Jakiego kupić GPS-a, pomóżcie

Navi nie może/nie powinna być szpetna i ziejąca na kilometr tandetą

weź się chłopie napij zimnej wody

ja Ci tylko współczuć mogę - to musi być strasznie upierdliwe tak dbać o wizerunek

jasne, wględy estetyczne są ważne, ale są rzeczy godniejsze przemyśleń ...

Jeździłem na Automapie,Garminie,Tom-Tomie,IGO...
Mi akurat pasuje Automapa w najnowszej wersji.
Od urządzenia ważniejsza jest zainstalowana mapa.Za 200-500 pln można kupić całkiem dobre urządzenie,więc po co przepłacać ? Lepiej żonę zabrać (parę razy) do jakiejś fajnej knajpki za tą kaskę...a może i ty będziesz wieczorem po kolacji zadowolony
Pozdrawiam

może

Nawigacja:

1. Urządzenie:

Wali tandetą, czy nie, to opinia subiektywna i jest to zupełnie bez znaczenia. A poza tym każdy kupuje to co lubi lub na co go stać.

Przy zakupie urządzenia powinieneś kierować się szybkością procesora oraz tym, czy można w nie wgrywać różne oprogramowanie.

Oglądając "tanie" nawigacje faktycznie można odnieść wrażenie, że są wykonane z lichych materiałów, niemniej przecież to nie bumerangi i rzucać nimi nie będziemy...


2. Oprogramowanie:

a) Powinno być legalne

b) Powinno mieć często aktualizowane i dokładne mapy.

c) Powinno mieć miły dla oka interfejs.

d) Powinno być proste/nieuciążliwe w obsłudze.

Ja kilka lat temu kupiłem palmtopa Mio P350 i choć to już staruszek, to spokojnie daje sobie radę z nowym softem.
Jeśli chodzi o oprogramowanie, to polecam IGO, bo spełnia wszystkie ww. punkty (choć wytyczając trasę też potrafi napsocić , jak zresztą każde inne oprogramowanie)...

w zeszłym roku zanabyłem larka 50.3 z 7 calowym wyświetlaczem

bardzo łatwo ożenić go z innym softem ja mam aktualnie automape i nie chcę mieć nic innego , a samo urządzonko kosztowało w realu w promocji 239PLN

nic dodać nic ująć, śmiało mogę polecić

i wygląda całkiem schludnie (to dla kolegów kupujących oczami)

to co mnie wkurzsa trochę to długi czas obliczania trasy np takiej do cro to i kilka min może być
ale w zeszłym roku miałem mioM400 i ten to wogóle nie potrafił wyliczyć tak długiej trasy (ponad2000km) i się zawieszał , tak że trasą musialem dzielić na 2 części