Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Zima 2018/19

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 21.09.2018 09:25

ruzica napisał(a):Tym razem ani nie łapały mnie skurcze, ani nie czułam się zmęczona życiem :P , więc odcinek do Przełęczy pod Kopą pokonaliśmy w godzinę, zamiast mapowych godziny i 40 minut 8O


Hm, macie zatem mega kondycję pewnie podbiegaliście ? :mrgreen: Przełęcz pod Kopą ? jaką ? a nie Przełęcz między Kopami ? :papa:
Ostatnio edytowano 21.09.2018 10:45 przez bluesman, łącznie edytowano 3 razy
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1447
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 21.09.2018 09:52

ruzica napisał(a):
To idziemy- tradycyjnie busem podjeżdżamy do Kuźnic i nasze pierwsze kroki kierujemy do Doliny Jaworzynki. Jak dotąd tylko nią schodziliśmy, bo wszyscy straszą, że na wejście jest zbyt męcząca :roll:


Dobrze, że o tym nie wiedziałam. :roll: Ale z pewnością nie jest, aż tak strasznie. :)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5740
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 21.09.2018 12:48

bluesman napisał(a):Przełęcz pod Kopą ? jaką ? a nie Przełęcz między Kopami ? :papa:

Zdecydowanie o Przełęcz między Kopami musiało ruzicy chodzić. :)
A wejście na Świnicę nie jest takie trudne :wink: .
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 21.09.2018 17:44

marze_na napisał(a): przy schodzeniu z Giewontu ...


No ja to na Giewoncie kiedyś odstawiłam straszny cyrk- w połowie łańcuchów stwierdziłam, że nie idę dalej bo za ślisko, no i złaziłam sobie pod prąd na jednokierunkowym odcinku :mrgreen: to było 5 lat temu, teraz jestem trochę mniej straszliwa, ale jakoś mi się na razie nie chce na ten Giewont iść....

marze_na napisał(a):A że nie mam ochoty z tym walczyć, ukochałam sobie inne góry :D .


Ja walczę minimalnie. A innymi górami też nie pogardzę :)

bluesman napisał(a): Przełęcz pod Kopą ? jaką ? a nie Przełęcz między Kopami ? :papa:


Yyyy 8O no pewnie, pomyliłam przełęcze :oops: Oczywiście, że między Kopami, już poprawiłam 8)

pomorzanka zachodnia napisał(a):Dobrze, że o tym nie wiedziałam. :roll: Ale z pewnością nie jest, aż tak strasznie. :)


Mnie się tam nawet podoba, lubię strome kamienne schody :)

Nefer napisał(a):A wejście na Świnicę nie jest takie trudne :wink: .


Wiem, ale ja się ta tym żelastwie czuję bardzo niekomfortowo, a że szlak jest popularny i chodzi tam mnóstwo ludzi, to nie chciałabym, żeby np. ktoś mnie poganiał. Za bardzo stresujące. Wolę się oswoić z łańcuchami na czymś spokojniejszym-upatrzyłam kilka słowackich tras na przyszłość :idea:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 09.10.2018 18:12

O czym to ja ostatnio :?: :roll:

Aaaa, już wiem, błąkaliśmy się gdzieś w pobliżu Świnicy...

Dzień 5, 23.08.2018

Kuźnice-Dolina Jaworzynki-Hala Gąsienicowa-Zielona Dolina Gąsienicowa-Świnicka Przełęcz-Świnica(dla odważnych, ja nie zamierzałam nawet :wink:Liliowe-Kasprowy Wierch-Myślenickie Turnie-Kuźnice

Doczłapaliśmy do rozstaju szlaków:

t86.jpg


Mieliśmy nadzieję, że ludzie depczący nam po piętach pójdą sobie w lewo i będziemy mieć spokój, ale nic z tego. Oczywiście nie było żadnym problemem ich przepuścić, tyle że oni szli bardzo-mega-szybko a co 5 minut się zatrzymywali. Więc przepuszczanie odbywało się co chwila :? No i jeszcze kijkami dzwonili, więc kiedy szli za mną czułam się jak krowa poganiana na pastwisku.

Stawy z góry wyglądają tak:

t87.jpg


Tutaj widać jak strome jest zbocze, którym będziemy podchodzić:

t88.jpg


Na szczęście są wygodne kamienne schody:

t89.jpg


Pogoda była niezła, więc nawet Beskidy się dało podziwiać z oddali:

t90.jpg


Trochę jak w Mordorze :wink:

t91.jpg


Pod koniec kamienne stopnie zamieniają się w nieregularne skałki, ale trudno nie jest:

t92.jpg


Taki spory kawałek stromej ścieżki już za nami:

t93.jpg


Dotarliśmy na przełęcz na wysokości 2051 m npm. Wieje niemiłosiernie, a od Słowacji nadciągają brzydkie chmury- chyba jednak będzie to załamanie pogody.

Trochę widoków:

t94.jpg


t95.jpg

Świnica z tej perspektywy wygląda jak upka kamieni :roll:
t96.jpg


S. decyduje się atakować Świnicę, ja sobie posiedzę i poczekam- chociaż zapas sił mam i czuję, że mogę wyżej, to jednak para słów łańcuchy+ przepaść mnie trochę paraliżuje. Toteż rozkładam się z mapą, piciem i jedzeniem na wygodnym kamieniu. Nie nudzę się wcale- na przełęczy ruch jak na dworcu- ludziki włażą, złażą, a takich jak ja, którzy zdecydowali się nie iść i poczekać na resztę towarzystwa jest całkiem sporo.

Ta różowa kropka na zdjęciu poniżej to ja :)

t97.jpg


cdn..kiedyś :wink:

:papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 09.10.2018 18:49

ruzica napisał(a):
kulka53 napisał(a):Aaaaa Rysy to też od słowackiej strony :wink:

Ale że byłeś :?:

Ano, byliśmy oboje :roll: 8O , dawno temu i po śniegu który spadł w połowie września...

Ta fotka tuż przed...(wierzchołek oblężony)

rysy.jpg


A to na Bystrej, rok później - śniegu nie było :lol: :oops:

bystra.jpg


ruzica napisał(a):A Wy po Grecji, przed czy w trakcie :?:

Pisałem tamtego posta w dniu wyjazdu, w trakcie Twojej odpowiedzi przemierzaliśmy już Czechy :)
Ale teraz jesteśmy już PO Grecji i właśnie nadrobiłem cd relacji :)

:papa:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 14.10.2018 17:55

kulka53 napisał(a):(wierzchołek oblężony)



Tam chyba zawsze jest oblężenie- my musieliśmy nawet odczekać parę minut, aż się zwolni trochę miejsca na szczycie. A jak już się w końcu wdrapaliśmy, to w takim niefortunnym momencie, że uwieczniła nas telewizja :?

kulka53 napisał(a):Ale teraz jesteśmy już PO Grecji i właśnie nadrobiłem cd relacji :)

:papa:


Dużo to raczej do nadrabiania nie miałeś :wink: Strasznie na brak czasu ostatnio cierpię.... :|
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8611
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 14.10.2018 21:43

ruzica napisał(a): Strasznie na brak czasu ostatnio cierpię.... :|

A już myślałam, że kolejna porcja tatrzańskich widoków będzie :D .
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5740
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 15.10.2018 13:34

Piękne widoki na tych ostatnich zdjęciach. :)
Czekam na więcej :) .
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 16.10.2018 13:43

marze_na napisał(a):
ruzica napisał(a): Strasznie na brak czasu ostatnio cierpię.... :|

A już myślałam, że kolejna porcja tatrzańskich widoków będzie :D .


Bardzo mnie przykro, że Cię rozczarowałam :P :wink:

Nefer napisał(a):Piękne widoki na tych ostatnich zdjęciach. :)
Czekam na więcej :) .


Zaraz trochę będzie :)

Dzień 5, 23.08.2018

Kuźnice-Dolina Jaworzynki-Hala Gąsienicowa-Zielona Dolina Gąsienicowa-Świnicka Przełęcz-Świnica(dla odważnych, ja nie zamierzałam nawet :wink:Liliowe-Kasprowy Wierch-Myślenickie Turnie-Kuźnice


W tym etapie wędrówki nie brałam czynnego udziału, raczej gapiłam się ciągle na te same stawy, więc Wam oszczędzę :wink:

Będzie za to parę fotek, które zrobił S.

Na przykład łańcuchy:

t98.jpg


Ale też zwykłe kamienne schody:

t99.jpg


A może jednak mogłam iść :?: :roll:

To miejsce wg S. była najtrudniejsze i wydaje mi się, że to się nazywa Wrótka:

t100.jpg


Co niektórzy ludzie twierdzili, że wyszli o 6 lub 5 rano, więc już schodzą:

t101.jpg


To już chyba blisko szczytu:

t102.jpg


t103.jpg


Widok na drogę w kierunku Kasprowego, wkrótce przejdziemy ją razem:

t104.jpg


I na zakończenie widoczki ze szczytu:

t105.jpg


t106.jpg


t107.jpg


S.kiedy idzie ze mną chodzi szybko, a jak sam to bardzo szybko. Zejście ze Świnicy do Przełęczy zajęło mu 20 minut 8O

Od tego miejsca mieliśmy jeszcze dużo do przejścia, także o tym będzie następnym razem.

cdn.

:papa:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5740
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 17.10.2018 11:13

ruzica napisał(a):Zejście ze Świnicy do Przełęczy zajęło mu 20 minut 8O

No, nieźle, nieźle :) .

A widoki piękne :) .
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 18.10.2018 12:12

Nefer napisał(a):
ruzica napisał(a):Zejście ze Świnicy do Przełęczy zajęło mu 20 minut 8O

No, nieźle, nieźle :) .

A widoki piękne :) .


Wiesz, nikt tego nie sprawdził, więc..... :wink: A co do widoków- zgadzam się.

Dzień 5, 23.08.2018

Kuźnice-Dolina Jaworzynki-Hala Gąsienicowa-Zielona Dolina Gąsienicowa-Świnicka Przełęcz-Świnica(dla odważnych, ja nie zamierzałam nawet :wink:Liliowe-Kasprowy Wierch-Myślenickie Turnie-Kuźnice


S. wrócił ze Świnicy, teraz już pospacerujemy razem. Idziemy grzbietem:

t108.jpg


Szlak składa się z kilku pomniejszych wejść i zejść, chociaż ja mam wrażenie, że ciągle jest zejście, za którym nieprzepadam.

Ale są moje stawki:

t109.jpg


Dochodzimy do przełęczy Liliowe, która oddziela Tatry Wysokie od Zachodnich:

t110.jpg


Na Liliowym debatujemy nad przebiegiem dalszej trasy. Trochę mnie kusi zejście do Murowańca na szarlotkę(chociaż tak naprawdę to mi się nie chce wchodzić na Beskid). S. jednak nie daje się omamić ciastem i zarządza, że skoro w planach było zejście Kasprowym, to zejdziemy Kasprowym. No dobra, przynajmniej przestanę być pogromczynią przełęczy i jakiś małych górek.

Beskid wygląda tak:

t111.jpg


Nie ma wyjścia, trzeba się wdrapać:

t112.jpg


Beskid mierzy 2012 m. npm. i dla wielu turystów jest pierwszym dwutysięcznikiem. Najczęściej zdobytym przy użyciu kolejki.

Im bliżej Kasprowego, tym ludzi coraz więcej 8O

t113.jpg


Widoki ze szczytu są całkiem ładne, nie ma się co dziwić kolejkom do kolejki :wink:

t114.jpg


Na Kasprowym wyglądamy jak przybysze z innej planety. Z plecakami w buciorach, nieco upoceni...Przechadzamy się między eleganckimi paniami w złotych klapkach i bluzeczkach z kołnierzykiem... :?

Dziwnie tu, spadamy na dół:

t115.jpg


Na Kasprowym byliśmy wcześniej dwukrotnie- raz żółtym szlakiem z Hali Gąsienicowej, raz czerwonym z Kopy Kondrackiej. Za każdym razem zjechaliśmy kolejką. Tym razem postanowiliśmy jednak być bardziej ambitni i zejść na własnych odnóżach, zapoznając się przy okazji ze szlakiem zielonym, który dla nas był nowością.

t116.jpg


t117.jpg


Spodziewałam się, że trasa na górę Ceprów będzie wyłożona eleganckimi równymi stopniami a jej pokonanie okaże się przyjemnością. Tymczasem szlak jest mocno zniszczony, w kilku miejscach zamiast kamiennych schodów jest usypujący się spod nóg piach. Ale trzeba iść:

t118.jpg


Widokowo jest całkiem ładnie:

t119.jpg


Miejsce poniżej było chyba najbardziej upierdliwe:

t120.jpg


W górnej części trasy jeszcze byłam szczęśliwa :wink:

t121.jpg


Trochę niżej były takie drewniane schodki:

t122.jpg


Niestety są tylko na krótkim fragmencie- prawie cały leśny odcinek jest wyłożony niewygodnymi kamieniami.

Poniżej mina mówiąca "Dlaczego nie zjechaliśmy kolejką"?

t123.jpg


Do samego dołu będziemy narzekać na bolące stopy i przeklinać cholerne kamulce:

t124.jpg


Wycieczkę sdkończyliśy około godziny 16-17, a zapowiadanie załamanie pogody jednak nie nadeszło. Kolejnego dnia zrobiliśmy sobie "dzień krupówkowy"- mimo ładnej pogody. Był to ogromny błąd(z drugiej strony nie chcieliśmy nigdzie daleko łazić, by nie zarżnąć kolan), bo kolejnego dnia załamanie pogody jednak przyszło i zostaliśmy uwięzieni w dolinach na całe 2 dni.

No, ale załamanie się skończyło i mieliśmy jeszcze 2 wspaniałe duże wycieczki, 2 małe, oraz jedną niegórską :)

cdn.

:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.10.2018 13:20

Piękne tatrzańskie widoki! 8)
Podobną trasę pokonywaliśmy 10 lat temu. Szliśmy wtedy od Czarnego Stawu Gąsienicowego, przez Zawrat, na Świnicę. Ta wycieczka na zawsze pozostanie mi w pamięci :D

Na Kasprowym natomiast nie byłam 100 lat. Zniechęcają mnie tłumy :roll:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 21.10.2018 14:10

maslinka napisał(a):
Na Kasprowym natomiast nie byłam 100 lat. Zniechęcają mnie tłumy :roll:


Ja chyba już więcej nie pójdę. Chyba, że zimą, ale wtedy będzie tam tłum narciarzy, więc też nie bardzo :wink:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Tatry 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 21.10.2018 14:40

Dzień 9, 27.08.2018

Palenica Białczańska-Wodogrzmoty Mickiewicza- Dolina Roztoki-Dolina 5 Stawów Polskich-Zawrat-Schronisko w Dolinie 5 Stawów-Dolina Roztoki-Palenica(+Orla Perć dla odważnych, czyli nie dla mnie :wink:

A co się stało z dniami 6, 7 i 8 :?: Można powiedzieć, że zostały zmarnotrawione na wylegiwanie się w wyrkach oraz wizyty w barach i kawiarniach(chociaż te elementy urlopu też są przyjemne i potrzebne). Wszystko przez pogodę, która akurat na weekend musiała się mocno zepsuć. Na poniedziałek zapowiadano zachmurzenie całkowite, ale już bez opadów, więc będąc w stanie niemal odleżynowym ruszyliśmy na szlak.

Musieliśmy być bardzo spragnieni przygód, bo zdążyliśmy na busa o 6.39 8O Ale nie tylko my:

t125.jpg


Jakieś widoki wyłaniają się zza chmur, więc może nie będzie tak źle z tą pogodą:

t126.jpg


t127.jpg


Bardzo nie lubię tego asfaltowego odcinka do Wodogrzmotów pokonywać pod górę(bo w dół to traktuję go jak wybawienie), zawsze marzę o tym by jak najszybciej się skończył.

No skończył się dość szybko i mogliśmy podziwiać wychodki w porannych promieniach słońca :wink:

t128.jpg


Nie robimy długiej przerwy- skręcamy od razu na zielony szlak w Dolinie Roztoki. O dziwo jesteśmy sami 8O

t129.jpg


Musiało nas tu dawno nie być bo tych kamieni to ja nie pamiętam :roll:

t130.jpg


Obowiązkowo robię sobie zdjęcie na nowym mostku- jeszcze w lipcu był tu inny mostek, ładniejszy, ale niestety został zniszczony przez katastroficzne ulewy :(

Na szczęście szybko zbudowano nowy mostek :)

Przerwę zrobimy sobie tutaj:

t131.jpg


O dziwo cały czas jesteśmy na szlaku sami, aż się czuję nieswojo. Może to wczesna pora, może niezachęcająca pogoda.

W górnej części doliny mijamy kolejny mostek. Ten wygląda trochę, jakby się ze starości zepsuł:

t132.jpg


Tutaj nowy mostek zbudowano obok.

Do tej pory szło się na luzie spacerkiem, teraz będzie więcej pod górkę:

t133.jpg

Syzyf jaki czy co :?: :wink:

Idziemy szlakiem obok wodospadu Siklawa, ale jak widać poniżej, wodospadu nie widać :wink:

t134.jpg


Hmm jak by tu przejść po tym mokrym czymś :?:

t135.jpg


Nieopodal wodospadu jest kilka(2 alobo 3) takich wielkich płaskich kamieni. O ile przy suchym raczej nie są problematyczne, tak po mokrym to się jakoś nieprzyjemnie po tym idzie.

Widoków na razie nie ma toteż nie ma co podziwiać, więc szybko lądujemy w Dolinie 5 Stawów:

t136.jpg


Plan do początku był taki, że się rozdzielimy. Tzn. razem wejdziemy na Zawrat, skąd ja zrobię nawrotkę i pójdę do schroniska, a S. przejdzie fragment Orlej Perci od Zawratu do Koziego Wierchu. Spotkamy się w schronisku i stamtąd razem zejdziemy na dół. Niby wszystko fajnie, ale zaczynają mną targać wątpliwości. Bo ja na ten Zawrat chcę iść dla widoków. Ale jak nic nie widać to po co mam tam iść :?:

S. proponuje mi, bym na razie zaczekała w schronisku, i wyszła jak się może trochę wypogodzi. On idzie, bo jemu na widokach nie zależy tylko na adrenalinie, pokonywaniu słabości i innych rzeczach, których ja za bardzo nie rozumiem :wink: (No bo jak można dobrowolnie iść na szlak na którym można realnie się zabić :?: :wink: )żartuję ofkors.

Ale ten pomysł uważam za trochę niebezpieczny. Bo jak pójdę sama do schroniska, to pewnie z nudów zamówię piwo, a jak je wypiję to pewnie już nigdzie nie pójdę. Podejmuję więc męską decyzję: Idę :!: Może wypogodzi się po drodze :idea:

cdn.

:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Zima 2018/19 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone