Mój Vis na ziemi

Straty nadrobione.
Aż zatęskniłem (i Żona też)za Visem.Miło że wspominałaś o mnie w relacji
Trochę się zmieniło przez 2 lata:
-Jakaś idiotyczna opłata za zieloną jaskinię Bezsens
Przecież jest niewielka ,woda w niej zimna i jest ciemno,a pod wodą niewiele widać
-na plaży Tepluś nie było knajpki..przynajmniej ja nie pamiętam
-latarnie Stončica można było spokojnie zwiedzić...a w skałkach za latarnią,pod wodą były mureny.
Jak na razie żadnych ciekawych miejsc...nie pominęłaś

super zdjęcie

tomekkulach napisał(a):ps.jakoś nie ładnie Ci w tym kapeluszu

eee tam. Ładnej to we wszystkim ładnie
Mam taki sam kapelusz. Tylko kolor paska bardziej męski. Kupiłem go w Sarajevie

pozdrawiam,
M

Po jakimś czasie na niebie pojawia się zła wróżba - cirrus:

Jak mówi stare żeglarskie powiedzenie: cirrus na niebie pogoda się je... (psuje) Na szczęście Twoja chmurka to nie cirrus

Ciekawe, czy to przez jakieś mega cirrusy nam ostatnio pół Kaszub zdewastowało...?
Widziałam na własne oczy, serce pęka. Sorry za OT.

Ja tu czekam na c. d. (lekko załamana, bo nabawiłam się zapalenia ścięgna Achillesa, leżę ze spuchniętą nogą i szlag mnie trafia, bo 14 DDW ) Jedyne co mogę robić w tym stanie, to czytać relację.

(Może ktoś miał to cholerstwo i wie jak się szybko doprowadzić do użyteczności? )

maslinka napisał(a):
Obok stoi pokaźnych rozmiarów pług, który pojawił się chyba we wszystkich relacjach z Visu. Musi być więc i u mnie :

Dzięki za fajne nastrojenie do wyjazdu! My ruszamy na Vis 28-go, drugi już raz.
Pozwoliłem sobie do pługa dołożyć istotę ludzką, aby widać było jego wielkość.



W winiarni niewiele można było kupić - we wrześniu już prawie wszystko wypite było. Za to klimat z lat prawie-wojennych niezapomniany.





No i BARDZO mądra maksyma na stole:



do której zamierzam się stosować w czasie najbliższego pobytu.

Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof

No i BARDZO mądra maksyma na stole:

Jak to mądrego dobrze posłuchać

No cześć, dzień dobry Maslinko Agnieszko,
opóźniona ale dotarłam i wreszcie mogę spokojnie pomyśleć o wakacjach (w Cro of kors). A myślenie o wyjeździe przy relacji z wyspy, która krąży i kusi jest nadzwyczaj przyjemne ale jeszcze nie w tym roku, może w przyszłości.
Plaże w Chorwacji - dla mnie także najpiękniejsze te z otoczaków, podkreślających kolor wody. Piasek wygląda tam słabo.

Pozdrawiam!
Ela

Agnieszko litości wyjedzie człowiek na parę dni do Cro i musi 15 stron nadrabiać ale pięknie jest...jak zawsze

Witam nowych Czytelników! Fajnie, że jesteście Wybaczcie, że na razie nie odniosę się do Waszych komentarzy, ale tu, gdzie jestem , mam duże problemy z internetem.

słoma79 napisał(a):Agnieszko litości wyjedzie człowiek na parę dni do Cro i musi 15 stron nadrabiać ale pięknie jest...jak zawsze

No to nadrabiajcie sobie spokojnie Ja do niedzieli jestem w Bawarii , więc następny odcinek pojawi się najwcześniej w poniedziałek

Pozdrav

Witam wszystkich, pozwolę się wtrącić od strony lądu. Mamy za sobą kilka dostępnych plaz...Stiniva, baaardzo strome zejscie, polecam pełne obuwie, strome zejścia, ale z 3 latkiem się tam dostaliśmy...odradzam większy sprzęt, bo ręce muszą się czegoś trzymać...Pritiścina, baaaardzo wąska szrutówka mijanie niemalże niemożliwe, kamienie strzelają w opony, tylko dla ludzi o mocnych nerwach,,,Zagav bardzo przyjemny, Milna dla dzieci super, w Komizie miejskie plaże niezbyt urocze...Stoncicia, komercja, ale woda ciepła. Polecam Srebrną, Tepluś nie zachwycił nas.... jak w Sopocie - przynajmniej dzisiaj tak było...ale to mam nadzieje jeszcze nie koniec naszych przygód...Ktoś poleci coś więcej?

momil napisał(a):Ktoś poleci coś więcej?

Uvala Smokova z liliami którą opisywałem w relacji.Skoro dałeś radę pieszo do Stinivy to jest ona w twoim zasięgu.To 30-40 minut spacerkiem
A samochodem to plaża Grandovac,na prawo przed miastem Vis

Stasiek18 napisał(a):

momil napisał(a):Ktoś poleci coś więcej?

Uvala Smokova z liliami którą opisywałem w relacji.Skoro dałeś radę pieszo do Stinivy to jest ona w twoim zasięgu.To 30-40 minut spacerkiem
A samochodem to plaża Grandovac,na prawo przed miastem Vis

Możecie też poszukać plaż za miastem Vis, od cypla w lewo, ale nie są komfortowe

Stasiek : Ten Vis który poznaliśmy ...nie tak dawno...jest zupełnie inny dzisiaj..

Oj, szkoda, chyba już tam nie dotrzemy, rzuciliśmy się na plażowanie od strony doku dla łodzi podwodnej (?) w stronę fortu...Muszę przyznać, że ta strona wyspy interesująca jest tylko historycznie. Teraz to już tylko prom nas czeka. Jak się dowiadywaliśmy, jeśli ktoś chce się załapać na niedzielny prom o 12. do Splitu musi się ustawić do kolejki już o 8.00...Pozdrawiam!

Jak się dowiadywaliśmy, jeśli ktoś chce się załapać na niedzielny prom o 12. do Splitu musi się ustawić do kolejki już o 8.00...Pozdrawiam!

To tylko świadczy o obłożeniu Visu w tym roku...
Mam nadzieję,że we wrześniu będzie trochę lepiej, z tym ,że we wrześniu nie ma promu o 12tej...

Ufff, dogoniłem relację. Jak zwykle fajnie się czyta i ogląda, tym bardziej jak jest się już po.
Bawaria lekarstwem na chandrę ja pojadę w Tatry Słowackie. Trzeba sobie radzić.