Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.10.2012 07:03

weldon napisał(a):Tylko takie wyskrobałem. Letnie ;)

Piotrze, przyznam się, że jak ujrzałem te kwiaty to po dłuższym zastanowieniu "co autor miał na myśli" :wink: pomyślałem, że dział i wątek pomyliłeś :wink: :lol:

Dziękuję w imieniu Małgosi :D
Letnie pasują jak najbardziej :idea: , jako że jej imieniny w czerwcu przypadają :cool:

kaszubskiexpress napisał(a):Surrealizmem zajechało :wink:

Grecja - kraj wielu niespodzianek :wink:

frape napisał(a):no to w końcu wiemy gdzie trafiliśmy 4 lata temu :) wtedy jeszcze kapliczka nie była w remoncie, reszta wrażeń z miasteczka podobna - cisza, spokój, widoki i ten podjazd :)

:lol:
Czyli jednak trafiliśmy w to samo miejsce :)

Z kolejności zdjęć jakie pokazałaś wynika, że jechaliście w tą samą stronę, czyli na zachód. Zastanowiło mnie, dlaczego te zdjęcia różnią się od naszych i od tego co zapamiętałem, po chwili wiedziałem już, że tereny te były świeżo po pożarze... Przypomniałem sobie, że jadąc tamtędy też zwróciliśmy uwagę na spalone krzewy, jednak dużo mniej się to rzucało w oczy. Dzięki temu że je pokazałaś, można zobaczyć jak długo widoczne są skutki takiego rozległego pożaru nawet gdy nie ma drzew... ładnych parę lat, a może i z 10 :roll: .

Kariteński kościółek fajnie wygląda z góry bez tych rusztowań i folii, jest taki... "uśmiechnięty" :lol:

Dzięki za fotki :idea:

mariusz-w napisał(a):No i było warto, bo widoki z góry ładne i trud wynagrodziły. 8)

Tak, to dość atrakcyjne miejsce na krótką wizytę, i w sumie podejście nie jest aż tak męczące... myśmy mieli trochę dość ze względu na upał no i na wcześniej odwiedzone miejsca. Jak widać, czasem warto przezwyciężyć swoje słabości :) .

jacky z DG napisał(a):
i cel i styl jest SUPER...
jesteście PRAWDZIWYMI PASJONATAMI !!!

Dziękujemy :oops:

jacky z DG napisał(a):odwiedziłbym ale chyba już zdrowie nie pozwala na tak spartańskie warunki noclegowe co automatycznie rzutuje na przyszłoroczne plany...
natomiast wszelakie Wasze informacje mogą i będą wykorzystane niezależnie od formy sypialnianej ...
są po prostu uniwersalne, ponadczasowe...

To oczywiste, że mało kto zdecyduje się na taki sposób spędzania wakacji...
Bo przecież, jak często czytam "nie po to haruje się cały rok by potem stać przy garach" , nie mówiąc już o tym że te gary trzeba potem upchnąć do bagażnika wraz z kuchenką :lol: .
Na szczęście my nie harujemy... dlatego możemy sobie pozwolić na trochę bardziej aktywne i skomplikowane spędzenie czasu niż leżenie 2 tyg na plaży przeplatane wizytami w wszelakich jadłodajniach.
Nikogo nie namawiamy... staramy się tylko pokazywać, że można a także to, jak wiele radości można mieć z bycia codziennie gdzie indziej, we własnym towarzystwie na które na co dzień tak często brakuje czasu i możliwości.
Ze zdrowiem też bywa różnie, dlatego póki wciąż możemy, staramy się jak najwięcej czerpać i korzystać z szans które jeszcze mamy. Choć z urlopów w całości spędzanych w górach trzeba było zrezygnować :? .

Myślę, że spodobałoby Ci się w Grecji. Jest bliżej, choć nie blisko, jest pięknie, jest ciekawie, jest bezpiecznie. Z wynajęciem kwatery zwłaszcza we wrześniu nie powinno być najmniejszych kłopotów, jest ich sporo, choć może nie aż tak jak w Chorwacji, tzn nie w każdym zakątku wybrzeża. Nastawienie tubylców waha się od przyjaznego do obojętnego, właściwie nigdy reakcja na fakt że jesteśmy z Polski nie jest jakoś szczególnie uzewnętrzniana.

Pozdrawiam :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.10.2012 10:32

4 września, wtorek c.d.

Dzień powoli zaczyna chylić się ku końcowi. Mimo, że mamy początek września dni niestety są za krótkie... czerwiec miałby tu zdecydowaną przewagę. Jednak minusów wciąż jak dla nas ma zbyt dużo, dlatego musimy się pogodzić z tym jedynym minusem wrześniowym :) .

Na dziś mamy w planie jeszcze jeden punkt „programu”. Mieliśmy na niego szansę w zeszłym roku, ale odpuściliśmy. Teraz szansa jest większa, pod warunkiem że zdążymy... nie wiadomo jak będzie wyglądał dojazd :wink: .

Jedziemy drogą na zachód, drogą prowadzącą zboczami gór wysoko nad wąwozem rzeki Alfejos, jednej z największych (o ile nie największej) rzek Peloponezu

Karitena i twierdza:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dość sporą Andritsenę mijamy nie zatrzymując się, choć pewnie na chwilkę można by było. Zaraz za miasteczkiem skręcamy na południe.

Obrazek

Obrazek

Na szczęście do Bassai nie jest już daleko i choć pod górę, dojeżdżamy szybko i bezproblemowo.

Wpisana na listę UNESCO świątynia Apollina w Bassai jest jednym z najlepiej zachowanych zabytków antycznej Grecji. Leży na wysokości około 1100 m w trudno dostępnych górach zachodniego Peloponezu. Wzniesiono ją w 421 r. p.n.e. na miejscu wcześniejszego sanktuarium w podzięce za uratowanie mieszkańców miasta Figalia od szalejącej zarazy. Budowla rzecz jasna runęła w późniejszych wiekach na skutek trzęsień ziemi, odbudowano ją w latach 80 XX w.

Mieliśmy obawy czy aby będzie jeszcze otwarte, parking przy drodze był prawie pusty. Na szczęście okazało się że jeszcze wszystko działa i po uiszczeniu opłaty za bilet w wysokości 3 euro od osoby, mogliśmy wejść. Nie byliśmy sami, oprócz nas było jeszcze kilka osób.

Wciąż trwają prace rekonstrukcyjne, a cała budowla przykryta jest ogromnym namiotem. Wewnątrz rozlegają się ciche i nastrojowe dźwięki odpowiedniej muzyki, dzięki temu, że jest już późno i pusto, nasze wrażenia z tego miejsca są bardzo pozytywne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.10.2012 10:33

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można poczytać co nieco o tym miejscu na postawionych obok tablicach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.10.2012 10:35

Na zewnątrz nie ma już zbyt wiele do oglądania. Stoi tu kilka budynków niewiadomego przeznaczenia oraz wielka, nowa, blaszana hala w której prawdopodobnie magazynuje się sprzęt i materiały do obróbki kamienia służącego do odbudowy zabytku. Posegregowane wszędzie w okolicy fragmenty kolumn, baz i innych części antycznych budowli pochodzą ze świątyni i innych budynków które znajdowały się w tej okolicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze kilka widoczków na okoliczne góry i doliny :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słońce jest coraz niżej a myśmy chcieli jeszcze przed jego zachodem, czyli około godziny 19 dotrzeć na wybrzeże. No zobaczymy jak się to uda.... od razu powiem, że się nie udało. Kręte, boczne dróżki wnętrza Peloponezu nie pozwalały na rozwinięcie nadmiernej prędkości, po prostu zabrakło nam czasu. Po dotarciu nad brzeg morza pojechaliśmy kawałek na południe, do miejsca, które znaliśmy już z zeszłego roku... długiej, szerokiej, niezabudowanej plaży z piniowym laskiem tuż przed nią. Wtedy byliśmy tu już po połowie września, teraz było tu znacznie więcej obozujących na dziko kamperów. Jednak mimo to bez problemu znajdujemy sobie odpowiednie miejsce między drzewami... w ostatniej chwili. Rozkładamy się, kąpiemy, gotujemy i jemy nasz obiad już w zupełnych ciemnościach, tylko przy świetle bagażnikowej lampki i latarki. Ale, skoro trzeba, tak też można i też jest całkiem fajnie :) .

Długi, bogaty we wrażenia, udany dzień, pachnące obłędnie pinie, cichnące z wieczorem cykady, pełne brzuchy, gwiazdy, wspaniałe, ciepłe powietrze... czy czegoś więcej trzeba do tego by być naprawdę zadowolonym?

Dzisiejsza trasa:

Obrazek

A - nocleg w głębi Peloponezu
B - Langadia
C - Dimitsana
D - Stemnitsa
E - monastyr Prodromou
F - Gortys
G - Karitena
H - Andritsena
I - Bassai
J - nocleg na wybrzeżu

c.d.n.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 18.10.2012 10:49

kulka53 napisał(a):Długi, bogaty we wrażenia, udany dzień, pachnące obłędnie pinie, cichnące z wieczorem cykady, pełne brzuchy, gwiazdy, wspaniałe, ciepłe powietrze... czy czegoś więcej trzeba do tego by być naprawdę zadowolonym?


Nie można :!: :D

Tak sobie myślę, że w tym namiocie to strasznie gorąco musiało być. Latem to tam chyba pracować się nie da :?:

pzdr :wink:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 18.10.2012 11:12

kulka53 napisał(a):Wpisana na listę UNESCO świątynia Apollina w Bassai jest jednym z najlepiej zachowanych zabytków antycznej Grecji.

Ciekawe miejsce ... no i pomysł z namiotem ciekawy.
W sumie to może i pod nim ciut duszno jak przypuszcza Tomek ... choć wygląda na przewiewny.
Natomiast dzięki niemu, palące słońce nie przeszkadza konserwatorom w czasie pracy.

pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.10.2012 11:39

Może to faktycznie dziwne, ale wcale wewnątrz gorąco nie było i nie przypuszczam że to z powodu późno popołudniowej pory o jakiej byliśmy. Namiot jest przewiewny, co zresztą widać, od spodu są spore szczeliny, po bokach i od góry zresztą też są "wywietrzniki" , tam gdzie rozpięto go na słupach. Klimy nie zaobserwowaliśmy :lol: .

Głównym jego zadaniem jest uchronienie zabytku przed wpływem warunków atmosferycznych, bo mimo, że Grecja to gorący kraj, to czasem i tam deszcz pada i wiatry mocne wieją :) .

Najciekawsze w Bassai jak dla mnie było to, że wszystkie elementy kolumn, choć na nowo poskładane, są oryginalne.

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 18.10.2012 11:46

kulka53 napisał(a):Głównym jego zadaniem jest uchronienie zabytku przed wpływem warunków atmosferycznych, bo mimo, że Grecja to gorący kraj, to czasem i tam deszcz pada i wiatry mocne wieją :) .

Chyba jednak na czas prac konserwatorskich 8) ... bo jednak nie wyobrażam sobie, by taki namiot został tam na stałe. :roll:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.10.2012 11:58

mariusz-w napisał(a):
kulka53 napisał(a):Głównym jego zadaniem jest uchronienie zabytku przed wpływem warunków atmosferycznych, bo mimo, że Grecja to gorący kraj, to czasem i tam deszcz pada i wiatry mocne wieją :) .

Chyba jednak na czas prac konserwatorskich 8) ... bo jednak nie wyobrażam sobie, by taki namiot został tam na stałe. :roll:

Tak, oczywiście że na czas tych prac...
Trudno mi powiedzieć na ile są one zaawansowane, nie mam pojęcia jaki ma być ostateczny wygląd zabytku. Nie wydaje mi się by zamierzano go przykryć dachem, takim prawdziwym :) .
Może na zdjęciach nie widać tego za dobrze, ale cała konstrukcja namiotu jest jakby podwójna... tzn podtrzymują go zarówno słupy stare, jak całkiem nowe. Tak więc wydaje mi się, że nieprędko ta wątpliwa ozdoba zniknie z krajobrazu :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2012 08:45

5 września, środa

Długa i gorąca noc dobiega końca, czas wstać :) . Ku naszemu zdziwieniu, na niebie, od południowej strony widać jakieś mgły, jakieś chmury... na szczęście wraz z pojawieniem się słońca szybko zanikły i zapanowała przepiękna, letnia pogoda.

Dziś się nie spieszymy. Po wczorajszym „maratonie” uznaliśmy, że należy się nam chwila odpoczynku, spędzimy ją właśnie tu, na tej wspaniałej, długiej i dzikiej plaży. Pusto nie jest... wokół nas co kawałek , niemal pod każdym drzewem umieściły się kampery, rzeczywiście jest to wymarzone miejsce na spędzenie kilku wakacyjnych dni. My tak długo tu nie zabawimy, będziemy kilka, ale godzin :wink: . Cyklady wszak czekają :cool:

Po śniadaniu szykujemy się na plażę. Z przepastnych czeluści boxa :wink: wydobywam nasze plażowe maty i parasolkę, nie wieje więc możemy z niej skorzystać, na czym zapewne skorzystają nasze oszczędzone w ten sposób od promieni słonecznych północne ciała :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka plażowych widoczków...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Specyficzna odmiana kajaka 8O . Pamiętam, że gdy byliśmy tu rok temu, też widzieliśmy ludzi na takich „pływadłach” :) .

Obrazek

Wspaniałe miejsce, zadziwiająco puste mimo takich ilości kamperów. Ale na nas już czas, około południa zbieramy się z plaży, odświeżamy po morskiej kąpieli polewając się słodką wodą, pakujemy i odjeżdżamy. Po zeszłym roku wiedziałem, miałem przeczucie, że jeszcze wrócimy w to miejsce, czy tak się stanie ponownie... czas pokaże :) . W każdym razie, wg mnie, warto.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2012 08:45

W Kalo Nero skręcam na wschód, opuszczamy brzeg morza i ponownie jedziemy w głąb Peloponezu. Jest strasznie gorąco 8O , temperatura w środku dnia przekracza 35 stopni. Do głównego, jedynego w zasadzie celu dzisiejszego dnia nie jest daleko, docieramy tam jednak po jakiejś godzinie bo nie obyło się bez chwili zwątpienia w miasteczku Meligalas. W Grecji oznakowanie prowadzące do różnych zabytków i ciekawych miejsc jest dość dobre, przyzwyczailiśmy się do tego, że w wątpliwych miejscach, nawet jak nie ma znaku na jakieś miejscowości, będą brązowe, czy starsze, niebieskie znaki do zabytków. Tu nic takiego nie było :? , trzeba było wrócić i skręcić „na czuja” :) .

I tak jedziemy przez wioski, nieco pod górę, nagle droga jakby się kończyła a przed nami wyrastają antyczne mury, jest też brama. Zatrzymuję się, chwila zastanowienia, rozglądamy się co i jak... no cóż, nie ma wyjścia, przez tę bramę po prostu trzeba przejechać 8O :idea: . Imponujące miejsce... co to w ogóle jest, jesteśmy zafascynowali i zaszokowani, bo wcale się czegoś takiego nie spodziewaliśmy. To Brama Arkadyjska, jedna z czterech bram, przez które przed wiekami można było dostać się do otoczonego murem 9-cio kilometrowej długości do miasta Mesene...

Nieprawdopodobne wręcz... przez tę antyczną bramę prowadzi zwykła, współczesna droga... :roll: .

Obrazek

Wokół bramy świetnie zachowały się spore fragmenty murów obronnych, wysokich na 10 metrów, grubych na 3, w które wbudowano co kawałek kwadratowe, lub okrągłe baszty obronne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2012 08:46

Kolejną zaskakującą rzeczą jest fakt, że po tych murach i w ogóle wszędzie, można sobie chodzić bez ograniczeń... z czego rzecz jasna korzystamy :) .

W cieniu bramy schroniła się jakaś wycieczka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kolejni zaskoczeni turyści :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 19.10.2012 13:12

kulka53 napisał(a): W Grecji oznakowanie prowadzące do różnych zabytków i ciekawych miejsc jest dość dobre, przyzwyczailiśmy się do tego, że w wątpliwych miejscach, nawet jak nie ma znaku na jakieś miejscowości, będą brązowe, czy starsze, niebieskie znaki do zabytków.

nie zawsze tak było - zmieniło się to dopiero z Olimpiadą. Zjeździłam trochę Peloponez i okolice w 2001 roku - gdyby nie koniec języka za przewodnika to pewnie nawet do Olimpii czy Delf byśmy nie trafili :) a o mniej znanych zabytkach nie wspomnę :) Wizyta w 2006 roku to już była diametralna zmiana - z niepozornych miejsc, którymi były do tej pory nagle pojawiły się wszędzie oznakowania, tabliczki - prawie każdy kamień oznaczony - również z opisami po angielsku. zmiany... :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.10.2012 19:06

A teraz znów nad morze, czy od razu gdzieś bliżej Eliasza?
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 20.10.2012 19:50

frape napisał(a):Wizyta w 2006 roku to już była diametralna zmiana

Jak to dobrze, że w tym okresie wybieraliśmy jeszcze inne rejony Bałkanów :lol: , tam co prawda też rzadko kiedy można było jakiś znak napotkać, ale przynajmniej język bardziej do ludzkiego podobny :wink: i dogadać się łatwiej szło :) .
Ale rzeczywiście, nie wiedziałem że w GR jeszcze niedawno było tak kiepsko...

dangol napisał(a):A teraz znów nad morze, czy od razu gdzieś bliżej Eliasza?

Morze z bliska zobaczymy dopiero w drodze na Cyklady :wink: , wtedy będzie go naprawdę dużo :) . W sumie, to już niedługo... ale jeszcze kilka miejsc zaliczymy, w tym to położone nieco wyżej n.p.m. :)

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 254
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone