Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nocleg na/przy parkingu ?!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 08.09.2011 19:25

bezelek_89 napisał(a):ludzie czy Polacy zawsze muszą kombinować?
PARKING TO PARKING A NIE POLE NAMIOTOWE...
Chcesz się zdrzemnąć to w aucie zaparkowanym, bądź w hostelu obok...


nie bądźmy już takimi wiesniakami co na parkingu rozbije namiot i najlepiej toaletę pod krzaczkiem sobie zrobi...

wrrrr... czasem mik wstyd jak widzę taką sytuację - i to co widziałem to tylko przez Polaków praktykowane...


Uff. Uwielbiam próby wmawiania innym, że są wieśniakami, bo odważą się przespać chwilę na parkingu albo napić piwa na plaży. I jeszcze to święte oburzenie, że wstyd, że tylko Polacy, że wieś...

Rozumiem, że kiedy morzy mnie sen i chcę odpocząć 2-3 godziny przy autostradzie, to mam szukać w środku nocy hotelu, tak? Aha, ewentualnie mogę się kisić w 4 osoby w aucie, bo nie wypada położyć się przy aucie... Żal. Być może zauważyłeś, że przy autostradach znajdują się zwykłe stacje oraz większe "kompleksy" nazwane Odmoriste (z dużym parkingiem, ławkami). Słowo to oznacza odpoczynek, więc nie piernicz, że zdrzemnięcie się tam to wieśniactwo. W aucie czy przy aucie? Co za różnica?

Spałem w tym roku dwukrotnie po kilka godzin na parkingu przy autostradzie. Raz koło Zagrzebia około 4 rano - kiedy wracając z Hvaru miałem kryzys i musiałem się zatrzymać. Drugi - kiedy dojechałem na Krk szybciej niż planowałem i musiałem poczekać na świt, by móc zacząć szukać apartamentu. Jako że umiem spać wyłącznie w pozycji horyzontalnej, rozłożyłem obok auta karimatę i spałem jak niemowlę. Sporo osób (towarzystwo międzynarodowe) odpoczywało w ten sposób - część w autach, część na jakichś kocykach na trawie, część na ławkach. Jest bezpiecznie. Namiotów nie widziałem.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.09.2011 20:53

Krzychooo napisał(a):
bezelek_89 napisał(a):ludzie czy Polacy zawsze muszą kombinować?
PARKING TO PARKING A NIE POLE NAMIOTOWE...
Chcesz się zdrzemnąć to w aucie zaparkowanym, bądź w hostelu obok...


nie bądźmy już takimi wiesniakami co na parkingu rozbije namiot i najlepiej toaletę pod krzaczkiem sobie zrobi...

wrrrr... czasem mik wstyd jak widzę taką sytuację - i to co widziałem to tylko przez Polaków praktykowane...


Uff. Uwielbiam próby wmawiania innym, że są wieśniakami, bo odważą się przespać chwilę na parkingu albo napić piwa na plaży. I jeszcze to święte oburzenie, że wstyd, że tylko Polacy, że wieś...

Rozumiem, że kiedy morzy mnie sen i chcę odpocząć 2-3 godziny przy autostradzie, to mam szukać w środku nocy hotelu, tak? Aha, ewentualnie mogę się kisić w 4 osoby w aucie, bo nie wypada położyć się przy aucie... Żal. Być może zauważyłeś, że przy autostradach znajdują się zwykłe stacje oraz większe "kompleksy" nazwane Odmoriste (z dużym parkingiem, ławkami). Słowo to oznacza odpoczynek, więc nie piernicz, że zdrzemnięcie się tam to wieśniactwo. W aucie czy przy aucie? Co za różnica?

Spałem w tym roku dwukrotnie po kilka godzin na parkingu przy autostradzie. Raz koło Zagrzebia około 4 rano - kiedy wracając z Hvaru miałem kryzys i musiałem się zatrzymać. Drugi - kiedy dojechałem na Krk szybciej niż planowałem i musiałem poczekać na świt, by móc zacząć szukać apartamentu. Jako że umiem spać wyłącznie w pozycji horyzontalnej, rozłożyłem obok auta karimatę i spałem jak niemowlę. Sporo osób (towarzystwo międzynarodowe) odpoczywało w ten sposób - część w autach, część na jakichś kocykach na trawie, część na ławkach. Jest bezpiecznie. Namiotów nie widziałem.



" ŚWIĘTE SŁOWA" też zdarzyło się kimanko na parkingu i raczej nie byłem sam 8)
Zazwyczaj udaje mi się trafić na luksusowe miejsce w pobliżu śmietnika :P
Pozdrawiam
JanuszW
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 17.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) JanuszW » 09.09.2011 07:15

slapol napisał(a):
JanuszW napisał(a):...

Nie mam zamiaru robić pola namiotowego na parkingu, na moto nigdzie tak daleko nie byłem i się zastanaiwm, co będzie jak przedobrze z trasą (nie dolece na czas do kwater nad wybrzeżem) i będzie mnie morzyło! W puszce se kilka chwil odpoczniesz - zawsze dach nad głową, na 2oo to już problem. Też nie uznaje karimaty na trawie przy prakingu, albo na ławce z głową na zapalniczke....

Wiesz Janusz byłem tam 10 razy, zawsze autem, ale nigdy nie widziałem namiotu na parkingu, a jest to pewnie związane z tym, że w CRO nie wolno biwakować na dziko i służby porządkowe mogą kazać namiocik zwinąć.
Za to kimnięcie na karimatce w przypadku zmęczenia to wg mnie normalna sprawa. Auciarze śpią w puszkach, a Ty na powietrzu - tak jak podróżujesz, z tym nie powinno być problemu.
Pomijając noc deszczową, jeśli dotrzesz do Dalmacji, to nawet we wrześniu nie będzie problemu z przekimaniem pod gołym niebem.
Pozdrav i szerokiej drogi.

P.S.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo na parkingach, to ZUPEŁNE SPOKO.


Dzięki Slapo za info, o to mi chodziło. Tak jak mówiłem, jest to ostateczność i lepiej wiedzieć, na co się nastwić. Byłem dwa razy puszką i nie było problemu dolecieć za jednym razem a na 2oo to już może być trudne (chopper - to nie popędze ma być turystycznie :-)
Jeszcze raz dzięki!
JanuszW
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 17.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) JanuszW » 09.09.2011 07:22

Azmadan napisał(a):lekki OT... ale nie mogę znaleźć PW...
kiedy lecicie i którędy ?
my z 10.09 Bielska przez Węgry (spanie w Nagykanizsa)... i 11.09 na Pag...

Jak coś, to pisz: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Lecimy Africa i Road Star - więc raczej prędkości turystyczne.
filipekROW
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 09.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) filipekROW » 13.09.2011 21:43

ja i moi znajomi spedzilismy noc na plazy w Drveniku na materacu pod golym niebem :D a zony z dziecmi w samochodach zaparkowanych przy plazy.
Rano plynelismy pierwszym promem na korczule.
aaa.. byl tez gril na plazy super wspomnienia :D
Poprzednia strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Nocleg na/przy parkingu ?! - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone