Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nocna podróż

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
biurs
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 03.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) biurs » 24.06.2011 23:04

Ja w tym roku przed wyjazdem chciałem się zdrzemnąc ale dzieciaki na podwórku za oknem nie pozwoliły. Gdy wracałem zaś to wk... mnie kochanie i już oka nie zmrużyłem.

Zrobiłem 1150 km w 12 godzin i dałem radę, jedynie raz w tunelach zaczęło brać mnie spanie ale przetarcie twarzy mokrą chusteczką postawiło na nogi, a zaraz potem były takie widoki, że już "spać się nie dało".
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 25.06.2011 14:33

Ja tez stosuje drzemkę przed wyjazdem na noc. Co pozwala mi zasnąć? wyobrażam sobie jak leżę już na plaży pije piwko słyszę szum fal i odlot :wink:
A tak na poważnie pomaga mi zasnąć albo raczej pomagaj "stopery " w uszach cisza spokój tylko musi nas ktoś obudzić żeby do dnia następnego nie zeszło :P
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3344
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 25.06.2011 17:53

biurs napisał(a): ...Gdy wracałem zaś to wk... mnie kochanie i już oka nie zmrużyłem.


8O Ktoś się kochał w trakcie jazdy?
guniak
Croentuzjasta
Posty: 163
Dołączył(a): 26.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) guniak » 25.06.2011 17:53

No ja 1210 w 17 godz i 26 godz bez spania.Częste ziewanie mi pomagało.
Gosia38
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 14.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gosia38 » 26.06.2011 12:41

wyjazd wczoraj 9 rano przez Cro jedynką,zachodnie Węgry i Słowację z 4-godz. postojem na drzemkę i godzinką na papu w Csornej (inna knajpa; w starej było wesele :cry: ) - w sumie - 22,5 godz. :roll: Jeszcze żyję, ale jak znam życie za chwilę organizm odmówi posłuszeńsdtwa :wink:
Walk3r
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 26.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Walk3r » 27.06.2011 17:22

guniak napisał(a):No ja 1210 w 17 godz i 26 godz bez spania.Częste ziewanie mi pomagało.


Guniak pamiętaj, że jesteś potencjalnym mordercą gdy tak jeździsz. Kiedy ziewasz zamykasz oczy, w tym czasie przejeżdżasz jakieś kilkaset metrów na autostradzie.
RobertZ
Croentuzjasta
Posty: 138
Dołączył(a): 18.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobertZ » 27.06.2011 20:08

no powiedzmy że kilkadziesiąt metrów ale rzeczywiście szczytem nieodpowiedzialności jest brak snu przez tak długi czas.
Wiem że nie jednemu wydaje się że nie jest zmęczony ale to tylko złudzenie, reakcja organizmu jest bardzo spowolniona.

Pamiętajcie - nie jesteście sami na drodze i wasze nieodpowiedzialne zachowanie może mieć konsekwencję dla innych uczestników ruchu!
guniak
Croentuzjasta
Posty: 163
Dołączył(a): 26.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) guniak » 27.06.2011 22:10

RobertZ napisał(a):rzeczywiście szczytem nieodpowiedzialności jest brak snu przez tak długi czas.!

Nie chwaląc się nie są to moje rekordy.Po 48 godz. nie spałem,gdy po nocce przychodziłe do domu ,siedziałem z maluchem i znów na noc do pracy.Nie powiem refleks sie poważnie obniża,obraz do mózgu dolatuje z prędkością pociagu PKP.Trzeba znać swoje granice.
Najlepszym sposobem dla mnie jest przestawienie organizmu na tryb nocny,i bez problemu do 9-11 rano wytrzymasz.
kuchtal
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 04.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kuchtal » 27.06.2011 22:30

Ja właśnie będę jechał w czwartek po 19stej z Poznania do Sibeniku. Jadę na noc, bo będę miał spokój z dzieckiem tzn. mam taką nadzieję, że będzie spało.
Na szczęście mam dobrego zmiennika,tak więc chyba damy radę.
Jak ktoś jedzie w tym terminie i podobną trasą, to niech da znać. Na kilka samochodów zawsze raźniej.
bezelek_89
Croentuzjasta
Posty: 169
Dołączył(a): 19.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bezelek_89 » 27.06.2011 23:14

dla mnie wytyczną zmęczenia jest odczucie psychiczne znużenia.
Jednak gdy w grę wchodzi wypoczynek i myśl o nim to lepiej się jedzie co jes tzłudne dlatego podczas nocnej jazdy lepiej zaobserwować złe sygnały - schodzące się do środka pasy na jezdni, "muszki" lecące wciąż w naszą stronę. :)

GRUNT TO POZNAĆ SWÓJ ORGANIZM, A BĘDZIE BEZPIECZNIEJ!
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 27.06.2011 23:27

nie muszki ale krowy przebiegające przez autostradę.
i konie.
skąd krowy koło Grazu? 8O
bezelek_89
Croentuzjasta
Posty: 169
Dołączył(a): 19.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bezelek_89 » 27.06.2011 23:31

kor_nick napisał(a):nie muszki ale krowy przebiegające przez autostradę.
i konie.
skąd krowy koło Grazu? 8O


bardziej miałem na myśli mroczki, zniekształcenia w polu widzenia...
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 27.06.2011 23:57

kor_nick napisał(a):skąd krowy koło Grazu? 8O

...mniej więcej w pobliżu Graz, sugeruję odpoczynek... za wszelką cenę :papa:
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 28.06.2011 00:03

będę pamiętał :) żona jest moim planem hmm.. awaryjnym

ps. wyjazd czwartek 7.07 wieczorem z Bstoku, granica Czechy 1:00, granica CRO 8:00, relacje prawdopodobne on-line po przybyciu do BV 8)
lulmar
Croentuzjasta
Posty: 147
Dołączył(a): 29.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) lulmar » 28.06.2011 17:10

biurs napisał(a):Ja w tym roku przed wyjazdem chciałem się zdrzemnąc ale dzieciaki na podwórku za oknem nie pozwoliły. Gdy wracałem zaś to wk... mnie kochanie i już oka nie zmrużyłem.

Zrobiłem 1150 km w 12 godzin i dałem radę, jedynie raz w tunelach zaczęło brać mnie spanie ale przetarcie twarzy mokrą chusteczką postawiło na nogi, a zaraz potem były takie widoki, że już "spać się nie dało".



Zawsze jeździłem nocą, a tym razem z dzieckiem to wręcz wypadało. Warszawa Zagrzeb - czyli podobnie. Tylko nogę mam troszkę cięższą i cała trasa zajęła nam 10h wraz z przejazdem przez Warszawę, dwoma postojami - odpoczynkami i poszukiwaniem Hotelu w Zagrzebiu.

Jazda nocą to nie tylko mniejszy ruch, to także brak niedzielnych kierowców. Wszyscy tacy bardziej kulturalni i milsi na trasie. Jeżeli jednak sami nie jesteście zaprawionymi kierowcami to faktycznie nie polecam. Nie ma nic niebezpieczniejszego dla pasażerów niż przemęczony i przysypiający kierowca!!!!

I dziecko i żona spali jak misie podczas snu zimowego i obudzili się dopiero na miejscu. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jazdy w dzień. Te kortki i tłumy aut... przy moim stylu jazdy to byłoby jak na wojnie ;-)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone