Murter 2017

Witam

Mam pytanie do forumowicza piekara114. Otóż preferuję identycznie jak Ty plaże kamieniste, żwirkowe z podwodnym życiem. Taka jest na Adriaticu w Primostenie - to wiem. I moja prośba/pytanie - gdzie jeszcze można spotkać takie właśnie plaże. Przeglądam fora i jak na razie poszukiwania z marnym skutkiem. Proszę podpowiedzcie jak ktoś coś wie.

frezja2018 napisał(a):Mam pytanie do forumowicza piekara114. Otóż preferuję identycznie jak Ty plaże kamieniste, żwirkowe z podwodnym życiem. Taka jest na Adriaticu w Primostenie - to wiem. I moja prośba/pytanie - gdzie jeszcze można spotkać takie właśnie plaże. Przeglądam fora i jak na razie poszukiwania z marnym skutkiem. Proszę podpowiedzcie jak ktoś coś wie.

Nie znam tej plaży, ale fajna była między Drage a Pakostane, na Hvarze do wyboru do koloru, ciekawie było też w tłocznym Poreciu (koło kortów tenisowych w Spadici). Więcej w wątku o snurkowaniu

Czuję się oszołomiona i zmieszana słowami o mojej cierpliwości. Moja rodzina nigdy by w to nie uwierzyła!

JORDAN_77 napisał(a):W tym roku kryteria podobne czyli piach w wodzie to mus (...) darujmy sobie ograniczenia w temacie odległości.

Skoro limit kilometrów jest już nieistotny, to myślę, że w zeszłym roku znalazłam prawie idealne dla Ciebie miejsce:
- prawdziwy piasek na plaży i w morzu
- nowe, eleganckie, wypasione mieszkania w apartamentowcach z basenami, placami zabaw i innymi atrakcjami tuż przy plaży, w spokojnym położeniu
- niedaleko masa restauracji z niedrogim jedzeniem, knajpek, kawiarenek i uciech cywilizacji jak lunapark, sklepiki, atrakcje dla dzieci itp.
- na plaży super muszelki, które dziecko może sobie zbierać
- jeśli odejść kawałek od apartamentowców, pustki na plaży i spokój.
No popatrz tylko:









Jest tylko jeden szkopuł: to nie Chorwacja. Ale może bardziej by Ci to miejsce pasowało?
Rozważ to.


Nie podejmuję się szukania piasku w morzu w Chorwacji - ja się na nim nigdy nie koncentruję, wręcz nie lubię gdy woda robi się od niego mętna.
Jak Beata, polecam informacje na http://www.beachrex.com/en/croatia/sand-beaches oraz stosowne wątki na forum.
Jak już kiedyś wspominałam, mnie mogłyby się spodobać m.in. okolice Zavali na Hvarze, plaże koło Žuljany na Pelješcu, ewentualnie z opisów mogłabym zaryzykować obrzeża Sutivanu przy Likvie na Braču. Pomijając oczywiście całkowite zadoopia, do których ciągnie mnie najmocniej. Aaa... zapomniałabym. Jeszcze Stara Baška na Krku.

Good luck, have fun.

Mikromir napisał(a):

JORDAN_77 napisał(a):W tym roku kryteria podobne czyli piach w wodzie to mus (...) darujmy sobie ograniczenia w temacie odległości.

Skoro limit kilometrów jest już nieistotny, to myślę, że w zeszłym roku znalazłam prawie idealne dla Ciebie miejsce:
- prawdziwy piasek na plaży i w morzu
- nowe, eleganckie, wypasione mieszkania w apartamentowcach z basenami, placami zabaw i innymi atrakcjami tuż przy plaży, w spokojnym położeniu
- niedaleko masa restauracji z niedrogim jedzeniem, knajpek, kawiarenek i uciech cywilizacji jak lunapark, sklepiki, atrakcje dla dzieci itp.
- na plaży super muszelki, które dziecko może sobie zbierać
- jeśli odejść kawałek od apartamentowców, pustki na plaży i spokój.

A fuj Piach na plaży

travel napisał(a): A fuj Piach na plaży

Tą fotką z muszelkami to mnie rozłożyłaś....
Problem w tym, że do Bułgarii to już trzeba samolotem i raczej na zorganizowany wypoczynek, a taki dla 4-osobowej rodziny kosztuje od 8000 zł. Za tyle to ja mam Chorwację w wakacje i tydzień na nartach w zimie
Ale kto bogatemu zabroni...

Slavko1974 napisał(a):Tą fotką z muszelkami to mnie rozłożyłaś....
Problem w tym, że do Bułgarii to już trzeba samolotem i raczej na zorganizowany wypoczynek, a taki dla 4-osobowej rodziny kosztuje od 8000 zł. Za tyle to ja mam Chorwację w wakacje i tydzień na nartach w zimie
Ale kto bogatemu zabroni...

A o jak długim wyjeździe wakacyjnym mówisz?
Ja nie leciałam tam samolotem, ani nie byłam na zorganizowanym wypoczynku - tzn. był zorganizowany, ale przeze mnie dla całej ekipy 9-osobowej. No i z pewnością nie wydaliśmy na naszą 5-osobową rodzinę takiej strasznej kwoty, daleko do niej było, nawet z kilkudniowym zwiedzaniem Rumunii po drodze. W sumie 2 tygodnie w obydwu krajach kosztowały znacząco mniej niż porównywalnie długie wakacje w Chorwacji. Bułgaria jest wciąż sporo tańsza od Chorwacji, zarówno apartamenty jak i żywność, ale dwudniowy powrót samochodem, nawet z noclegiem w Alba Iulia, był ogromnie męczący. Można oczywiście znaleźć tanie linie lotnicze do Warny czy Burgas, trafiają się niedrogie oferty, ale wtedy na miejscu jest się skazanym albo na komunikację publiczną, albo siedzenie na d...e, ale drogie wynajęcie samochodu. Cóż, coś za coś... Pomijając już fakt, że dla mnie bułgarskie wybrzeże jest na jeden, góra dwa pobyty. Za mało do zwiedzania.

Mikromir napisał(a):

Slavko1974 napisał(a):Tą fotką z muszelkami to mnie rozłożyłaś....
Problem w tym, że do Bułgarii to już trzeba samolotem i raczej na zorganizowany wypoczynek, a taki dla 4-osobowej rodziny kosztuje od 8000 zł. Za tyle to ja mam Chorwację w wakacje i tydzień na nartach w zimie
Ale kto bogatemu zabroni...

A o jak długim wyjeździe wakacyjnym mówisz?
Ja nie leciałam tam samolotem, ani nie byłam na zorganizowanym wypoczynku - tzn. był zorganizowany, ale przeze mnie dla całej ekipy 9-osobowej. No i z pewnością nie wydaliśmy na naszą 5-osobową rodzinę takiej strasznej kwoty, daleko do niej było, nawet z kilkudniowym zwiedzaniem Rumunii po drodze. W sumie 2 tygodnie w obydwu krajach kosztowały znacząco mniej niż porównywalnie długie wakacje w Chorwacji. Bułgaria jest wciąż sporo tańsza od Chorwacji, zarówno apartamenty jak i żywność, ale dwudniowy powrót samochodem, nawet z noclegiem w Alba Iulia, był ogromnie męczący. Można oczywiście znaleźć tanie linie lotnicze do Warny czy Burgas, trafiają się niedrogie oferty, ale wtedy na miejscu jest się skazanym albo na komunikację publiczną, albo siedzenie na d...e, ale drogie wynajęcie samochodu. Cóż, coś za coś... Pomijając już fakt, że dla mnie bułgarskie wybrzeże jest na jeden, góra dwa pobyty. Za mało do zwiedzania.

Podpisuję się pod wypowiedzią Mikromir. Dodam, że aparatmenty nie dość, że tańsze to bez trudu można znaleźć o lepszym standardzie niż w Cro. Jedzenie tańsze bez dwóch zdań, Były to pierwsze wakacje gdzie nie gotowaliśmy sami.
Zerknij do mojej relacji. Byliśmy w Białej czyli tam gdzie proponuje Mikromir
rumunia-bulgaria-czyli-nasze-wakacje-ad-2016-t51650.html?hilit=rumunia

Z południa PL dojazd zajmuje tyle samo co do północnej Grecji, a niewiele dłużej niż do Dubrovnika...

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET DLA UROCZYCH CRO-MANIACZEK!

Witam Chciałem dodać swoich pięć groszy na temat wyspy Murter. Ostatnie dwa wyjazdy do Chorwacji spędziliśmy właśnie w tym miejscu, w miejscowości Murter i w tym roku wszystko wskazuje że również. Uważam że plaża PODRVSKE należy do ładniejszych plaż w tym rejonie i jest perełką tej wyspy, a jeżeli ona nie jest perełką to polecam plaże w Makarskiej tak popularnej miejscowości, kolor i czystośc nie do porównania a byliśmy już wielu miejscowościach Riwiery Makarskiej. Ale każdy lubi co innego. Ja polecam każdemu MURTER .

JORDAN_77 napisał(a):WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET DLA UROCZYCH CRO-MANIACZEK!

Piekara, to na pewno o nas i do nas. Bo przecież jesteśmy coraz bardziej urocze i na dodatek coraz mądrzejsze. A już z pewnością maniakalnie lubimy podróżować.
Dziękuję!

Danka, chyba masz rację http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=2smiech.gif To możemy być jeszcze bardziej urocze

JORDAN_77 Dziękuję!

Witam, chyba lekka przesada z tym brudem na Slanicy. Byłem w pierwszym tygodniu sierpnia 2017 i fakt , ludzi mnoga, ale z tym syfem to bym nie przesadzał. Dla dzieci super, dłuuuuugo płytka turkusowa woda. Poza tym w tych czasach można wszystko wcześniej zobaczyć na mapach google, również to, że zaraz obok są bary (co dla mnie akurat jest plusem). Osobiście nie czułem jak zwierz w ZOO, ale każdy ma inne odczucia.