Moje wielkie greckie wakacje! - cz. II Tinos

napisał(a) **Mikromir** » 18.09.2018 15:59

Kolorki, uliczki, schodki - bardzo!...

napisał(a) **piekara114** » 18.09.2018 19:37

Po frappe to ja spać nie mogę więc u mnie jedno na spółkę i to nie codziennie.... A liczące się lody to tylko te nakładane i jak szukam miejscówki to zawsze sprawdzam czy jest tam prawdziwa lodziarnia :mrgreen:

napisał(a) **marze_na** » 18.09.2018 19:54

Mikromir napisał(a):Kolorki, uliczki, schodki - bardzo!...

Ładne

. Ale jednej wioski od drugiej bym chyba nie odróżniła :oczko_usmiech:

.

mysza73 napisał(a):
piekara114 napisał(a):Takim zwykłym patykowym się zadowolili?

No właśnie tak
Ale to był najlepszy lód patykowy jaki jedliśmy

Gdyby się tak zastanowić to patykowych lodów już kilka dobrych lat nie jadłam :roll:

. Mam tak jak Beata, tylko nakładane :mrgreen:

.
A w Portugalii nie jedliśmy lodów w ogóle

.

piekara114 napisał(a):jak szukam miejscówki to zawsze sprawdzam czy jest tam prawdziwa lodziarnia

Że też na to nie wpadłam przed wyjazdem :wink:

. Gdzie nie zaglądaliśmy za lodami to sam plastik fantastik, kolory jakieś dziwne

. A do tego dwa razy droższe niż w IT :roll:

.

napisał(a) **majeczka** » 18.09.2018 20:49

świetnie się uzupełniacie...

A, propos lodów... W trakcie np. tegorocznego naszego pobytu we Włoszech, zwiedzając Toskanię nie omieszkaliśmy wdepnąć i tu i tam do ichniejszych lodziarni. W San Gimignano znajduje się podobno jedna z najsłynniejszych lodziarni we Włoszech, “Gelateria Della Pizza”, byliśmy i również próbowaliśmy.

Cóż wybór był bardzo trudny, niesamowita ilość smaków, orzech, pistacja, melon, banan, etc, etc, a i pojemność żołądka raczej ograniczona...

napisał(a) **piekara114** » 18.09.2018 21:52

majeczka napisał(a):W San Gimignano znajduje się podobno jedna z najsłynniejszych lodziarni we Włoszech, “Gelateria Della Pizza”, byliśmy i również próbowaliśmy.
Cóż wybór był bardzo trudny, niesamowita ilość smaków, orzech, pistacja, melon, banan, etc, etc, a i pojemność żołądka raczej ograniczona...

Też tam byłam w 2015 r. i nie dość że ilość smaków powala i ciężko się zdecydować to jeszcze, aby pooglądać to trzeba się przepychać do szybki....

napisał(a) **mysza73** » 19.09.2018 11:13

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!

SYROS - Ermupoli ciąg dalszy

Schodzimy na dół ...
W okolicach portu też brzydko nie jest ... :mrgreen:

Tam byliśmy ... :oczko_usmiech:

I znowu jesteśmy na ratuszowym placu ... :mrgreen:

Myszkujemy troszkę w środku ratusza ... głównie w poszukiwaniu toileta :wink:

... ale przy okazji można coś zobaczyć przecież :lol:

Sufity np mają niebrzydkie ... :lool:

Ale idziemy dalej ... kierujemy się w stronę kościoła Św. Mikołaja (Agios Nikolaos)
Obrazek

No ale jakoś tak wyszło, że doszliśmy nad morze :oczko_usmiech:

, choć rzeczony kościół już widać :smo:

Jesteśmy w dzielnicy Vaporia.
Dawniej mieszkała tu zamożniejsza część społeczności Ermupoli, m.in. rodziny kapitańskie. Do tej pory dzielnica uchodzi za jedną z najbardziej prestiżowych.
Obrazek

Agios Nikolaos
Obrazek

Zajrzyjmy do środka ...
Obrazek

Agios Nicolaos od tyłu :lol:

Do odpłynięcia naszego promu zostało jeszcze trochę czasu ... ale my już nie mieliśmy siły chodzić :roll:

Posiedzieliśmy więc w porcie ... :oczko_usmiech:

Około godziny 18 znowu byliśmy na Tinos

napisał(a) **kkra** » 19.09.2018 21:06

Zaznaczam, żeby zobaczyć wszystkie piękne miejsca, które pokazujesz, niestety kompletnie brak mi czasu na porządne czytanie

napisał(a) **krutom** » 19.09.2018 23:01

Kurczę, ten ostatni prom to chyba jako paliwa używa starych opon.

Zupełnie jak ten ruski lotniskowiec. :lol:

napisał(a) **mysza73** » 21.09.2018 11:53

kkra napisał(a):Zaznaczam, żeby zobaczyć wszystkie piękne miejsca, które pokazujesz, niestety kompletnie brak mi czasu na porządne czytanie

Idzie zima :roll:

, nadrobisz :smo:

krutom napisał(a):Kurczę, ten ostatni prom to chyba jako paliwa używa starych opon.
Zupełnie jak ten ruski lotniskowiec.

Wszystkie te promy tak smrodziły :roll:

napisał(a) **mysza73** » 21.09.2018 11:54

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!

Loutra - Krokos - Skalados - Volax - Koumaros

Ale zanim będziemy penetrować te wioski ( w których i tak nic nie ma :lol:

), pojedziemy na plażę ofkors :oczko_usmiech:

Tym razem będzie to Stavros beach, a dokładnie tu: 37°32'40.0"N 25°08'57.2"E

Zwykła mała plażyczka z kościółkiem :oczko_usmiech:

Dawniej był tu chyba jakiś port ...
Obrazek

Można podziwiać promy ...
Obrazek

Które czasem robią małe fale ...
Obrazek

napisał(a) **Mikromir** » 21.09.2018 19:36

Biel kościółka na plaży (jak i wielu innych budowli na Twoich zdjęciach) jest zachwycająca.

Oni to pewnie wszystko malują każdej wiosny na nowo, bo nie ma szans, żeby taki kolor przetrwał zimę bez strat... :roll:

Widzę, że fale nie były bardzo duże, skoro wypuściłaś się prawie na pełne morze... :smo:

napisał(a) **majeczka** » 21.09.2018 22:42

Mikromir napisał(a):Biel kościółka na plaży (jak i wielu innych budowli na Twoich zdjęciach) jest zachwycająca. Oni to pewnie wszystko malują każdej wiosny na nowo, bo nie ma szans, żeby taki kolor przetrwał zimę bez strat...

Widzę, że fale nie były bardzo duże, skoro wypuściłaś się prawie na pełne morze...

nie tylko biel, ale i kolorystyka zdjęć zachwyca.

p.s. motylki są super wierz mi, pływasz świetnie, nawet na pełnym morzu

napisał(a) **piotrf** » 23.09.2018 08:53

Agnieszko , rozumiem ( i podzielam całkowicie ) niepokoje związane z sytuacją volleyballową , ale może stres zmniejszy się przy kontynuacji tej niebieskobiałej relacji :idea:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **mysza73** » 23.09.2018 10:08

Mikromir napisał(a):Widzę, że fale nie były bardzo duże, skoro wypuściłaś się prawie na pełne morze...

majeczka napisał(a):p.s. motylki są super wierz mi, pływasz świetnie, nawet na pełnym morzu

A co do bieli tego kościółka ... właśnie kończyli malować jak byliśmy :lol:

napisał(a) **mysza73** » 23.09.2018 10:09

piotrf napisał(a):Agnieszko , rozumiem ( i podzielam całkowicie ) niepokoje związane z sytuacją volleyballową , ale może stres zmniejszy się przy kontynuacji tej niebieskobiałej relacji

Pozdrawiam
Piotr

Nawet fatalna gra naszych nie zatrzyma moich wielkich greckich wakacji :wink:

Ale wkurzona jestem to fakt, najbardziej na Heynena i jego bezsensowne wybory :evil:

Bo np co tam robi Kwolek :?:

... uważam, że Fornal jest lepszym siatkarzem (i wcale nie dlatego, że gra w Czarnych :oczko_usmiech:

)
I po chu...steczkę brał 3 atakujących :roll:

, a jak wypadł Kubiak, to nie bardzo kto miał go na przyjęciu zastąpić :roll:

No i Heynen to kolejny trener, co to ma pierdolca na punkcie podwójnych zmiam ... :roll:

No i to jego bezsensowne kłócenie się o wszystko i machanie rękami ... przynosi więcej szkody niż pożytku

Wczoraj wypowiedziałam nawet zdanie, o które nigdy w życiu bym siebie nie posądzała

... że, już Prygiel byłby lepszym trenerem niż Heynen