Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Czarnogóra

Całkowita liczba ludności w Czarnogórze to 623 000 osób, przy czym gęstość zaludnienia w tym kraju wynosi 45 osób na jeden kilometr kwadratowy. Kraj ten jest aż 23 razy mniejszy od Polski. Aż 231 osób w przeliczeniu na 1000 osób w Czarnogórze posiada broń palną.
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010
Moja Czarnogóra

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 03.07.2014 19:07

Witam,
Dawno nie pisałem żadnej relacji z podróży. Chciałbym się podzielić wrażeniami z pierwszego pobytu w Montenegro. Jestem od poniedziałku (30.06)z żoną i psem w Herceg Novi, dzielnica Mjeline. Jest to dosyć spokojna dzielnica oddalona ok. 3km od centrum. Nie ma tu hałaśliwych dyskotek ani tłumów, przynajmniej na razie. Planujemy pobyt do 16.07.
Pisałem już wcześniej na forum ważną informację.
PRZY WJEŹDZIE DO CZARNOGÓRY KONIECZNA JEST ZIELONA KARTA!!!
Ja swoją otrzymałem za 30 zł w siedzibie ubezpieczyciela TUW.
Poza tym celnicy chcieli kartę pojazdu, dowód rejestracyjny, paszporty.

Co do samej Czarnogóry....spodziewałem się różnych rzeczy czytając informację tutaj i nie tylko. O tym za chwilę.
Ostatnio edytowano 03.07.2014 19:27 przez artur77, łącznie edytowano 1 raz
maluszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1213
Dołączył(a): 07.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) maluszek » 03.07.2014 19:12

kartę pojazdu??
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 03.07.2014 19:27

Tak, też się zdziwiłem.
maluszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1213
Dołączył(a): 07.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) maluszek » 03.07.2014 19:29

Przecież tego nikt nie wozi ze sobą. Z tego co pamiętam wymagana jest tylko Zielona Karta według przepisów. Czy coś się zmieniło?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.07.2014 19:40

Toż oni nawet chyba nie wiedzą, że jest u nas takie coś jak karta pojazdu. Chyba chodziło o dowod rejestracyjny. A paszport może dla psa.
maluszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1213
Dołączył(a): 07.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) maluszek » 03.07.2014 19:51

ołowiany napisał(a):Toż oni nawet chyba nie wiedzą, że jest u nas takie coś jak karta pojazdu. Chyba chodziło o dowod rejestracyjny. A paszport może dla psa.

paszport zgodzę się, czasami oni mówię tak do wszystkich, obojętnie czy paszport czy dowód :D
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 03.07.2014 20:03

Być może chodziło im o dowód rejestracyjny samochodu, akurat miałem kartę pojazdu ze wszystkimi dokumentami więc też obejrzeli.
maluszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1213
Dołączył(a): 07.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) maluszek » 03.07.2014 20:17

jak dałeś im wszystko to obejrzeli... może Kartę pojazdu widzieli po raz pierwszy... :D pisz dalej o Czarnogórze....
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3764
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 03.07.2014 20:23

Czy aby pisać w tym wątku trzeba mieć zachód słońca w avatarze? ;)

Również czytam.. :)
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 03.07.2014 20:29

Dzień 1
Wyjazd z Kalisza o 5.25 rano, sobota 28.06. Zaplanowaliśmy podróż na dwa noclegi w jedną stronę- jeden w Austrii, drugi w Chorwacji tak żeby spokojnie i bez stresu dojechać na 30.06 do Herceg Novi. Trasa w Polsce miała przebiegać tak- Kalisz-Wrocław- autostrada do Gliwic a stamtąd na Ostravę i dalej przez Czechy. Trochę gps nas inaczej próbował poprowadzić ale suma sumarum trafiliśmy na właściwą trasę. Przejazd przez Czechy bezproblemowy, granicę przekraczaliśmy w Mikulov.
maluszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1213
Dołączył(a): 07.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) maluszek » 03.07.2014 20:34

razpol napisał(a):Czy aby pisać w tym wątku trzeba mieć zachód słońca w avatarze? ;)

Również czytam.. :)

jak widać nie trzeba... :D czytać należy... :lol:
p.s. ale... takie zachody mam u siebie na Mazurach... możecie zazdrościć :wink:
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 03.07.2014 21:06

maluszek napisał(a):
razpol napisał(a):Czy aby pisać w tym wątku trzeba mieć zachód słońca w avatarze? ;)

Również czytam.. :)

jak widać nie trzeba... :D czytać należy... :lol:
p.s. ale... takie zachody mam u siebie na Mazurach... możecie zazdrościć :wink:


Nie trzeba :wink:

Jedziemy dalej przez Austrię....nauczony doświadczeniem z zeszłego roku i ukarany mandatem przez austrackich policjantów staram się bacznie obserwować znaki drogowe.....zjeżdżamy powoli na wieś...... Zaplanowany 1 nocleg w Kapfenstein, bardzo blisko granicy ze Słowenią.Będąc w samym Kapfenstein cholernie trudno znaleźć adres,w końcu zasięgam info u tubylców i z małymi problemami znajdujemy naszą miejscówkę. Apartament położony na wzniesieniu, z aneksem kuchennym, łazienką, sporym ogrodem, patio- nie mam niestety teraz możliwości wstawienia zdjęć. Znalazłem obiekt przez booking: Gasteapartement Schlossblick.

Dzień 2
Rano wyruszamy dalej. GPS prowadzi nas do granicy ze Słowenią, wjeżdżamy na autostradę, kilka postoi na załatwienie potrzeb psa i swoich i niebawem granica HR. Dodam jeszcze, że po zeszłorocznych sobotnich kolejkach na trasie w Słowenii spodziewaliśmy się,że w tym roku też pojedziemy żółwim tempem i stracimy parę godzin. Jednak co niedziela, to niedziela...trochę aut jest ale da się przejechać.
Nie będę się rozpisywać zbytnio na temat przejazdu przez Cro autostradą. Każdy kto jechał, wie jak jest. Drugi nocleg mamy w Makarskiej, docieramy tam późnym popołudniem. Również znaleziony przez booking- Apartments Natura Jurjević.

Dzień 3
Będąc w sumie ok. 200 km od MNE, stwierdziliśmy że nie musimy się aż tak bardzo spieszyć tym bardziej że to poniedziałek- przypuszczaliśmy że nie będzie zbytnich korków na granicy BiH-HR-MNE. Jedziemy Magistralą, mijamy Dubrovnik i magistrala zaczyna robić się kręta. Robimy kilka postoi dla psa, pogoda zaczyna się psuć, błyskawice, ciemne niebo zaczynają psuć nam humory......po drodze spotykamy parę Polaków z Gdańska. Mijamy zalane wodą drogi obawiając się o dalszą drogę. Jednak już niedaleko granicy z BiH przestaje całkiem padać. Przekraczamy granicę, no problem, jedziemy dalej. Mijamy Cavtat, Gruda i do granicy z MNE.
Na granicy stoi kilka samochodów, widzimy dwa z Polski. Celnicy dość dokładnie sprawdzają dokumenty i puszczają dalej. Po przejsciu granicy widać różnice między HR a MNE, nawet w jakości nawierzchni drogi. Wjeżdżamy do Herceg Novi, mamy problem ze znalezieniem adresu kwatery, mijamy rondo w dzielnicy Mjeline, żona wpada na pomysł żeby skręcić w prawo i tam szukać apartamentu....
Ostatnio edytowano 03.07.2014 21:33 przez artur77, łącznie edytowano 4 razy
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.07.2014 21:09

My tu gadu gadu, a relacja nie może nabrać tempa. Pisz więc.
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 03.07.2014 21:36

.....znajdujemy. Nazwa to Durović Guest House, położony w cichej, spokojnej okolicy ok. 50 m od plaży w otoczeniu ogrodu, tarasu. Do centrum Hercegu mamy ok 3km, w dzielnicy Mjeline znajdują się sklepy spożywcze, warzywniaki, na małej promenadzie restauracje, kilka straganów z pamiątkami.
Ogólne wrażenia... hmmm...zgodzę się z tym co wielu z was pisało tu wcześniej: Czarnogóra to nie Chorwacja i niestety te różnice widać od razu. Kraj trochę jakby zatrzymał się w rozwoju na latach 90tych, rozwija się, ale powoli. Co mnie najbardziej zdumiało: przy naszej rejestracji w apartamencie i spisaniu z paszportów zostaliśmy poinformowani że nasze dane zostaną przekazane policji! Dostaliśmy takie małe karteczki informujące o naszym zameldowaniu w obiekcie w razie w.......Myślę sobie wtf? Ludzie tutaj chyba w ogóle sobie nie ufają.
Będąc na plaży uciąłem krótką pogawędkę z Serbką, przyjechała na wypoczynek z rodziną. Ja jej mówię, że jesteśmy pierwszy raz w MNE, wcześniej kilka razy byliśmy w CRO i widzimy że tu jest inaczej, inni ludzie, relacje, atmosfera. Ona mówi, że tutaj ludzie są bardziej skłonni do konfliktów, nie ufają sobie, są uparci i z rozmowy wywnioskowałem że za bardzo nie lubią obcych...Oczywiście to tylko moje subiektywne odczucia, ale....Powiedziała też, że w Serbii jest podobnie, określiła Belgrad jako mekkę różnych kultur, zwyczajów, itp.Podobno w Serbii chłop zdradza żonę na lewo i na prawo, kobieta głównie do garów, itp.
Ja jeszcze jedno chciałem powiedzieć- jeśli wyjeżdżam, to bardzo chcę poznać ludzi, porozmawiać z nimi, dowiedzieć jak tam NAPRAWDĘ jest....nie tylko jak traktują turystów którzy płacą im kasę.
piotr62
Croentuzjasta
Posty: 378
Dołączył(a): 13.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotr62 » 04.07.2014 09:59

no dalej, dalej kolego, za tydzień wyjeżdżam do Igalo więc każda informacja się przyda...........
Wybieracie się może na spacer do Igalo, jak tak to napisz coś o plażach.
P.
Następna strona

Powrót do Czarnogóra - Црна Гора



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone