Opłaty za autostrady (dyskusja przeniesiona z FAQ)

Phobos napisał(a):A w temacie opłat, to w ubiegłym roku przytrafiła mi się taka dziwna historia. Planując trasę, policzyłem również, ile beknę za możliwość przejazdu chorwackimi hajłejami. Wszelkiej maści kalkulatory, mapki, tabelki i inne takie pokazywały mi tą samą kwotę. Na taką się przygotowałem i z wyliczoną kasą w garści podjechałem do bramki. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, ze musimy zapłacić więcej. Różnica była niewielka, w granicach 20Kn, jednak nim namierzyliśmy portfel, wydobyliśmy kasę, chwila minęła. Nie jechałem dalej niż planowałem, zjechałem tym zjazdem, który brałem pod uwagę przy obliczeniach. Więc jakimś cudem musiałem coś namotać, bo chyba nie ma możliwości, by kroili dodatkowo na bramkach
Wniosek jest jeden. W tym roku płacę kartą i już mnie nie zaskoczą

Phobos napisał(a):Sorry za OT, ale co roku jest to samo i jak człowiek to czyta, to coś zaczyna pękać.

Phobos napisał(a):A w temacie opłat, to w ubiegłym roku przytrafiła mi się taka dziwna historia. Planując trasę, policzyłem również, ile beknę za możliwość przejazdu chorwackimi hajłejami. Wszelkiej maści kalkulatory, mapki, tabelki i inne takie pokazywały mi tą samą kwotę. Na taką się przygotowałem i z wyliczoną kasą w garści podjechałem do bramki. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, ze musimy zapłacić więcej. Różnica była niewielka, w granicach 20Kn, jednak nim namierzyliśmy portfel, wydobyliśmy kasę, chwila minęła. Nie jechałem dalej niż planowałem, zjechałem tym zjazdem, który brałem pod uwagę przy obliczeniach. Więc jakimś cudem musiałem coś namotać, bo chyba nie ma możliwości, by kroili dodatkowo na bramkach [/url]
Wniosek jest jeden. W tym roku płacę kartą i już mnie nie zaskoczą

gusia-s napisał(a):Możliwe, że bramce się coś rypło i zaliczyła auto np. do kat. II - czasem się zdarza

gusia-s napisał(a):

Phobos napisał(a):A w temacie opłat, to w ubiegłym roku przytrafiła mi się taka dziwna historia. Planując trasę, policzyłem również, ile beknę za możliwość przejazdu chorwackimi hajłejami. Wszelkiej maści kalkulatory, mapki, tabelki i inne takie pokazywały mi tą samą kwotę. Na taką się przygotowałem i z wyliczoną kasą w garści podjechałem do bramki. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, ze musimy zapłacić więcej. Różnica była niewielka, w granicach 20Kn, jednak nim namierzyliśmy portfel, wydobyliśmy kasę, chwila minęła. Nie jechałem dalej niż planowałem, zjechałem tym zjazdem, który brałem pod uwagę przy obliczeniach. Więc jakimś cudem musiałem coś namotać, bo chyba nie ma możliwości, by kroili dodatkowo na bramkach
Wniosek jest jeden. W tym roku płacę kartą i już mnie nie zaskoczą

A nie zerknąłeś na wyświetlacz przy bramce - przecież tam pokazuje ile masz zapłacić a obsługa tylko przyjmuje należność kartą lub gotówką tyle ile zostanie wyświetlone.
Możliwe, że bramce się coś rypło i zaliczyła auto np. do kat. II - czasem się zdarza

Vjetar napisał(a):

gusia-s napisał(a):

Phobos napisał(a):A w temacie opłat, to w ubiegłym roku przytrafiła mi się taka dziwna historia. Planując trasę, policzyłem również, ile beknę za możliwość przejazdu chorwackimi hajłejami. Wszelkiej maści kalkulatory, mapki, tabelki i inne takie pokazywały mi tą samą kwotę. Na taką się przygotowałem i z wyliczoną kasą w garści podjechałem do bramki. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, ze musimy zapłacić więcej. Różnica była niewielka, w granicach 20Kn, jednak nim namierzyliśmy portfel, wydobyliśmy kasę, chwila minęła. Nie jechałem dalej niż planowałem, zjechałem tym zjazdem, który brałem pod uwagę przy obliczeniach. Więc jakimś cudem musiałem coś namotać, bo chyba nie ma możliwości, by kroili dodatkowo na bramkach
Wniosek jest jeden. W tym roku płacę kartą i już mnie nie zaskoczą

A nie zerknąłeś na wyświetlacz przy bramce - przecież tam pokazuje ile masz zapłacić a obsługa tylko przyjmuje należność kartą lub gotówką tyle ile zostanie wyświetlone.
Możliwe, że bramce się coś rypło i zaliczyła auto np. do kat. II - czasem się zdarza

Można to wyprostować i odebrać nadpłatę.
(jakby co)

Phobos napisał(a):Dobrze wiedzieć o możliwości zaliczenia pojazdu do innej kategorii. Tym razem będę czujny i nie dam się zrobić w indianina. Swoją drogą, jeśli to nie pomyłka, a celowe działanie, to sprytnie pomyślane. Bo komu będzie się chciało zatrzymywać i wykłócać o tych parę zł, zwłaszcza po kilkunastu godzinach za kółkiem, z perspektywą dojazdu do celu za kilka km. Dodatkowo ja nie banglam po chorwacku, a w tej sytuacji tubylcy maja przewagę, bo na angielski zawsze mogą zareagować wzruszeniem ramion, nawet, jeśli będą znali mowę Shakespeare'a. Ale nie ma się co nakręcać. Zakładam, ze to była jakaś drobna pomyłka

Adax napisał(a):Długi wątek... Czy na granicy będzie problem z winietami w następujących kierunkach:
1. czeskie i austriackie w kierunku: Katowice A1 -Świerklany-Gorzyczki -Brno-Viedeń?
2. słoweńskie w kierunku: z Włoch: Padwa- Pula (Istria)?
3. austriackie w kierunku: z Maribor na Graz

Ew. b. proszę znawców tematu o pomoc gdzie najlepiej kupować oraz czy jadąc z Włoch (Padwa) na Istrię warto dołożyć 20km i skrócić jazdę drogą autostradą włoską na konto i tak kupowanej winiety słoweńskiej - A34, A1 zamiast E70?

Lednice napisał(a): Austriackie bym kupił od razu dwie w Austrii, najlepiej na granicy w Drasenhofen lub na stacji OMV w Wilfersdorf, kazał przedziurkować i po kłopocie

Adax napisał(a):Wielkie dzięki Mistrzu! Nie wiedziałem, że płatna autostrada kończy się już w Monfalcone -po problemie

sezamek1 napisał(a):

Lednice napisał(a): Austriackie bym kupił od razu dwie w Austrii, najlepiej na granicy w Drasenhofen lub na stacji OMV w Wilfersdorf, kazał przedziurkować i po kłopocie

Witam,

Czy zdarzyło się kiedykolwiek, iż na stacji OMV w Wilfersdorf nie było winietek 10 dniowych?
I jeszcze jedno pytanie - czy na granicy w Drasenhofen jest możliwość nabycia przedmiotowej winiety o 3.00 rano?

sezamek1 napisał(a):

Lednice napisał(a): Austriackie bym kupił od razu dwie w Austrii, najlepiej na granicy w Drasenhofen lub na stacji OMV w Wilfersdorf, kazał przedziurkować i po kłopocie

Witam,

Czy zdarzyło się kiedykolwiek, iż na stacji OMV w Wilfersdorf nie było winietek 10 dniowych?