Majówka 2013 Peljesac planowany, a wyszła Brela

Oj, można tylko pozazdrościć...

Niedzwiad napisał(a):pozdrawiam serdecznie zazdroszcząc w pochmurnej i zimnej PL
ps. Więcej Fotek!!!!!!Więcej FOTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

U nas na pomorzu dziś było bardzo słonecznieeeee....

misiekmb1 napisał(a):

damianołódź napisał(a):

misiekmb1 napisał(a):Czekam na dalszy ciąg relacji i zdjęcia z Podgory Pozdrawiam

Podgora dopiero od 30.06, ale szybko zleci...

ja to chyba żyję od wyjazdu do wyjazdu . Zastanawiam się czy tylko ja tak mam czy inni Cromaniacy też tak mają

mam to samo

Hmmm.. To znaczy że ze mną wszystko w porządku

Słuchajcie, dzisiejszy dzień był tak mega zwariowany, począwszy od rana, od szaleńczej walki z czasem, żeby zdążyć na prom w Ploce, do Trpanj. Przez pobyt na Korculi, powrót lądem przez Ston do Breli, że nie mam sił dzisiaj wszystkiego opisywać. Jutro śmigamy na plażę, więc dziś zgram zdjęcia a jutro opis "wariackiej wyprawy na Peljesać i Korcule"
Dobrej nocy, Wasze zdrowie przy szklaneczce Plavaca Premium od Igora Skaramuca
Do jutra

damianołódź napisał(a):
I mała zagadka, z jednego zdjęć można wywnioskować gdzie ostatnio pracowałem...
Dla uważnego obserwatora nagroda niespodzianka
Czekam na odpowiedź z opisem jak ktoś doszedł do prawdy

Cześć,

czyżby chodziło o Jeronimo Martins Polska?

Wyjazdu zazdroszczę, życzę ciekawej pogody i miłego wypoczynku.

Pozdrawiam

Szymon....
Brawo, brawo, i jeszcze raz brawo!!!!!
Jak napiszesz po czym poznałeś, masz ode mnie Plavac Mali za spostrzegawczość, sposób dostawy na mój koszt
Gratuluję
P.S.
Reszta obserwujących pewnie myślała, że ten konkurs to ściema

Poznałem po czerwonym owadzie w czarne kropki na suwakach zielono niebieskiej torby

Skoro wszyscy Wam zazdroszczą to ja też, zazdroszczę jak diabli,
ale jakoś do sierpnia dociągnę
może
a póki co więcej fotek poproszę
dla pokrzepienia......

Na Chorwacji byłem tylko raz (w zeszłym roku) jade w tym (już za 54 dni) i na pewno pojade w kolejnych latach. Dopadło mnie to samo uzależnienie co was... I bardzo dziekuje za tą relacje poniewaz dzieki niej juz poczułem ten wyjazd tak naprawde.

Jak tam majówka czekamy na dalszą relację

Niestety, internet odmówił posługi, dopiero dziś Ivica naprawił, a tak naprawdę wymienił router. Wracamy do żywych
W czwartek 02.05, wstaliśmy dość wcześnie i padła propozycja "jedziemy na Peljesac". Szybkie śniadanko i przed 8:00 startujemy. Pierwszy korek, związany z remontami nawierzchni dopadł Nas przy wyjeździe z Baski Vody w kierunku Makarska. Po drodze do Ploće, gdzie prom do Trpanj odpływał o 9:30 mieliśmy 5 zwężek i światełek, suma summarum, wpadamy na przystań 9:29, panowie z obsługi promu stoją i kończą palić, trap jeszcze na lądzie, ostry nawrót Superba, zrobiłem to prawie jak Miatą, i podjazd..."Panowie, poczekacie???" Uffff... Poczekają, jeszcze tylko sprint do budki Jadrolinji, bilety, terminal nie działa....
Gotówka w samochodzie, prom trąbi.... Pani próbuje jeszcze raz, OK... PIN, ciach odbiór kwitku i na prom
Wjeżdżamy, płyniemy. Specjalnie spojrzałem na bilet i datę z godziną sprzedaży 9:30:21
Niestety Peljesac przywitał Nas pochmurną pogodą, idealną do spacerów, ale na pewno mało komfortową do robienia zdjęć. Nie mogłem sobie poradzić z doborem ustawień...
Widok z promu na półwysep



Moje królewny na promie

Droga do Orebić i widoki pojawiające się w pewnej chwili



Naszym celem była Korcula, autko zostało w Orebicu



Korcula zrobiła na Nas ogromne wrażenie, układ uliczek, kościół sv. Marko, twierdza, poszczególne baszty, czuć kawał historii. Uwielbiam takie miasteczka,te wąskie uliczki, schowane w nich knajpki, te wyślizgane przez wieki kamienie, ileż tajemnic kryją, ilu niezwykłych ludzi chodziło nimi, tak jak ja teraz...




Dalszą część relacji z chwilą, która zmroziła nam krew w żyłach, po powrocie z Korculi do Orebic, napiszę wieczorkiem. Obiecałem Majci lody i plac zabaw.
Muszę lecieć, na jeden z ostatnich spacerów.
Jutro rano wracamy

Miodzio

Więcej fotek już w Łodzi byś wstawił. Szerokości!!!!!!!!!!!
Pozdrawiamy

jeszcze dzisiaj coś wrzucę

Witam
Fajna relacja choć dziwnie ogląda się te zdjęcia na których jest tak mało ludzi , plaże puste , prom pusty jak nie Chorwacja którą znam , ale w takich warunkach można pewnie naprawdę wypocząć i spokojnie pozwiedzać. Ja muszę jeszcze czekać siedem tygodni. Pozdrowienia z deszczowego Wrocławia.