Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III

Ja, naiwna, myślałam, że Hvar to lawendowa wyspa, a to przecież kamlotowa wyspa

weldon napisał(a):...czekam na Jelsę

W przyszłym tygodniu, dziś jadę na kurki

Aguha napisał(a):Ja, naiwna, myślałam, że Hvar to lawendowa wyspa, a to przecież kamlotowa wyspa

Dla jednych lawendowa, dla innych wyspa spadzistych i krętych dróg,
a dla mnie Hvar to wyspa kwitnącej agawy.



pzdr

longtom napisał(a):Dla jednych lawendowa, dla innych wyspa spadzistych i krętych dróg,
a dla mnie Hvar to wyspa kwitnącej agawy.

A dla mnie bliżej nieokreślona przyszłość,więc zerknę tu czasem.

Dogoniłam Was na Księżycu...
Jak zawsze super!


Przyniosłam wkupne, może się nie obrazisz...
Nie znam się na kamorach, ale te warstwy też mi się spodobały.



Pzdr

Czytam relacje z Hvaru, oglądam liczne zdjęcia kamlotów i zaczynam sie zastanawiać czy Hvar to dobre miejsce na snurking - bo tak wynika że flora i fauna podwodna uboższa niż gdzie indziej a ze zdjęć widać że mało przyjemnych zatoczek z kamykami ale dobrych do snurkingu. Czy rzeczywiscie tak jest? Chciałam w tym roku ( to moja trzecia wyprawa - w pierwszej byłam na Krk i Korcula, drugą to Istria i Losinj ) odwiedzieć Hvar licząc że właśnie tam plaże i rybki będą najciekawsze. Nie wiem co sądzicie?

Ale fachowe opisy...
To ja się nie dziwię, że wiedziałeś, że-

A dzięki biotytowi (mika) łomy kamienia zapewne pięknie lśniły w słońcu.

anakin napisał(a):...,więc zerknę tu czasem.

Zaglądaj, zaglądaj
Hvar to świetne miejsce dla gwiezdnych wojowników.
A jak się rozejrzeć, to niektóre miejsca prawie jak Metajna.

Jolanta M napisał(a):Przyniosłam wkupne, może się nie obrazisz...

No dobra, po chwili zastanowienia postanowiłem się nie obrażać.
Witaj

Fajne zdjęcie.

joanna.q napisał(a):...że mało przyjemnych zatoczek z kamykami ale dobrych do snurkingu. Czy rzeczywiscie tak jest? Chciałam w tym roku ( to moja trzecia wyprawa - w pierwszej byłam na Krk i Korcula, drugą to Istria i Losinj ) odwiedzieć Hvar licząc że właśnie tam plaże i rybki będą najciekawsze. Nie wiem co sądzicie?

Hej joanna.q
"Kamyczkowych zatoczek" na Hvarze pełno Może to na razie nie wyszło specjalnie w mojej relacji. A co do podwodnej fauny i flory, może jest mniej niż na Cresie czy Pagu ale podwodne skały też są ciekawe do oglądania.
Zresztą może trafisz do miejsc gdzie rybek będzie dużo. A Hvar na pewno wart jest odwiedzenia.

Roxi napisał(a):Ale fachowe opisy...

Postanowiłem zrobić sobie taką szkolną powtórkę.

pzdr

weldon napisał(a):
Jakieś liceum geologiczne kończyłeś?

Klasyczny mat-fiz.
Ale geografii też tam uczyli.

weldon napisał(a):Takie rzeczy to ja dopiero na geodezji miałem, a nie w szkole

A że później tą wiedzę poszerzyłem to inna sprawa.

pzdr

weldon napisał(a):
"duże góry"

Z tego powodu mam pewne braki z biologii z zakresu szkoły podstawowej.

pzdr

Dzień piąty, Jelsa

Zanim ruszymy do Jelsy trochę zajęć na miejscu.
Fauna podwodna, jak pisałem, niezbyt na Hvarze bogata zacząłem więc obserwować co się dzieje w okolicy naszego namiotu.



Nasze wierne towarzyszki mrówki już widzieliście.
A dziś przyleciał ptaszek.



Jakiś taki nerwowy był, cały czas poćwierkiwał.



Ale szybko sprawa się wyjaśniła.



Pojawił się naburmuszony młodziak.
Nawet mu się wydawało, że umie fruwać.



Długo to trwało, ale jednak wlazł
i rozsiadł się dumnie na gałązce.



Spoglądał dumnie z wysokości 20 cm.



Przez kilka dni widywałem tą parę w różnych częściach campingu.
A co dalej stało się z młodziakiem
Możliwości są dwie...

Chyba ruszymy nad wodę. Tym bardziej, że wracają nasi sąsiedzi. Austriackie małżeństwo z dwójką szkrabów w wieku przedszkolno-szkolnym. Dzieci mają swoje prawa i muszą poszaleć, a my mamy swoje prawa i lubimy jak sąsiedzi idą nad wodę.



Dzisiaj pływa drobnica.





Fajnie wyglądają rybie cienie przesuwające się po dnie.



I niespodzianka Coś nowego.
Martinka.



Ma na tyle charakterystyczne "uszy", że stosunkowo łatwo znaleźć jej nazwę.



Troszkę na podwodny Hvar narzekam, ale nie jest tak źle.





Jest co łowić.







"Spagetti" znamy już z Pašmana.



Na dziś starczy.



Wracamy do namiotu. Austriacki sąsiad uśmiecha się do nas i woła do synów.
"Achtung Nachbarn"

cdn

Ten ptaszek ma fryzurę na Wojciecha Kilara!!!

Bul-bul-bul ale tu ładnie bul-bul-bul.

Tyyle ryb. Jak możesz narzekać na podwodne życie na Hvarze? Jeżeli zdjęcia są tak fajne, to jak to musiało wyglądać na żywo!

Czekam na Jelsę, bo bardzo lubię to miasteczko.