Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.07.2018 07:12

Dość stromy miejscami zjazd dał nam nieco w kość, nawet nie próbowałem sobie wyobrazić jak ciężko byłby dotrzeć do Koudoumy :roll: . Ale to już za nami – przed nami najbardziej spektakularny moment, czyli przejazd autem przez dolny odcinek wąwozu Tripiti :cool: .

Obrazek

Wąsko 8O .

Obrazek

Stamtąd przyjechaliśmy, jest tu naprawdę ładnie :idea: .

Obrazek

Kwiaty dopisują :) .

Obrazek

Fauna też :lol: .

Obrazek

Obrazek

Nasze auta nie mają z nami lekkiego życia :roll: :cool: .

Obrazek

Ruszam :idea: .

Obrazek

Obrazek

Trochę się zakurzyliśmy :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.07.2018 07:12

Ciasny odcinek nie był długi, potem jest już znacznie szerzej, ale też ładnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kawałek dalej jest już szeroka dolina z zatoką i plażą. Przyznajemy zgodnie że bardzo, naprawdę bardzo się nam tutaj podoba :idea: .

Obrazek

Wszystko dobrze, poza jednym „drobnym” szczegółem :roll: - plaża Tripiti jest zajęta przez kilka prywatnych? domków, jest też chyba tawerna.

Obrazek

Generalnie nie jest tu pusto :? , a do tego dochodzi jeszcze rząd przyczep 8O :? ustawionych pod tamaryszkami po prawej stronie plaży.

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.07.2018 07:13

Hmmm, to jednak spore rozczarowanie. Ale skoro już przyjechaliśmy, rozejrzymy się tu trochę.

Auto pozostaje w cieniu drzewa…

Obrazek

Bardzo tu ładnie, ale co z tego :roll: .

Obrazek

Plaża jest długa, szeroka, naprawdę fajna :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mogłoby to być wymarzone miejsce na nocleg… niestety, tablice zakaz kempingowania studzą nasze zapędy :roll: .

Obrazek

Możliwe że o tej porze roku nie byłoby z tym problemu, jednak w takich warunkach zagospodarowania tego miejsca musimy dać sobie z tym spokój.

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.07.2018 07:14

A szkoda, bo jest tu pięknie i w planie było popołudnie właśnie na tej plaży a potem wieczór i noc…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pół plaży zajmuje rząd przyczep, starych i sfatygowanych, widać że stoją tutaj już sporo czasu. Miejsce to wygląda trochę na czyjąś prywatną działkę (jest częściowo ogrodzone), w związku z czym przyczepy stanowiłyby coś w rodzaju całorocznego nieoficjalnego kempingu :cool: . Teraz wszystkie są zupełnie puste, pozamykane na głucho.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdyby to miejsce było na innej wyspie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej… ale to jest Kreta, tu na miłe niespodzianki raczej nie powinniśmy liczyć – plaża Tripiti jest na to najlepszym dowodem. Jednak pozostanie nam w pamięci jako jedna z najpiękniejszych jakie widzieliśmy na wyspie :idea:

Obrazek

Plan nie wypalił, nie zostaniemy tu na noc. Zatem, co dalej? .

c.d.n.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 24.07.2018 08:00

kulka53 napisał(a):
piekara114 napisał(a):No to już chyba wiem, o jakim piszesz... Jak myślałam o wąwozie to właśnie o nim... :papa:
Hmmm, to ciekawe czy myślimy o tym samym :lol:
Możliwe to bardzo, ten nasz jest niedaleko w sumie od Agios Nikolaos... a wybraliśmy się do niego nie dla samego wąwozu a dla pewnej ciekawostki która się w nim znajduje :cool:
Myśleliśmy nie o tym samym wąwozie, ale teraz dojechaliście do tego, o którym ja myślałam :D
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 24.07.2018 09:11

kulka53 napisał(a):A szkoda, bo jest tu pięknie i w planie było popołudnie właśnie na tej plaży a potem wieczór i noc…
Rzeczywiście szkoda. :(

pzdr :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.07.2018 08:53

piekara114 napisał(a):Myśleliśmy nie o tym samym wąwozie, ale teraz dojechaliście do tego, o którym ja myślałam :D

Aaaa, to taki wąwóz sobie wymyśliłaś :D
Pomysł dobry bo miejsce i okolica naprawdę robi wrażenie... natomiast w porównaniu do innych, prawdziwych kreteńskich wąwozów ten jest jednak taką tylko namiastką.

longtom napisał(a):Rzeczywiście szkoda. :(

Cóż, nie mamy wpływu na to co w danym, zaplanowanym miejscu zastaniemy :roll: , trzeba czasami być elastycznym :wink:
To które nam przypadło tego wieczora właściwie też było całkiem niezłe :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.07.2018 08:55

5 maja, sobota c.d.

Z prawej strony plaży Tripiti, nad przyczepami, odchodzi niepozorna szutrówka. Nawet nie było jej na naszej mapie :roll: , ale po głębszej analizie :wink: różnych dostępnych map podjęliśmy decyzję (ja podjąłem :oops: ) że właśnie tamtędy spróbujemy się stąd wydostać. Założyłem, że lepiej poruszać się wzdłuż wybrzeża, niż wracać kawał pod górę tam skąd przyjechaliśmy a potem znów zjeżdżać. A może przy tej okazji znajdziemy jakieś fajne dla nas miejsce?

Ruszamy, dróżka jest nawet nie taka zła, nie wziąłem jednak pod uwagę że w górach „wzdłuż wybrzeża” nie zawsze musi oznaczać po płaskim, albo przynajmniej prawie…

Obrazek

A skoro od razu wjechaliśmy już dość wysoko to na przyjemne, łagodne plaże nie mamy raczej szans….Jedyny plus że dość tu ładnie :) .

Obrazek

Obrazek

Hm… i tam też pojedziemy? :roll: .

Obrazek

W dalszej części dróżka stała się nieco bardziej wyboista a na co bardziej stromych podjazdach nieco problematyczna do pokonania… jednak mimo to jakoś poruszaliśmy się naprzód.

Obrazek

Stamtąd przyjechaliśmy…

Obrazek

A tam za chwilę zjedziemy 8O .

Obrazek

Jak pokazywała nawigacja, byliśmy na około 350m. n.p.m. , ten porcik w dole to Agios Faulos. Widząc go w takim miejscu, dość mimo wszystko oddalonym od większych miejscowości przypomniała mi się plaża Kalados na południowym wybrzeżu Naxos na której spędziliśmy swego czasu popołudnie i noc. Plaża ta również „ozdobiona” została podobnym portem, który po dokładniejszym przyjrzeniu się (był zbudowany w ostatnich latach o czym świadczyła tablica o przyznanych funduszach unijnych) sprawiał wrażenie jakby za chwilę miał zostać pochłonięty przez morze :roll: . Co metalowe zżerała korozja, betonowe nabrzeże się sypało… ogólnie sprawiało to kiepskie wrażenie pieniędzy wywalonych w błoto. Jak było tutaj – nie wiem bo nie zatrzymaliśmy się.

Ok, ale póki co jeszcze jesteśmy na górze :) .

Zjazd był autentycznie na maxa stromy 8O , dobrze że nie wpadłem na genialny pomysł by tędy próbować się dostać na Tripiti…

Obrazek

Ale co robią tam te zaparkowane samochody? Jak się okazało można tu zostawić auto i przygotowaną ścieżką zejść (sporo jeszcze w dół) na plażę Trafoulas.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze trochę zjazdu…

Obrazek

…i widoków na kanion o tej samej nazwie co plaża.

Obrazek

I jesteśmy już na terenach z większą cywilizacją :cool: . Asfalt pojawiał się i znikał jeszcze kilka razy, mijaliśmy pojedyncze domy-apartamenty, były też jakieś plaże, ale w końcu dojechaliśmy do Lentas.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.07.2018 08:57

Lentas (nie mamy ani jednego zdjęcia :? ) jest malutką miejscowością z bogatą historią sięgającą czasów minojskich. W późniejszym okresie było jednym z portów Gortyny. Przejeżdżając nad zatoczką w której leży Lentas można dostrzec mały kościółek stojący na ruinach świątyni Asklepiosa. Dawne miasto było znacznie większe niż obecna miejscowość, rozciągało się wokół zatoki a także na pobliskie wzniesienie-skałę nad samym morzem. Prace archeologiczne jak dotąd były tu prowadzone w dość ograniczonym zakresie, wokół Lentas został wytyczony spory obszar podlegający ochronie w związku z czym obowiązuje tu absolutny zakaz budowy nowych domów i hoteli.

Było już dość zaawansowane popołudnie, byliśmy zmęczeni wielogodzinną jazdą, upałem, do tego wciąż nie znaleźliśmy sobie dogodnego miejsca na nocleg. Nie zatrzymaliśmy się więc w Lentas, pojechaliśmy dalej i trafiliśmy do leżącego po drugiej stronie skały malutkiego Dytiko.

Plaża w Dytiko z miejsca przypadła nam do gustu :cool: , także dlatego, że była to plaża… naturystyczna 8O :D .

Obrazek

Nie tylko naturystyczna… może na zdjęciu tego nie widać, ale pod tymi tamaryszkami rozbite były namioty a także zbudowane na stałe domki z trzciny i desek :cool: .

Obrazek

Bardzo tu ładnie :idea: .

Obrazek

Na plażę położoną u wylotu dolinki, pod samą skałą, nie odważyłem się zjechać, zresztą na dole było zbyt mało miejsca by swobodnie zostać na noc. W pierwszej chwili nie znaleźliśmy innego miejsca przy plaży Dytiko, pojechaliśmy dalej… ale tam też nic szczególnego nie było. Wróciliśmy więc by ostatecznie umieścić się tuż za miejscowością…o tutaj :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ta część plaży jest bardziej dzika i kamienista niż w „centrum” , na dodatek były spore fale… ale my byliśmy tak spragnieni zanurzenia się w tej chłodnej wodzie że nic nie było w stanie nas powstrzymać :cool: . A po kąpieli mieliśmy jeszcze sporo czasu do zachodu słońca, zabraliśmy się do rozbijania obozu, gotowania i odpoczynku po tym długim, męczącym i upalnym dniu…

Z tego co widzieliśmy dziś i w ogóle jak dotąd na południowym wybrzeżu Krety właśnie okolice Lentas najbardziej przypadły nam do gustu, na równi z odcinkiem od Keratokambos do Tsoutsouras. Jeśli miałbym jeszcze kiedyś wrócić w te rejony to właśnie tam. No i monastyr Koudouma czeka :) .

c.d.n.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 25.07.2018 12:17

Oglądam tę ostatnią stronę i widzę niezły off- road ... podrasowany ten samochód, chyba był jakiś upgrade, bo nieźle się spisuje :D .
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 25.07.2018 12:27

kulka53 napisał(a):A szkoda, bo jest tu pięknie...


Miejsce, dojazd, super! Musze sobie zapisać, gdybyśmy kiedyś mieli na Kretę zawitać.

Pozdrawiam
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2493
Dołączył(a): 15.03.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 25.07.2018 17:28

Ten dojazd na plażę Tripiti .... wąwóz i roślinność - MEGA fajne.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.07.2018 18:30

Buber napisał(a):Oglądam tę ostatnią stronę i widzę niezły off- road ... podrasowany ten samochód, chyba był jakiś upgrade, bo nieźle się spisuje :D .

:lol:
Podrasowany że hej :wink: , zimowe opony (ciut lepszy bieżnik na strome szutry) i chiptuning, więc mocy trochę przybyło :D

Serio to ładnych parę lat przymierzałem się do auta z przyzwoitym 4x4 :roll: , takiego które łączyłoby nieco lepsze możliwości terenowe (głównie możliwość wykopania się z plażowego piachu w razie potrzeby) i wygodniejszego niż mieliśmy wcześniej spania... Ale na planach się skończyło i nadal musimy uważać przy plażach czego dowodem było zeszłoroczne zakopanie się na tiloskiej Eristos :? . Tyle że śpi się nam super :cool: .

A co do tej drogi... była męcząca, ale głównie z powodu wybojów, kurzu i upału. Tak poza tym to normalna droga tyle że bez asfaltu :wink: . Nawet podczas tego wyjazdu, konkretnie kolejnego dnia wieczorem, zapuścimy się w kierunku jeszcze jednego wąwozu, tam trakt jest naprawdę tragiczny, wąski, z wystającymi ostrymi kamieniami - tyle że po w miarę płaskim. Ale wynajęte mini-autka śmigają aż miło :wink: ... no dobra, niektóre rezygnują w trakcie :lol: .

KOL napisał(a):Miejsce, dojazd, super! Musze sobie zapisać, gdybyśmy kiedyś mieli na Kretę zawitać.

Potter napisał(a):Ten dojazd na plażę Tripiti .... wąwóz i roślinność - MEGA fajne.

Nam też się podobało, bardzo. Krajobraz "zaplecza" plaży naprawdę robi wrażenie.
Nie widzieliśmy całości południowego wybrzeża Krety, ale sporą jego część, większość. Jest nieporównanie ciekawsza niż północne, tam fajny jest kawałek pomiędzy Sitią a Agios Nikolaos, ale to i tak nie to samo.

....................................................................

Tradycyjnie mapka na zakończenie dnia :)

mapad7.jpg


A - wąwóz Sarakina
B - Arvi
C - Keratokambos
D - Tsoutsouras
E - plaża Tripiti
F - Lentas i Dytiko (Diskos)

Teraz znów nastąpi przerwa w relacji :roll: , na ile długa trudno w tej chwili powiedzieć.

Pozdrawiamy :)
chris_voyager
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 09.08.2018
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) chris_voyager » 09.08.2018 22:23

kulka53 napisał(a):20 września, wtorek c.d.

(…)

Poinformowaliśmy smsowo kamperową ekipę o przebiegu wydarzeń i zaistniałej sytuacji, zaoferowali nam pomoc, wszak na wyposażeniu kampera zwykle jest więcej niż jeden akumulator. Ale to w ostateczności… Krzysiek mając skuter obiecał że pojedziemy gdzie będzie trzeba. Ale to ewentualnie za parę godzin, jest trzecia w nocy, do świtu jeszcze ze 3 godziny i trzeba było jakoś ten czas spędzić. Burza nie była gwałtowna, pogrzmiało, popadało przelotnie a my zmęczeni tym wszystkim fizycznie, ale zwłaszcza psychicznie przysnęliśmy na trochę na siedzeniach.
(...)


Gosiu, Pawle - pozdrawiamy serdecznie. Mija już drugi rok od naszego spotkania, a Amorgos będzie nam się zawsze kojarzyło z Wami. Czy w tym roku we wrześniu także macie urlop ? Może znowu gdzieś w trasie uda się wypić wspólnie kawkę? Oby w niewymuszonych awarią okolicznościach :)
uściski
Hania&Krzyś
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.08.2018 11:55

chris_voyager napisał(a):Gosiu, Pawle - pozdrawiamy serdecznie. Mija już drugi rok od naszego spotkania, a Amorgos będzie nam się zawsze kojarzyło z Wami. Czy w tym roku we wrześniu także macie urlop ? Może znowu gdzieś w trasie uda się wypić wspólnie kawkę? Oby w niewymuszonych awarią okolicznościach :)

Cześć Wam :D , ale zaskoczenie że tu zawitaliście 8O 8)

Fakt, czas leci... od Amorgos już trochę czasu minęło. Nam też ta wyspa kojarzy się z Wami ( w końcu po raz pierwszy i jedyny jak dotąd mieliśmy okazję być we wnętrzu kampera :cool: ), ale oczywiście też ze wspomnianą wyżej przygodą. Niezdobytą wówczas Astipaleę zaliczyliśmy rok później i... było warto poczekać :).

W tym roku, podobnie jak i w poprzednim też wybieramy się w podróż w połowie września, tylko dokąd? :roll: . Intensywnie rozmyślam ostatnio nad tym by było: 1. w miarę blisko, 2. w miarę tanio, także póki co jeszcze nie zdecydowaliśmy, bo poza Grecją pojawiła się jeszcze inna opcja nieco bardziej na zachód - Korsyka. Czy padnie na nią - pewnie zdecydujemy w ostatniej chwili sprawdzając prognozy pogody (w naszym przypadku i w tym terminie to dość istotna kwestia).

Ale jeśli wybierzemy Grecję to tym razem chyba zrezygnujemy z drogich promowo dalekich wysp i odwiedzimy coś czego jeszcze nie znamy a bliżej lądu...zresztą, jeszcze zobaczymy, mamy jeszcze sporo czasu :)

Co do awarii to :roll: , każdy wyjazd jak do tej pory to jakaś mniejsza lub większa przygoda (choć największa była na Amorgos :) ). Dopiero ostatni wyjazd z którego dopiero co wróciliśmy w niedzielę był absolutnie wolny od tego typu niespodzianek :D i oby tak dalej. Tak a propos, to wciąż pod maską wozimy nabyty na greckiej wyspie akumulator :lol: .

A Wy? Czyżby w tym roku ponownie Grecja i ponownie jakaś fajna wysepka w wrześniowym terminie? :cool:

Pozdrawiamy
M i P
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 648
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone