Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

kojacek napisał(a):

Michalm2012 napisał(a): o 19.05.2017 18:10: Patrzę właśnie na Macelj i zakorkowane max.

Piątek, zaawansowane popołudnie-czego oczekiwać? Obawiam się, że za ~1,5 miesiąca będzie gorzej, o ile kontrole nadal będą takie, jak obecnie.

Jadę 23.06 i na granicy planuję być ok 12-13, więc chyba raczej ominę Macelj i pojadę przez Cvetlin.

Koenig napisał(a):Problem rozwiązany. Wchodząc przez stronę http://www2.hak.hr/rmt/default.asp?l=16&ttt=1307900511 można wybrać kamerkę i aktualizuje się obraz co kilka sekund,czyli to co chciałem.
Różnica w adresie niewielka, po www jest dwójka.

HAK wprowadził aktualizację apki na smartfony. Położenie kamery i kierunek w jakim ona jest ustawiona jest pokazane na mapie. Jest też aktualizacja obrazu co kilka sekund

dids76 napisał(a):

Koenig napisał(a):Problem rozwiązany. Wchodząc przez stronę http://www2.hak.hr/rmt/default.asp?l=16&ttt=1307900511 można wybrać kamerkę i aktualizuje się obraz co kilka sekund,czyli to co chciałem.
Różnica w adresie niewielka, po www jest dwójka.

HAK wprowadził aktualizację apki na smartfony. Położenie kamery i kierunek w jakim ona jest ustawiona jest pokazane na mapie. Jest też aktualizacja obrazu co kilka sekund

Już się pobiera

dids76 napisał(a):

kojacek napisał(a):

Michalm2012 napisał(a): o 19.05.2017 18:10: Patrzę właśnie na Macelj i zakorkowane max.

Piątek, zaawansowane popołudnie-czego oczekiwać? Obawiam się, że za ~1,5 miesiąca będzie gorzej, o ile kontrole nadal będą takie, jak obecnie.

Jadę 23.06 i na granicy planuję być ok 12-13, więc chyba raczej ominę Macelj i pojadę przez Cvetlin.

Jadę... no dobra, mam nadzieję, że pojedziemy do Chorwacji za... jeszcze nie wiem kiedy, ale raczej w okolicach środka tygodnia a hasło Cvetlin jakoś mi coraz częściej przewija się przez myśli
O ile rokowania, gdy będziemy np w okolicach Ptuja, będą mało optymistyczne.

Czy z niedzieli na poniedziałek ruch jest mniejszy ? Wybieramy sie 11 Czerwca na noc i mam nadzieje ze będzie szło wszystko sprawnie

KrzychuZiom napisał(a):Czy z niedzieli na poniedziałek ruch jest mniejszy ? Wybieramy sie 11 Czerwca na noc i mam nadzieje ze będzie szło wszystko sprawnie

Ostatnie dwa razy wracałem z Cro w niedzielę. Na trasie od Wiednia przez Brno w stronę Polski widziałem dosyć spory ruch. Dużo naszych rodaków pracuje w Austrii i na weekend zjeżdżają do domu, a tym samym w niedzielę wieczorem jadą w kierunku Austrii. W ubiegłym roku widziałem też spory sznur ciężarówek jadących od Polskiej granicy. Trzeba by sprawdzić czy w Czechach ni ma zakazu dla TIR-ów w weekendy i wszystkie ruszają po 22 z granicy.

W środę popołudniu jechałem na Istrię. Znaczy przekraczaliśmy tam granicę autobusem. Celnicy nawet nie weszli do autobusu. Nikt nie pokazywał dokumentów a na granicy pusto. Granica Secovije. W sobotę wczoraj około 12 ta sama granica kilka osobówek w jedną i 2 stronę i to samo. Pilot zamienił kilka zdań z celnikam Chorwackimi i dalej. ( miedzy czasie osobówki jechały na machnięcie.) Natomiast celnik słowieński wszedł do autobusu popatrzył stojąc z przodu i dalej w drogę. Miedzy czasie osobówki tylko pokazywały dokumenty w biegu. Ale na boku stało kilka samochodow z poza ue i oni mieli wszyscy otwarte bagażniki.
A co do przejazdu to martwi mnie zaraz za Brnem ze dalej robią. Bliżej Brna jak zeszłego roku bo przez zjazdem na Rusinow ale latem pewnie trzeba bedzie na powrocie odstać jak sie nic nie zmieni.
Autobus jechał w nocy wiec na drogach było pusto. Granica luzik. Teraz tylko czekac co bedzie w lato;-)

Hej wszystkim zakręconym na punkcie Chorwacji!

Zawsze do Chorwacji jeżdżę...

Polska (A1) - >
Czechy (D1, D46, D1, D2, 55) ->
Austria (A5, A2, A9) ->
Słowenia (A1, A4) ->
Chorwacja (A2) ...

Zazwyczaj wyjeżdżamy w czwartki, a wracamy w poniedziałki. W tym roku raczej nie uda się i będziemy musieli jechać 9 czerwca w piątek w związku z tym wymyśliłem inną trasę, aby ominąć budowę A5 w Austrii, A4 w Słowenii i ew. sajgon na granicy SLO-CRO. Co prawda 2x korzystałem już z przejścia Gradišče-Cvetlin i dzięki temu zaoszczędziłem dużo czasu, ale w tym roku ponownie pojedzie z nami nasz 17 miesięczny syn i każda minuta jazdy nocą jest bardzo cenna

Polska (A1) - >
Czechy (D1, D46, D1, D2) ->
Słowacja (D2) ->
Węgry (M1, M85, M86, M70 lub M7) ->
Chorwacja (A4) ...

Super sprawa jak dla mnie, że winiety na Słowację i Węgry mogę kupić przez internet. Tylko pytanie jak granica HUN-CRO? Tyle pisze się o korkach na granicy ze Słowenią, a jakoś mniej słyszałem o tych na granicy z Węgrami. Wiem, że sporo z Was jeździ przez Węgry. Proszę o wszelkie rady.

Będziecie jechać sporo przed sezeonem, więc chyba nie powinno być strasznie. I chyba nie ma sensu omijać budowy A5 w Austrii, to w końcu krótki odcinek.

Witam proszę się cofnąć kilka postów, też o to pytałem Otrzymałem wiadomość, że jest druga "stara granica" , nadrabia się podobno tylko 1,8 km Nawet w tym poście jest mapka. Granica czynna jest od 1 czerwca do 31 sierpnia dla osobówek. Podobno nawet fajniejsza od tej na autostradzie.

ziemniak napisał(a):Hej wszystkim zakręconym na punkcie Chorwacji!

Zawsze do Chorwacji jeżdżę...

Polska (A1) - >
Czechy (D1, D46, D1, D2, 55) ->
Austria (A5, A2, A9) ->
Słowenia (A1, A4) ->
Chorwacja (A2) ...

Zazwyczaj wyjeżdżamy w czwartki, a wracamy w poniedziałki. W tym roku raczej nie uda się i będziemy musieli jechać 9 czerwca w piątek w związku z tym wymyśliłem inną trasę, aby ominąć budowę A5 w Austrii, A4 w Słowenii i ew. sajgon na granicy SLO-CRO. Co prawda 2x korzystałem już z przejścia Gradišče-Cvetlin i dzięki temu zaoszczędziłem dużo czasu, ale w tym roku ponownie pojedzie z nami nasz 17 miesięczny syn i każda minuta jazdy nocą jest bardzo cenna

Polska (A1) - >
Czechy (D1, D46, D1, D2) ->
Słowacja (D2) ->
Węgry (M1, M85, M86, M70 lub M7) ->
Chorwacja (A4) ...

Super sprawa jak dla mnie, że winiety na Słowację i Węgry mogę kupić przez internet. Tylko pytanie jak granica HUN-CRO? Tyle pisze się o korkach na granicy ze Słowenią, a jakoś mniej słyszałem o tych na granicy z Węgrami. Wiem, że sporo z Was jeździ przez Węgry. Proszę o wszelkie rady.

ziemniak napisał(a):ylko pytanie jak granica HUN-CRO? Tyle pisze się o korkach na granicy ze Słowenią, a jakoś mniej słyszałem o tych na granicy z Węgrami. Wiem, że sporo z Was jeździ przez Węgry. Proszę o wszelkie rady.

przydałoby się, żebyś cofnął się nieco w tym wątku lub innym o trasie i przeczytał co się działo już w tym roku na granicy H-HR, nawet są zdjęcia nt temat np.

zdjęcia zdjęciami, ale pewnie dużo teraz będzie od dnia wyjazdu.
Ja mam zdjęcie z Secovlje gdzie w środku dnia na granicy jest pusto...
nie robiłem zdjęcia w sobotę. Bo samochodów też było niewiele i szło bardzo szybko i sprawnie.
https://goo.gl/photos/AcJiNFAx8bi96unF6

te kiero napisał(a):

ziemniak napisał(a):ylko pytanie jak granica HUN-CRO? Tyle pisze się o korkach na granicy ze Słowenią, a jakoś mniej słyszałem o tych na granicy z Węgrami. Wiem, że sporo z Was jeździ przez Węgry. Proszę o wszelkie rady.

przydałoby się, żebyś cofnął się nieco w tym wątku lub innym o trasie i przeczytał co się działo już w tym roku na granicy H-HR, nawet są zdjęcia nt temat np.

Witam,

Zawsze tamtędy jeżdżę z Katowic - nie widzę zupełnie sensu jazdy przez Austrię i Słowenię.
Przelicznik pokazuje, że w idealnych warunkach pojadę 30 min dłużej (około 80km nadrabiam), ale omijam największe korki.
Nie ma to aż takiego znaczenia, ale koszt winiet jest także ponad połowę niższy - na pewno na doby obiad starczy.

Przykład z ostatniego roku - jechałem ze znajomym - przejechaliśmy w 13 godzin z postojami. Inni Polacy spotkani na miejscu dojechali po ...6 godzinach a startowali podobnie i jechali przez Austrię.

Tak więc - polecam Słowację i Węgry mimo, że nie jechałem jeszcze przez Austrię

Pozdrawiam

Wiele zależy od terminu jazdy. Zawsze jeżdżę przez Czechy i Austrie, gdy jeździłem w Cro autostradą podróż w okolice Trogiru nie zajmowała mi wiecej jak 12 godzin. Różnica w cenie winiet, jeśli by kupować węgierską znikoma. Może kiedyś pojadę przez Słowację i Węgry, ale na razie zostaję przy Czechach i Austrii.

2lata temu jechaliśmy 12 godzin do Tribunj. Znajomi ktorzy mieszkają około kilometra obok nas jechali dzień puźniej i jechali 16 godzin. Wszystko zalezy od wielu czynników. Nie tylko od korków. Jeden robi postoje co 2 godziny inny tylko na tankowanie. Ja wiem jedno. Jechałem raz przez węgry dawno temu i więcej nie pojadę. Mieszkam zaraz przy a4 i kawałek do A1. Wiec dla mnie bez sensu jechać lokalnymi do Słowacji. Tak samo jak kilka razy jechałem z wycieczką autobusem. I jakoś nigdy nie jechał przez Węgry. A im chyba najbardziej zalezy by dojechac najtaniej