Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kilkudniowy Paryż 2013

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 15.12.2013 12:41

Witam wszystkich nowych czytelników :)

Już za chwilę dodam kolejny odcinek.

piekara114 napisał(a):

To miejsce kojarzy mi się z tłokiem i osobami o ciemnej karnacji (to nie rasizm), którzy łapali za rękę i wiązali jakieś sznurki na nadgarstku, aby potem zarobić kasę za ich usunięcie.
Syna trzeba było mocno w tym miejscu pilnować, nawet za rękę pozwolił się prowadzić :mrgreen:


O tak, zdecydowanie! Chociaż w tym roku było ich jakby troszkę mniej.
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 15.12.2013 13:22

Dzień 2

Nadszedł czas na porządne zwiedzanie miasta miłości :)
Pobudka dość wczesna, nie możemy zmarnować ani minuty! Spacer do pobliskiej piekarni po świeże bagietki i pain au chocolat, a później francuskie śniadanko z widokiem na (prawie) Sacre Coeur ;)

Obrazek

Pierwszy punkt programu na dziś to właśnie bazylika oraz jej okolice, czyli wzgórze Montmartre.
Daleko na szczęście nie mamy ;)
Wychodzimy z domu a tam piękna pogoda. Na początku wiał lekki wiatr, więc nie obyło się bez kurtek, ale od południa - żarówa! Prawie jak w Chorwacji :D

Wspinamy się po schodach, co jakiś czas robiąc przystanki i podziwiając panoramę Paryża.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wejście do środka bazyliki jest darmowe, co oczywiście wiąże się z tym, że bardzo trudno jest się tam dostać - tłumy turystów skutecznie to uniemożliwiają. Nigdy jeszcze nie byłam w środku, bo stanie w ogromnej kolejce i zwiedzanie w takim tłumie nie bardzo mnie pociąga. Na szczęście my udaliśmy się tam koło 9 rano, więc było luźno i przyjemnie. Zdjęć w środku robić nie można, ale udało mi się strzelić dwa "z brzucha" ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po zwiedzaniu bazyliki przyszedł czas na Montmartre. Montmartre to dzielnica Paryża, usytuowana na wzgórzu o tej samej nazwie. Dla mnie, jedno z najbardziej urokliwych miejsc w stolicy Francji. Wieczorne spacery i kawa w jednej z knajpek na Place du Tertre...mmm :hearts: Place du Tertre to miejsce, a dokładniej plac :), na którym znajdziemy wielu artystów wystawiających swoje obrazy, a także takich którzy za określoną kwotę namalują Wasz portret ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widok na Sacre Coeur z jednej z uliczek:

Obrazek

Po krótkim spacerze doszliśmy do wspomnianego wyżej Place du Tertre, gdzie zrobiliśmy sobie krótką przerwę przy kawie i herbacie. Oczywiście na każdym kroku można kupić tam pamiątki z Paryża - przede wszystkim obrazy, ale też różne figurki, zdjęcia, magnesy i tysiące innych :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wypoczęci i napojeni zdecydowaliśmy, że czas ruszać dalej. Kierunek Trocadero.
Ale najpierw musimy jakoś dostać się do metra.
Możliwości zejścia (tak samo zresztą jak i wejścia) ze wzgórza są dwie - zjazd kolejką

Obrazek

lub pokonanie kilkuset schodów. My najczęściej w górę jechaliśmy kolejką, w dół schodziliśmy schodami :) Na wjazd kolejką obowiązują te same bilety co na metro! Można je kupić w automacie tuż przed wejściem do kolejki lub na każdej stacji metra.
Jak już się pewnie domyśliliście my wybraliśmy na zejście wariant nr. 2 - schody ;)
Po drodze znaleźliśmy jeszcze kilka ciekawych miejsc, które oczywiście uwieczniłam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tak po około 2 godzinach na Montmartre znaleźliśmy się przy stacji metra Anvers, by podążyć w kierunku najsłynniejszej budowli Paryża ;)

Do zobaczenia wkrótce :papa:
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 15.12.2013 18:54

Miło się z Tobą wędruje po Paryżewie :papa: .
Tym bardziej, że ja z tych, którzy chętnie tam wrócą :lol: .
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 15.12.2013 20:21

Potter napisał(a):Miło się z Tobą wędruje po Paryżewie :papa: .
.


Miło mi bardzo :)

Dzień 2 - ciąg dalszy

Przez najbliższych kilka dni prawdopodobnie nie znajdę czasu by dodać tu coś nowego, więc wykorzystam jeszcze ten niedzielny wieczór :)

Tak jak pisałam, naszym kolejnym przystankiem była oczywiście Wieża Eiffla. Dla mnie już nic nowego, dla Rodziców wielki szok i niedowierzanie połączone z zachwytem. Wrażenia te były jeszcze spotęgowane przez piękną pogodę, prawie bezchmurne niebo i stosunkowo małą liczbę turystów.
Kilka dowodów (nie ma co ukrywać, wieża jest bardzo fotogeniczna ;) ):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taka upalna pogoda bardzo rozleniwia więc skorzystaliśmy z wolnej ławki i łapaliśmy wrześniowe promyki słońca - trzeba było nabrać trochę energii na powrót do szarej i zimnej Polski :(

Obrazek

Jedną z atrakcji, którą sobie wcześniej zaplanowaliśmy był rejs Sekwaną. Takie rejsy organizuje wiele agencji, a ich stateczki zacumowane są na całej długości rzeki, ale taki chyba główny punkt to właśnie okolice wieży Eiffla, dlatego po krótkim odpoczynku udaliśmy się na dół, tuż pod samą wieżę.
Po drodze oczywiście zaczepiali nas czarnoskórzy panowie zachęcający do kupna 'uroczych' miniaturek wieży we wszystkich kolorach tęczy :D Na nas niestety, lub stety, sobie nie zarobili :mrgreen:

Na nabrzeżu zorientowaliśmy się co do cen i godzin rejsów, a potem poszliśmy dalej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Takie piękne niebo nam towarzyszyło ! :twisted:

Obrazek

Na wieżę nie wjechaliśmy bo:
a) odstraszyła nas kolejka
b) moi Rodzice mają lęk wysokości i wolałabym nie przyprawić ich o atak paniki :)
c) ja nie miałam nawet na to ochoty, bo na górę wjechałam raz i tyle mi wystarczy :oops:

Później obowiązkowy spacer Polami Marsowymi i kolejna przerwa na ławeczce :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W planie mieliśmy spacer do Les Invalides, ale oczywiście zgubiliśmy się i zatoczyliśmy koło, wychodząc tuż przy Pont de l'Alma i miejscu śmierci księżnej Diany. Po drodze zjedliśmy obiad we włoskiej pizzerii, gdzie kelner był wielce zaskoczony naszym porozumiewaniem się w obcym mu języku.

Obrazek

Obrazek ach ta wieża :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dziś to już koniec, ciąg dalszy nastąpi wkrótce :papa:
mariasez
Odkrywca
Posty: 110
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariasez » 18.12.2013 13:09

Ale tu cicho! 8O

Chyba czas na ciąg dalszy ;)

Dzień 2 - ciąg dalszy

Ostatnią część zakończyliśmy przy Pont de l'Alma, a tu jedno zagubione zdjęcie, które powinno się znaleźć we wcześniejszym odcinku (widok z tegoż mostu):

Obrazek

Z Pont de l'Alma kierowaliśmy się w stronę najsłynniejszej ulicy - Champs Elysees.
Doszliśmy tam inną ulicą, też dość znaną dzięki ekskluzywnym sklepom i hotelom, które się na niej znajdują - Avenue George V.
A tu dowód na to, że to naprawdę droga ulica ;):

Obrazek

Obrazek

Znajduje się tam też bardzy słynny paryski kabaret - Crazy Horse. Jakiś czas temu było o nim dość głośno w Polsce, bo przyjechali tu ze swoim spektaklem.

Obrazek

Byliśmy też świadkami ślubu ;) Co ciekawe, z kościoła wyszła jedynie para młoda oraz para fotografów, żadnych gości :o

Obrazek

Obrazek

Aż w końcu doszliśmy do budynku, który oznacza, że Pola Elizejskie są już tuż, tuż. To budynek, w którym mieści się salon Louis Vuitton. Kilka lat temu nawet weszłam do środka, i utwierdziłam się w przekonaniu, że drogie wcale nie znaczy piękne ;)

Obrazek
Obrazek

Jak już znaleźliśmy się na Polach Elizejskich, mieliśmy tylko jedno wyjście - zobaczyć Łuk Triumfalny. Na górę oczywiście z wiadomych względów się nie wybraliśmy ;) nawet mimo moich zapewnień, że jest dużo niżej niż na wieży :)
Krótka sesja zdjęciowa i zapada decyzja, wracamy do naszego mieszkanka żeby trochę ochłonąć. Upał tego dnia naprawdę doskwierał.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W domu, po solidnym odpoczynku, postanowiliśmy odwiedzić Antony, małą miejscowość położoną niedaleko Paryża. W zeszłym roku spędziłam tam 2 tygodnie wakacji, chciałam więc pokazać Rodzicom to miejsce. Wybraliśmy się tam samochodem...co oczywiście od razu okazało się być złym pomysłem. Nie dość, że wyjechać z Paryża w godzinach szczytu graniczy z niemożliwym (a dodatkowo Francuzi jeżdżą jak chcą, a na ulicy często nie ma żadnych oznaczeń) to jeszcze po powrocie krążyliśmy przez ponad godzinę, żeby znaleźć jakieś miejsce parkingowe :evil:
Ale przynajmniej pozwiedzaliśmy trochę przez okna samochodu :)
Na poniższych widać kościół Madelaine.

Obrazek

Obrazek
No i naszą wspaniałą nawigację :D Aaa, i brudną szybę też :oops:

Z problemami, ale dojechaliśmy na miejsce. Najpierw szybkie zakupy, później trochę zwiedzania samochodem, a na końcu spacer po pięknym parku (Parc de Sceaux). Link do strony - http://www.parc-de-sceaux-92.net/
Jest to naprawdę piękne i ciche miejsce, duży obszar (nam nie udało się w tym roku zobaczyć wszystkiego). Raj dla miłośników joggingu lub jazdy na rowerze. Idealne miejsce, żeby po prostu usiąść lub położyć się na trawie i odpocząć, z dala od zgiełku Paryża.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I takim pięknym akcentem zakończyliśmy nasz drugi dzień w Paryżu. Zmęczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do domu i podejrzewam, że zasnęliśmy wszyscy w sekundę :)

Do następnego! :papa:
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 20.12.2013 21:22

W jaki sposób zamówiliście sobie TAKĄ pogodę :roll: ?
Ajfelka w słońcu - to rzadkość :papa: .
Poprzednia strona

Powrót do Francja - France

cron
Kilkudniowy Paryż 2013 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone