominam...
Janqes
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 361
Dołączył(a): 11.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janqes » 20.08.2005 17:08

No to nieźle, całkiem nieźle :D Tyle dni poza domem i tyle wolnego mieć :wink: :cry:

Ty w 38 dni zrobiłeś 5200 km, ja w 10 dni 4500 heheh :lol:
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 22.08.2005 10:06

Kawał drogi zrobiliście: Albania - Włochy. Czytałem trochę relacji Zawodowca o Albani a czy możecie coś jeszcze napisać własnych spostrzeżeń o tym kraju: jacy są ludzie, czy to bardzo biedny kraj, co ciekawego można tam zobaczyć, czy jest tam w miarę bezpiecznie, co sądzicie o trasie Chorwacja - Czarnogóra - Albania - Grecja z postojami po kilka dni w danym kraju + powrót podobną trasą?
Wiem , że to forum o Cro, ale możemy przyjąć też , że Albania jest krajem tranzytowym :lol: - tak trochę naokoło :D .
Do piwka "Tirana" polecam tę chorwacką piosenkę: :wink:

Kako je dobro .............
Pozdrawiam :wink:
Borovy
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 14.02.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Borovy » 22.08.2005 10:29

Pozdrawiam Paszczaki :) oraz dziekuje za informacje przed przeprawa promowa na Hvarze :)
Pozdrawiam :)
ps. ale nalepki cro.pl nie wdzialem :P
PASZCZAKI
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) PASZCZAKI » 22.08.2005 19:53

Czytałem trochę relacji Zawodowca o Albani a czy możecie coś jeszcze napisać własnych spostrzeżeń o tym kraju

Witaj Krakuscity,witajcie Forumowicze, witaj Borovy!
Drodzy Forumowicze, ponieważ fotografuję na kliszach i tylko moje kobiety poszły w "matrixa", czyli cyfrę, a mam 25 filmów- dopiero we wtorek/środę będę miał komplet stykowo-płytkowy.Z cyfry też wybór trwa, a dodatkowo dziś nastąpił powakacyjny "rozruch" w pracy-proszę o chwilę cierpliwości.Chcę swą opowieść zilustrować zdjęciami, będzie ciekawsza.
Tak na sucho kilka spostrzeżeń, gdyż padły zapytania.
Albania jest krajem wielkich kontrastów,obok zaprzęgniętych w osiołki dwukółek śmigają Mercedesy,Jeepy, BMW-ice nowszych serii.20paro letnie Merce mają się równie dobrze.Nie ma tam Fiatów, Opli, a już takiego muzeum na kółkach, jak w Cro, czy Czarnogórze nie ma nawet na złomach.
Obok osiedli ze stosami śmieci (nie stosami - górami!) sąsiadują blokowiska wspaniale kolorowe ( tak właśnie - kolorowe, tam w ogóle domostwa są wesoło pomalowane.Nie mylić z krzykiem kiczu)
Na przestrzeni ok.1000km widzieliśmy tylko 2ch w zapadłych wioskach obskurne szkoły.Reszta to budynki z infrastrukturą taką, jakiej u nas w 70% gmin jeszcze długo nie będzie. Na boiskach leżą piłki i młodzież przychodzi tam nawet o 22giej żeby pograć w nogę lub kosza.Nie chleją przy tym 10ciu browców.Jechaliśmy również ok. północy 130 km i zatrzymywaliśmy się, żeby obserwować to nocne życie i w wioskach i miasteczkach.Acha, te piłki na boiskach nie są rozkradane.One tam leżą (są wakacje-spróbujcie rzucić u nas kilka piłek na boisko i wrócić na następny dzień).
Bezpieczeństwo - no cóż, znamy tylko wierzchołek góry lodowej- to ,co dzieje się "pod stołem"- 8O słyszeliśmy - przemyt kobiet nadal istnieje, auta, które znikną w Europie - w Albanii są nie do odnalezienia.Albańczycy opanowali biznes jubilerski i nawet w Czarnogórze to oni rządzą tą branżą. Mają (bogaci) najlepszych prawników w Szwajcarii.
Ale ja pojechałem z 3 kobietami. Laski, że heej i włos im/nam z głowy nie spadł.Jeśli ktoś uważa,że w BiH jest dużo patroli policyjnych - zapraszam do Albanii. Patrole co chwila, skład min. 4 do 12 policjantów. Składów mniejszych, niż 4ro os. nie widziałem. Radary co chwila (co paręnaście km) ale starego typu, więc mój wykrywacz mówił na 2-3 km wcześniej.
Policjanci dla nas byli baaardzo mili i, co nas zaskoczyło, mówili wspaniałą angielszczyzną.Ale to obecny nakaz- budowanie wizerunku kraju.Potrafią działać błyskawicznie i zdecydowanie.Krótkofalówki są na ciągłym nasłuchu.Gość, który grzmocił po nocy na trzeciego i nie zatrzymał się na wezwanie patrolu (szedł jakieś 110 przy ograniczeniu 50) -lecieliśmy za nim, bo wiedziałem, że jak co , to on padnie i byłem pewien ,że nikt go nie spisał, bo w tych warunkach ani auta rozpoznać,ani rejestracji nie widać. Nic mylniejszego - zgarnęli go dwustronnie ok. 20 km dalej. W Tiranie nie było takiego miejsca przez kilka godzin,żebym nie widział policji w zasięgu obrotu głową o 180`.
Drogi - ja na okoliczność tej wycieczki "uterenowiłem" auto i poddałem go w domu gruntownym przeróbkom-seryjną wersją nie dojechałbym w połowę miejsc, lub uwaliłbym spód.
Zasady ruchu drogowego - haaaaaahaha- pełen czad na maxa.Nauczyłem się wymijać samochody 'po angielsku" na rondzie robić ósemki "pod prąd" (ale to jest jakieś nasze przestarzałe określenie- tam jest to na porządku dziennym).
Post robi się zbyt długi i pewnie nudny. Jutro zapodam o ... jeszcze nie wiem.Wiem jedno-w przyszłym roku (to są plany) musimy objechać Albanię.Może znów dociułamy trochę kasy, auto będzie terenowe, żeby móc bezpiecznie dojechać, gdzie oczy poniosą.
Wyznam Wam jedno - decyzja o zwiadzie w tym roku była wspaniała, a w jej realizacji pomogły sms-y Zawodowca (sorry za odrobinę prywaty)Tu chcę zaznaczyć ile może pomóc fachowa porada .
Kol. Borovy nie zauważył mojej wyklejki "CRO.PL", gdyż mam czarnego boxa, a naklejka została wykonana jako transparentna i na czarnym g..o widać. Ważny jednak kontakt "fejs tu fejs". Zamieniliśmy dwa słowa i jest oddźwięk. Rozczuliłem się!
Pozdrawiam do jutra
PASZCZAKI
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 22.08.2005 20:20

Dzięki za wspomnienie... no to ciekawie, widzieliście Albanię od zupełnie innej strony, tej wielkomiejskiej :) chociaż wiem że w górskie okolice też Was poniosło. Czekam niecierpliwie na foty!
PASZCZAKI
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) PASZCZAKI » 22.08.2005 20:35

Czekam niecierpliwie na foty![/quote]
Sie będziemy nakręcać! Ha. Ha. Ja to stateczny tatuś ( :lol: ) vozidlem na horu, a Ty vozidlo precz i w góry ostro. Ale najważniejsze jest zachowanie i przeświadczenie, czego się chce. Myślę, że obaj znaleźliśmy w tym kraju swoje spełnienie i każdy z nas inną drogą zrealizował swe plany/marzenia.
Ja nie mogę iść na maxa, bo mam ze sobą małe córy, ale one zaskakują mnie czasem swą chłonnością i brakiem oporów. Są małe , to my, rodzice musimy wyważyć granice bezpieczeństwa.Ale to one dopytywały się przez parę miesięcy , czy jednak pojedziemy do Albanii.
Pozdrówka
PASZCZAKI
Borovy
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 14.02.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Borovy » 23.08.2005 03:00

Borovy szczyl mlody :) chyle czolo :) zwiedziles tyle krajow i co mnie zdziwilo na czarnych blachach pl :) jestem godzien podziwu :) ja mlody cro maniak zarowno stazem jak i latkami :) bede sie do Ciebie nie raz zwracal po porade :) kurcze zly jestem na siebie jak cholera ze dluzej nie zagadalem ale wynikalo to ze napiecia " przed promowego" przyznam sie szczerze ze po przeczytaniu gdzie byles coraz bardziej mnie kusi Albania :) gdy bylem na kempie lili w jagodniej rozmaiwalem z Gabrysiem ktory jest tutaj "wolnym sluchaczem" :):):) oraz jego bratem chcieli zapuscic sie w te rejony ktore zwiedziales :) w wrzesniu zadzonie do nich dowiem sie co u niech z wycieczki sie udalo zrealizowac :):) i gdy uda mi sie uzbierac inforamcje dotyczace Albani oraz Czarnogory udam sie w te rejony ktore uwazam za niebezpieczne :)
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 23.08.2005 07:21

Dzięki Paszczaki za odpowiedź. :wink:

Pozdrawiam
sebak
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 03.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) sebak » 09.03.2006 09:45

Hej!
Czyli jakby planowac trase do Grecji przez Albanie nie ma wiekszych obaw? Dla wielu to ciagle kraj poza nawiasem i wola nadlozyc drogi zeby go tylko ominac. Ja ciagle szukam odpowiedniej drogi na Peloponez, myslalem o miedzylodaowaniu w Dubrowniku i pozniejszym tranzycie przez Albanie, co o takim wariancie sadzicie? Przyznam ze najwieksze moje obawy budzi jednak bezpiecznstwo przejazdu, wkoncu to maja byc wakacje i niechcialbym sie stresowac:)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 09.03.2006 10:45

sebak napisał(a):Hej!
Czyli jakby planowac trase do Grecji przez Albanie nie ma wiekszych obaw? Dla wielu to ciagle kraj poza nawiasem i wola nadlozyc drogi zeby go tylko ominac. Ja ciagle szukam odpowiedniej drogi na Peloponez, myslalem o miedzylodaowaniu w Dubrowniku i pozniejszym tranzycie przez Albanie, co o takim wariancie sadzicie? Przyznam ze najwieksze moje obawy budzi jednak bezpiecznstwo przejazdu, wkoncu to maja byc wakacje i niechcialbym sie stresowac:)


Obaw nie należy mieć! :lol: . Jeśli chodzi o główne drogi w Albanii, to tu i ówdzie słyszę, że coraz lepiej z ich jakością. A Wy tylko chcecie przejechać dalej na południe, a nie wjeżdżać np. w górskie ścieżyny :D , więc wydaje mi się, że tym bardziej nie ma się czego bać!

Jest tu kilku kierowców praktykujących po albańskich drogach, więc pewnie niebawem się odezwą i lepiej Ci doradzą :D .

My zamierzamy uderzyć w tym roku do Albanii tzw. publiczną komunikacją :wink: i byc może stopem (choć to nie klasyczny stop, bo podobno czasem kierowcy każą sobie płacić jak taksówkarze, więc przygotowujemy się na negocjacje przy wejściu :D ). A obawy co do bezpieczeństwa w Albanii straciłyśmy 5 lat temu (a jakoś szczególnie odważne nie jesteśmy) :D .
PASZCZAKI
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) PASZCZAKI » 09.03.2006 22:41

sebak napisał(a):Hej!
Czyli jakby planowac trase do Grecji przez Albanie nie ma wiekszych obaw?...

Jak mniemam, wybierasz się tam w lecie, więc czasu jest trochę. Jeśli jedziesz w sierpniu, po 10tym, to dam Ci informację z pierwszej ręki. Ja w te wakacje wybieram się na miesiąc do Albanii, zmieniłem na tę okoliczność auto na terenowe, bo dla osobówki to katorga, a chcę przejechać górskie ścieżynki.
Z mego dotychczasowego doświadczenia: pchaj się do Sarajeva, tam przenocuj, później Czarnogóra do Wielkiej Plaży - kolejny nocleg i stamtąd start na Albanię- przejazd przez Albanię zabierze Ci trochę czasu.Trakt nadmorski jest bezpieczny, choć nawierzchnia ma przerwy w asfalcie, np 500m trzeba przebyć po "księżycowym krajobrazie" (wpadasz w dziurę, która porywa Ci zawieszenie i całe auto wgłąb!). Przeróbka zawiechy i jej utwardzenie w aucie(zwłaszcza kombi) to podstawa.A do tego ilość patroli policyjnych, jakiej może nie widziałeś (są przyjaźni, ale patrol z radarem, to 4 do 10ciu osób :roll: )
Pozdro

Paszczaki
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 10.03.2006 15:28

PASZCZAKI napisał(a):Ja w te wakacje wybieram się na miesiąc do Albanii, zmieniłem na tę okoliczność auto na terenowe, bo dla osobówki to katorga, a chcę przejechać górskie ścieżynki.


Pochwal się jakie ścieżki twoj samochód ma w planie?
Bo terminy się chyba nam pokrywają.... więc może gdzieś w Albanii się na siebie natkniemy....
wiolak3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 808
Dołączył(a): 28.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolak3 » 10.03.2006 20:21

Witajcie Paszczaki!!! :D
Ja też będę po 10 sierpnia!
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
PASZCZAKI TOUR- czyli od Tirany do Ljubljany - cz1
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone