Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 18.01.2018 00:52

Mi się tam podobało. Bawiłam się jak dzieciak w tym piasku :D To było nasze pierwsze zetknięcie z piaskiem w Cro i pozytywne :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 18.01.2018 09:02

Katerina napisał(a): ... Mniszka śródziemnomorska - zwierzę z rodziny fokowatych, które jest niestety zaliczane do tych zagrożonych wyginięciem... Podobno jest już tylko około 500 dziko żyjących mniszek...
Jak to mniszki ... żyją na uboczu i rzadko się rozmnażają ;)

Katerina napisał(a): ... Słynny był przypadek sprzed paru lat, gdy jakąś zbłąkaną medvedjcę torturowali turyści na Cresie :cry:
Co za potwory 8O :evil: Nie rozumiem ludzi... nieludzi w zasadzie, którzy pastwią się nad zwierzętami :evil: Powino się takich nadziać na kolonię jeżowców :evil:

Katerina napisał(a): ... Wysiadamy i lustrujemy od wejścia plażę.
Hmm - taki trochę rozgardiasz panuje na niej :roll: Niespecjalnie mi się podoba tak z dołu ale z góry :hearts:

Katerina napisał(a): Co jakiś czas trzeba przedmuchać ptaka w doopsko..
...
żeby jędrny był, nie sflaczały :mrgreen:
Normalnie zaczynam się bać tej plaży 8O
:mrgreen:

Jedzonko pysznie wygląda Obrazek.
Coś czuję, że jak Tobie ta noga po urlopie nie odpadła to będą z Ciebie ludzie jeszcze :smo:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 18.01.2018 09:11

Hehe, porównałem sobie plażę w Poracie ze zdjęciami ze swojej relacji - trafiliście na przypływ, no ale wiele szersza to ona nie jest. To nie Saplunara, ani nawet ni Prapratno. Chociaż i tak ją lubię, i to bardzo, choćby za tę konobę. Żaden to lokal "ą-ę", klimat robi lokalizacja i dach z wysuszonych liścii. Ceny normalne, jedzenie dobre, a piwo? Siki z Karlovača nigdzie mi tak nie smakowały jak Kod Jakse :)

Czekam na c.d. - nie dane mi było przejść do Salbunary - czyli jednak jest coś, co na mnie jeszcze na Biševie czeka ;)
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 18.01.2018 09:13

Na Twoich zdjęciach piaszczysta zatoczka prezentuje się całkiem nieźle, ale jednak ja też wolę otoczakowe :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.01.2018 09:29

Lubię piasek - gdyż kocham chodzić boso w wodzie po kostki, moje córy też chętnie biegają i tarzają się w drobnych ziarenkach. Tylko że fajna plaża = pusta plaża. W 2015r spędziliśmy nocleg w Lovrecinie na Brać na kotwicy. Wszyscy wstali rano i zakochaliśmy się w tej plaży po pierwszym spojrzeniu. Przez jakąś godzinę byliśmy na niej.....zupełnie sami. Było pięknie :hearts: Myślę że ta Twoja również mogłaby nas zachwycić.....ale z samego rana :wink:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 18.01.2018 10:40

Janusz Bajcer napisał(a):
Katerina napisał(a):Ponieważ widziałam już Modrą, myślę,że fajnie byłoby popłynąć kiedyś do innej groty - znajdującej się kawałek dalej, czyli...
...Medvidinej Špilji :P


Pływałem w tej grocie, w jej części ze sklepieniem. :lol:
Spora jej część jest pod ziemią, trzeba tam pływać ze sprzętem nurkowym. :idea:


O... to zazdroszczę :P Kiedy to było i jak się tam dostałeś?
A może jakąś fotkę masz? :)


Buber
Lazury piękne, myślałem, że takie tylko na Jońskim.


We wrześniu 2017 ciężko było trafić na takie kolorki wody, bo pogoda nas nie rozpieszczała - tak było wszędzie podczas tych wakacji -i na Visie, Pelješcu i Braču - po 2 dni pogody, a potem szaro i buro :wink:
Tym bardziej cieszyłam się z tych widoków :)


CROnikiCROpka
Mi się tam podobało. Bawiłam się jak dzieciak w tym piasku :D To było nasze pierwsze zetknięcie z piaskiem w Cro i pozytywne


Ja też byłam ogólnie zadowolona z pobytu na tej plaży...Jeszcze podsumuję wrażenia :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 18.01.2018 11:01

Katerina napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
Katerina napisał(a):Ponieważ widziałam już Modrą, myślę,że fajnie byłoby popłynąć kiedyś do innej groty - znajdującej się kawałek dalej, czyli...
...Medvidinej Špilji :P


Pływałem w tej grocie, w jej części ze sklepieniem. :lol:
Spora jej część jest pod ziemią, trzeba tam pływać ze sprzętem nurkowym. :idea:


O... to zazdroszczę :P Kiedy to było i jak się tam dostałeś?
A może jakąś fotkę masz? :)

Dzięki uprzejmości kolegi baunty z naszego forum, w zeszłym roku zostałem zaproszony wraz z bratem i bratanicą na rejs RIB-em.
Start w Jelsie, potem z Hvar na Biševo i bliskie spotkanie z delfinami, do groty wpłynięcie z maską i rurką, wyspa opłynięta naokoło,
potem kurs na Vis do Vis i powrót do Jelsy.

Mam zdjęcia i filmiki, ale pokażę w relacji (tylko musi wena nadejść :oczko_usmiech: )
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 18.01.2018 11:06

gusia-s
Coś czuję, że jak Tobie ta noga po urlopie nie odpadła to będą z Ciebie ludzie jeszcze :smo:


Jak to :"jeszcze" :?: :wink:

Tak, w te wakacje dałam chorej nodze popalić, postanowiłam ją ignorować, albo mówiłam do niej:"co cię nie zabije, to cię wzmocni" :lol: No i były to, wbrew obawom, całkiem aktywne wakacje, choć zanosiło się na leżakowanie z nogą w wodzie przez cały pobyt i noszenie mnie na plecach przez męża do plaży :oczko_usmiech:

A plaża okazała się całkiem fajna, miłe doznania w wodzie dzięki jedwabistemu podłożu, ciekawi plażowicze do obserwacji :mrgreen: i pyszności w konobie :hearts:


Marsallah
Chociaż i tak ją lubię, i to bardzo, choćby za tę konobę. Żaden to lokal "ą-ę", klimat robi lokalizacja i dach z wysuszonych liścii. Ceny normalne, jedzenie dobre, a piwo? Siki z Karlovača nigdzie mi tak nie smakowały jak Kod Jakse :)

Czekam na c.d. - nie dane mi było przejść do Salbunary - czyli jednak jest coś, co na mnie jeszcze na Biševie czeka ;)



Klimat w konobie był świetny, chociaż nie było gdzie szpilki wcisnąć - myślę,że była tam spora część ekipy "Mamma Mia", mnóstwo Hindusów - Brytyjczyków i wszelkich nacji.Może dlatego plaża na moich zdjęciach nie jest aż tak "zaludziona", bo...wszyscy siedzieli w tej konobie :lol:
Vacek Ci tak smakował, bo przecież pochłonąłeś go po forsownej wycieczce w głąb wyspy :mrgreen: Wszystko by smakowało po takim marszu.. :wink:
Nie doszłam na sam dół do wioski Sablunara - wystarczyło mi pooglądać ją z góry.Raz, że nie chciałam przeginać (lekarz w ogóle zakazał mi chodzenia, tym bardziej wspinaczki :oczko_usmiech: ), dwa - bałam się,że czasu nam zabraknie do powrotu naszego speedboata, a chciałam jeszcze raz popływać na Poracie przed powrotem do Komiży.Zostawiam na wrzesień, tak jak i resztę interioru.
Ale jeszcze parę ujęć z góry pokażę.


travel
Na Twoich zdjęciach piaszczysta zatoczka prezentuje się całkiem nieźle, ale jednak ja też wolę otoczakowe :papa:


Ja też. Na Braču będziemy miały ich kilka do wyboru :D , choć najlepsze - jak dla mnie - są na Korczulce 8)


beatabm
spędziliśmy nocleg w Lovrecinie na Brać na kotwicy. Wszyscy wstali rano i zakochaliśmy się w tej plaży po pierwszym spojrzeniu. Przez jakąś godzinę byliśmy na niej.....zupełnie sami. Było pięknie :hearts: Myślę że ta Twoja również mogłaby nas zachwycić.....ale z samego rana :wink:



Zgadzam się, Lovrecina jest piękna sama w sobie, my też natrafiliśmy na względne pustki gdy byliśmy, tylko woda tam zawsze zimna,bo są specyficzne prądy...
Nasza zatoczka podobałaby się Tobie nawet z tymi ludźmi - Holendrzy i dmuchane ptaszyska dostarczali wiele rozrywki :oczko_usmiech:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 18.01.2018 11:08

Janusz Bajcer napisał(a):
Katerina napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
Katerina napisał(a):Ponieważ widziałam już Modrą, myślę,że fajnie byłoby popłynąć kiedyś do innej groty - znajdującej się kawałek dalej, czyli...
...Medvidinej Špilji :P


Pływałem w tej grocie, w jej części ze sklepieniem. :lol:
Spora jej część jest pod ziemią, trzeba tam pływać ze sprzętem nurkowym. :idea:


O... to zazdroszczę :P Kiedy to było i jak się tam dostałeś?
A może jakąś fotkę masz? :)

Dzięki uprzejmości kolegi baunty z naszego forum, w zeszłym roku zostałem zaproszony wraz z bratem i bratanicą na rejs RIB-em.
Start w Jelsie, potem z Hvar na Biševo i bliskie spotkanie z delfinami, do groty wpłynięcie z maską i rurką, wyspa opłynięta naokoło,
potem kurs na Vis do Vis i powrót do Jelsy.

Mam zdjęcia i filmiki, ale pokażę w relacji (tylko musi wena nadejść :oczko_usmiech: )



Z Hvaru na Vis RIB-em :?: 8O 8O

Nie ogarniam wyobraźnią jak ja bym to zniosła :roll:

Ale super wycieczka to musiała być...

Czekam więc na relację :) 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.01.2018 20:32

Plaża zachwytów u mnie nie wywołuje :roll: Nie lubię piaszczystych :?, ale to już wiesz ;)
Chociaż jej widok z góry, hmmm... ten już wygląda całkiem interesująco :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 18.01.2018 20:36

Katerina napisał(a):Z Hvaru na Vis RIB-em :?: 8O 8O

Nie ogarniam wyobraźnią jak ja bym to zniosła :roll:

Ale super wycieczka to musiała być...

Jeśli dobrze pamiętam, to Kapitan baunty powiedział, że zrobiliśmy w tym dniu na morzu 170 km. :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 18.01.2018 22:26

maslinka
Nie lubię piaszczystych :?, ale to już wiesz ;)
Chociaż jej widok z góry, hmmm... ten już wygląda całkiem interesująco :D


Tak , wiem :)
Ja , chociaż też nie lubię piaszczystych oceniam pobyt na niej jako bardzo przyjemny - taki dzień widocznie był i kombinacja różnych czynników.
Dobrze,że było gdzie poszwędać się i powspinać, bo 4 godziny na samej plaży to gruba przesada :roll: :)


Janusz Bajcer
Jeśli dobrze pamiętam, to Kapitan baunty powiedział, że zrobiliśmy w tym dniu na morzu 170 km. :lol:


8O 8O Zaraz sprawdzę ile dokładnie jest z Komiży do Poratu :lol:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 19.01.2018 20:26

Najpierw jakies foczki, potem horror
Katerina napisał(a):....Chodzi boso, a pięty ma jak spękana od suszy ziemia na pustyni...

pust.jpg


...do tego w tych rozpadlinach widać zaschniętą krew 8O ....


Taka rozległa wiedza...

Katerina napisał(a):Co jakiś czas trzeba przedmuchać ptaka w doopsko..

...........

..żeby jędrny był, nie sflaczały :mrgreen: ,


Już się zacząłem bać, co z tą Kasią, na szczęście w końcu jakiś błogi, uspokajający temat

Katerina napisał(a):Obsychając na brzegu obserwuję współplażowiczów, a zwłaszcza tę małą dziewczynkę na brzegu..Zobaczcie co wyprawiała przez 15 minut :)


a ...
Katerina napisał(a):Zostawiam Was z tymi widokami - w następnym odcinku pójdziemy kawałek dalej :) :papa:

te widoki - super.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.01.2018 21:04

Zdzichu ,proszę nie skupiać się na mniej znaczących przerywnikach i lapsusach, tylko na poważnych tematach...np.foczkach :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.01.2018 22:22

Trudno oderwać się od widoku Biševskiej Luki ze szczytu klifu, toteż przedłużam moment odpoczynku..

P8056667.JPG

P8056670.JPG

P8056683.JPG


Widać stąd również wysepkę Sv.Andrija - potocznie Svetac, na którą postaram się jakoś dotrzeć w kolejne visowe wakacje :P

P8056671.JPG


Ta ścieżka ma nas zaprowadzić do zatoczki i starej osady rybackiej o nazwie Salbunara..

P8056672.JPG



Biševo to wyspa o powierzchni niewiele poniżej 6 km kwadratowych, na której znajduje się kilka mikro osad (wyludnionych), a łączna liczba stałych mieszkańców to ..około 10 osób..Na początku II wojny światowej było ich tu 200...jednak z czasem wszyscy przenieśli się do Komiży, lub Visu, gdzie łatwo o zaopatrzenie i lepsze warunki bytu.

Są tu jednak pojedyncze miejscówki dla letników - znalazłam na jakimś niemieckim portalu wakacyjnym ofertę noclegową w Salbunarze - w kierunku której właśnie zmierzamy.

P8056674.JPG


Widać już wody zatoczki...

P8056676.JPG

P8056673.JPG


Po drodze napotykamy mniej, lub bardziej zakamuflowane domki - w stylu naszych altan działkowych, na pewno nikt nie mieszka w nich na stałe...Takie" unowocześnione" robinsonady - ten ma nawet baterię słoneczną :)

P8056675.JPG

P8056677.JPG


A tu ktoś pomalował na niebiesko krzewy w obejściu :P

P8056679.JPG

P8056680.JPG


Droga do wioseczki nie jest bardzo wymagająca, ale idziemy już jakiś czas i wciąż jesteśmy wysoko..

P8056678.JPG


Zaczynam niepokoić się o powrót pod górę w moim wydaniu - noga nie czuje się za dobrze, poza tym nasi przewoźnicy od RIB-a (speedboata) mają przyjechać po naszą grupkę za godzinę, a ja chce jeszcze raz popływać na plaży zanim wrócimy do Komiży.. :roll:
Mąż idzie dalej na zwiady i krzyczy,że to jeszcze całkiem spory kawałek do zatoczki :(

Wracamy , ale z mocnym postanowieniem,że w przyszłym roku na pewno tam dotrzemy :)

Jeszcze jedno spojrzenie na plaże Porat z wysokości.

P8056668.JPG

P8056669.JPG


Schodzimy z powrotem na plażę...

P8056661.JPG

P8056659.JPG


...gdzie po kolejnej kąpieli dla odświeżenia musi nastąpić odwrót...czyli ponowne spotkanie z "bananem" - naszą high speed boat :?

I wtedy spanikowałam :oops:

Stwierdziłam,że nie chcę jeszcze raz przeżyć tego stresu, i tak jestem dzielna, bo po traumie na łodzi u wybrzeży Mljetu jednak przełamuję się i na różne łódki wchodzę..

Poznałam kiedyś w Cro dziewczynę,która miała fobię - bardzo silną przed przebywaniem na jednostkach pływających, lub ...przelotem samolotem nad wodą..Była w Cro 14 - ty raz i nigdy nie opuściła stałego lądu 8O , by przemieścić się na którąkolwiek z wysp, właśnie z powodu tego lęku. Przy czym, pływanie wpław (niedaleko od brzegu) nie stanowiło dla niej problemu..

"Także, ten, mężu, widzisz,że i tak nieźle sobie radzę, ale nie każ mi wracać tym RIBem" :(

"To co proponujesz?" pyta małż. (Wiem,że potajemnie też wolał uniknąć tej tortury - nawet użył dosadnego określenia dla RIBa, ale nie zacytuję, bo co niektórzy mogą się zgorszyć :wink: )

Jesteśmy na przystani, gdzie czekają już członkowie naszej 6- osobowej grupy - a sternika sadysty jeszcze na horyzoncie nie widać..

Siedzę i myślę...

P8056685.JPG


Co chwilę przypływają różne łajby, duże i małe, aby odbierać innych plażowiczów, np.

P8056686.JPG


Hmmm... zaraz zagaję o jakiś inny transport - mówię do męża.

Rozmawiam z kapitanem dużej zadaszonej łodzi , jakie często pływają z Komiży na Biševo - duże to i stabilne :P

Facet chce 100 kn za nas oboje.. :roll:

Zgadzamy się (dzięki mężusiu za wyrozumiałość :P ), ale po chwili ta opcja okaże się nie potrzebna..

C.d.n. :papa:
Załączniki:
P8056675.JPG
Ostatnio edytowano 21.01.2018 14:21 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 48
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone