napisał(a) Franz » 26.03.2018 23:25
Jako, że przy kawce udaje się nam poszerzyć zasób wiedzy na temat okolicznych atrakcji, to wyjeżdżając stąd w kierunku Saint-Jean-de-Luz, postanawiamy rzucić po drodze okiem na jeden kościół, a może nawet na jeszcze drugi. Podążając za drogowskazami, pakujemy się w jakieś boczne drogi i w efekcie zajeżdżamy do wioski Espelette niejako od tyłu, a dokładnie trafiamy na tyły kościoła. Przechodząc przez cmentarz, dostrzegamy kurek, co jest o tyle interesujące, że sporą część zawartości bidonów właśnie zużyliśmy.