Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.04.2017 19:20

ajdadi napisał(a):A już myślałem ,że odholowali Wam auto...dobrze ,że przez te parę lat nic tam się nie zmieniło...
My parkowaliśmy tam samochód dwa razy i nigdy nic się z nim nie stało...ani też nie był zastawiony.

8O
No to by już była ostra jazda gdyby nam auto zniknęło :roll: , i samo odholowanie to jeszcze małe piwo :?
Na szczęście to tylko taka "niegroźna" przygoda :) , dla nas dobrze zakończona.
Zastawienie jak sądzę wynikało tylko z tego, że widzowie spektaklu nie mieli gdzie zostawić aut... co zresztą ich nie usprawiedliwia :roll:
Jako że pewnie czasem coś się tam odbywa - trzeba mieć to na względzie że trzeba będzie poczekać do końca :lol:


ajdadi napisał(a):Pięknie pokazane Ateny...aż dostałem smaczka żeby znów tam się wybrać...ale nie w tym roku niestety.

Dzięki...
W tym roku nie do Aten bo nie po drodze, czy w ogóle nie do Grecji? :roll:

piekara114 napisał(a):Ale fajnie Wam z tym noclegiem wyszło... ale jak pisałeś, że nawracają tam autobusy to od razu pomyślałam, że kulkowóz został zastawiony i spędziliście tam noc...

Spędziliśmy, ale nie przez autobusy a osobówki :lol:
Stanęliśmy pod samym murkiem, nie było szans się w ogóle stamtąd ruszyć ...
Autobusów tam jednak nie brak bo poza autokarami turystycznymi przy placyku ma też pętlę jakaś linia komunikacji miejskiej :lol:

kmichal napisał(a):... na szczęście zdążyłem przed końcem ... 8) ... ale te tłumy na promie i to poza sezonem są niepokojące ... :wink: ...

Fajnie, że znów jesteś :)
Tłumy na promie były porażające, ale to jednak w znacznej mierze efekt strajku.
Bez niego byłyby takie po prostu zwykłe tłumy :wink: .

Pozdrawiam
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 14.04.2017 09:50

Akademia Ateńska fantastyczna
Akropol całkiem ładnie oświetlony

Lykavitos wygląda niesamowicie w nocy

Z tym zastawieniem autami to chyba wściekłbym się - jakby nie widzieli OBCEJ rejestracji? ;)

Poranne Ateny tez piękne, widzę, że Paweł umie tresować ptaki....

:papa: :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 10:47

tony montana napisał(a):Akademia Ateńska fantastyczna
Akropol całkiem ładnie oświetlony
Lykavitos wygląda niesamowicie w nocy
Poranne Ateny tez piękne

Nic tylko jechać :wink: żeby to na własne oczy... itp itd. :cool:
Nawet Mysza była i chwali sobie... coś w tym być musi :lol:
tony montana napisał(a):Z tym zastawieniem autami to chyba wściekłbym się - jakby nie widzieli OBCEJ rejestracji? ;)

To było faktycznie słabe, bo co w przypadku, gdybyśmy za godzinę mieli PROM 8O , tak jak 3 lata wcześniej?
Może zmyliła ich świeżo naklejona na tylną klapę grecka flaga :wink: .

Pozdrawiam :papa:
(nadrobię Sycylię, obiecuję.... :oops: )
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:23

23 września, piątek c.d.

Wędrujemy prostą jak drut arterią na północ, do placu Omonia i potem jeszcze kawałek dalej. Fajnie się idzie i patrzy na sklepiki, których u nas w zasadzie nie ma już w centrach dużych miast – ze wszelakimi np. śrubkami, nakrętkami i narzędziami albo z asortymentem malarskim, farbami, pędzlami itp., albo też z kolorowymi artykułami plastikowymi wszelakiego rodzaju. Do Grecji chyba nie dotarły niemieckie markety budowlane :roll: :wink: . Podobnie jak wczoraj wieczorem, tak i dziś jest czysto, może nie sterylnie, ale do wytrzymania :) , jedynie misz-masz architektoniczny nieco daje po oczach :wink: . No i stopień zadbania starszych, malutkich domków w wąskich zaułkach też pozostawia trochę do życzenia... ale nie bądźmy aż tak drobiazgowi, patrząc obiektywnie u nas wiele lepiej nie jest.

Zwykle zdarzało się nam przypływać do Pireusu w czwartkowe późne popołudnie lub wieczór. Wówczas mieliśmy piątek i sobotę na spokojny dojazd, powrót do domu i niedzielę na także spokojny początek powracania do rzeczywistości po greckich wakacjach. Tym razem też miało być podobnie, ale – jest już piątek, a my wciąż w Atenach :wink: . Skoro nie zostaliśmy wieczorem wypuszczeni, skorzystamy z tych paru godzin w sposób najlepszy jak dla nas z możliwych – odwiedzimy w końcu ateńskie Muzeum Archeologiczne :idea: .

Ileż to razy czytając coś w przewodnikach albo zwiedzając przeróżne muzea w Grecji dowiadywaliśmy się, że najcenniejsze znaleziska z danego miejsca zostały przewiezione do Aten i znajdują się w zbiorach tamtejszego muzeum. My oglądamy albo kopie, albo to, co już upchnąć się w tym jednym budynku się nie dało. Fakt – wiele znalezisk znajduje się poza Grecją, choćby większość tych, odkrytych przez Schliemanna :roll: , niemniej wizytę w muzeum ateńskim zawsze uważaliśmy za nasz obowiązek, z którego kiedyś będziemy się musieli wywiązać. Żeby nie było, obowiązek w sensie pozytywnym :) . Stanie się to już za chwilę :idea: .

Muzeum zostało oddane do użytku w 1889 roku, fasada jest stylizowana na te z okresu kultury antycznej. Budynek wielokrotnie rozbudowywano by pomieścić coraz liczniej odkrywane skarby.

Obrazek

Obrazek


Mieliśmy nieco sprzeczne informacje od której muzeum jest czynne, dlatego aż tak bardzo się tu nie spieszyliśmy. Okazało się, że było już otwarte. Po wejściu – chwila konsternacji, nigdzie bowiem nie mogliśmy zlokalizować informacji o biletach, ani samej kasy :roll: , drogą eliminacji wytypowaliśmy panią w kantorku w jednym z kątów sporej sali do której się wchodzi – dobrze trafiliśmy :cool: . Cena – jak to w Grecji – niewygórowana, 10 euro od osoby.

Muzeum jest podzielone na działy, w każdym z pomieszczeń znajdują się znaleziska z konkretnych miejsc bądź okresów historycznych.

Jeszcze tylko zostawienie plecaka w depozycie i wkraczamy w świat starożytnych cywilizacji które rozkwitały na tym obszarze, greckiej i tych jeszcze wcześniejszych, który dzięki wczesnej porze mamy prawie wyłącznie dla siebie....

Pospacerujcie i popatrzcie z nami, z setek zdjęć Małgosia wybrała kilkadziesiąt najciekawszych, najbardziej udanych i pokazujących najcenniejsze skarby antycznej kultury.

Plan muzeum

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:23

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:24

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:24

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Minęły jakieś dwie godziny, może trzy :roll: gdy wyszliśmy na zielone patio by na ławce trochę dać odpocząć naszym nogom :) . Mniej więcej pod południa ludzi było już w muzeum znacznie więcej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:25

Przyznam, że działy prezentujące zbiory z okresów kultury mykeńskiej, kreteńskiej czy tych z Santorini są dla nas najciekawsze, ale oczywiście tych ściśle greckich pomieszczeń nie mogliśmy odpuścić :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Długą chwilę spędziliśmy na przyglądaniu się słynnemu mechanizmowi z Antikithiry 8O . Choć spodziewałem się, że sam obiekt będzie w nieco lepszym stanie zachowania, to mimo to jego rekonstrukcja i wyświetlane filmiki też robią spore wrażenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:25

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:26

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.04.2017 11:27

W Egipcie nie byliśmy i, jako że dojazd autem byłby z pewnością dość skomplikowany :wink: , z pewnością nigdy się tam nie wybierzemy. Dlatego z ciekawością poprzyglądaliśmy się zbiorom egipskim w jednej z sal, zbiorom w sporej części wykonanym z drewna i zachowanym dzięki suchemu, pustynnemu klimatowi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i to byłoby na tyle... tych kilka godzin spędzonych na nogach dało nam porządnie w kość – ale na pewno było warto :idea: i nie wiem, czy gdy jeszcze nadarzy się okazja nie wybierzemy się tutaj znów. Muzeum jest takie, jak większość w Grecji, można powiedzieć o przestarzałym nieco sposobie prezentacji zbiorów, tu przydałoby się jakieś odświeżenie gablot czy – zwłaszcza – tabliczek z informacjami. Przydałoby się też lepsze wyeksponowanie cenniejszych czy ciekawszych drobnych eksponatów, wyłuskanie ich z setek innych... ale do tego też potrzebna byłaby większa przestrzeń.

Gdy odpoczywając nieco siedzieliśmy na jednej z ławek w holu wejściowym i pochłanialiśmy drugie śniadanie :) zauważyliśmy kogoś znajomego 8O , francuską parę, która płynęła tym samym promem co my na Schinoussę. Oni wysiedli na Naxos, byli po raz pierwszy w Grecji i spędziliśmy sporo czasu na rozmowie, zwłaszcza z panią Francuzką. Także i teraz dłuższą chwilę spędziliśmy wymieniając wrażenia :) , oczywiście na ile pozwolił mój nieco zapomniany francuski :) . W każdym razie spotkanie było miłe i totalnie zaskakujące – ileż to różnych warunków musiało być spełnionych by do niego doszło... awaria naszego auta (a patrząc pośrednio także jego zakup, gdybyśmy przyjechali jak zawsze Skodą zapewne do tego by nie doszło :wink: ), strajk promowy, w końcu wczorajsze wieczorne przedstawienie w podakropolskim teatrze :wink: - świat naprawdę bywa mały :D .

c.d.n.
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 14.04.2017 11:35

... ile to te Ateny mają za zaoferowania ... 8O ... teraz mamy z Poznania bezpośredni lot do stolicy Grecji, więc jest większa szansa, że i my tam w końcu dotrzemy ... 8) ...
Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.04.2017 12:00

kmichal napisał(a):... ile to te Ateny mają za zaoferowania ... 8O ... teraz mamy z Poznania bezpośredni lot do stolicy Grecji, więc jest większa szansa, że i my tam w końcu dotrzemy ... 8) ...

Możesz wierzyć lub nie, ale autem też da radę :wink: .

Samolot swoje plusy na pewno ma :roll: , i gdyby nie to, że wolimy zdecydowanie kamperopodobny sposób podróżowania i spędzania czasu (czytaj: nie jesteśmy zależni od wynajmowania kwater) to może i byśmy się czasem na coś takiego skusili.

A tak w ogóle, to dla chcącego to nic trudnego znaleźć coś ciekawego, nie tylko w Atenach, ale praktycznie wszędzie, gdzie się znajdzie.... :idea: :D .

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.04.2017 12:46

23 września, piątek c.d.

Powoli wracamy z powrotem na Rovertou Galli do naszego auta, licząc że tym razem nie będzie zastawione 8O :wink: . Czeka nas właściwie i dziś i jutro już tylko podróż, ale jakoś nie spieszy się nam do odjazdu z Aten... mamy tę świadomość, że to był już ostatni tegoroczny wyjazd i na następny będziemy czekać ponad pół roku...

Od Omonii wybieramy inną uliczkę, która początkowo jest deptakiem a potem przechodzi w wąską, zadrzewioną alejkę pełną knajpek, gwarną i klimatyczną... Ateny pokazały nam jeszcze inne swoje oblicze :roll: .

Ale zanim tam się znaleźliśmy, przystanęliśmy na moment na placu Kotzia (tym z Ratuszem), ale z jego drugiej strony – gdzie zauważyliśmy odsłonięte starożytne ruiny.

Obrazek

Z tego co pamiętam, był to fragment cmentarza położony przy dawnym miejskim murze.

Obrazek

Plac Kotzia

Obrazek

Tuż obok – kolejne odsłonięte ruiny nad którymi zbudowano biurowiec 8O

Obrazek

Ateńskie kontrasty

Obrazek

Obrazek

Przy deptaku Aiolou – kościół Panagia Kimisis Theotokou.

Obrazek

Obrazek

Zajrzeliśmy.

Obrazek

Obrazek

Tuż obok – mikro kościółek o skomplikowanej nazwie – Eklisia Panagia Chrysospilaiotissa 8O :) .

Obrazek

Podoba się nam...

Obrazek

Obrazek

Kawałek dalej – ogromny kościół Panagia Agia Irini.

Obrazek

I znacznie ładniejszy Panagia Kapnikarea.

Obrazek

I to już ostatnie zdjęcie z Aten w roku 2016 :roll: . Przecisnęliśmy się przez niesamowicie zatłoczone okolice Mitropoleos, wspięliśmy się pod górkę pod Akropol i po chwili siedzieliśmy już w wygrzanej Lunie, gotowej do drogi. Do widzenia Ateny, do przyszłego roku.... :idea: .

Przejazd przez miasto nadzwyczaj sprawny, dojechaliśmy do Pireusu, do portu, a potem już dobrze znaną trasą wzdłuż wybrzeża. Przed wyjazdem z miasta zatankowałem na tej samej co zwykle stacji, tyle że tym razem ON , obsługa się trochę zdziwiła :wink: .

Opuściliśmy Pireus około 15, plan na dziś był prosty – dojechać przed zmrokiem do Kalivia Varikou, czyli na dobrze znane miejsce pod Olimpem. Tam ugotujemy, zjemy i porządnie się wyśpimy przed resztą trasy. I taki plan się nam udał, tyle, że dojechaliśmy już po zmroku :roll: , więc z kąpieli pożegnalnej nic nie wyszło. Zresztą w tym rejonie było zwyczajnie zimno 8O

Z ciekawostek z tej trasy – po zjeździe z gór w dolinę w której leży Lamia nie skręciłem tam gdzie trzeba (czyli na kawałek autostrady) i przypadkiem dzięki temu odkryłem biegnącą tuż obok niej drogę alternatywną – darmową. Oszczędność powalająca, w tamtą stronę chyba 1 euro płaciliśmy :lol: . Aha i w Lamii przy wyjeździe na Farsalę właśnie remontowano skrzyżowanie, postaliśmy sobie chwilę w korku....Nowa nawierzchnia pojawiła się też na drodze przejazdowej przez Teby :idea: . A na polach jak zawsze o tej porze trwały zbiory bawełny i pobocza wyglądały jak zaśnieżone...tym razem mogliśmy widzieć to w świetle dziennym :) .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.04.2017 12:47

24 września, sobota

Tak jak wieczorem, tak i rano było nieźle zimno, nawet nie poszedłem sprawdzić co tam nad morzem słychać, zresztą pogoda też była jakaś mało ciekawa. Zebraliśmy się szczękając zębami i odjechaliśmy... w końcu za rok znów tu przyjedziemy :) .

Tym razem tankowania w Aleksandrii już nie było, Luna ma znacznie większy zasięg i spokojnie damy radę zajechać do Serbii na jednym baku. Tuż przed granicą zatrzymaliśmy się na śniadanie – na parkingu przy stacji benzynowej. Było koszmarnie zimno 8O , termometr wskazywał raptem 8 stopni, ale wschodzące słońce zaczęło nas troszkę ogrzewać. Poza tym było to bardzo przyjemne miejsce do zaspokojenia potrzeb wszelakich, a do tego puste.

Tuż przed odjazdem.

Obrazek

Obrazek

No cóż, wróciliśmy do domu bez eksperymentowania z trasą i bez niespodzianek. Oczywiście wiadomo było że nie zdążymy do późnego nawet wieczora, po minięciu granicy węgierskiej ugotowaliśmy sobie ostatni obiad na tej co zawsze nieczynnej stacji benzynowej i potem pokonaliśmy jeszcze spory kawałek drogi przez Węgry by ostatecznie zostać na nocleg na skraju lasu i pola kukurydzy tuż przed Mosonmagyarovar. Znów parę stopni powyżej zera... przydałoby się w autku jakieś ogrzewanie... :roll: , może pomyślimy :) .

Niedzielne śniadanko na placyku, tym samym co rok wcześniej pomiędzy Bratysławą a Malackami i zameldowaliśmy się w domu wczesnym popołudniem. BARDZO UDANY sezon wyjazdowy 2016 niniejszym został zamknięty :idea: .

Dziękujemy wszystkim za uwagę :idea:

:D KONIEC :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 546
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone