Nocleg - i nie tylko - w CRO w pobliżu granicy ze Słowenią

Jadę w tym roku na Peljesac z południa Polski, trasą Zwardoń - Bratysława -Wiedeń - Mureck - Ptuj - autostradą w CRO do końca na południe. Apartament mam od poniedziałku 20.08 ale jadę z dziećmi i chciałbym podzielić trasę na dwa dni. Chcę wyjechać w niedzielę rano i przekroczyć granicę SLO - CRO popołudniu - z wyliczeń wynika, że potrzeba na ten odcinek około 10h - po przekroczeniu granicy chciałbym gdzieś przenocować i może coś ciekawego jeszcze zobaczyć. Moje pytanie jest takie, czy znacie jakieś miejsce noclegowe godne polecenia, niedrogie i z jakimś ciekawym zabytkiem, zamkiem itp. - na krótką wycieczkę ? W Krapinie już byłem i chciałbym poznać coś nowego.

Może warto zastanowić się nad wyjazdem trochę wcześniej (skoro świt ) i przejechać przez Bośnię i Hercegowinę?

Też jadę z południa Polski - trochę inaczej, bo przez Czechy, Austrię i dalej Mureck - Lenart - Ptuj. Mam zamiar dojechać w okolice Jablanicy w BiH i tam się przespać.

W północnej Chorwacji możesz znaleźć nocleg w okolicach Plitvic i nawet jeśli już zwiedzałeś sam park, to polecam wieczór, nocleg i poranną kawę w miejscowości Rastoke (kawałek od Karlovaca). Zaprawdę powiadam Ci
że nie będziesz żałować.

W ubiegłym roku, nie spiesząc się szczególnie (bo jechałem przez Słowację i dalej Węgry - drogą 86) z kilkoma postojami jechałem tam z Bytomia około 13 godzin.

Przychylę sie do zdania powyżej ,jazda przez BiH na Peljesać przejechana w ub.roku,same pozytywy.
- malownicza trasa ,kanionem rzeki Vrbas i Neretwy
- tańsze paliwo (tankowałem disel na OMV ).
- zwiedzony Mostar z noclegiem
- tańsze zakupy w Bośni
- spotkanie z policją ,bez stresu ,na wesoło koszt 10 euro,miała być flaszka żubrówki ale żona tak zapakowała, że trzeba by cały bagażnik dachowy wyłożyć.
Trasa przez Węgry drogą 86 , z pierwszym noclegiem w Chorwacji w Varażdinskich Toplicach ( baseny termalne), ekstra relaks po tylu godz.jazdy.

ojtus napisał(a):Może warto zastanowić się nad wyjazdem trochę wcześniej (skoro świt ) i przejechać przez Bośnię i Hercegowinę?

Też jadę z południa Polski - trochę inaczej, bo przez Czechy, Austrię i dalej Mureck - Lenart - Ptuj. Mam zamiar dojechać w okolice Jablanicy w BiH i tam się przespać.

W północnej Chorwacji możesz znaleźć nocleg w okolicach Plitvic i nawet jeśli już zwiedzałeś sam park, to polecam wieczór, nocleg i poranną kawę w miejscowości Rastoke (kawałek od Karlovaca). Zaprawdę powiadam Ci
że nie będziesz żałować.

W ubiegłym roku, nie spiesząc się szczególnie (bo jechałem przez Słowację i dalej Węgry - drogą 86) z kilkoma postojami jechałem tam z Bytomia około 13 godzin.

Dzięki koledzy, za info. Okolice Rastoke wyglądają rzeczywiście ciekawie, masz jakiś namiar na kwaterę w okolicy tych młynów ? Jadę z dwójką maluchów więc wolałbym nie jechać w ciemno.

Witam, poszukuję taniej, ale przyzwoitej kwatery na jedną noc w Chorwacji zaraz po przekroczeniu granicy ze Słowenią. Poprzednio jeździliśmy przez Węgry i malutki kawałek Słowenii, wtedy granicę przejeżdżaliśmy w Mursko-Sredisce i tam nocowaliśmy w Villi Ilonka, którą polecam. W tym roku zdecydowaliśmy się na Austrię, bo mamy dosyć jazdy przez Węgry. Planujemy jechać przez Austrię i kawałek Słowenii, granicę przejeżdżamy w okolicach Varazdinu, potem mijamy Zabok i Zagrzeb. Chcemy przenocować gdzieś pomiędzy granicą a Zagrzebiem, możliwie blisko granicy. Nie chodzi o żadne luksusy, tylko o przyzwoity pokój na jedną noc dla dwojga dorosłych i dwojga dzieci. Najlepiej żeby nie trzeba było zjeżdżać z trasy.

Yagoda napisał(a):Witam, poszukuję taniej, ale przyzwoitej kwatery na jedną noc w Chorwacji zaraz po przekroczeniu granicy ze Słowenią. Poprzednio jeździliśmy przez Węgry i malutki kawałek Słowenii, wtedy granicę przejeżdżaliśmy w Mursko-Sredisce i tam nocowaliśmy w Villi Ilonka, którą polecam. W tym roku zdecydowaliśmy się na Austrię, bo mamy dosyć jazdy przez Węgry. Planujemy jechać przez Austrię i kawałek Słowenii, granicę przejeżdżamy w okolicach Varazdinu, potem mijamy Zabok i Zagrzeb. Chcemy przenocować gdzieś pomiędzy granicą a Zagrzebiem, możliwie blisko granicy. Nie chodzi o żadne luksusy, tylko o przyzwoity pokój na jedną noc dla dwojga dorosłych i dwojga dzieci. Najlepiej żeby nie trzeba było zjeżdżać z trasy.

Poszło na PW