Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 04.03.2015 09:33

Vesna napisał(a):Czyżby trzecia relacja również miała pozostać niedokończona...?
Mam nadzieję że nie, bo zapoznałam się z tym co napisałeś do tej pory i oczekuję na cd :)

A przy okazji gratulacje. Ślubowaliście pięć lat i dzień później niż my :papa:



emarylka napisał(a):Lepiej późno niż wcale...gratulujęObrazek - w związku z pierwszym zdjęciem.
i dołączam do grona czytaczy :)
...piszesz że dużo ludzi w Dubrowniku ale na twoich fotkach widać że nie jest źle, oj.. może być o wiele gorzej tzn. więcej
...też byłam w Podgorze w tym roku, na górze niedaleko kościółka mieszkaliśmy, w Starej Podgorze - codziennie mieliśmy do śniadania takie jak u ciebie widoczki ...bajka,
...o mały włos nie skusili nas również na ten fishpicnik, ...ciekawe jak było, czekam cierpliwie
....my ostatecznie nie daliśmy się namówić i dobrze, bo będąc w Makarskiej można taki rejsik sobie wybrać w różne miejsca, stoi tam wieczorami co najmniej kilka stateczków, można wejść na łajbę zobaczyć co i jak, no i taniej o 50 kn.



P.S. Dziękujemy za życzenia :D
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 04.03.2015 23:09

Trzeba zacząć rozwiązywać zagadkę w temacie...
Jeziora już były, Riwiera również czas na wojnę...
Chyba Was nie zdziwię, że po takich wrażeniach jakie mieliśmy podczas rejsu statkiem Calypso wszyscy mieliśmy takie humory, że o wojnę nie trudno... Chodziliśmy podminowani cały wieczór, nawet kontemplacje z właścicielem apartamentów przy grillu na nic się zdało. Napięcie gdzieś musiało znaleźć swoje ujście i znalazło... Wybuchło ze zdwojoną siłą... I pomyśleć, że to był nasz miesiąc miodowy...
A teraz zgadujcie co się stało...??:)
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1756
Dołączył(a): 12.02.2014
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 05.03.2015 09:05

Zapewne o świeżą rybkę.... :mrgreen:
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 05.03.2015 09:32

GOLDEN napisał(a):Zapewne o świeżą rybkę.... :mrgreen:


Dlatego z założenia nie lubię ryb ;)
zgadujcie dalej ;) rozwiązanie zagadki wieczorem..
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 05.03.2015 16:44

Ale się rzuciliście z odpowiedziami... Spokojnie starczy miejsca dla wszystkich... :mrgreen:
Użytkownik usunięty
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.03.2015 17:06

Napadli na was piraci i zwinęli kuferek z kasą :wink: :D

Obrazek
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 00:15

Wybuchła wojna a my wylądowaliśmy na drugi dzień w takim o to miejscu...
Załączniki:
1.jpg
Jak wlazłem do środka tego budynku to mnie aż cofnęło... Dopiero w takich chwilach człowiek zdaje sobie sprawę z ogromu tragedii jaką niesie za sobą wojna.
Moja koleżanka z pracy - Ukrainka z Lwowa informuje nas na bieżąco o tragedii jaka dzieje się za naszą wschodnią granicą. O codziennych posłańcach w drzwiach, którzy informują matki, że ich dzieci nie żyją...
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 00:18

Ale to w latach świetności musiał być kurort...
Załączniki:
16.jpg
13.jpg
12.jpg
5.jpg
4.jpg
3.jpg
2.jpg
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 00:20

Nasi mnie uprzedzili i też tam byli...
Załączniki:
15.jpg
11.jpg
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 00:25

A najdziwniejsze, że obok jedna z bardziej uczęszczanych plaż... Chyba ludzie z sentymentu tam jeżdżą...
Załączniki:
14.jpg
10.jpg
9.jpg
7.jpg
6.jpg
Użytkownik usunięty
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.03.2015 00:33

Kupari :roll:

Kiedyś tam było inaczej 8)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 09:33

Mi się tam podobało strasznie, chociaż nostalgia mnie jakaś dopadła... Jakoś tak dziwnie się czułem wypoczywając w tym miejscu z myślą o tragedii jaka się tam wcześniej wydarzyła... Monika to samo... Nawet do wody nie chciała za bardzo wejść. Widziałem, że trochę się bała. Poszedłem na chwilę na rozeznanie terenu i zwiedzenie tego kompleksu - nie było mnie raptem z 15-20 minut wracam a ona już spakowana czeka na mnie. Pytam co się stało? A ona, że jedziemy stąd bo strzelają. Myślę sobie zwariowała czy co? I w pewnym momencie słyszę głuche wystrzały... Cholera co się dzieje... Jakieś lokalne "Mamy Cię!"? Rozglądam się we wszystkie strony ale ludzie spokojnie siedzą - czy tylko my słyszymy te strzały? Zwariowaliśmy?...
I w pewnym momencie naszym oczom ukazał się taki widok:
Załączniki:
DSCF0629 (Kopiowanie).JPG
Tym bardziej zaczęliśmy nogami przebierać... Dopiero po chwili skapnąłem się, że to chyba jakiśklub paintball'owy. Co się uśmialiśmy to nasze... Ale wojnę przeżyliśmy... Chciałbym kiedyś tam wrócić i zobaczyć to miejsce w pełnej krasie ale raczej nie zanosi się, że zostanie on odbudowany...
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 09:47

Lednice napisał(a):Kupari :roll:

Kiedyś tam było inaczej 8)

[img]...[/img]
[img]...[/img]
[img]...[/img]


No piękny kompleks... Chyba raczej nie dla szarych mieszkańców...
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.03.2015 09:53

sviva napisał(a):Nasi mnie uprzedzili i też tam byli...


Ano byli ...
post-7016-0-02308900-1413489162.jpg
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2768
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.03.2015 09:59

Ale zacznę jak my się tam w ogóle znaleźliśmy...
Otóż podczas pierwszej podróży do Dubrovnika parę dni wcześniej tak nam się spodobała jedna z plaż w mieście, że postanowiliśmy tam wrócić. Ponadto chcieliśmy jeszcze przyjrzeć się starówce dokładniej. Na mapie dojazd wyglądał na łatwy, w rzeczywistości nie dałem rady tam dojechać. I tak trochę błądziliśmy aż w końcu wyjechaliśmy za Dubrovnik - widzę, że dużo aut skręca w kierunku jakiegoś lasku, ludzie z ręcznikami też tam idą więc stwierdziliśmy, że jedziemy bo tam musi być coś fajnego skoro tylu ludzi tam ciągnie. No i naszym oczom ukazał się taki widok jak powyżej na zdjęciach.
W drodze powrotnej tak mi się spodobały klimaty wojenne, że postanowiłem wrócić do Hotelu Belvedere, do którego trafiłem przez przypadek w drodze do Kupari. Na chodzenie po ruinach się nie zdecydowałem - obejrzałem sobie w apartamencie na spokojnie zdjęcia w necie ale znaleźliśmy przez przypadek jedną z piękniejszych plaż publicznych jakie widziałem...
Wcześniej to musiała być prywatna plaża hotelowa. Cały kompleks hotelowy robił wrażenie, prywatna plaża, przystań, winda na plażę... Bidy nie było..
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez... - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone