Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Pagu po Dubrovnik, czyli Dalmacja 2013

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 18.08.2013 20:50

bursztyn napisał(a):Szerokiej Drogi!


Dzięki! Życzenia się przydadzą, bo przed nami w tej relacji jeszcze wiele chorwackich (i nie tylko) dróg do przemierzenia...

Po krótkiej przerwie (weekend na wsi, wiecie - bez neta, sklepów, knajp i asfaltu, normalnie :wink: ) niebawem ciąg dalszy :)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 18.08.2013 22:40

Odcinek 10: W drodze na południe




Opuszczamy Pag, ale, na szczęście, nie wyjeżdżamy jeszcze z Chorwacji. Woła nas południe z masą nie odkrytych przez nas wciąż miejsc.

Po drodze też sporo do zobaczenia. Jak wspomniałam, nasi towarzysze byli w Chorwacji po raz pierwszy, zastanawialiśmy się więc, które z miast im polecić. Do wyboru Szybenik, Trogir i Split. W Splicie większa część mojej rodziny była już dwa razy, więc odpadł pierwszy. Chętnie zajrzelibyśmy jeszcze raz zarówno do Trogiru jak i do Szybenika - widzieliśmy go dawno temu tylko po łebkach.
Temperatura i dzieci weryfikują plany ostatecznie - zostaje sam Trogir, nasz (i pewnie nie tylko nasz) dotychczasowy number 1 wśród poznanych miast Chorwacji.

Parkujemy przy drewnianym moście i ruszamy na przełaj przez starówkę. Dziś zaczniemy od nabrzeża i budowli, którą zignorowaliśmy 7 lat wcześniej:

Obrazek

Kupujemy bilety do twierdzy Kamerlengo i wspinamy się na wieżę.

Obrazek


Z jej szczytu widzimy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Podziwiamy widoczki, zwiedzamy twierdzę, a potem nabrzeżem idziemy w stronę Bramy Morskiej.

Obrazek

Po drodze mijamy Kościół św. Dominika, Pałac Lucić, aż docieramy tu:

Obrazek


Idziemy dalej...

Obrazek

Obrazek


Cudownymi zaułkami koło klasztoru benedyktynek, kościoła św. Barbary dochodzimy do serca miasta, Placu Jana Pawła II. Podziwiamy budynki wokół placu:

Obrazek

Obrazek


Ale najpiękniejsza jest oczywiście Katedra Św. Wawrzyńca:

Obrazek


Na wieżę jednak już nie wchodzimy, my byliśmy ostatnio, a znajomi mają dość schodów na dzisiaj.


Na koniec jest to, co lubię najbardziej - przewodnik ląduje w plecaku i zaczyna się flanowanie po mieście, bez celu, bez wytyczonego kierunku, zaglądanie w podwórka, uliczki, knajpki... Jedynym kryterium wyboru drogi jest... cień. :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trogir zachwycił mnie po raz kolejny, nie mniej niż za pierwszym razem.

Zobaczymy, czy południe potrafi zadziwić jeszcze bardziej...
Ostatnio edytowano 20.06.2014 23:57 przez Mikromir, łącznie edytowano 2 razy
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 19.08.2013 00:42

Cześć Danka :papa:

Dobrze że udało mi się trafić do Twojej relacji 8) tak tu zielono , prawie normalnie (poza tym- gdzie Cię Fata na pokuszenie zwiódł :oczko_usmiech: )
Zwyczajowo horrory oglądam raz w miesiącu i.......miałem odpuścić , ale wiesz - licho kusi......
Czytam pierwszy odcinek i se myśle gdzie ta młoda matka swoją dziatwę gna.....i frendów żółtodziobów.....

Doczytałem Pag i się sprawdza jak to mówią Grzeczne dziewczynki idą do raju.......niegrzeczne znajdą raj na ziemi...... :wink:

Kapitalna relacja 8)

Poproszę o namiar na domek - na priva.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 19.08.2013 10:09

CROberto napisał(a):Cześć Danka :papa:


Cześć CROberto :papa:

To dla mnie prawdziwy zaszczyt, że zajrzał tu człowiek, po którego śladach tak wielu forumowiczów zwiedza Chorwację. :D

Zwyczajowo horrory oglądam raz w miesiącu i.......miałem odpuścić , ale wiesz - licho kusi....


Horror się dopiero zacznie. Na Makarskiej Riwierze. Na Pagu to była sielanka... :roll:

młoda matka


:D Wow! Nikt mnie tak ładnie nie nazwał odkąd skończyłam czterdziestkę... Dzięki! :wink:

Poproszę o namiar na domek - na priva.


Poszło.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33331
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 19.08.2013 13:49

Mikromir napisał(a):Horror się dopiero zacznie. Na Makarskiej Riwierze.

Eno, nie rób scen. :roll:
Przecież tam tak.........urokliwie. :mrgreen:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 19.08.2013 14:53

anakin napisał(a):
Mikromir napisał(a):Horror się dopiero zacznie. Na Makarskiej Riwierze.

Eno, nie rób scen. :roll:
Przecież tam tak.........urokliwie. :mrgreen:


Anakin, a byłeś tam w maju czy w październiku? :roll:


Widzę, że już po urlopie... Co tam nowego w Twoim ulubionym wakacyjnym miejscu z widokiem na Sv. Marko?... :D :wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33331
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 19.08.2013 15:05

Mikromir napisał(a):Anakin, a byłeś tam w maju czy w październiku? :roll:
Widzę, że już po urlopie... Co tam nowego w Twoim ulubionym wakacyjnym miejscu z widokiem na Sv. Marko?... :D :wink:

W życiu tam nie byłem. :lol:
I nie wybieram się. :mrgreen:

A cóż tam może być nowego.... :roll:
Stare barany pozdychały....młode beczą gorzej niż stare.........pot...kamienie i łzy... :?
Jedne kamienie poukładali...inne pomalowali...
Tylko paczeć jak prysznice zamontują i każą za nie płacić........bandyci. :evil:
:oczko_usmiech:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 19.08.2013 19:49

Odcinek 11: Na obrzeżach Makarskiej Riwiery



To ruszajmy już tam, gdzie ponoć tak urokliwie, jak pisał anakin. :wink:

Przez nowiutki tunel jedziemy z autostrady na jadrankę, a potem mijamy kolejne miejscowości w drodze na południe. Naszym celem ze względów logistyczno – ekonomicznych jest niewielka Podaca, jedna z ostatnich miejscowości riwiery. Stąd w miarę blisko do miejsc, które chcemy zobaczyć, a sam apartament nie zabija nas cenowo, jak we wioskach bliżej Makarskiej.

Po tygodniu na paszkim zadoopiu przeżywam dwa rodzaje szoku.

Pierwszy to szok botaniczny. Wszędzie zielono. 8O

Obrazek

Obrazek

Drugi rodzaj szoku nazwałabym... demograficznym. :(

Co tu dużo mówić. Wystarczy rozwiązać zadanie jak z książeczek mojej czterolatki - przypatrz się obrazkom i znajdź różnice:

Obrazek

Obrazek

Nietrudne, prawda?

Jest jeden podstawowy plus: plaża nie przeszkodzi nam w realizacji bogatego planu przygód. Czyli wszystko zgodnie z pierwotnym założeniem: na Pagu plażujemy, na południu zwiedzamy.

Bo ja staram się dostrzegać pozytywne strony życia... nawet na Pagu albo... Makarskiej Riwierze. :wink: :D

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.06.2014 00:24 przez Mikromir, łącznie edytowano 1 raz
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 19.08.2013 21:40

Podjeżdżamy pod dom, w którym ma być nasz apartament (wersja economy z klimą, ale bez widoku na morze).

Pojawia się pierwszy problem: gdzie tu zaparkować na chwilę, żeby przywitać się z gospodarzami? :roll: Stajemy na jedynym wolnym miejscu pod domem sąsiadów.
Nie zdążyliśmy wystawić z samochodu palców u stóp, gdy zjawia się dyżurny dziadek, który zwraca nam uwagę, że tu nie wolno parkować. My tylko na minutę i zaraz odjeżdżamy – mówię. Na to dziadek tłumaczy, że tu nie wolno parkować. Więc wyjaśniam w polsko-chorwackim, że zaraz znikamy, tylko nam gospodarz powie, gdzie zaparkować. W odpowiedzi dziadek informuje, że tu nie wolno parkować... Idę po rozum do głowy i mówię: nic nie rozumiem. Potem lecę do gospodarzy.

Miła dziewczyna wita nas i oczywiście pokazuje gdzie zaparkować. Przyglądam się i... mam ochotę wrócić do negocjacji z dziadkiem...
Parking kawałeczek dalej w jakimś mikroogródeczku ze stromym podjazdem, na parkingu już trzy samochody innych gości, zostało miejsce tylko w owym stromym wjeździe. To wjeżdżamy. To znaczy mąż wjeżdża, bo ja... w życiu Warszawy... Parkuje i blokuje radośnie pozostałe auta. Zawsze to lepiej, że my ich, niż oni nas. :oczko_usmiech:

Tyle o tym parkingu, bo to on właśnie zniweczył moje marzenia o wjeździe na Sveti Jure. Przy parkowaniu na tej stromiźnie coś zaśmierdziało, zatrzeszczało... mąż zbladł i powiedział tylko: sprzęgło... 8O
Na szczęście nie zepsuło się całkiem, dało się jeździć, jednak mąż nie chcąc go nadwerężać odmówił stanowczo wjazdu po stromiznach na Sv. Jure. :cry:

Problemy z parkingami towarzyszyły nam do końca pobytu, skutecznie zniechęcając mojego męża do Riwiery Makarskiej. Dla mnie traumatyczne było zagęszczenie ludzkości ze wszystkimi jego konsekwencjami. Prędko tam zatem nie wrócimy, zwłaszcza, że większość punktów programu udało się jednak zrealizować... :D

A z pozytywów: czasem miło jest mieć knajpkę 20 metrów od apartmana zamiast 2 kilometrów... albo sklep ze świeżym pieczywem w odległości 5 minut pieszo zamiast 10 samochodem... albo stragan z dmuchańcami po drodze na plażę, gdy się zgubi piłka... albo sprzedawcę owoców tuż przy plaży i nawet prysznice, gdzie te owoce da się umyć... albo dojście na plażę po nowiutkim asfalcie i bez miliona schodków... albo...

Po prostu fajnie jest być niepoprawną optymistką. :oczko_usmiech:


Obrazek
Ostatnio edytowano 22.06.2014 00:27 przez Mikromir, łącznie edytowano 2 razy
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 19.08.2013 22:32

Mikromir napisał(a):

To dla mnie prawdziwy zaszczyt, że zajrzał tu człowiek, po którego śladach tak wielu forumowiczów zwiedza Chorwację. :D

No, nie mów......Obrazek ja tu cały czas ściągi robię :D od Ciebie też zrzynam 8)

Mikromir napisał(a):
Horror się dopiero zacznie. Na Makarskiej Riwierze. Na Pagu to była sielanka... :roll:


No,nie mów że tam owce to już w Jadranie pływają :oczko_usmiech:
Mikromir napisał(a):
:D Wow! Nikt mnie tak ładnie nie nazwał odkąd skończyłam czterdziestkę... Dzięki! :wink:



No , nie mów że nie masz koło siebie znafców co by nie wiedzieli, że takie młode matki są najfajniejsze.... 8)

Dzięki za namiary

Pozdrowionka
Robert
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 19.08.2013 22:36

anakin napisał(a):
Mikromir napisał(a):
Widzę, że już po urlopie... Co tam nowego w Twoim ulubionym wakacyjnym miejscu z widokiem na Sv. Marko?... :D :wink:


A cóż tam może być nowego.... :roll:
Stare barany pozdychały....młode beczą gorzej niż stare.........pot...kamienie i łzy... :?
Jedne kamienie poukładali...inne pomalowali...
Tylko paczeć jak prysznice zamontują i każą za nie płacić........bandyci. :evil:
:oczko_usmiech:

A tak Cię Rysiek raz prosił,to potem upominał......żebyś mu tej "wiochy" zanadto nie rozreklamował.... :roll: :mrgreen:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 19.08.2013 23:05

anakin napisał(a):Tylko paczeć jak prysznice zamontują i każą za nie płacić........bandyci. :evil:
:oczko_usmiech:


Kurort, normalnie... 8O
Ale przy plaży w centrum chyba musieliby te prysznice na drodze postawić, w asfalt się lekko wkopać... miejsca trochę mało :roll:
Może to by się nawet dało jakoś z myjnią samochodową połączyć, na Pagu zawsze się przyda... :|

Słyszałam już, że promenady jakieś dłuższe porobili, niełopedzane rzecy... 8O


A Ty, Robert, tymi namiarami na Sv. Marko też nie szastaj na prawo i lewo, bo takie same nieszczęścia tam będą... :roll: :(


:wink:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 20.08.2013 06:53

Mikromir napisał(a):A Ty, Robert, tymi namiarami na Sv. Marko też nie szastaj na prawo i lewo, bo takie same nieszczęścia tam będą... :roll: :(
:wink:


No co ty Danusia :?: :!: Ja kumam jaki los by mnie czekał - klątwa i...... skubanie Paskich kamolców........ :oczko_usmiech:
Przecież te barany i owce ,to nie dla jakieś atrakcji turystycznej tam skały eksplorują..... :mrgreen:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 20.08.2013 09:46

CROberto napisał(a):Przecież te barany i owce ,to nie dla jakieś atrakcji turystycznej tam skały eksplorują..... :mrgreen:


No jasne. Przecież one w pocie i łzach kamole na ser przetwarzają... :hut:

:oczko_usmiech:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33331
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 20.08.2013 11:34

Mikromir napisał(a):Co tu dużo mówić. Wystarczy rozwiązać zadanie jak z książeczek mojej czterolatki - przypatrz się obrazkom i znajdź różnice:

Ja tam nie widzę żadnej. :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Od Pagu po Dubrovnik, czyli Dalmacja 2013 - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone