napisał(a) Mikromir » 17.04.2015 00:35
Bea.ta napisał(a):dzasti17 napisał(a):Żeby była jasność, dzieciarnia nie marudzi, raczej nadgorliwa mamusia się martwi co by się im nie nudziło
Tak już mam...
matkozłota ....
to gry planszowe zabierzcie ze sobą
można jeszcze lektury do następnej klasy czytać
albo serwetki haftować
Też się tak kiedyś martwiłam, ale już mi przeszło. Na szczęście. Bo jakby mi nie przeszło, to bym jeszcze długo musiała cierpieć na wakacjach...
Młodzieży młodszej generalnie wystarcza, jak mają wodę, maskę z rurką oraz... internet (niektórzy też książki). Albo nawet w odwrotnej kolejności.
Wszędzie dadzą radę. Studentami jeszcze nie są, coby się po jakichś knajpach i dyskotekach musieli włóczyć...
Jedźcie dokąd sami lubicie - w końcu to wy zapracowaliście na wakacje. Jak sobie zarobią, to pojadą, dokąd będą chcieli. A jakby marudzili, można alternatywnie zaproponować... obóz przetrwania.