Nasz kraj taki piękny... Tatry

Koniec roku to czas podsumowań, więc i mnie też naszło
Układając zdjęcia z urlopowych wyjazdów w 2013 roku (taaak, jestem jedną z tych osób, które wywołują zdjęcia i zapełniają nimi kolejne albumy, których nie będzie niedługo już gdzie przechowywać...), pomyślałam sobie, że może wrzucę je również na forum. Może ktoś zechce pooglądać, a i ja w czasie przerwy w pracy będę mogła obejrzeć jeszcze raz zdjęcia i z łezką w oku powspominać.
Mam nadzieję, że i w kolejnych latach będzie co opisywać...

2013
Ustronie Morskie
Zamość i okolice
Gniezno i Jezioro Powidzkie
Pilsko
Śnieżka
2014
Szczeliniec Wielki
Toruń
Tatry - Dolina Pięciu Stawów

Dla przypomnienia relacje z Chorwacji:
Nasz pierwszy raz Brela i Mlini 2012
Brela 2013 - bo raz to za mało
Pag 2014 - tak dla odmiany (i Wenecja przez Istrię)
Inne:
W poszukiwaniu słońca - Malta w kwietniu 2013

Ustronie Morskie 26-28.01.2013

Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie zimowy weekend nad Bałtykiem - śnieg, słońce, zimny wiatr i szum morza
Jednak z centrum Polski nad morze nie jest wcale tak blisko, zwłaszcza, że bardziej ciągnęło mnie nad zachodnie wybrzeże.
W tym roku miałam jednak mocne postanowienie realizacji tego pomysłu, dlatego dość intensywnie myślałam nad celem podróży i śledziłam prognozy.
Kiedy zatem pojawiła się okazja pojechania do Ustronia Morskiego i perspektywa słonecznego weekendu, decyzja szybko zapadła. Oczywiście coś musiało się nie udać, więc jak tylko opłaciłam hotel, prognozy zmieniły się o 180 stopni... (i co gorsza się sprawdziły). Mimo wszystko zdecydowaliśmy się pojechać.
Nie żałujemy, po pomimo pochmurnej aury (przynajmniej nie padało) udało się nam nieco odpocząć, a poza tym będzie pretekst do podjęcia kolejnej próby.

Kilka zdjęć z mroźnego, ale pochmurnego Ustronia:

Jedynie co dobrze kojarzy mi się zimą nad morzem to zdecydowanie Łeba, lecz też wszystko zależne od opadów itp

Kasia i Krzyś napisał(a):prognozy zmieniły się o 180 stopni... (i co gorsza się sprawdziły).

Jeśli nie Celsjusza, to jeszcze w porządku.

Pozdrawiam,
Wojtek

Odwiedziliśmy oczywiście także pobliski Kołobrzeg:

Zbyszko666 napisał(a):Jedynie co dobrze kojarzy mi się zimą nad morzem to zdecydowanie Łeba, lecz też wszystko zależne od opadów itp

Całe szczęście nie padało

Franz napisał(a):Jeśli nie Celsjusza, to jeszcze w porządku.

Tak zimno to nie było, ale coś musiało być na rzeczy, bo to były jedyne dni w roku, w których musiałam wcisnąć czapkę

W Kołobrzegu nieźle wymarzyliśmy, co nie przeszkodziło nam w kolejnym popołudniowym spacerze po plaży w Ustroniu




W drodze powrotnej zajrzeliśmy do Mielna - szok, miasteczko niemal wymarłe, okna i drzwi pozabijane deskami, oprócz nas chyba nikogo tam nie było. No może jeszcze tylko ptaki...

Niestety, zima nie była zbyt łaskawa, a że nie należymy do jej wielbicieli (nie jeździmy też na nartach), to na kolejny polski weekend musieliśmy trochę poczekać.
Na szczęście w międzyczasie udało nam się złapać trochę słońca na Malcie, a potem pochłonęły nas przygotowywania do chorwackiego wyjazdu. Kolejna odsłona wątku już po zakończeniu relacji z Cro...

nigdy nie byłem zimą nad morzem, więc tym bardziej się podoba, a szczególnie osoplowanie

Trochę zapomniałam o tym wątku A tu coraz bliżej do kolejnej wizyty w Cro...
Zanim jednak zacznę pakować walizki, trzeba jeszcze uporządkować zeszłoroczne wypady po naszym pięknym kraju.


Zamość i okolice 02-03.08.2013

Minęły dopiero dwa tygodnie od lipcowego urlopu w Chorwacji, a mnie już zaczęło nosić Zamość chciałam odwiedzić już dawno, ale zawsze jakoś było nie po drodze, a z Łodzi to jednak trochę daleko na weekendowy wypad i jednak Roztocze przegrywało do tej pory z naszymi ukochanymi górami.
Jednak w końcu pojawił się pretekst by zawitać do tego pięknego miasta i zajrzeć do kilku innych w pobliżu, a że zapowiadał się słoneczny i ciepły weekend (czego w Polsce nawet w środku lata nie można być pewnym), to nie mogliśmy przegapić takiej okazji

Na pierwszy ogień poszedł Nałęczów, przyjemne uzdrowiskowe miasteczko, i spacer po Parku Zdrojowym.


Spotkaliśmy tam bardzo fajne stworzenia, ale nie były skore do zabawy


Ławeczka Bolesława Prusa i Pałac Małachowskich:


Te osobniki wykazywały więcej oznak życia

W drodze do Zamościa nie mogliśmy darować sobie też wizyty w Lublinie. Stare Miasto spodobało nam się na tyle, że wróciliśmy tam też w drodze powrotnej.
Po uroczych zakamarkach Starówki kluczyliśmy bez z góry określonego celu, czego efektem było multum zdjęć. Bez zbędnych komentarzy zapraszam do obejrzenia niewielkiej ich części

Że się wtrącę do wątku również byliśmy nad morzem 2 tyg temu.

wszystko wyglądało tak:



całość natomiast tu:
http://zbyszko.kikko.pl/2014/02/zima-na ... im-morzem/

Zbyszko666 napisał(a):Że się wtrącę do wątku również byliśmy nad morzem 2 tyg temu.

wszystko wyglądało tak:



całość natomiast tu:
http://zbyszko.kikko.pl/2014/02/zima-na ... im-morzem/

cudnie

Z Lublina do Zamościa już było całkiem niedaleko.
Zostawiliśmy bagaże w pokoju z widokiem na ratusz i ruszyliśmy na pierwszy spacer w promieniach zachodzącego Słońca, bo było blisko...

Nie mogliśmy sobie oczywiście odmówić nocnych zdjęć Zamościa, który po zmroku jest jeszcze bardziej klimatyczny niż za dnia.