Kemping Bijar koło Osor'u na wyspie Cres - czy ktoś tam był?

Kemping Bijar koło Osor'u na wyspie Cres - czy ktoś tam był i podzieli sie ze mną swoimi wrażeniami?

Chyba znalazłam coś co spełnia wszystkie moje oczekiwania:
- blisko do starówki,
- położony przy linii morza
Kemping Bijar koło OSOR

500 metrów od starówki OSOR

po kliknięciu pełny rozmiar - ogromniasty
na miejscu zabytkowa starówka, ruiny (kamienie z napisami w glagolicy) przyroda, spokój.
http://www.jazon.hr/ENG/acb.html - strona kempingu
o OSOR: http://www.cres.home.pl/2564/79216.htm

MKB napisał(a):Kemping Bijar koło Osor'u na wyspie Cres - czy ktoś tam był i podzieli sie ze mną swoimi wrażeniami?

A nie mogłeś tego pytania zadać w swoim wątku

W swoim wątku w ostatniej wypowiedzi napisałam że niniejszym otwieram nowy wątek konkretnie dotyczący kempingu Bijar.

Dlaczego?

1. Jest wiele watków w których zbierane sa opinie o konkretnych kempingach - choćby o sławnym "pod Maslinom" w Orasacu. Czy Kemping Bijar nie może mieś swojego wątku?
2. Zależy mi na odnalezieniu osoby która tam była. Sama często przeglądam wyłącznie tematy. Przecież nie otwieram wszystkich. Jest duże prawdopodobieństwo że taka osoba nie otworzyłaby wątku "do starówki na piechotę"

Odświeżam temat. Za 2 tygodnie jedziemy na Cres i mamy w planach camp Slatina lub Bijar. O Slatinie dużo na forum już czytałam,jednak o campie Bijar jest niewiele.Może ktoś tam był i podzieli sie informacjami i zdjęciami?

W niedzielę rano wyjeżdżam, i jadę na kemping Bijar. Został polecony przez dość zaufaną osobę, według mnie wygląda fajnie.

A- Jest w pięknym cienistym lasku, co w klimacie Chorwacji się przyda. Szczególnie że to jest 100 letni piniowy las tuż przy morzu. Ja mam hamaki, więc drzewa pilnie potrzebne.

B- Plaże są 2, ale nie mogę dokładnie powiedzieć bo nie zrozumiałem do końca. Ale jeśli dobrze mi się wydaje, to jest jedna mała przy kempingu, i jedna kawałek dalej, mały kawałek, większa. Wydaje mi się że przy ruinach jest plaża też. Wszędzie pisze że są żwirkowe, ale osoba która tam była mówi że wysypali je piaskiem <jupi>

C- Sanitariaty wydają się spoko, na jednym zdjęciu je widać, umywalki schludne, a prysznice zamykane na drzwi. Byłem na kempingu na którym standard był niesamowity, ale były zasłonki, więc myślę że kondycyjnie sanitariaty są niezłe.

D- Ceny są przystępne, 3 osoby dorosłe, ja mimo 14 lat już jako dorosły się liczę, namiot i prąd płacimy 28 Euro z haczykiem za dobę.


Strona kempingu, jest tam opisane praktycznie wszystko.
http://www.camps-cres-losinj.com/bijar/ ... &s=default

Po lewej są zakładki z mapkami kempingu, cenami itd.

Którego wyjeżdżasz? Ja jak wspomniałem w niedzielę 8 sierpnia.

Nie zauważyłem że temat był założony w 2009, przepraszam, ale może posłużę podpowiedzią przyszłym pokoleniom

Mysle ze trochę źle skalkulowałeś swój pobyt na tym kempie mi wychodzi min 36 euro za dobe w tym zestawie

Wątek był założony w zeszłym roku ale go odświeżyłam. My tez jedziemy w niedzielę,ale poszukamy najpierw miejsca na campie Slatina a jeżeli tam będzie pełno to pojedziemy na camp Bijar. Ewentualnie zostaje jeszcze Polijanna ale tam jest dosyć drogo z tego co wyczytałam.

Amber 111 napisał(a):Wątek był założony w zeszłym roku ale go odświeżyłam. My tez jedziemy w niedzielę,ale poszukamy najpierw miejsca na campie Slatina a jeżeli tam będzie pełno to pojedziemy na camp Bijar. Ewentualnie zostaje jeszcze Polijanna ale tam jest dosyć drogo z tego co wyczytałam.

AC Slatina to najlepszy camp na Cresie w mojej opinii. Owszem do Martinscicy trzeba trochę podreptać ale za 10-15 min spokojnie spacerkiem można dojść. Bijar może byłby fajny, gdyby nie to że nie ma przy nim plaży.

Rysio napisał(a):

Amber 111 napisał(a):Wątek był założony w zeszłym roku ale go odświeżyłam. My tez jedziemy w niedzielę,ale poszukamy najpierw miejsca na campie Slatina a jeżeli tam będzie pełno to pojedziemy na camp Bijar. Ewentualnie zostaje jeszcze Polijanna ale tam jest dosyć drogo z tego co wyczytałam.

AC Slatina to najlepszy camp na Cresie w mojej opinii. Owszem do Martinscicy trzeba trochę podreptać ale za 10-15 min spokojnie spacerkiem można dojść. Bijar może byłby fajny, gdyby nie to że nie ma przy nim plaży.

Rysiu,

pozwolisz, że dopytam
Ze Slatiny do Martinscicy idzie się ulicą, czy jakąś ścieżką? Jeśłi ulicą - ruchliwa jest bardzo?

A na Bijar zaglądałeś? Nie ma przy niem plaży, znaczy trzeba dojść? Jak daleko jest i jaką drogą do tej plaży się dociera??

Ze Slatiny do Martinscicy biegnie dróżka, która jest jednocześnie "główną arterią" campu, jednak na końcu jest brama i w zasadzie tylko rowerami tamtędy ludzie jeżdżą i ewentualnie straż jakby co. W rzeczywistości czasem 1 auto na godzinę się tamtędy przesmrodzi i to wszystko, więc jak najbardziej przyjemnie się tam spaceruje

Co do Bijara to odradzam ten camp właśnie ze względu na brak plaży. Niby jest owszem, ale na tych rozmiarów camp plaża długości ok 50 m to porażka. Reszta campu otoczona jest skałami i to na tyle stromymi że zejście do przyjemnych z pewnością należeć nie będzie. Generalnie zauważyłem że na tym campie ludzie urlop spędzali raczej siedząc w cieniu i czytając książki

Szukajcie na AC Slatina, my znaleźliśmy miejsce w szczycie sezonu w zasadzie bez większego problemu choć pochodzić trochę trzeba było, ale miejscówkę za to mieliśmy rewelka

Rysiu,

Ale mnie zasmuciłeś z tą plażą na campie Bijar. Jeżeli tak jest to ten camp odpada. Czy możesz polecić jakiś inny camping oprócz Slatiny? Myślałam jeszcze o campie Baldarin,byłeś tam możę??
Mam jeszcze pytanie dotyczące Slatiny,bo mam nadzieję ,że mimo sierpnia znajdziemy tam miejsce. Napisz proszę jak wygląda tam z opłatami,bo z cennika wynika że wszystkie miejsca są poparcelowane i te przy morzu droższe a te dalej tańsze. Czy faktycznie tak jest? Czy nie ma gdzieś na uboczu przy morzu wolnych miejsc na namiot?
Jedziemy w niedzielę i po zeszłorocznym pobycie w dalmacji mam nadzieję na Cresie uniknąć takiego tłoku jak tam.

Byłam, wróciłam (już... ), i mogę opowiadać

Jak wspominałam planowaliśmy pobyt na Slatinie. Niestety, miejsc brak, po prostu nic. Była wolna jedna parcela - ale tylko na jedną noc, nie chcieliśmy rozbijać się z wielkim namiotem po to, żeby rano się pakować i szukać od nowa.
Było już późno - zadzwoniliśmy na Bijar z pytaniem o wolne miejsca - były, więc pojechaliśmy.

I zostaliśmy tam na całe 13 dni

Camp Bijar położony jest w lesie - zacieniony właściwie w całości, ciężko znaleźć miejsce nie w cieniu
Ogólnie ciut przypomina camp Lili na Hvarze: tzn położony na zboczu, na pagórkowatym terenie i dobrze zadrzewiony. Ale od Lili dużo większy.

W zatoce Bijar przystań dla łódek i jachtów, można spacerować wzdłuż brzegu i podziwiać.

Sanitariaty bez zarzutu: czysto zawsze, panie sprzątające działają bez przerwy, ciepła woda zawsze. Sanitariaty są dwa: jeden nowy, drugi ciut starszy, ale obydwa ok. Niestety - mieszczą się tuż obok siebie, więc rozbicie namiotu dalej oznacza niezły spacerek do toalety Ale nam udało się rozbić nieopodal.

Na campie są lodówki, prąd (przejściówkę można wypożyczyć w recepcji), pralka, sklep (niewielki, ale czynny codziennie 7.00-21.00, taki z cyklu "mydło i powidło"- pieczywo, wino, dezodorant, piłka plażowa), stragan owocowo-warzywny, boisko do siatkówki plażowej, i do koszykówki, placyk zabaw dla dzieci, knajpka.

Spokój
Ludzi dużo, ale cichutko, w dzień cykady, nocą świerszcze

Plaża. No więc plaża jest, choć faktycznie nie jest rewelacyjna. Skałki dla nie posiadających małych dzieci. I plaża kamienista obok ruin, przy campingu, mała, ale nigdy nie bywała zatłoczona. Zejście do wody łagodne, kamienie spore. Nie jest to jednak niestety szczyt plażowych chorwackich marzeń, toteż plażowaliśmy na niej rzadko - raczej bazowaliśmy na plażach w zwiedzanych okolicach. I dzięki temu poznaliśmy różne Creskie plaże

Z campingu można dojść ścieżką spacerową do Osoru - 10- 15 minut spacerkiem - na lody, na obiadek, albo żeby powdychać osorską atmosferę, bo Osor jest piękny

Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu na tym campie - największy mankament stanowi plaża. Więc jeśli ktoś planuje pobyt całkiem stacjonarny - tzn tylko camp i plaża na miejscu, to chyba niekoniecznie. To raczej camping dla osób podróżujących i chcących poplażować w różnych zakątkach.

Nam osobiście podobał się trochę bardziej niż podzielona na parcele , słabo zacieniona Slatina (choć sanitariaty na Slatinie były super), ale to kwestia upodobań. Taki bardziej "na luzie", "swojski" klimat...

Odpoczęliśmy, a teraz szara rzeczywistość za oknem...i jakoś cykad nie słychać, ech...

hej, czy na tym campingu lub w okolicy istnieje jakaś wydzielona plaża FKK ?