Nuda..czyli urlop w Cro po raz.. osiemasty str 97

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 11:26

Turyści najedzeni, trzeba pomysleć też o mewkach :oczko_usmiech:

Płyniemy dalej.......

: humory dopisują

: konkurencja

: dobijamy do brzegu

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 11:36

.

Šipan to największa z wysp Elafickich :roll:

Największe wzniesienie to Velji Vrh (243 m n.p.m.).
Na wyspie są m.in. 34 kościoły

i 42 zabytkowe wille.

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 13:41

.

Po zbyt krótkim pobycie na wyspie kierujemy się w stronę juz ostatniej na dzis wyspy :roll:

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 13:51

Lopud wyspa leżąca 14 km na północny zachód od Dubrownika.
Najwyższe wzniesienie na wyspie to Polacica (216 m n.p.m.).
Jedyna miejscowość na wyspie to miasto o tej samej nazwie, położone nad zatoką, również noszącą tę samą nazwę. Ważniejsze zabytki na wyspie to ufortyfikowany klasztor Franciszkanów z 1483, opuszczony od 1808, kościółek sv. Trojce (św. Trójcy) z XVI w., klasztor Dominikanów z 1482, kościół Gospe od Šunja z XII w. oraz ruiny: romańskiego (lub jeszcze starszego) kościoła sv. Ilije i gotyckiego zamku książęcego w okolicach klasztoru Dominikanów. W pobliżu wyspy, na głębokości 23 m znajduje się chroniony wrak statku handlowego z XVII w.
info z netu
Wysiadamy

Juz z miasteczka obserwujemy, że nasz statek a z nim nasz plecak oddalają się od portu

No fajnie

w sumie w plecaku nic wartościowego nie było, ale szkoda samego plecaka

Może wrócą po nas, bo np nie mogą "parkować" dłużej w porcie?
Zobaczymy za dwie godziny :roll:

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 14:04

Cóz nie będziemy się zbytnio stresować, idziemy na spacer po miasteczku Lopud

Jest bardzo gorąco i nie chce nam się łazić :roll:

siadamy w kafejce i patrzymy to tu, to tam .......

Fajnie tu na tej wyspie, czas płynie tak powoli,
luzik :oczko_usmiech:

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 14:17

Mijaja dwie godziny, idziemy do portu

Jakos nie widać naszego statku.

Stoi wieksza łódź, którą popłyniemy do Dubrownika :roll:

Zgłaszamy obsłudze, że na statku został nasz plecak

Kapitan

do nas - nema problema

gdzies dzwoni i po skończonej rozmowie mówi nam, że plecak będzie czekać w Dubrowniku :lol:

Wsiadamy na łajbę i odpływamy w strone Dubrownika

: po lewej kapitan

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 14:27

.

: na "plaży" dalej tłumy

napisał(a) **tony montana** » 05.03.2016 14:59

34 kościoły na takiej małej wyspie??

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 16:59

tony montana napisał(a):34 kościoły na takiej małej wyspie??

no nie taka mała ta wyspa :roll:

w porównaniu z pozostałymi :oczko_usmiech:

ma troszkę ponad 16 km2 :wink:

a tak poważnie, taką właśnie informację podaje wikipedia

z tego co znalazłam jeszcze w papierowych przewodnikach, wiele z tych budowli to juz niestety ruiny, lub pozostałości po nich

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 17:13

Dopływamy do portu i wysiadamy

pytam kapitana o naszą zgubę, on uspokaja i mówi "polako, polako "

i rzeczywiście po chwili przypływa łódka, która ma nas odwieść do Mlini, w której na honorowym miejscu leży nasz plecaczek

: nasza taksówka do Mlini

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 17:20

Po chwili jesteśmy w Mlini

Wracamy do domu bardzo zadowoleni z naszej całodniowej wycieczki

napisał(a) **krakusowa** » 05.03.2016 17:34

Pewnego dnia siedząc przed domem, w pobliskich krzakach usłyszałam jakiś szelest :roll:

Oczami wyobraźni widzę węża :twisted:

, jaszczurkę, lub jakies inne wstrętne bydle.
Po chwili wśród badyli zobaczyłam takie oto monstrum

Okazało się, że "potwory" są dwa

Na początku kotki były bardzo nieufne, ale po pewnym czasie dawały mi sie poglaskać.
Ale tylko mnie.

Po tygodniu codziennie rano mielismy taki oto obrazek :roll:

napisał(a) **CROnikiCROpka** » 05.03.2016 17:46

Jaaaakie urocze futra :hearts:

napisał(a) **Ural** » 05.03.2016 19:25

EithelAmarth napisał(a):Jaaaakie urocze futra

Noooooo ............... zdałyby się na wygrzanie splotu krzyżowego oj zadałyby się.

napisał(a) **21monika** » 06.03.2016 11:13

Fajna para

I poznały się na Tobie Aniu. :lol:

Zwierze do :evil:

wrednych

nie podejdzie choćby nie wiem czym ich kusić.
Januszu to nie jest żadna wycieczka do Twojej osoby :mrgreen: