Koty
Po Twoich zdjeciach widzę że pięknie tam. Szkoda że za granicą Cro bo to niestety zdecydowanie utrudnia mi odwiedzenie tego miasta
mchrob napisał(a):Nam też udało się w tym roku odwiedzić Kotor. Niestety była to jednodniowa wycieczka i nie byliśmy tam już po zmroku. A widziałem zdjęcia z oświetlonymi murami fortecznymi i jest czego żałować. Pewnie niedługo uraczysz nas takim fotami - czekam cierpliwie
Marsallah napisał(a): Faktycznie, połączenie starych murów o różnych odcieniach zabrudzenia z niebieskimi okiennicami robi wrażenie. Piękny jest!
Nefer napisał(a):maslinka napisał(a):No i na koniec odcinka - (katolicka) katedra św. Tyfuna z XII wieku:
Św. Tyfun Czy to nie chodzi o św. Tryfona - męczennika z Azji Mniejszej
beatabm napisał(a):Koty
Po Twoich zdjeciach widzę że pięknie tam. Szkoda że za granicą Cro bo to niestety zdecydowanie utrudnia mi odwiedzenie tego miasta
maslinka napisał(a):beatabm napisał(a):Koty
Po Twoich zdjeciach widzę że pięknie tam. Szkoda że za granicą Cro bo to niestety zdecydowanie utrudnia mi odwiedzenie tego miasta
Pływanie na wodach czarnogórskich wymaga jakichś specjalnych pozwoleń?
beatabm napisał(a):maslinka napisał(a):beatabm napisał(a):Koty
Po Twoich zdjeciach widzę że pięknie tam. Szkoda że za granicą Cro bo to niestety zdecydowanie utrudnia mi odwiedzenie tego miasta
Pływanie na wodach czarnogórskich wymaga jakichś specjalnych pozwoleń?
Nie jeśli czarterujesz jacht w Czarnogórze. Ale ona taka mała, nie bardzo jest sens.... a żeby wypłynąc z Cro - niestety trzeba przekraczac granicę, mieć winietę, pozwolenie, to już kłopot niestety i to dość kosztowny
agata26061 napisał(a):Niezłe są te kociaki pod tą ławką, na której siedzisz... Faktycznie muszą być bardzo przeżarte skoro nie przeszkadzają im złodzieje przy ich miskach
Słodko wyglądają takie "powyciągane" na sobie
Pozwiedzaliśmy trochę, pora odpocząć i koniecznie czegoś się napić, bo chociaż słońce mocno nie operuje (jesteśmy zresztą w zacienionych uliczkach), jest niesamowicie duszno. Wybór pada na The Harbour Pub znajdujący się na Pjacy od mlijeka:
piotrf napisał(a):Jeszcze trzy tygodnie i też sobie pospaceruję Twoimi kotorskimi ścieżkami , a w sprawie kotów i gołębi - koty na Twoich zdjęciach zdecydowanie nie są głodne , bo w przeciwnym wypadku gołębie skończyłyby jako obiad
Nefer napisał(a):Kotów istne zatrzęsienie, zwłaszcza na tym zdjęciu pod ławką, sporo ich się kokosi.
beatabm napisał(a):Koty, kotki, kociaki
pomorzanka zachodnia napisał(a):Przez chwilę miałam obawy, że zamierzacie tym razem zamiast piwa napić się mleka...
maslinka napisał(a):
Przez chwilę miałam obawy, że zamierzacie tym razem zamiast piwa napić się mleka...
To by było dla nas straszne
To, co tu zastajemy, to prawdziwy skandal - gołębie kradną kotom jedzenie, a te nic sobie z tego nie robią :
pomorzanka zachodnia napisał(a):
Przez chwilę miałam obawy, że zamierzacie tym razem zamiast piwa napić się mleka...
Powrót do Nasze relacje z podróży