Maslinka w Maslinicy :)

Fajne wakacje.
Super wymyśliliście z tym kajakiem. Można dotrzeć w różne fajne, ustronne miejsca.
Też jestem ciekaw Waszych planów przyszłorocznych

Aha. I skrzydła rzeczywiście Ci nie pasują. Zdecydowanie bardziej różki

dzięki i pozdrawiam,
Michał

Dzięki za relację
Śledziłem ją pilnie wypatrując każdego odcinka, co może trochę dziwić , ale bardzo sympatycznie tu było

Całkiem niezłą wysepkę "odkryłaś" , taką kameralną. Pamiętam, że swego czasu przeszło mi przez myśl by się na nią wybrać, ale... okazało się że czas przeznaczony na Chorwację dobiegł wtedy końca - więcej tam nie zawitaliśmy. Chociaż Dugi Otok ciągle gdzieś tam w głowie siedzi .
No i Varażdin na koniec, parę razy wymienialiśmy tam walutę , ale na spacer też czas się znalazł.
Tak z tego co zapamiętałem, to widzę trochę zmian w tym mieście, znaczne ukierunkowanie turystyczne, czego dawniej nie było. To chyba dobrze .
A co do kulek , podobne mamy na Świdnickiej we Wrocławiu

Też jestem ciekawy planów na przyszły rok, może jakaś zmiana kierunku? (autko wydaje się stworzone do połykania kilometrów )

Pozdrawiam

Dobrze się czytało. Dzięki za Tour de Šolta! Do następnego

Super relacja jak zwykle, pewno Šolta na popularności teraz zyska

Szkoda, że koniec bo oglądałam fotki i czytałam z wielką przyjemnością.Dzięki za kolejną cudowną relację w Twoim perfekcyjnym stylu
Oczywiście czekam na następną...
pozdrawiam
Janka

Tak to jest że,co jest dobre, to się szybko kończy.
Wakacje mieliście piękne,zdjęcia wszystko oddają.
Te kaktusy zawsze robią na mnie wrażenie,że takie ogromne rosną

No i kajakowania trochę zaliczyliście-super!
Moja córka zawsze ma radochę kiedy są fale na kajakowaniu

Dzięki za relacje
pozdrav

Szkoda, że już koniec relacji. Śledziłam na bieżąco.

Cieszę się, że mimo krótkiego, jak na Was, urlopu, jesteście zadowoleni

To gdzie za rok?

Dzięki za Soltę

maslinka napisał(a):A teraz ranking największych hiciorów tegorocznych wakacji (niekoniecznie dokładnie w tej kolejności):

1. Maslinica - starówka i wieczory tam spędzane
2. Zatoczka Jorja, czyli najlepsze na koniec
3. "Prywatny" koncert klapy
4. Uvala Tatinja i mała zatoczka bez nazwy w bezpośrednim jej sąsiedztwie
5. Trogir (nie wymaga dodatkowych wyjaśnień)
6. Widok z tarasu i zachody słońca
7. Cudna starówka Grohote
8. Adrenalinowy powrót kajakiem z wyspy Polebrnjak
9. Pljeskavica u lepinji w beach barze Punta
10. Mili gospodarze i sympatyczni sąsiedzi (Francuzi)

Jak dla mnie to nr 4.
Dzięki za piękne wrażenia i ciekawe miejsca.

Pzdr

tomekkulach napisał(a):Właśnie znalazłem kolejne chorwackie słowo isniejące w gwarze podhalańskiej
KLOBUČAR.
Kłabuk=kapelusz

No tak, klobučar to kapelusznik.

Fajnie masz; nie musisz się uczyć chorwackiego, wystarczy gwara

laciatek napisał(a):Super, to jakie plany na przyszły rok ?

Odpowiem przy okazji wszystkim innym, którzy o to pytali: Chorwacja

CroAna napisał(a):ojojoj, naprodukowałaś stron szczęśliwie i przyjemnie, maslinko, że trudno było nadążyć

W tym roku się rzeczywiście sprężyłam, bo w zeszłym pisałam aż do Bożego Narodzenia... Lepiej się zmobilizować i mieć relację szybciej z głowy

CroAna napisał(a):te ceny w konobach wyższe niż gdziekolwiek indziej... My uwielbiamy życie konobiane, więc to mnie z lekka odstrasza od Šolty...a już bym miała kierunek na zaś, ech....

Pewnie dzięki temu, że jest drożej (ceny w konobach, ceny kwater też), jest to bardziej kameralna wyspa. Mljet np. też jest droższy niż inne wyspy i również dlatego mniej popularny.

Chcesz mieć więcej spokoju, musisz więcej zapłacić. Ja za ciszę i spokój mogę zapłacić trochę więcej Oby to tylko nie poszło w stronę szpanu..., chociaż myślę, że nie, bo na Šolcie brak dyskotek i atrakcji dla tych, którzy się lubią lansować. Inna grupa docelowa W ogóle brak jakichkolwiek atrakcji, trzeba je sobie wymyślać i organizować samemu. My nie mamy z tym problemu (Zrymowało mi się )

piotrf napisał(a):Agnieszko , kilka zmian zauważyłem samochód z klimą , apartament , . . . znaki czasu . . .

No tak, krótko mówiąc: starzeję się i potrzebuję więcej wygód

Sara76 napisał(a):Mam nadzieję, że wrzucisz coś jeszcze w swoich gòrskich wątkach.

W najbliższej przyszłości pojawi się coś w jesenickim wątku.

Mikeee napisał(a):Aha. I skrzydła rzeczywiście Ci nie pasują. Zdecydowanie bardziej różki

Dzięki!
Dla mnie to komplement

kulka53 napisał(a):Całkiem niezłą wysepkę "odkryłaś" , taką kameralną.

Kameralność to jej największa zaleta

kulka53 napisał(a):A co do kulek , podobne mamy na Świdnickiej we Wrocławiu

Wiem, wiem
Z Syzyfkami:

kulka53 napisał(a):Też jestem ciekawy planów na przyszły rok, może jakaś zmiana kierunku? (autko wydaje się stworzone do połykania kilometrów )

Myślę, że kiedyś zawiezie nas do Grecji, wcześniej czy później

Marsallah napisał(a):Dobrze się czytało. Dzięki za Tour de Šolta! Do następnego

Adek99 napisał(a):Super relacja jak zwykle, pewno Šolta na popularności teraz zyska

janka.mik. napisał(a):Szkoda, że koniec bo oglądałam fotki i czytałam z wielką przyjemnością.Dzięki za kolejną cudowną relację w Twoim perfekcyjnym stylu
Oczywiście czekam na następną...
pozdrawiam
Janka

Dzięki za miłe słowa

Rafał78 napisał(a):Wakacje mieliście piękne,zdjęcia wszystko oddają.

Zdjęcia (na szczęście!) nie oddają i nie pokazują wszystkiego

CROnikiCROpka napisał(a):Cieszę się, że mimo krótkiego, jak na Was, urlopu, jesteście zadowoleni

Nawet bardzo

lotnikwsk napisał(a):Dzięki za Soltę

Vjetar napisał(a):Dzięki za piękne wrażenia i ciekawe miejsca.

Proszę bardzo

maslinka napisał(a):Do szybkiego... napisania

Do kolejnego ciągu wspomnień...

Pozdrawiam,
Wojtek

Zdjęcia (na szczęście!) nie oddają i nie pokazują wszystkiego

Chodziło mi o to , że na fotach widać , że się dobrze bawiliście na wakacjach.

Pozdrav

Szybko mi zleciały Wasze wakacje w tym roku
Ale niedługo następne, na szczęście

Miło było podróżować z wami po pięknej Šolcie.
Do zobaczenia w kolejnej relacji
Pozdrawiam,
ELIMAR

Chyba, już wszystko zostało napisane, więc ja tylko dopiszę, super i szkoda, że to już po