Łódź-CRO kilka pytań do fachowców

Witam Was Cro-maniacy bardzo serdecznie.
W zwiazku że w tym roku po raz pierwszy ruszam do tego pięknego kraju mam kilka pytań.Mam nadzieje że mi szczerze odpowiecie i pomozecie .

Ostatnie trzy tygodnie w kazdej wolnej chwili czytam i wertuje forum i sam juz nie wiem co i jak , chyba od zbyt wielu informacji ktore chce jak najszybciej oswoic.

Moja wyprawa to 3 autka
1)2+ 2 (8lat +8 lat)
2)2+2 (8lat +3latka)
3)JA czyli 4+2(8lat+4latka)
Wesoła ekipa jedzie i na mojej glowie wszystko jest do zorganizowania.

Mój cel to to na 99% Trogir Pakostane ew. co innego . Wiem że dzis już 6 kwiecieć a ja "uderzam" 21 lipca i nie mam jeszcze kwatery ale tym sie narazie nie martwie.

Martwia mnie inne sprawy i w zwiazku z tym moje pytanie number one

1)Z tego co czytałem termin ten jest najbardziej gorący(od 21.07do 04.08) ale w takim razie moje pytanie którą granicę wybrać na wjezdzie do CRO. Czy na tej Macelj to od razu jestem skazany na pozarcie czasu i poruszanie sie w tempie slimaka??

2)Ile powinno zająć nam na dotarcie z łodzi do Trogiru?? nie mowie o tym ze bedziemhy jechac po 130 / 140 bo tego nie wiemy , powiedzmy jedziemy zgodnie z wszelkimi ograniczeniami . Wliczam w tym postoje na siusiu , tankowanie,papierosek ,kawa i jakies papu.Dzieci nie sa marudami tak wiec o to sie nie martwimy

3)Zapoznalem sie juz z objazdem tej smiesznej autostrady platnej w Sloweniu i bede lecial na Mureck i powiezdzie mi co dalej tzn . na ktore przejscie najlepiej sie udac , majac na uwadze ze jedziemy na 3 auta w tym my 6 osob Chryslerem ktory sam w sobie wazy 2.300 kg a do tego 6 osob i troszke tobołów. Czy wagowo nigdzie nie bedzie zadnych niespodzianek typu wasko badz mostek ktory ma sie urwac pod nami.

4)Prosilbym was równiez o to ktora trase lepeij wybrac czy Łódź -Cieszyn -Graz - Wieden- Mureck- Ptuj - granica tylko która czy opcja Węgierska .Zalezy nam na szybszej jezdzie bez jazdy przez centra miast i jak najmniej korkow.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To pytanie pewnie do tych co w tym terminie jechali do CRO


5)Czy w trzy auta sie ciezko jedzie tyle kilometrów ???? Pierwszy raz dla mnie tyle kilometrow w trzy autka. A do tego kazdy z nas pierwszy raz bedzie ze soba jechał??
Na co zwracac uwage!!!???

6) Czy sa fragmenty ze góry daja sie fest we znaki?? tzn Maks pod górke i pozniej nagle w dół??


To narazie tyle pytań .
Jeszcze nie raz tu cos napisze zajrze no i oczywiscie jak wszytsko bedzie dopiete na TIP tOP ropoczne relacje z przygotowan jak i samej wyprawy.


Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz i czekam na wasze fachowe opinie i Pomoc.!!

Tak jak napisałem bede tu zagladac i pt=ytac pisac.

Zapomnialem dopisac
Termin tylko ten wchodzi w rachube
i tak dla uałatwienie waszego podam wyjezdzamy w Piatek tak zeby w Cro byc na sobote . dla nas nie ma zanczenia czy wyjazd w dzien czy w nocy tak jak i czy spac czy nie po drodze bo kazde autko ma zmiennika do jazdy tak wiec trace lecimy na RAz.

Ja polecam drogę Cieszyn, Mikulov,Wiedeń,Graz , Ptuj,Mureck.
Jest jeszcze jedna opcja, która już w lipcu ma byč dostępna. Mam na myśli polską część drogi. Jak się drogowcy nie swajdają, to będziesz miał opcję , z Katowice kierujesz się A4 w stronę Wrocławia, następnie na węźle w Gliwicach dajesz na A1 w strnę przejścia granicznego Chałupki, a następnie dalej A1 w głąb Czech. Zaleta jest taka że w piątek mijasz kilka zakorkowanych w piątki miejsc na Śląsku.
Co do podróży w "3". Przerabialiśmy to na własnej skórze.
Recepta. Na każdym dachu CB, na przodzie najbardziej doświadczony kierowca i dacie radę. To nie wyprawa na księżyc, trzeba czytać znaki i umieć przeczytać mapę, nie tylko tą w nawigacji ale papierową też.
Niestety potwierdzam że wyjazd z piątku na sobotę i w lipcu jest najmniej szczęśliwym terminem. Proponowałbym zastanowić się nad czwartkiem
Pozdro

W 3 samochody i z dziećmi to dość uciążliwe, pojedziesz zobaczysz!
Z Łodzi do Trogiru w podanym terminie z podanym składem musisz liczyć ok.20 godz. a może ciut więcej.
Góra dól...góra dół? o tym zapomnij to nie problem.
O ciężar Chryslera się nie martw...takich niespodzianek nie będziesz miał.

pzdr.

Witam,
Na węźle w Gliwicach proponuję kierować się na Rybnik (żółta tablica) bo oznaczenie jest tam takie se.... dla osób spoza okolicy może być problematyczne, od katowic to jest zjazd bodajże dopiero trzeci na Rybnik ale prosze mnie poprawić o ile się mylę.

Fajna trasa którą my jeździmy regularnie to Katowice-Cieszyn (trasą na Skoczów, zjazd na Cieszyn za Żorami)- Cadca-Zilina -Bratysława-Wiedeń-Gratz-Mureck-Ptuj-Zagrzeb-Trogir-Okrug Gornij
Przy czym winiety na Słowację wychodzą taniej niż na Czechy
No i poza drobnym odcinkiem nowej i dobrej drogi Cieszyn-Zilina to cały czas leci się autostradą No później jeszcze objazd w Słowenii ale to już czysta rozrywka po godzinach autostrad taka odmiana to dla mnie bajka
Też lecimy na raz 3 samochodami ze zmiennikami i też zgodnie z przepisami bo kasy szkoda na mandaty

viali napisał(a):Witam Was Cro-maniacy bardzo serdecznie.
W zwiazku że w tym roku po raz pierwszy ruszam do tego pięknego kraju mam kilka pytań.Mam nadzieje że mi szczerze odpowiecie i pomozecie .

Ostatnie trzy tygodnie w kazdej wolnej chwili czytam i wertuje forum i sam juz nie wiem co i jak , chyba od zbyt wielu informacji ktore chce jak najszybciej oswoic.

Moja wyprawa to 3 autka
1)2+ 2 (8lat +8 lat)
2)2+2 (8lat +3latka)
3)JA czyli 4+2(8lat+4latka)
Wesoła ekipa jedzie i na mojej glowie wszystko jest do zorganizowania.

Mój cel to to na 99% Trogir Pakostane ew. co innego . Wiem że dzis już 6 kwiecieć a ja "uderzam" 21 lipca i nie mam jeszcze kwatery ale tym sie narazie nie martwie.

Martwia mnie inne sprawy i w zwiazku z tym moje pytanie number one

1)Z tego co czytałem termin ten jest najbardziej gorący(od 21.07do 04.08) ale w takim razie moje pytanie którą granicę wybrać na wjezdzie do CRO. Czy na tej Macelj to od razu jestem skazany na pozarcie czasu i poruszanie sie w tempie slimaka??

2)Ile powinno zająć nam na dotarcie z łodzi do Trogiru?? nie mowie o tym ze bedziemhy jechac po 130 / 140 bo tego nie wiemy , powiedzmy jedziemy zgodnie z wszelkimi ograniczeniami . Wliczam w tym postoje na siusiu , tankowanie,papierosek ,kawa i jakies papu.Dzieci nie sa marudami tak wiec o to sie nie martwimy

3)Zapoznalem sie juz z objazdem tej smiesznej autostrady platnej w Sloweniu i bede lecial na Mureck i powiezdzie mi co dalej tzn . na ktore przejscie najlepiej sie udac , majac na uwadze ze jedziemy na 3 auta w tym my 6 osob Chryslerem ktory sam w sobie wazy 2.300 kg a do tego 6 osob i troszke tobołów. Czy wagowo nigdzie nie bedzie zadnych niespodzianek typu wasko badz mostek ktory ma sie urwac pod nami.

4)Prosilbym was równiez o to ktora trase lepeij wybrac czy Łódź -Cieszyn -Graz - Wieden- Mureck- Ptuj - granica tylko która czy opcja Węgierska .Zalezy nam na szybszej jezdzie bez jazdy przez centra miast i jak najmniej korkow.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To pytanie pewnie do tych co w tym terminie jechali do CRO


5)Czy w trzy auta sie ciezko jedzie tyle kilometrów ???? Pierwszy raz dla mnie tyle kilometrow w trzy autka. A do tego kazdy z nas pierwszy raz bedzie ze soba jechał??
Na co zwracac uwage!!!???

6) Czy sa fragmenty ze góry daja sie fest we znaki?? tzn Maks pod górke i pozniej nagle w dół??


To narazie tyle pytań .
Jeszcze nie raz tu cos napisze zajrze no i oczywiscie jak wszytsko bedzie dopiete na TIP tOP ropoczne relacje z przygotowan jak i samej wyprawy.


Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz i czekam na wasze fachowe opinie i Pomoc.!!

Odp.
1) W 20112 roku w zbliżonym terminie z soboty na niedziele wszystkie granice tj.Czechy,Austrie mineliśmy z prędkością 10 km/h Słowenia z Chorwacją nie staliśmy więcej niż 5 minut razem z siusiu;),ostatnią Chorwacką przekroczyliśmy po 1 w nocy

2)Oblicz w/g Viamichelin +dolicz postoje na siusiu i rozprostowanie kości

3)Zawsze śmigam Autostradą

4)

5)Śmigam zawsze na dwa auta ale mamy do kontaktu Walkie-Talkie (łoki-toki) bez tego ani rusz

6)Wrocław-Primosten spoko droga tam gdzie zawsze lecę

Jadąc spokojnym tempem z postojami na rozprostowanie nóg etc. Jazda powinna zając Ci nie więcej niż 16 - 18 godzin. Ja bez większych postojów pokonuje trasę do Środkowej Dalmacji w około 18 godzin. Trogir nieco bliżej, ale jedziesz w mega szczycie sezonu wiec te 2 godziny należy dodać. Korki możesz napotkać na granicy Słoweńsko - Chorwackiej, ale również przy bramkach na autostradzie. Mimo wszystko polecam trasę Łódź - Cieszyn/Chałupki - Brno - Wiedeń - Graz - Mureck - Lenart - Ptuj - Zagrzeb. Jeśli mogę coś doradzić - a praktykowałem to jadąc również w szczycie sezonu z Łodzi - to wystartujcie tak, by na miejscu być koło 10:30 - 11:00 rano dnia następnego. Oznacza to jazdę na noc, ale też mniejsze natężenie ruchu. My z Łodzi startujemy koło 14 -15 (w zależności gdzie docelowo jedziemy). Nie obawiaj się jakości drogi. Na Słowenii jest nie najlepsza, ale po doświadczeniach na naszych rodzimych drogach nie będziesz miał najmniejszego problemu. Podobnie wzniesienia i spadki. Owszem są, ale nie na tyle duże, by powodowały dyskomfort podczas jazdy.

CB ułatwi komunikacje z innymi samochodami w konwoju, ale musisz pamiętać, że są jakieś ograniczenia jeśli chodzi o używania cb-radia na terenie Chorwacji. Odpowiedni temat jest tu na forum i tam znajdziesz informacje o co chodzi. Z tego co pamiętam celnicy (straż graniczna) mogą się przyczepić, ale wystarczy, że przed granica zdejmiesz antenę i problem chyba znika.

Kolego, my w tym roku jedziemy w 5 aut!!! Oczywiście każdy ma na dachu CB, a najbardziej doświadczony, czyli ja jadę pierwszy, reszta pierwszy raz jedzie do CRO. Dacie radę! Po raz drugi jadę zupełnie inaczej, niż inni i jestem z tej trasy bardzo zadowolony, bez żadnej nawigacji! na Zwardoń, później od Zyliny na Słowacji wpadam na autostady, kierunek na Bradysławę, później Wiedeń, Graz, Malibor na Słowenii i Zadar w CRO. Ograniczenia do używania CB są, ale w Austrii. W Chorwacji pierwsze słyszę, ale nie zaprzeczam

macvw napisał(a):Kolego, my w tym roku jedziemy w 5 aut!!! Oczywiście każdy ma na dachu CB, a najbardziej doświadczony, czyli ja jadę pierwszy, reszta pierwszy raz jedzie do CRO. Dacie radę! Ja po raz drugi jadę zupełnie inaczej, niż inni i jestem z tej trasy bardzo zadowolony, bez żadnej nawigacji! na Zwardoń, później od Ziliny na Słowacji wpadam na autostady, kierunek na Bradysławę, później Wiedeń, Graz, Malibor na Słowenii i Zadar w CRO. Ograniczenia do używania CB są, ale w Austrii. W Chorwacji pierwsze słyszę.

tylko krótko, aby nie zmieniać nadmiernie wątku.
Byłem w Cro 4 razy, za każdym razem z CB. miałem też w tym czasie bliższe spotkania z policją(nie, nie.Nie za prędkość) austriacką i chorwacką i ani się nie zająknęli apropos CB
Tyle w temacie

kroman napisał(a):

macvw napisał(a):Kolego, my w tym roku jedziemy w 5 aut!!! Oczywiście każdy ma na dachu CB, a najbardziej doświadczony, czyli ja jadę pierwszy, reszta pierwszy raz jedzie do CRO. Dacie radę! Ja po raz drugi jadę zupełnie inaczej, niż inni i jestem z tej trasy bardzo zadowolony, bez żadnej nawigacji! na Zwardoń, później od Ziliny na Słowacji wpadam na autostady, kierunek na Bradysławę, później Wiedeń, Graz, Malibor na Słowenii i Zadar w CRO. Ograniczenia do używania CB są, ale w Austrii. W Chorwacji pierwsze słyszę.

tylko krótko, aby nie zmieniać nadmiernie wątku.
Byłem w Cro 4 razy, za każdym razem z CB. miałem też w tym czasie bliższe spotkania z policją(nie, nie.Nie za prędkość) austriacką i chorwacką i ani się nie zająknęli apropos CB
Tyle w temacie

To mnie uspokoiłeś, pozdr.

w tym temacie więcej na temat CB : http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=14860&postdays=0&postorder=asc&highlight=cb%20radio&start=150

zastrzeżenia dotyczą chyba anteny...? był gdzieś też post, w którym ktoś pisał, że z powodu wysokości anteny naliczyło mu na bramce na autostradzie większa opłatę (wysokość pojazdu) - dziwne, ale tylko zaznaczam, że ktoś się takim spostrzeżeniem dzielił.

serdecznie dziekuje drodzy Forumowicze za tak szybki odzew.

Kolejne pytania jakie sie nasuwaja to takie jak:

1)czy warto brac zywnosc dla dzieci tzn. jakies parówki ulubioną wedline (cyt.szynkowa miski eheh ), np jaka piers z kurczaka czy w czasie drogi to wytrzyma w lodowce samochodowej ??
2) gdzie lepiej kupic butki do wody u nas w polsce czy na miejscu , na co zwracac uwage przy zakupie??
3)tankowanie jak rozlozyc ??tzn zalac pelno pod domem czy lepiej dotankowywac po drodze np przed granica bo nie wiem jak stoja ceny??
4) jakie pieniadze zabrac ze soba na podroz?? orientacyjne kwoty tyle zeby napic sie kupic jakiegos batonika i obiad zatankowac paliwo, winiety?? karta bedzie ale w razie czego jakby nie zadzialala??

POzdrawiam i życze Wesołegoo Alleluja

Co do przewozu żywności, to może warto zainwestować w lodóweczkę 12V
Ja zabieram ze sobą zazwyczaj takie bardziej podsuszane kiełbaski w zwykłej lodówce turystycznej, ale pod koniec wyprawy wkłady są już praktycznie rozmrożone.

2 Buciku takie do pływania pojawiają się w biedronce przed sezonem w dobrej cenie Hmmm bo w typowo sportowych duzych sklepach są jednak drogie i nie znaczy to ze dobre A po za tym cena takich na miejscu tez nie jest raczej wygórowana

viali napisał(a):serdecznie dziekuje drodzy Forumowicze za tak szybki odzew.

Kolejne pytania jakie sie nasuwaja to takie jak:

1)czy warto brac zywnosc dla dzieci tzn. jakies parówki ulubioną wedline (cyt.szynkowa miski eheh ), np jaka piers z kurczaka czy w czasie drogi to wytrzyma w lodowce samochodowej ??
2) gdzie lepiej kupic butki do wody u nas w polsce czy na miejscu , na co zwracac uwage przy zakupie??
3)tankowanie jak rozlozyc ??tzn zalac pelno pod domem czy lepiej dotankowywac po drodze np przed granica bo nie wiem jak stoja ceny??
4) jakie pieniadze zabrac ze soba na podroz?? orientacyjne kwoty tyle zeby napic sie kupic jakiegos batonika i obiad zatankowac paliwo, winiety?? karta bedzie ale w razie czego jakby nie zadzialala??

POzdrawiam i życze Wesołegoo Alleluja

Tu masz odpowiedzi:

forum/viewtopic.php?t=22917

forum/viewforum.php?f=27

forum/viewforum.php?f=19

macvw napisał(a):

kroman napisał(a):

macvw napisał(a):Kolego, my w tym roku jedziemy w 5 aut!!! Oczywiście każdy ma na dachu CB, a najbardziej doświadczony, czyli ja jadę pierwszy, reszta pierwszy raz jedzie do CRO. Dacie radę! Ja po raz drugi jadę zupełnie inaczej, niż inni i jestem z tej trasy bardzo zadowolony, bez żadnej nawigacji! na Zwardoń, później od Ziliny na Słowacji wpadam na autostady, kierunek na Bradysławę, później Wiedeń, Graz, Malibor na Słowenii i Zadar w CRO. Ograniczenia do używania CB są, ale w Austrii. W Chorwacji pierwsze słyszę.

tylko krótko, aby nie zmieniać nadmiernie wątku.
Byłem w Cro 4 razy, za każdym razem z CB. miałem też w tym czasie bliższe spotkania z policją(nie, nie.Nie za prędkość) austriacką i chorwacką i ani się nie zająknęli apropos CB
Tyle w temacie

To mnie uspokoiłeś, pozdr.

Uwaga na Austrię.
Tu cytat jednego kolegi:
"...Zaintrygowany dywagacjami na temat legalności CB-radia w Austrii i używanych tam zakresów, pozwoliłem sobie napisać list do Federalnego Ministerstwa Transportu, Innowacji i Technologii w Wiedniu by o tę kwestię zapytać.
Wg odpowiedzi, w Austrii obowiązuje podstawowa 40, wyłącznie FM, '5', moc nie większa niż 4W. Co może być dla nas istotne, dozwolone są tam wyłącznie radyjka posiadające wyłącznie dozwolony zakres. Jeżeli więc nasze radyjko posiada modulację AM (choćby obok FM) lub inne kanały niż podstawowa 40, wówczas jego użytkowanie w Austrii jest nielegalne..." "...W Austrii legalnie dopuszczone są wyłącznie radyjka jednostandardowe,
wyłącznie 40 podstawowych kanałów (26.965-27.405MHz), wyłącznie FM.
Jeżeli radio ma cokolwiek innego, np. możliwość pracy w AM, w '0',
na innych czterdziestkach lub moc większą niż 4W,
wówczas jego wwóz i używanie jest zabronione..."