Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 11.10.2012 14:44

weldon napisał(a):I to jest powód, dla którego nie mógłbym podążać waszym śladem. Bez kawy porannej i kilku herbat w czasie dnia nie bardzo funkcjonuję, więc musiałbym sporą butlę ze sobą taszczyć :D

I tu Cię zaskoczę. W butli został gaz :D Nie wiem na ile herbat i kaw by wystarczyło gazu ale wiem, że w Grecji jest kawowy przysmak "frape". Taki jeden gość (pozdrawiam Grześka) pokochał w Grecji frape i powiedział nam, że może byśmy zaczęli pić kawę gdybyśmy się dali namówić. :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.10.2012 15:09

Frape?

Ale to zimne :/. Błeeee


:D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.10.2012 15:26

Na upał idealne :D :!: Co nie znaczy, że można się obyć samą frape w ciągu dnia...
My też nie wyobrażamy sobie dnia :roll: bez kilku gorących herbatek... Okazało się, że w Grecji zupełnie wystarczy nam rano do śniadania i druga na wieczór (i to też nie zawsze), a frape stało się rytuałem, gdy temperatura podskoczyła do stopni 30 i więcej... Czasem jedna taka kawka w ciągu dnia to było za mało...
A co do Grześka i kawki (dziękuję w jego imieniu za pozdrowionka), to bardzo długo nie mógł się doń przekonać. Jachtowa kawka-srawka była niejako z obowiązku :wink: , poza tym w ciagu roku nic! Potem zaczęły się pojawiac potrzeby "weekendowe" także poza wakacjami :lol: .
Frape pijaliśmy już dwa lata temu na Krecie, ale w tym roku to faktycznie Grzesiek nie mógł się bez niej obejść :wink: . Stąd pomysł, że :idea: nie-kawosze Kulki też by w końcu kawkę polubiły, zaczynając dozowanie od frape

A Arkadia na Waszych zdjęciach - cudna 8) . Szkoda, że jednak nie wystrarczyło nam czasu na realizację wstępnego planu...
frape
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 248
Dołączył(a): 21.06.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) frape » 11.10.2012 16:01

Lidia K napisał(a):
weldon napisał(a):I to jest powód, dla którego nie mógłbym podążać waszym śladem. Bez kawy porannej i kilku herbat w czasie dnia nie bardzo funkcjonuję, więc musiałbym sporą butlę ze sobą taszczyć :D

I tu Cię zaskoczę. W butli został gaz :D Nie wiem na ile herbat i kaw by wystarczyło gazu ale wiem, że w Grecji jest kawowy przysmak "frape". Taki jeden gość (pozdrawiam Grześka) pokochał w Grecji frape i powiedział nam, że może byśmy zaczęli pić kawę gdybyśmy się dali namówić. :D


czyżby mnie ktoś wywołał do tablicy? :)
co do gazu to z jego zużyciem nie jest tak źle. Myśmy ostatnio spędzili w trasie 5 tygodni, gotowaliśmy normalnie posiłki, często lodówka chodziła na gaz a i zdarzyło się kilka nocy (ok tygodnia), że trzeba było przepalić by rozgrzać się w samochodzie :) a zeszło nam raptem około 3,5kg gazu

takie małe sprostowanie jeśli mogę - frape Grzesiek pokochał, ale chyba ciut wcześniej niż w Grecji, gdyż raczyłam go tym napojem już od samego początku naszej znajomości. :D Ale faktem jest, że tamtejsza kawa na zimno smakuje zupełnie inaczej niż to co jest w Polsce podawane jako "frape" Oni to robią ze specjalnej kawy (widziałam jacobs lub nestle puszki z narysowana szklanką frape) coś a'la nasza rozpuszczalna, ale trochę inaczej smakuje i koniecznie ze skondensowanym mlekiem - ehh ten smak :) mnia mniam. Zawsze w Grecji robimy jej zapasy na ciepłe dni. Gdy się skończą pozostają jedynie nasze krajowe rozpuszczalne - ale już wizualnie się między sobą różnią nie mówiąc o smaku. W tym roku we frape rozkochałam kilka kolejnych osób na Krymie :papa:

zastanawiam się jeszcze nad kilkoma zdjęciami ze środka Peloponezu, też odwiedziliśmy tam kilka miejsc - niestety nazw nie pamiętam, ale poczekam może też tam byliście i dowiem się w końcu gdzie to było :)
w Kalavricie też byliśmy co prawda jedynie samochodem, ale nam się podobało miasteczko - może gdzieś wygrzebię jeszcze jakieś zdjęcia to się podzielę :)

weldon napisał(a):Frape?

Ale to zimne :/. Błeeee

:D


jesienią, zimą, wiosną - faktycznie błeee bo za zimno, ale latem - nie ma nic piękniejszego jak usiąść sobie ze szklaneczką frapki i podziwiać piękne, słoneczne widoki :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 11.10.2012 16:18

kulka53 napisał(a):Ciekawe jak się taki sznureczek przykleja do dekielka?

Sznureczek ma końcówkę samoprzylepną i przykleja się go do dekielka raz na zawsze. Natomiast drugi koniec sznureczka zakończony jest kółeczkiem z gumki, która dopasowuje się do obwodu obiektywu. Jeśli wiatr hula i boisz się, że dekielek uderzy w obiektyw zdejmujesz całość z obiektywu.

pzdr :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 11.10.2012 19:47

weldon napisał(a):I to jest powód, dla którego nie mógłbym podążać waszym śladem. Bez kawy porannej i kilku herbat w czasie dnia nie bardzo funkcjonuję, więc musiałbym sporą butlę ze sobą taszczyć :D

Ach te małe nałogi, nawyki i przyzwyczajenia :wink:
Każdy jakieś tam ma... Ale w takich polowych warunkach i w sytuacji gdy zależy nam by jak najwięcej zobaczyć, wszystko do czego człowiek jest przywiązany na co dzień staje się jakby mniej istotne, odchodzi na dalszy plan.
Przynajmniej my tak mamy :) . To jest taka trochę minimalizacja potrzeb :cool: .

A co do gazu, jak nabijałem butlę przed wyjazdem powiedziałem gościowi w punkcie, żeby porządnie napełnił bo na miesiąc w Grecji mi musi wystarczyć :wink: , chyba się przyłożył :D , bo rzeczywiście wystarczyło i nawet trochę zostało.
Ale gdyby już aż tak bardzo zależało nam na ciepłych napojach (w innych, chłodnych warunkach byłaby to konieczność), moglibyśmy po prostu wziąć 2 takie butle :) .

Lidia K napisał(a):Taki jeden gość (pozdrawiam Grześka) pokochał w Grecji frape


frape napisał(a):frape Grzesiek pokochał, ale chyba ciut wcześniej niż w Grecji


To, że Grzesiek pokochał Frape i dalej w tym uczuciu trwa, to nie ulega wątpliwości... tylko bardzo dobrze czujący się ze sobą ludzie potrafią i chcą wyjeżdżać na miesięczne eskapady i spędzać czas wyłącznie w swoim towarzystwie. Oczywiście "frapowego" czyli Gosinego Grześka też serdecznie pozdrawiamy :D :papa:

Tak się złożyło, że obie poznane przez nas Panie, Gosia i Danusia, mają mężów - Grześków :lol: , stąd fajny zbieg okoliczności i małe zamieszanie :wink: .

dangol napisał(a):Stąd pomysł, że :idea: nie-kawosze Kulki też by w końcu kawkę polubiły, zaczynając dozowanie od frape

Niewykluczone... może następnym razem, po tak entuzjastycznych opiniach też się skusimy :) . Choć w sumie dla Małgosi nie jest wskazane wszystko to, co podnosi ciśnienie :roll: , ja natomiast mam uraz do tego napoju sprzed wieeeeelu lat, kiedy to jeszcze nastolatkiem będąc po jakiejś rodzinnej imprezie i "siekierze" nie zasnąłem do rana a serce waliło mi jak oszalałe.
Od tej pory, jeżeli już kawa, to wyłącznie "inka" :roll: .

frape napisał(a):zastanawiam się jeszcze nad kilkoma zdjęciami ze środka Peloponezu, też odwiedziliśmy tam kilka miejsc - niestety nazw nie pamiętam

Ach te kobiety :wink: :lol:

Po Peloponezie chwilę się pokręciliśmy, może nawet jedno miejsce do którego dotarliśmy trochę Was zaskoczy :wink: . Pewnie nie tylko tam skrzyżowały się nasze szlaki :)

longtom napisał(a):Sznureczek ma końcówkę samoprzylepną i przykleja się go do dekielka raz na zawsze. Natomiast drugi koniec sznureczka zakończony jest kółeczkiem z gumki, która dopasowuje się do obwodu obiektywu. Jeśli wiatr hula i boisz się, że dekielek uderzy w obiektyw zdejmujesz całość z obiektywu.

Rzeczywiście, bardzo fajny patent.
Będzie zamówiony :idea:

Pozdrawiam
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 11.10.2012 22:56

Rano, jak czytam Waszą relację, to przed wypiciem kawy, nie bardzo jarzę w jakim kraju jesteście... :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.10.2012 10:36

DarCro napisał(a):Rano, jak czytam Waszą relację, to przed wypiciem kawy, nie bardzo jarzę w jakim kraju jesteście... :)

Eeee, to nie jest aż takie skomplikowane :wink:
Ciałami jesteśmy w Polsce, ale duchem i myślami wciąż w Grecji...
Oczywiście także dzięki temu forum i tej relacji :mrgreen:


4 września, wtorek c.d.

Z Dimitsany siłą rzeczy trafiamy do nieodległej Stemnitsy. Ale chwilę wcześniej, stojąc na skraju wąwozu Lousios, głębokiego wąwozu, zastanawiamy się którędy powiedzie nasza dalsza droga. Usiłuję dopasować widoki i zastane ukształtowanie terenu do tego, co znam z mapy i do tego, gdzie chcielibyśmy jeszcze w tym rejonie zaglądnąć. Mówiąc prościej :wink: chciałbym uniknąć pokonywania kilometrów krętych tras z wielkimi przewyższeniami, bo o ile zjeżdża się łatwo, późniejsze podjazdy na jedynce i dwójce z włączonym ogrzewaniem trwają strasznie długo i nie są zbyt przyjemne :? . Tak więc doszedłszy do jakichś wniosków :) możemy już pójść na krótki spacer po wspomnianej już Stemnitsie.

Wioska ta od razu zrobiła na nas bardzo, naprawdę bardzo dobre wrażenie :idea: . Jej położenie, moc kwiatów, drzew, kolorowe okna, śliczny placyk w centrum, z dzwonnicą i tawernami, wszystko to tak współgrało ze sobą, że poczuliśmy się tu naprawdę bardzo dobrze :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.10.2012 10:37

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bez komentarza :wink:

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.10.2012 10:39

Wędrując pod górę, na niewysoki szczycik będący punktem widokowym natrafiamy na średniowieczny kościółek.

Obrazek

Obrazek

Jest rzecz jasna zamknięty :? , ale jak widać na poniższym zdjęciu wejście doń nie byłoby taką prostą sprawą nawet dla mnie :lol: . Dowód na to, że przez wieki trochę jednak „urośliśmy” :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to otwór wspomnianej w opisie kościółka cysterny, miejsca ukrycia przed Turkami cennych ksiąg podczas powstania o niepodległość.

Obrazek

W drodze na górę... na szczycie znajduje się pomnik upamiętniający poległych w walkach mieszkańców Stemnitsy.

Obrazek

Obrazek

Ale my przyszliśmy tu głównie dla widoków :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.10.2012 10:39

Wracamy... ktoś bacznie się nam przygląda 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.10.2012 10:41

Przechodząc pod tym wykuszem czuliśmy się dość niepewnie... jakoś prowizorycznie to wyglądało, ledwie się trzymało tak naprawdę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Opuszczone przez emigrujących przed laty Greków domostwa niszczeją, powoli się już rozsypują...

Obrazek

Będąc w tym rejonie warto poświęcić temu miejscu chwilę czasu :idea: .

c.d.n.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 12.10.2012 10:51

Dowód na to, że przez wieki trochę jednak „urośliśmy”

Biorąc dodatkowo pod uwagę zakaz fotografowania, to postawiłbym na to,
że kościółek jest tak ważnym dla mieszkańców miejscem kultu, że, wchodząc,
trzeba się w pokorze mocno do ziemi pochylić, ale twoja interpretacja też mi się podoba :D
jacky z DG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 959
Dołączył(a): 18.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky z DG » 14.10.2012 22:06

ponad 2 godziny a tylko część zaległości w lekturze udało się nadrobić...
i Januszek zdenerwowan bo Twoja relacja w wyższej cenie aniżeli cro.radyjko...
ja się zaś przyczajam, kiedy będziecie z Małgosią przesyceni Grecją i przymierzycie się do Turcji...
i jakie będą porównania...
szacun dla spartańskich warunków wojażowania...
i owego foto oka widzącego tyle ciekawych widoków ...
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 15.10.2012 10:11

weldon napisał(a):wchodząc, trzeba się w pokorze mocno do ziemi pochylić

Możliwe... ale to raczej w naszej religii kościoły miały być tak ogromne by przytłaczać i onieśmielać prosty lud :roll:

jacky z DG napisał(a):a się zaś przyczajam, kiedy będziecie z Małgosią przesyceni Grecją i przymierzycie się do Turcji...

Witaj, miło Cię znów tu widzieć :idea: :D

My byśmy chętnie i do TR zawitali... jak pisałem taki plan na mniej więcej tydzień tegorocznego września był, coby przynajmniej się wstępnie rozeznać i najbardziej znane greckie ruiny na tureckiej obczyźnie zaliczyć no ale faktycznie, Grecja nas wessała :wink: na dłuższą chwilę.

Póki co TR przegrywa m.in. brakiem wysp... przyciąga odmiennością kultury i krajobrazu... ale to nie zając, nie ucieknie nam :)

Przyszły rok jak sądzę, będzie bardziej niż podbojom nowych terenów :wink: poświęcony przyzwyczajaniu się do nowego wozu, który to mamy zamiar z wiosną nabyć... tak więc pewnie gdzieś dalej ruszymy w 2014, no ale to trochę za wcześnie by tak rozbudowane zamierzenia planować :roll: .

jacky z DG napisał(a):szacun dla spartańskich warunków wojażowania...

Gdyby nie w taki sposób, nie pojechalibyśmy zapewne wcale :? , a że nam Sparta już poniekąd znana i niestraszna :wink:, to i podróżowanie nieobce :D

jacky z DG napisał(a):i owego foto oka widzącego tyle ciekawych widoków ...

To głównie zasługa piękniejszej mojej Połowy :idea:

jacky z DG napisał(a):Januszek zdenerwowan bo Twoja relacja w wyższej cenie aniżeli cro.radyjko...

A to już mocna przesada :oops: :D

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 251
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone