Dalmacja z dronem - Omiš / Maruśiči 2018 - fotki i filmy.

grodek napisał(a):

wiolek_lp napisał(a): Brakuje mi tylko waszych wrażeń, co się najbardziej podobało, czy woda była ciepła itp

A nam brakuje czasu żeby je opisać Gdyby forum współpracowało z aplikacją Tapatalk wtedy posty pojawiały by się na bieżąco bo byłaby możliwość tworzenia kopii roboczych. Pozostaje tylko szybki opis w przeglądarce na smartfonie A nasze wrażenia to już raczej po powrocie.

I tam podziw za prowadzenie relacji "na żywo" Mi ciężko zdjęcia i filmy zgrać na komputer a co dopiero pisać
Po powrocie koniecznie coś dopiszcie, bo plan zwiedzania super

Niedziela 3 czerwiec

grodek napisał(a):Środa 30 maj

... a międzyczasie skok do pobliskiego Zadvarje nacieszyć się widokiem wodospadu Gubavica. Jeszcze tu wrócimy gdyż doszły nas słuchy że jest możliwa kąpiel u podnóża wodospadu , tylko jest jeden problem , nie wiemy gdzie jest zejście

Znaleźliśmy drogę prowadzącą na dół wodospadu. Udajemy się w stronę miejscowości Podgrađe , przejeżdżamy przez most Pavića i drogą w górę do pierwszej serpentyny. Tam skręcamy w prawo w szutrową drogę , jeśli komuś nie zależy na porysowanym lakierze musi pozostawić w tym miejscu swój samochód. Jako że nasza Renówka jest przed korektą lakieru jedziemy dalej , mijając ostre krzaczki i sady oliwkowe i winogronowe a także dziką czereśnie której owocami się oczywiście częstujemy 1,5 kilometra dalej stoi tablica informacyjna z mapką okolic rzeki Cetiny. Parkujemy samochód i resztę trasy pokonujemy pieszo , wydeptaną dziką ścieżką przez uczestników raftingu. Naszym oczom ukazuje się taki oto widok

Wow

grodek- dziękuję za tak malowniczą relacje
Będę w Marusici 5 raz, a nigdy nie wpadłam na pomysł Jezior, czy Wodospadu.
He, nawet nie wiedziałam o ich istnieniu!
Dzięki Tobie na pewno w tym roku zwiedzę oba te miejsca.
Pozdrawiam !

Gdyby kilka tysięcy lat temu nad Rajem latały drony, robiłyby właśnie takie zdjęcia

Poniedziałek 4 czerwiec

Naszym celem tego dnia jest perła Adriatyku. Zrywamy się na nogi wczesnym rankiem bo do Dubrownika jest niemały kawałek , 180km / 3 godziny drogi. Parkujemy na parkingu marketu Konzum przy ulicy Ivana Pavla II , myśląc że to będzie nasz free parking tego dnia. Niestety tak nie było , podszedł starszy jegomość z kartką , zapisał numery rejestracyjne i po swojemu powiedział do nas że zakupy i wyjazd. A więc wyjechaliśmy do innego Konzumu przy ul. Vladimira Nazora 2 , tam już nie było ciecia Udajemy się do części starego miasta. Wchodzimy przez bramę Pila:



, mijamy wielką studnię Onofria:



i idziemy w stronę latarni morskiej Porporela , zwiedzając kamienne zabytki i uliczki, które brną między ciasno usytuowanymi kamienicami.



Wracamy do punktu wejścia labiryntem wąskich uliczek. Kolejny nasz cel , Twierdza Lovrijenac:



Wracamy szybko do samochodu ponieważ czas goni a chcemy jeszcze nacieszyć się tego dnia widokami pięknej Chorwacji. Jedziemy samochodem na górę Srđ skąd roztacza się wspaniały widok na miasto:



Jesteśmy nie daleko plaży Pasjača którą tak bardzo się zachwycaliśmy oglądając relację video innych urlopowiczów. Chcemy to zabaczyć i zanurkować na żywo







Niestety nie starczyło już czasu na Kupari i dzielnicę martwych hoteli oraz Arboretum Trsteno , ale i tak uważamy że wykorzystaliśmy czas na maksa

Bardzo podoba mi się wasz plan wycieczek, mega jest, chodź wielu pewnie by powiedziało ,że to nie wypoczynek tylko gonitwa
Ciekawe czy uda mi się kiedyś dotrzeć na Pasjace zanim nie zaniknie

My preferujemy aktywny wypoczynek i w ten sposób odpoczywamy Jedni wypoczywają na dyskotekach , inni plackiem na plaży , a jeszcze inna grupa z piwem przy telewizorze Każdy wykorzystuje swój urlop jak mu się podoba

Oj, szkoda za Kupari. Z drona to byłoby naprawdę coś niesamowitego!

Coś mi się zdaje, że będą Plitvice

BRAWO ! Piękne zdjęcia, czekam co będzie dalej

Piękne fotki!Tłumów nie widać, tylko zwiedzać:).

Wtorek 5 czerwiec

Wodospady , strumyki , jezioro i dużo zieleni , naszym celem jest Park Narodowy Krka. Docieramy do Lozovac około godz 10 , i widzimy już swój błąd. Mimo że sezonu jeszcze nie ma to duży i okazały parking jest wypełniony prawie po brzegi. Wchodzimy pełni optymizmu że Ci ludzie już pewnie wracają z powrotem Przed bramą kontroler biletów zachęca nas do skorzystania z autokaru który zawiezie nas na miejsce , z uśmiechem mijamy go i idziemy z górki kamienistą ścieżką w stronę wodospadów. Na samym dole witają nas tłumy które tak jak my chcemy zobaczyć cud przyrody i na przekór naszym myślom nie mają zamiaru powrotu do domu. Wchodzimy na szlak zrobiony z drewnianych kładek i rozkoszujemy się pięknem natury.













W planach mamy również kąpiel u podnóża wodospadu Skradinski Buk , ale ze względu na coraz większe zachmurzenie i ostrzeżenie burzowe rezygnujemy z tej przyjemności





Po przejściu szlaku przepędza nas deszcz. To tyle? Czujemy niedosyt. Spoglądamy na mapę , jedziemy dalej zwiedzać Kolejny punkt to miejscowość Brištane , przed zjazdem drogą w dół można zobaczyć wysepkę Visovac na której został wybudowany klasztor. Dla nas ciekawy widok z góry , wewnątrz klasztoru niekoniecznie.



Poza parkiem jest również gdzie oko zawiesić:



Udajemy się w stronę miejscowości Širitovci , za nią znajduje się wodospad Roški Slap.



Schodzimy po schodkach do zabytkowego młyna który dalej funkcjonuje. Z mola można zobaczyć wodospad , jednak całą jego okazałość ze stateczku lub łódki ... albo drona Idziemy w stronę barierek widocznych na skale , trochę wspinaczki po nie łatwej trasie i naszym oczom ukazuje się widok na Visovačko jezero:





Do jaskini niestety nie zdążyliśmy ale widok kaskady trzeba było zobaczyć , do pokonania jakieś 500 schodów



Wracając do domu usłyszeliśmy po raz pierwszy piosenkę klik do YouTube która stała się hitem naszego urlopu

Super Krka
Super hit.
Jedno i drugie jest mi znane.

Relacja petrada.