Mono-ma-te-matycznie Szczawnica na tydzień - 2017

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 25.09.2017 12:12

Leszek Skupin napisał(a):To jak tak to może kilka fotek jeszcze wrzucę.
Jak już pisałem, z Dorotką nie można się nudzić więc kolejny dzień w tych upałach to wycieczka... Kolejna...
Wąwóz Homole. Przepiękny. Nawet nie wiedziałem, że takie cuda mamy tuż pod nosem

Homole trzeba powtórzyć jesienią. :idea:

Będzie mniej "zielonego" :wink:

a więcej "złotego". :lol:

napisał(a) **ruzica** » 25.09.2017 15:59

Leszek Skupin napisał(a):

W związku z tym zdjęciem mamy skojarzenia... dość mocne, ale powiem o nich jak dostanę trochę odpowiedzi na pytanie czy i Wy macie jakieś?

Mi się kojarzy z fragmentami kościotrupa :roll:

A w ogóle to przeczytałam tytuł "Szwajcaria na tydzień"

napisał(a) **marko350** » 25.09.2017 17:28

ruzica napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):

W związku z tym zdjęciem mamy skojarzenia... dość mocne, ale powiem o nich jak dostanę trochę odpowiedzi na pytanie czy i Wy macie jakieś?

Mi się kojarzy z fragmentami kościotrupa :roll

Popieram

napisał(a) **Leszek Skupin** » 26.09.2017 09:57

Głowa psa, z której wystaje tułów i nogi kobiety

napisał(a) **marko350** » 26.09.2017 10:36

Leszek Skupin napisał(a):Głowa psa, z której wystaje tułów i nogi kobiety

Czyli kościotrup jest

napisał(a) **Leszek Skupin** » 26.09.2017 12:43

marko350 napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):Głowa psa, z której wystaje tułów i nogi kobiety

Czyli kościotrup jest

Wygląda na to że jest

napisał(a) **Leszek Skupin** » 27.09.2017 10:57

Janusz Bajcer napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):To jak tak to może kilka fotek jeszcze wrzucę.
Jak już pisałem, z Dorotką nie można się nudzić więc kolejny dzień w tych upałach to wycieczka... Kolejna...
Wąwóz Homole. Przepiękny. Nawet nie wiedziałem, że takie cuda mamy tuż pod nosem

Homole trzeba powtórzyć jesienią.
Będzie mniej "zielonego" a więcej "złotego".

Januszku, może i będzie więcej złotego... Ale nie chcemy się ograniczać, a w planach jest Kazimierz Dolny nad Wisłą

Zobaczymy co się uda zrealizować

napisał(a) **Leszek Skupin** » 23.10.2017 15:52

Jesień już prawie za nami, zima za pasem a u mnie wciąż jeszcze lato

Tego samego dnia jeszcze podjechaliśmy do Białej Wody... w sumie to taki sobie wąwóz zakończony niewielkim zbiornikiem pod wodospadem w którym można się wykąpać...

Obrazek

Po drodze zamiast cykad można było spotkać pasikoniki

No to spojrzałem jednemu w oczy

Dla wtajemniczonych Nikon D3300 + obiektyw z Makro. Ostrość ustawiana ręcznie

Poniżej właśnie to miejsce w którym można się wykąpać, ale zrobiło się pochmurnie więc i uroku by nie było

poza tym woda w górskich strumieniach jednak ..... brrrr .... zimna

Jak już skupiłem się na szczegółach to pokażę Wam hubę na drzewie i tuż obok piękny drewniany krzyż, pozostałość po Łemkach...

Obrazek

I lunęło... A lało i burza była tak niemiłosierna, że myśleliśmy, że nie damy dojść z samochodu na kwaterę gdzie mamy dosłownie 2 kroki od furtki do budynku. Okazało się, że burza była bardzo gwałtowna i jak szybko przyszła tak szybko odeszła. Za to Szczawnica została umyta z kurzu i wreszcie dawało się oddychać. Tego dnia zostaliśmy już w pokoju, zmęczeni upałem...

Bez budowania napięcia ciąg dalszy wycieczek nastąpi

napisał(a) **marko350** » 23.10.2017 18:28

no to czekam

napisał(a) **Leszek Skupin** » 26.10.2017 09:23

Odchodząca burza

napisał(a) **walp** » 26.10.2017 09:48

Leszek Skupin napisał(a):Jesień już prawie za nami, zima za pasem a u mnie wciąż jeszcze lato

A wiesz Leszku, że u mnie też lato.

To jest dobry czas na relacje. :wink:

Leszek Skupin napisał(a):
Bez budowania napięcia ciąg dalszy wycieczek nastąpi

Czekam na ciąg dalszy. Lubię polskie relacje. Uciekamy gdzieś daleko, a tutaj mamy tyle pięknych miejsc, na które mam nadzieję,
też przyjdzie pora. Ostatnio kolega relacjonował mi swoje tegoroczne wakacje na Warmii. Pięknie, spokojnie, niedrogo, blisko ... :wink:

napisał(a) **bluesman** » 26.10.2017 11:13

Z przyjemnością popatrzyłem, poczytałem i mogę też dodać, że jeszcze sporo Ci zostało w Szczawnicy/okolicach do obejrzenia

Przykładowo przed skrętem do wąwozu Homole jest skręt w bitą drogą do schroniska młodzieżowego Durbaszka, skąd następnie piękną połoniną mając widoki na słowacką stronę i na Przehybę, a także Trzy Korony. Można wrocić do Szczawnicy korzystając z wyciągu lub zejść na butach stokiem. Można też skręcić na stronę słowacką do Leśnicy lub koło schroniska Orla też do Szczawnicy. Warta obejrzenia ( jest tam krótkie podejście troszkę strome) jest Bacówka pod Bereśnikiem. Dobre jedzenie i piękne widoki na Szczawnicę, przełom Dunajca, Wysoką

napisał(a) **Leszek Skupin** » 08.12.2017 12:58

Zaraz zaraz na czym to ja skończyłem?

Aaa burza odejszła :mrgreen:

Powiem szczerze, że byliśmy strasznie umęczeni przez upały tam panujące... Ale z Dortką nie można się nudzić. Następnego dnia świeże bułeczki ze sklepu, kawa do łóżka. Rześki poranek, ale żar z nieba spowodował gwałtowny wzrost temperatury i ... nie było co siedzieć dłużej w gorącej kwaterze. Stwierdziliśmy, że jedziemy GDZIEŚ byle nie siedzieć na miejscu. W drodze do garażu w którym stał samochód Dorotka zaproponowała: Zaskalnik. Cokolwiek by to nie było brzmiało dobrze... Obcowanie z naturą mi się bardzo podoba

Tak więc Dorotko prowadź do tego Zaskalnika.

No i się okazało bardzo szybciutko, że Dorotka to prawdziwy koziorożec z krwi i kości... w sandałkach i spódniczce po kamieniach z takiej góry

Już na miejscu okazało się, że Zaskalnik oblegany jest przez masę ludzi, którzy w ten upał szukali ochłody. Ale co to takiego ten Zaskalnik?

Obrazek

No właśnie. To niewielki wodospad niedaleko Szczawnicy.
Poniżej mapka. Mieszkaliśmy w zaznaczonej Alicji, więc droga krótka.
Obrazek

Za to bardzo ładnie szumiał i można było znaleźć w jego pobliżu zbawienny cień drzew... Szum spadającej wody, chłód cienia dawał ukojenie, spokój, którego tak człowiekom potrzeba.
Powiedziałem, że była tam masa ludzi... Ale tak robiłem zdjęcia, żeby nie było ich widać więc nie mam jak pokazać tych tłumów

Za to błogi uśmiech świadczył o odzyskiwaniu wewnętrznej równowagi

Wsłuchajcie się w jego szum...
Obrazek

I poczujcie przyjemny chłód...
Obrazek

Zielona Toyota na zielonej trawie... nawet jej się podobało

Też wreszcie mogła odpocząć i wciągnąć w filtry i do silnika górskie powietrze

Nawet przy takich upałach pszczoły pracują... Ludzie szanujmy pszczoły.
Obrazek

Może komuś spodobają się moje zdjęcia... Dajcie znać

Tuż obok wodospadu, można dojść pieszo, jest zajazd... gospoda... karczma... cała w drewnie. Nazywa się Czarda. Ceny raczej nie na naszą kieszeń więc w poszukiwaniu czegoś obiadowego wróciliśmy do centrum Szczawnicy a trzeba tu powiedzieć, że nad tym wodospadem spędziliśmy dobre 3 godziny. Czas tak szybko zleciał, że nawet nie wiadomo kiedy.

Także znów wróciliśmy do centrum.
Obrazek

c.d.n.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 09.12.2017 09:57

Dokończę, bo obiecałem, ale powrót na forum jest ciężki. Nawet nikt tu nie zajrzy. Poza tym cóż... jest tyle ciekawych podróży... co tam moje pisanie o Szczawnicy :cry:

.

napisał(a) **walp** » 09.12.2017 11:48

Leszek Skupin napisał(a):Dokończę, bo obiecałem, ale ...

Cześć Leszku.
O tym, że niektórzy tu zaglądają, mogłeś przekonać się wcześniej :wink:

, ale masz rację, ciężko pisze się relację o znanych miejscach.
Wiem to po sobie. :mrgreen:

Też obiecałem, że skończę, więc jakoś mnie to napędza. Głowa do góry i dawaj kolejne odcinki, relacja z pewnością ożyje.