Łowienie ryb na wędkę

Dzięki za podpowiedź, ale mnie bardziej interesują ryby sródlądowe tzn. pstrąg potokowy i marmurkowy (miękogębny byłby szczytem marzeń) oraz ew. lipień.

Witam serdecznie!
Wysłałem zapytanie do agencji turystycznej na Pagu o możliwość łowienia ryb podczas urlopu i dostałem taką odpowiedź:

Witam, od tego roku obowiazkuje karta rybaka, na kazde wedkowanie, w cenie
400 kun za rok,

mam zatem pytanie do wszystkich, którzy ten temat przerabiali
Czy można sobie spokojnie łowić z brzegu, bez wykupywania pozwolenia, czy też jest to karalne?

proszę o konkretne informacje za które z góry dziękuję !!!
dodam, że łowienie nie jest naszym celem podróży, a tylko dodatkową atrakcją dla mnie i mojego 6 - letniego syna

Za tygodniowe pozwolenie na wędkowanie zapłaciłem 350 kun,pani która mi je sprzedawała nie powiedziała nic o karcie.

A moze to tak jak u nas:
- polak musi zapłacic wpisowe, ochrone wód itp (w Krakowie to ok 320 zł/rok)
- obcokrajowiec to coś ok 250 zł za 1 miesiąc - bo nie zrzeszony

Mam prośbę. Potrzebuję zdjęcia z nazwami najczęściej łowionych ryb morskich w Chorwacji. Była gdzieś na którymś forum wklejka ok. 15-20 gatunków ryb z nazwami ale ni ch...ry nie mogę znaleźć. Potrzebuję bo wyjeżdżam 230 -tego lipca na chorwację m.in z pontonem i wędkami. Podobno spotkanie ze strażą rybacką to nic przyjemnego.

Zerknij tutaj jedna z nielicznych stronek o faunie adriatyku i morza śródziemnego

http://www.nurkomania.pl/atlas_fauny_flory_morze_srodziemne.htm

Dziękuję.

A co to jest wędka "po ichniemu"?
Bo np. ośmiornicę mozna "łowić" bez haczyka.
A inne ryby bez kija za to z haczykiem.
Czy wędka musi mieć haczyk, tak jak w Polsce? Czy musi mieć kij itp..

ps.
Ośmiornica to ryba czy może coś innego

W tym roku (jeszcze jesteśmy w Cro) łapiemy głównie uszate i oficiry. Takie nazwy mają Chorwaci. Uszata, duża i w miarę smaczna, przypomina makrele w samku, oficer - Taki terminator jak mówi nasz Ante, coś jak polski okoń. Samczna rybka. Fajna zabawa. W sumie najlepiej biorą na polskiego robala z kompostownika, małże, ew. ciasto.

a łapaliście coś w okolicy miasta Pag ? w tamtym roku zaczepił nas pewien chorwacki dziadek i i pokazywał żebyśmy daleko nie wypływali bo morskie pasy potrafią wyszarpać za rękę ( tak odczytałem jego gestykulacje ), można powiedzieć że był zdenerwowany jak zobaczył że ktoś wypływa daleko

z tarasu

encomp napisał(a):W tym roku (jeszcze jesteśmy w Cro) łapiemy głównie uszate i oficiry. Takie nazwy mają Chorwaci. Uszata, duża i w miarę smaczna, przypomina makrele w samku, oficer - Taki terminator jak mówi nasz Ante, coś jak polski okoń. Samczna rybka. Fajna zabawa. W sumie najlepiej biorą na polskiego robala z kompostownika, małże, ew. ciasto.

Witam.
Wybieramy się w sierpniu (2 rodziny) na wakacje do Jadranova koło KRK.
Ja jako jedyny łowię ryby.
Interesuje mnie czy na robale to można z gruntu łowić?Czy jest szansa złowić coś z gruntu?Na co łapać z gruntu?
Jak się tam łapie na spławik(jak daleko od brzegu i jaki grunt się ustawia?)
Jak wygląda technicznie metoda na "ciężarek i troki" z brzegu- jakiś "tutek" mile widziany.
Generalnie sprawa wygląda tak:Jedziemy na 11 dni z czego kilka dni po np:4 godziny mam zamiar spędzić nad wodą.
Porady jak,na co ,mile widziane.(tylko z brzegu)

belmondo napisał(a):

Interesuje mnie czy na robale to można z gruntu łowić?Czy jest szansa złowić coś z gruntu?Na co łapać z gruntu?

Po pierwsze chciałbym zastrzec, że moje doswiadczenie jest wprawdzie długie (2 tygodnie w Cro, codziennie na rybach, aletylko w dzień, dla zabawy z synem, bez specjalnego sprzętu).

Po pierwsze mam odmienne zdanie co do robali . Na robale ryby biorą jak wściekłe, ale po pierwsze: odległość od głowy do ogona nie zrobi wrazenia nawet na Azjatkach, po drugie: bardzo trudno zaciąć. Na 10 brań, zaciete 2 ryby a to i tak po długich poszukiwaniach optymalnego haczyka (długi, czarny druciak, wszelkie złotka odpadają). Reflexu szachisty też chyba nie mam, bo jak żona parę razy rzucała we mnie wałkiem, to zawsze zdążyłem sie uchylić.

Radziłem sobie w najprostszy sposób: z pierwszej rybki wycinałem filecika i na niego łowiłem. Na forum powszechnie chwalone są małże, miejscowe ślimaki i inne gady jak kawałeczki kalamarnic i innych gumowych stworzeń.
Lowiłem bardzo "profesjonalną" gruntówką: bolonka dł. 6 m, cw. 5-15 gr, oliwka max 20 gr ,. Nie bierzcie ze mnie przykładu

belmondo napisał(a):Jak się tam łapie na spławik(jak daleko od brzegu i jaki grunt się ustawia?)

Oprócz bolonki miałem tylko 7 metrowego bacika. Siłom rzeczy (i godnościom osobistom) daleko nie zarzucałem, a jak śmignąłem bolonką to i tak łowiłem względnie płytko (miałem tylko spławiki "stałe").
Nie zauważyłem specjalnych różnic w ilościach, czy wielkości ryb jak łowiłem na 2,3 czy 4 metrach. Jako leniwiec nie łowiłem znad samego dna, czy wprost z niego - nie lubię wiązać haczyków).

W tym roku jadę bardziej przygotowany: oprócz żony i synka zabieram też kompana do łowienia
I planujemy iść na nocki. Sukcesy bedą, nie będą, ale przynajmniej nikt zrzędził nie będzie, że drinkujemy ))

Biorę bazarowy teleskop 3,6 m z ciężarem wyrzutu od 5 gr do paru kilo . Oprócz tego feedery (120 gr). Biorę też bacika (dla synka i by szybko złowić przynetę). Robali w tym roku nie przemycam, chyba że białe...ale to psyt, bo jeszcze żona przeczyta.

Witam wszystkich.
Jestem tu nowy.
Mam pytanie do Leona, czy jest szansa zlowic Lubina w Chorwacji?

Jankom napisał(a):Witam wszystkich.
Jestem tu nowy.
Mam pytanie do Leona, czy jest szansa zlowic Lubina w Chorwacji?

Za Leona - jak nie jak tak - str. 8 tego wątku