Najlepsza trasa Śląsk-okolice Zadaru

agata26061 napisał(a):My pierwszym razem jechaliśmy właśnie trasą Czechy - Austria - Słowenia, ale drugim razem Czechy zamieniliśmy na Słowację i przez Żylinę jechaliśmy wtedy i dalej do Austrii. Zmieniliśmy trasę, ponieważ w Czechach autostrada jest zbudowana z płyt, po których się jedzie jak po "kocich łbach", więc woleliśmy jechać przez Słowację. Niestety nie omijaliśmy autostrady w Słowenii i to był błąd bo zaledwie 80km jedzie się przez Słowenię, więc nie warto płacić za winiety, tylko jechać objazdem

Ta autostrada jest 100 razy lepsza niż dojazd z Gliwic do żyliny. Pomijając kwestię w odległości bo 50 km przy długiej trasie wielkiego znaczenia nie ma, ale według mnie nie ma sensu wlec się do Żyliny bo z Gliwic do Brna jest Bardzo dobra droga, później kawałek do austriackiej autostrady i jak nic conajmniej godzinę szybciej w wiedniu niż przez Słowację:) Choć oczywiście każdy jedzie jak chce. Ja wolę trochę posłuchać zawieszenia przy 100km/h niż wlec się 100km bocznymi drogami

paulr napisał(a):
Ta autostrada jest 100 razy lepsza niż dojazd z Gliwic do żyliny. Pomijając kwestię w odległości bo 50 km przy długiej trasie wielkiego znaczenia nie ma, ale według mnie nie ma sensu wlec się do Żyliny bo z Gliwic do Brna jest Bardzo dobra droga, później kawałek do austriackiej autostrady i jak nic conajmniej godzinę szybciej w wiedniu niż przez Słowację:) Choć oczywiście każdy jedzie jak chce. Ja wolę trochę posłuchać zawieszenia przy 100km/h niż wlec się 100km bocznymi drogami

Każdy jedzie jak lubi. My jechaliśmy nocą, więc do Żyliny nie wlekliśmy się bardziej, niż rok wcześniej w Czechach po tych płytach.

Elmariano132 napisał(a):Hooky to będziemy się mijać bo my w połowie lipca jedziemy ale trasę mamy praktycznie tą samą. Ja się boje, że jak będę próbował ominąć tą autostrade w słoweni to wystarczy, że coś pomyle - źle zjade , dużo przecież nie trzeba i jest problem bo nawigacja mnie wrzuci na autostrade bez winiety.Jak w sygic klikam na Słowenie i daję żeby omijać drogi płatne to mi robi trasę przez Węgry, a ja chce szybko dojechać bo mam małe dzieci a nie zwiedzać.

Elmariano, my się pewnie miniemy szybciej:)
my planujemy wyjazd z Gliwic na 1 lipca, też jedziemy do Zadaru, a potem na prom.
Moim zdaniem trasa przez Czechy Austrie i Słowenię jest najbardziej optymalna, przerobiłem to rok temu i poszło dobrze (opcja z ominięciem autostrady w Słowenii). W tym roku będzie o tyle lepiej, ze wg obietnic ministry Bienkowskiej najdalej za trzy tygodnie będzie czynny słynny most autostradowy w Mszanie

"...Odcinek autostradowy to tylko ok. 45 km...."

A cały objazd słoweńskiej autocesty, będący moim skromnym dziełem , liczy ni mniej ni więcej tylko około 57 km.

Parę kilometrów więcej a 30 eurasków w kieszeni.

Wspomnę tylko że ta "najlepsza trasa" nie dotyczy wyjazdu z pt na sob i soboty.

niestety na weekandowe podróżowanie nie ma "najlepszej" drogi.

Ktoś wcześniej pisał o kolejce na granicy SLO/HR. Jak to wygląda po wejściu Chorwacji do UE? Myślałem że granica "zniknęłą".
Wybieram się w czerwcu.

kroman napisał(a):Ktoś wcześniej pisał o kolejce na granicy SLO/HR. Jak to wygląda po wejściu Chorwacji do UE? Myślałem że granica "zniknęłą".
Wybieram się w czerwcu.

Chorwacja w UE ale nie w Schengen - granica jeszcze "nie znikła"

witam w czerwcu jadę na Czarnogórę przez Chorwacje (dwa przystanki .. Plitvice i Dubrownik) wybrałem trasę przez Czechy, Węgry jadę również ze ślaska

Michalm2012 napisał(a):Wspomnę tylko że ta "najlepsza trasa" nie dotyczy wyjazdu z pt na sob i soboty.

no to chyba w takim razie miałam wyjątkowe szczęście, bo w zeszłym roku w czerwcu jechałam właśnie z piątku na sobotę i nie stałam w korku ani 5 minut. Ach, nie no, przepraszam na bramkach w Lućko miałam przed sobą dwa samochody W tym roku tez jadę w czercu pt/sob i raczej jakich spektakularnych korków nie przewiduję.

A ta czeska autostrada nie jest taka zła, mi przypominała trochę jazdę pociągiem, ten stukot konkretnie Zanim zaczął nas ten stukot denerwować, odcinek autostrady się skończył i po problemie.

Pamiętajcie że w Słowacji są bardzo wysokie mandaty. A Policja ma radary laserowe i mierzą z kilometra. Przekroczenie nawet o 5km/h to już mandat.

Dla tego do Żliny proponuję tempomat i 50km/h w zabudowanym. Poza terenem zabudowanym można grzać ile fabryka dała.

.... no ale ja przez czechy jeżdżę choć te betony bardzo irytują.

Ale przed Żyliną to nie ma za bardzo możliwości żeby grzać ile fabryka dała...Zwłaszcza jadąc od Zwardonia.
A co do policji, to mandaty zagranicą wszędzie są wysokie - trzeba jechać regulaminowo i tyle.

przemo99 napisał(a):Dla tego do Żliny proponuję tempomat i 50km/h w zabudowanym. Poza terenem zabudowanym można grzać ile fabryka dała.

Pamiętając oczywiście, że poza terenem zabudowanym też obowiązują ograniczenia prędkości.

Maximálne povolené rýchlosti: diaľnice 130 km/h na diaľničných úsekoch v mestách 80 km/h, v obciach 65 km/h; rýchlostné cesty do 110 km/h; mimo obce 90 km/h; v obci 50 km/h

Słowenię rzeczywiście warto objechać, tym bardziej, że objazd jest super. Nie warto płacić za autostradę tym bardziej, że w sobotę można na niej stanąć i stać
My w zeszłym roku ruszaliśmy z miejsca zbiórki w Jastrzębiu i wybraliśmy Czechy, Austrię, Słowienia (objazd).
W tym roku ruszamy z miejsca zbiórki Gliwice ale lecimy przez Węgry - po pierwsze dlatego aby ominąć Słowenię a po drugie dlatego, że chcemy zobaczyć Balaton

przybyla jak pojedziesz przez Węgry to polecam miasteczko Siofok nad Balatonem. Byłem tam w zeszłym roku na majówke i naprawdę polecam

Wyjazd w sobotę rano? Hmm... mogą być korki a poza tym pewnie macie miejscówkę zaklepaną, ale nie o tym chciałem.
Objazd Słoweńskiej autostrady jest tu dokładnie opisany, ewentualnie w ważniejszych miejscach można zobaczyć okolicę w StreetView (Lenart, Ptuj, przejazd nad autostradą) a poza tym-potwierdzam to, o czym wspomniano-można zapłacić za słoweńską autostradę i stać do zwężenia na końcu w korku a wtedy to może być droższe i wolniejsze od objazdu.
I odnośnie objazdu-proponuję tempomat w zabudowanym, bo z tego, co pamiętam przekroczenie o 15km/h to mandat 150 euro lub 75 płatne na miejscu.