Moja Brela czerwiec 2011

O tak. Brela już była i będzie w tym roku we wrześniu. Oczywiście Stomarica i dłuuuugie schody. Zachęcam i pozdrawiam.

Jak na Św. Jura to do końca bez strachu. Jadąc od Omisa przy pierwszym zjeżdzie do Breli ( Stomarica ) jest bar, przy którym zazwyczaj stoją posiadacze wolnych pokoi-apartamentów. Warto zapytać a i potargować można.

A to co za miasteczko, poznajecie???



Pozdrawiam, Grzegorz.

Ciąg dalszy relacji.
Kolejna dni były równie upalne jak poprzednie więc udało mi się nakłonić męża do dłuższego plażowania. Na szczęście obecność zapoznanych Polaków wpłynąła pozytywnie na jego możliwości plażowania. W przeciwnym wypadku pewnie opalałabym się na tarasie Co ja poradzę, że jestem bardziej odporna na plażowanie niż zwykli ludzie ? W ten sposób ładuję baterie na kolejny rok i nic na to nie poradzę. Pewnego dnia nasi współplażowicze wyruszyli do Dubrownika i my również postanowiliśmy "odpocząć" od plaży. I tak wyruszyliśmy w kierunku Omisia.





Ta wieża okazała się na tyle przystępna, że została przez nas ZDOBYTA co znacznie poprawiło nasze humory po porażce ze Splitu.

Jeszcze jedno spojrzenie na wieżę:


i widoki z wieży na miasteczko oraz rzekę Cetinę

Bardzo ładne zdjęcia aż miło popatrzeć.

Dzięki Równie fajnie oglądało się z wieży. W Omisiu po zaparkowaniu przeszliśmy przez most i poszliśmy wzdłuż Cetity w stronę morza, aby zobaczyć jak wydląda rzeka wpadająca do morza. Dla mnie to pierwszy taki widok. Potem szliśmy wzdłuż plaży. Plaża trochę piaszczysta, ale wg mnie zaniedbana. Coś dzieczaczki próbowały robić z tego piasku, ale ... Na końcu plaży zauważyłam, że na wyżej wspomnianej wieży widzę ludzików jupi. Teraz w ręce plan i "atak" na pierwszego napotkanego Chorwata jak tam dotrzeć. Droga okazała się prosta więc już po chwili więza okazała się zdobyta i wraz z kilkunastoma Polakami mogliśmy podziwiać widoki.

Pięknie

Trochę Wam zazdroszczę tych widoków z góry - następnym razem muszę pospacerować trochę wyżej i w ogóle przeznaczyć cały dzień na to miasto i okolice


Pozdrawiam
Piotr

Witam "beagm", bardzo proszę o namiary na kwatery na e-mail: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl Dziękuję

emok napisał(a):Jak na Św. Jura to do końca bez strachu. Jadąc od Omisa przy pierwszym zjeżdzie do Breli ( Stomarica ) jest bar, przy którym zazwyczaj stoją posiadacze wolnych pokoi-apartamentów. Warto zapytać a i potargować można.

Dzięki za ten typ. Moze jeszcze ktoś coś podpowie,konkretniej,adres,parę fotek z kwatery. Jeszcze raz dziękuje !

Od 20 czerwca miałam wrażenie, że temperatura powietrza wzrosła dwukrotnie. Do tej pory było sympatycznie ciepło, a potem niemiłosiernie gorąco. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam takiego upału. Jeśli tak wygląda sytaucja w lipcu i sierpniu, to powiedzcie JAK TO WYTRZYMUJECIE ?? Wśród rodziny i znajomych jestem jedyną osobą, która niesamowicie długo jest w stanie wytrzymać na słońcu. Ale teraz poprostu "wymiękłam". Mój mąż patrzył z niedowierzaniem jak uciekałam do cienia, a wcześniej musiał "kijem" zganiać Na prawdę nie sądziłam, że słońce moze mnie pokonać, a może się starzeję Mimo, że te ostatnie dni w większości spędziłam w cieniu to udało się dowieść do Polski całkiem niezłą opaleniznę. O czym przez kilka tygodni nieustannie przypominali mi koledzy z pracy
W ostatnim dniu podczas spaceru nawet uciekajaca wiewiórka miała litość nad nami i mąż nie musiał za nią gonić przez pół Breli. Usiadła w jedym miejscu i pozowała jak modelka.

Witam serdecznie,


Zakręciła mi się łezka w oku, jak zobaczyłam tytuł relacji.

Brela - na samą już myśl o tej pięknie położonej, dla mnie na pierwszym miejscu, w Dalmacji Środkowej - miejscowości mam motylki w brzuchu. Pokochałam tę miejscowość od pierwszego zobaczenia. Urzekła mnie sceneria okalających gór, spływających do lazurowego morza oraz widok na wyspę Brać.

Łagodne zejścia do wody na zadbanej i szerokiej plaży, do której prowadzi 7 km promenada, stanowiące wspaniałe połączenie z sąsiadująca miejscowością Baśka Voda to kolejny atut Breli.

W tym roku odbyliśmy już 2 raz z rzędu podróż do Chorwacji i wybraliśmy sobie własnie Brele na plażowanie. Tegoroczne wakacje spędziliśmy bardziej pasywnie oddając się lenistwu.


Polecam wyjazd do Trogiru. Dla mnie najciekawsza miejscowość pod względem zagospodarowania. Mam tam ulubioną ławkę, na której siadam i wcinam burek - wtajemniczeni wiedzą, ze chodzi o zapiekane ciasto francuskie z mięskiem Patrze sobie wówczas na przycumowane jachty przy marinie ..... Dla rozruszania i samej przyjemności mogę godzinami spacerować po uliczkach, czasem marze, żeby zgubić się w jednych z nich, zeby nie trzeba było wracać


Polecam przepiękne widoki na port w Splicie - tutaj miasto o wiele większe od Trogiru z okazałym portem. Ogromny plac z pozostałościami słynnego Pałacu Dioklecjana wzbudza zainteresowanie.


Co do pozostałych miejscowości: na pewno PODGÓRA - liczne atrakcje na plaży - w sensie sportów wodnych, malownicze zachody słońca, polecam oliwę z oliwek oraz vino od mieszkańców - bardzo gościnni i przyjaźni


MAKARSKA - tutaj dla turystów, którzy lubią żeby się działo....

TUCEPI - też warto zobaczyć ładny mniejszy port, plaża już mniej zadbana...


W tym roku zobaczyliśmy Dubrownik - dla mnie przereklamowany i nie czuć takiego klimatu, jak w Trogirze



Pozdrawiam serdecznie.


Mam nadzieję na kolejny wyjazd w przyszłym roku. Zapewne także w maju, bo inaczej nie możemy.... Wszystkim korespondującym życzę licznych podróży do Chorwacji, bo to niekończąca się, wspaniała "opowieść"

Ps. Pogoda w maju - bardziej polecam 2 połowę - mieliśmy tylko 1 kiepski dzień, reszta 12 dni ok 27-31 stopni. Zazdroszczę pozytywnie, każdemu pluskającemu się w sezonie - woda pewnie jak w termalnych źródłach w sensie ciepła - w maju początek 16, 2 połowa ok 18-20 st.

My w Omis weszliśmy jeszcze wyżej, gorąco polecam te widoki

Czy to ta górna twierdza? Doszliscie tam bezpośrednio z miasta czy trzeba było podjechać?

Weszliśmy bezpośrednio z miasta. Blisko, nie trzeba podjeżdżać ale na miejscu najlepiej pytać ludzi bo mało oznakowane. Wejście takim szlakiem jak na zdjęciu:

i potem taki drogowskaz:

Miło powspominać Byliśmy tam 30 czerwca tego roku