Nasza Cro 2012-.../Wakacje z widokiem - Korčula 2017

agata26061 napisał(a):Piękne zdjęcia po zmroku. Nigdy mi takie nie wychodzą na mojej lustrzance, ale to właśnie może dlatego, że nigdy nie chce mi się ze sobą statywu taszczyć.

lotnikwsk napisał(a):Po zmroku bez statywu szkoda aparatu wyciągać
No chyba że po trzech piwach to wtedy jest dobra stabilizacja

agata26061 napisał(a):

lotnikwsk napisał(a):Po zmroku bez statywu szkoda aparatu wyciągać
No chyba że po trzech piwach to wtedy jest dobra stabilizacja

Haha właśnie u Ciebie czytałam w relacji, że po kilku piwach delfiny widziałeś, więc jeśli ja też po wypiciu takiej dawki będę widziała delfiny i mi ładne zdjęcia w ciemności wyjdą, to chyba zacznę to praktykować... O ile wcześniej nie usnę...

u nas statyw przez większość czasu sobie leżakuje, ale jeśli planujemy sesję wieczorną, to nie ma zmiłuj, trzeba nosić

Na plażowanie wybraliśmy plażę przy budującym się hotelu, prowadzi tam bardzo przyjemna ścieżka, a wilgotne tunele dają chwilę wytchnienia
Niestety, moja niechęć co do czarnogórskiego wybrzeża potwierdziła się po tej wizycie - podłoże nie takie, samochody niemal "nad głową" nie sprzyjały długiemu leżakowaniu.
Na potwierdzenie tych słów kilka poglądowych zdjęć z komórki



Droga powrotna była za to całkiem fajna



Początkowo zakładałam, że uda się poplażować w tym miejscu, ale żadnego zejścia na dół nie zauważyłam



A tak kończą Ci, którzy parkują gdzie popadnie

Witaj!
Zdjecia super...zachody słońca boskie!!
Jakim aparatem fotografuje fotograf??;-) specjalny obiektyw, filtry itp.?
Będziemy w Dalmacji od 2-7lipca...byliście w tym terminie w 2017r patrząc na daty w relacji...możesz powiedzieć jak z temperaturą?? Straszny upał? Turystów już w tym okresie dużo jest?

Gdzieś tam z tyłu głowy miałam nadzieję, że uda się zobaczyć też Jezioro Szkoderskie, choć z Kotoru to wcale nie tak blisko. No ale udało się

Okolice Virpazaru mocno zatłoczone, sporo tam restauracji, stamtąd ruszają też wycieczki po jeziorze.
Wystarczy jednak pojechać kilka km wzdłuż linii brzegowej, by zaznać niemal zupełnej ciszy i spokoju, czasem trafi się jakieś zbłąkane auto z przeciwka.



Mieliśmy ochotę jechać jeszcze dalej, ale relacja napotkanych Polaków o trudności trasy i dość późna już pora skłoniła nas do odwrotu.
Okolice mostu nie są już tak malownicze



Ale jakieś fajne ujęcia da się znaleźć

mari18 napisał(a):Witaj!
Zdjecia super...zachody słońca boskie!!
Jakim aparatem fotografuje fotograf??;-) specjalny obiektyw, filtry itp.?
Będziemy w Dalmacji od 2-7lipca...byliście w tym terminie w 2017r patrząc na daty w relacji...możesz powiedzieć jak z temperaturą?? Straszny upał? Turystów już w tym okresie dużo jest?

aparat to lustrzanka Canon 70d, filtr polaryzacyjny, obiektywy mamy dwa, ale na sprawach technicznych to ja zupełnie się nie znam

pięć naszych wyjazdów do Cro to początek lipca, zwykle jest około 25-28 stopni, w tamtym roku było gorącooooo, ciągle ponad 30 stopni, opady się zdarzają, ale nigdy nie mieliśmy całego dnia straconego, nie mówiąc już o załamaniu pogody na kilka dni
turystów o tej porze już dużo, szczególnie w najpopularniejszych miejscowościach, na wyspach jest luźniej

możesz podać nazwę i parametry obiektywu? Też mam canona

mari18 napisał(a):możesz podać nazwę i parametry obiektywu? Też mam canona

Sigma 18-35, F/1,8
Canon 70-200 F/4

Nie był to ostatni punkt programu tego dnia - przed nami Stari Bar

Przejeżdżając przez Bar zrozumiałam, dlaczego oferty biur podróży z tej miejscowości są w Czarnogórze najtańsze, równie brzydkiego "ośrodka turystycznego" to chyba jeszcze nie widziałam

W Starim Barze zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu niedaleko ruin, no ale był mały spacer pod górkę. Słońce znajdowało się już dość nisko, ale upał nadal dawał się we znaki. Otwarte przestrzenie w obrębie murów nie ułatwiały zadania.
Miejsce całkiem przyjemne, choć pewnie większe wrażenie robi po zmroku. Po tak intensywnym dniu nie mieliśmy już jednak sił, do zachodu słońca było jeszcze daleko.

Innych zwiedzaczy niewielu, można było spokojnie spacerować i cykać fotki



Oj, męczące to było. Życie uratowała nam zimna woda ze studni przy odrestaurowanym meczecie poza murami, wcześniej wypita lemoniada tylko spotęgowała pragnienie

Czekał nas jeszcze długi powrót do Kotoru, tego dnia zrobiliśmy sporo kilometrów.
Niestety, następnego dnia ruszyliśmy już do Polski, parę ciekawych atrakcji po drodze mieliśmy jednak jeszcze zobaczyć, no i odwiedzić nasze ukochane Sarajewo

Pokazałaś inne spojrzenie na Jezioro Sz., niż na zdjęciach , które do tej pory widziałam. Bardzo pięknie się i Ciebie prezentuje.
A Stari Bar wart wycieczki zdecydowanie...Choćby dla tego miejsca wybrałabym się w te rejony

Kasia i Krzyś napisał(a):Na plażowanie wybraliśmy plażę przy budującym się hotelu, prowadzi tam bardzo przyjemna ścieżka, a wilgotne tunele dają chwilę wytchnienia
Niestety, moja niechęć co do czarnogórskiego wybrzeża potwierdziła się po tej wizycie - podłoże nie takie, samochody niemal "nad głową" nie sprzyjały długiemu leżakowaniu.
Na potwierdzenie tych słów kilka poglądowych zdjęć z komórki

Nie widzę jakichś wielkich postępów w budowie tego hotelu od 2014r. Natomiast zaskoczyliście mnie samochodami przy plaży - czyżby przejeżdżały przez teren budowy, czego kiedyś się zrobić nie dało? Chyba innej drogi tam nie ma... Zdecydowanie psują klimat... Ja plażowałam dalej w stronę przeciwnego końca tej plaży i mam raczej miłe wspomnienia - nie było aut, a podłoże bardzo przyjemne... Ale to było parę lat temu, wszystko się zmienia...

Ten betonowy kombinat hotelowy pasuje do tych widoków jak pięść do oka

Ale pozostałe fotki zacne jak zawsze.

Katerina napisał(a):Pokazałaś inne spojrzenie na Jezioro Sz., niż na zdjęciach , które do tej pory widziałam. Bardzo pięknie się i Ciebie prezentuje.
A Stari Bar wart wycieczki zdecydowanie...Choćby dla tego miejsca wybrałabym się w te rejony

jezioro "zakwitło" i dało to całkiem ciekawy efekt
Stari Bar bardzo klimatyczny i tłumów tam nie ma

Mikromir napisał(a):Nie widzę jakichś wielkich postępów w budowie tego hotelu od 2014r. Natomiast zaskoczyliście mnie samochodami przy plaży - czyżby przejeżdżały przez teren budowy, czego kiedyś się zrobić nie dało? Chyba innej drogi tam nie ma... Zdecydowanie psują klimat... Ja plażowałam dalej w stronę przeciwnego końca tej plaży i mam raczej miłe wspomnienia - nie było aut, a podłoże bardzo przyjemne... Ale to było parę lat temu, wszystko się zmienia...

też mnie trochę zdziwiły te samochody, jakoś nie pamiętam ich z innych relacji
a ten hotel to chyba szybciej się rozpadnie niż zostanie ukończony

kaszubskiexpress napisał(a):Ten betonowy kombinat hotelowy pasuje do tych widoków jak pięść do oka

Ale pozostałe fotki zacne jak zawsze.

no niestety, bez tego molocha byłaby to całkiem sympatyczna miejscówka

Dzień 16 - 14.07.2017
Powolny powrót do domu - zachwycający Durmitor, turkusowy kanion Pivy i Sarajewo

Nawet jakoś tak bez żalu opuszczaliśmy Kotor, sporo udało się zobaczyć, przed nami było jeszcze sporo atrakcji, a jednak ponad 30-stopniowy upał dawał się już trochę we znaki. Na najbliższe dni zapowiadali w Podgoricy 40 stopni

Trzeba było wyjechać dość wcześnie, wybraliśmy trasę, która dała nam między innymi takie widoki



Nie jest ona zbyt trudna, nawierzchnia bardzo dobra, ruch znikomy.
Kilometry mijały szybko.
To już Slansko Jezero przed Nikšić:

Wkrótce znów zaczęło się robić ciekawie.
Plany na dłuższy pobyt w Durmitorze wraz z górołażeniem są od dawna, teraz pewnie znów trochę odsuną się w czasie, no ale cieszę się, że daliśmy radę chociaż trochę poczuć klimat tego miejsca.

Ostrzegam, że widoki są takie, że chce się co chwilę zatrzymywać auto i robić fotki. Widziałam dużo zdjęć z tej drogi, ale na żywo robi to o wiele większe wrażenie, także nasze zdjęcia nie oddają w pełni odczucia przestrzeni i niemałych przecież wysokości.
Pomimo świecącego słońca było dość wietrznie, więc warto sobie przygotować jakąś kurteczkę na wszelki wypadek, bo sporo czasu spędza się na licznie ulokowanych wzdłuż drogi ławeczkach