Nie tylko dla... żółtodziobów

Aguha napisał(a):Bo my w tym roku z naszą Pamiątką na Hvar się wybieramy, więc zainteresowana jestem dziecięcymi relacjami

Ale niespodzianka Znaczy się, że wyciągnęłaś te moje pisaninki z otchłani przeszłości

I co byliście już z Maluchem na wakacjach czy podroż jeszcze przed Wami? Tak czy siak - wakacje na pewno zyskały/zyskają nową jakość
Wasza Pamiątka to ma teraz chyba tyle co Maja na pierwszym wyjeździe (ok 1,5 roczku)?

pozdrawiam całe Wasze trio



p.s. Artur - cieszę się, że zajrzałeś

Jeszcze 43 DDW . Już przytupuję z niecierpliwością, oj tak wszystko nabrało nowej jakości, więc wakacje pewnie też będą nieco inne . Pamiątka w dniu wyjazdu będzie miał skończone 16 miesięcy

ps. A kiedy zdradzisz tajemnicę Waszych wakacji

Aguha napisał(a):Jeszcze 43 DDW . Już przytupuję z niecierpliwością, oj tak wszystko nabrało nowej jakości, więc wakacje pewnie też będą nieco inne Pamiątka w dniu wyjazdu będzie miał skończone 16 miesięcy

Domyślam się z jaką niecierpliwością na nie czekacie Ja tam na pewno czekam na Twoją opowieść, jak to z takim Maluszkiem zaczyna się wyjeżdżać w wielki świat Tym bardziej, że taka relacja za jakiś czas też będzie dla Was pamiątką (kolejna ). Dzięki temu, że odkopałaś moje archiwa, to ja też sobie powspominałam nasz pierwszy dalszy wyjazd z maluchami. I tak sobie pomyślałam "to se ne wrati'

Aguha napisał(a):ps. A kiedy zdradzisz tajemnicę Waszych wakacji

Ależ to nie jest żadna tajemnica. Byliśmy w Austrii i we Włoszech. Efekt jest taki, że Austrią zaraziła się cała rodzina. Tymek zaczął dopytywać się kiedy na Mont Everest pojedziemy, bo tak mu się w górach spodobało ( chyba go odeślę do wujka Franza ), natomiast we Włoszech połknęliśmy bakcyla kempingowego

pozdrawiam
i ucałuj Pamiątkę od ciotki (znaczy ode mnie )

Witaj Magda ....

Tymona napisał(a): Byliśmy w Austrii i we Włoszech.

Świetnie, moje wielkie marzenie, by tak pojechać. Jestem jednak nadal rozdarta między Cro a Italią... Zaczekam do relacji, będę wierną czytelniczką.

Tymona napisał(a):natomiast we Włoszech połknęliśmy bakcyla kempingowego

No właśnie też mnie kusi, tylko nie wiem czy dałabym radę.
Myślałam o namiotach Vacansoleil.

Nie daj się długo prosić i pisz relację, jeszcze miesiąc wakacji.

Buziole.

Aniaaaaaa - jak fajowo, że się odezwałaś

Ania W napisał(a):No właśnie też mnie kusi, tylko nie wiem czy dałabym radę.
Myślałam o namiotach Vacansoleil.

Wydaje mi się, że jest to kwestia wyboru właściwego kempingu. Dawno temu byliśmy w tych weneckich (okolice Lido di Jesolo), tam było płasko i wydaje mi się, że tam to na bank. W tym roku byliśmy w tym toskańskim i ten odpada, bo był usytuowany na górce. Natomiast potem byliśmy w Umbrii na tym kempingu i tam były namioty Vacanu, i było płasko,ale... jest on dobrą bazą tylko do Perugii i wschodniej Toskanii, no i nie wiem, czy na dłuższy pobyt on by się nadawał. Ale w Toskanii jest wiele kempingów, jestem przekonana, że byście coś odpowiedniego znaleźli

No i tak sobie myślę, że o Austrii też moglibyście myśleć, bo tam jest wiele udogodnień, typu: podjazdy, windy. Zobacz T U To atrakcje w ramach karty salzubrskiej, jak wejdziesz w poszczególne linki to podane są miejsca dostępne dla Ciebie Jest ich sporo, dostępne są niektóre kolejki górskie
Jakby co - to pytaj

Ania W napisał(a): pisz relację, jeszcze miesiąc wakacji.

No własnie w tym sęk, że jeszcze miesiąc wakacji w związku z czym za chwilę znowu znikam


pozdrawiam serdecznie

Madzia bardzo Ci dziękuję za obszerną odpowiedź.
Twoje rady z pewnością będą dla mnie cenne i jak tylko zacznę coś planować, bo na razie nic mi się jeszcze nie wykluło to skontaktuję się z Tobą na pw. W końcu namiary mam.

Mam nadzieję, że dasz się w końcu namówić na relację i ruszysz jak wrócisz z wakacyjnych wojaży.

A Alpy mnie kuszą, szczególnie po przeczytaniu relacji Mariusza-W.
I dlatego pooglądałabym i poczytała Twój punkt widzenia.

Wypoczywaj, może się w końcu pogoda zrobi.

Uściski dla Ciebie i Rodzinki.

zostawiam ślad, być może skuszę się do odwiedzenia wyspy

dorato1 napisał(a):zostawiam ślad, być może skuszę się do odwiedzenia wyspy

Dorato1 - ale wyłoniłaś moją relację z niebytu za co bardzo Ci dziękuję, bo dzięki temu spędziłam miłe chwile, wspominając nasz chorwacki wyjazd.

Mam nadzieję, że jakieś informacje przydadzą Ci się, jednak obawiam się, że mogą być mało aktualne - w końcu minęło 8 lat


Pozdrawiam