Jaka trasa

Witam! mam nadzieję że w dobrym dziale,jeśli nie to przepraszam.Wiem że odpowiedzi na wszystkie moje pytania pewnie są na całym forum ale może jednak nie będę zlinczowany... jednak wszystkie informacje w jednym miejscu to łatwiej.
Podróż planuję(a raczej marzy mi się) w 2013 z żonka i dwoma synkami (3 i 5 lat).
Jesteśmy "crodziewicami",marzy mi się 2-tyg raczej czerwiec lub wrzesień objazdowo ile się da,duże auto (van)gaz.
Czy ma sens "gnać"?w 14 dni całe wybrzeże?tak żeby jednak wypocząć i co się da zobaczyć.Bez wysp,bo widzę że promy drogie chociaż wiem że na wyspach jest super ,ale to może innym razem.
Np.Trasa
-Polska(Wielkopolska)
-nocleg ok.Wiednia
-Pula
-Opatija
-Krk
-Krka(Szibenik)
-Split
-Orebić
-Krocula(ewentualnie)
-Dubrownik
-Plitwickie jeziora
-powrót 2 dni
czy jedna lepiej podzielić to na dwa wyjazdy np:
1.
-Polska(Wielkopolska)
-nocleg ok.Wiednia
-Pula
-Opatija
-Krk
-Plitwickie jeziora
-powrót 2 dni
2.
-Polska(Wielkopolska)
-nocleg ok.Wiednia lub dalej
-Krka(Szibenik)
-Split
-Orebić
-Krocula(ewentualnie)
-Dubrownik
-Plitwickie jeziora
-powrót 2 dni
(jednak w kilometrach na raz wychodzi dużo mniej niż na dwa wyjazdy,ale chodzi o czas)
czy ktoś doświadczony ma może przelicznik kosztów gł ,paliwo,winiety,opłaty ,promy,żywność,noclegi(raczej namiot ale nie koniecznie)
co poza wymienionymi atrakcjami najbardziej warto zobaczyć?
czy jest sens jechać w takiej sytuacji w ciemno ,bez rezerwacji?i "snuć się" po wybrzeżu...Jednak jest się wtedy niezależnym od nikogo i niczego ale jednak ryzyko chodzi ,wiadomo o dzieci.
jestem również nurkiem,jakieś bazy po drodze najlepiej polskie lub z polska obsługa.
czy w cro respektują europejska kartę parkingową dla niepełnosprawnych?
z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,podpowiedzi,porady!!!

Policz sobie ile chcesz miejscowości zwiedzić.
Podziel to przez ilość dni jakie chcesz tam spędzić doliczając w to dojazd + dojazdy na miejscu.

Myślę, że łatwo wyjdzie jakie mam zdanie na ten temat.

Witaj.

Zacznij czytanie od FAQ

Ja na Istrii odpuściłbym Opatię na rzecz Rovinj, Poreca i małych ale jakże klimatycznych miasteczek "toskańskich" Groznjan, Motovun (Pazin, Labin, Hum itd...). Jeżeli bym był tak daleko jak Dubrovnik to odpuściłbym Krka na rzecz wodospadów Kravica w Bośni - dużo taniej i chyba ciekawiej (potrzebna zielona karta - najlepiej załatwić w RP bo na granicy z Bośnią sporo kosztuje). Zamiast Splitu wolałbym Trogir/Piomosten.
Może lubisz szybkie zaliczanie atrakcji po łebkach. Spoko jak najbardziej rozumiem ale osobiście nie goniłbym tyle z małymi dziećmi na pokładzie tylko wybrałbym w Twoim przypadku 2 miejscowości wypadowe (1-sza na Istrii lub Krku, 2-ga w południowej Dalmacji) i tyle. Ja to ja i ile osób tyle teorii.

policz-zanim-pojedziesz-t36745.html?hilit=policz%20zanim

może to ułatwi

Pozdrav

czytaj forum , tu jest wszystko zadecydujesz sam
moja subiektywna rada , nie da się wypocząć i zwiedzić całej Chorwacji w ciągu 2 tygodni
urlop to ....wypoczynek , dla jednych " 2 tygodnie leżenia" dla innych "leżenie" i zwiedzanie
propozycja...
Istria-warto( FAQ-Istria) ,1 tydzień ale nie Pula( małe rozczarowanie) lecz np. Fażana k/Puli i z tego miejsca wypady ...PULA, płw KAMIENJAK , LABIN, KANAŁ LIMSKI, VRSAR, ROVINJ, POREĆ, LABIN , BALE , VONDJAN ,HUM, PAZIN, itpitd
drugi tydzień np wyspa Pag , wjazd mostem lub promem lub "riviera zadarska" i wypady do ....NIN, Zadaru ,wąwozy Paklenica, miasto Pag i "cały Pag" można też Szibenik, Primoszten, Trogir !!, Split a w drodze powrotnej jeziora plitwickie , z noclegiem a potem ................do domu
można zaplanować inaczej ale cała Chorwacja to ...na kilka pobytów, wybór należy do Ciebie ,powodzenia ,polecam czytanie forum i planowanie..................... na długie zimowe wieczory

Witam! bardzo dziękuję za odpowiedzi!!
Przekonaliście mnie że jednorazowo to nie ma najmniejszego sensu.
Tylko teraz wybór,albo północ czyli Istria.Krk, i w drodze powrotnej Plitwice
czy Dalmacja od np.Krk Split,Orebić,Dubrownik i w drodze powrotnej Plitwice.
Różnica w kilometrach to ok. 600km
Niby dużo ale na takiej odległości to jednak nie aż tak bardzo.Nocleg po drodze w ok.Wiednia,to wypada mniej więcej połowa drogi.I tutaj też prośba o jakieś namiary na tani nocleg ,może być namiot.
Z tego co się słyszy od starych "crobywalców" to "prawdziwa" Chorwacja zaczyna się w północnej Dalmacji,a Istria i północ to namiastka.
Nie wiem ile w tym prawdy,taka wyprawa to dla nas duże wyzwanie, głównie finansowe, i nie wiem kiedy się może powtórzyć ,a chciało by się zobaczyć i przeżyć jak najwięcej.
Nasze możliwości to:
auto duży van na gaz były na 4 osoby plus dużo miejsca na bagaż,namiot,dzieci 3 i 5 lat.Ja jestem osoba niepełnosprawna ,ale myślę że to nie ma większego znaczenia,muszę wziąć wózek inwalidzki,zastanawiam się jeszcze nad 2 rowerami z fotelikami.
Sprawy do rozważenia to przede wszystkim:koszty,czas,uwzględnienie małych dzieci,nasz sposób na wakacje to głównie zwiedzanie ale też wypoczynek,chciało by się również chociaż raz zanurkować,bo o wędkowaniu nawet nie marzę...
Z góry dziękuje za porady, i przepraszam za długie elaboraty!!!

Też w przyszłym roku planuje pierwszy wyjazd z rodzinką (2+1) jednak córa młodsza od Twoich pociech będzie miała 1,5 roku. Z wiedzy którą udało mi się przyswoić to nocleg w okolicach Graz Oekotel około 23e za osobę ze śniadaniem, lub gdzieś na Węgrzech wybierając alternatywną trasę.
Sam planowałem Istrię bo najbliżej ale jak to w innym temacie ktoś napisał Istra ma tylko jedną zaletę jest blisko... Więc swoją wyprawę planuje na pierwszy tydzień Riwiera Makarska, 2 tydz podjechać na pn. aby było bliżej i powrót na strzała ( powiedzmy Pag/Rab/Krk )
Co do szukania apartamentów są 2 szkoły:
- rezerwujesz z kraju i liczysz że informacje podane na www. są aktualne i wiarygodne
- jedziesz w ciemno i jak to mówią "widziały gały co brały"
choć w przypadku osoby niepełnosprawnej bałbym się rezerwować coś wcześniej. Zajedziesz na miejsce będziesz miał do pokonania wykopki/schody i inne przeszkody które dla pełnosprawnych osób z dziećmi ( wózki ) są uciążliwe. Więc proponował bym jazdę w ciemno i wybrać najbardziej optymalne miejsce dla Ciebie i całej rodziny.

Co można dodatkowo zobaczyć ja planuję wypad do BiH: Mostar i Medjugorie

Tematy jak to napisałeś do rozważenia:

Koszty: Paliwo + winiety + autostrady + kwatery + jedzenie + nocleg tranzytowy + zwiedzanie + około 400e na niespodziewane wydatki. Warto mieć też jakieś żelazną rezerwę na koncie choćby oszczędnościowym w razie W. Ciężko jednoznacznie określić ile kasy należy przeznaczyć na wyjazd jednym starcza około 3,5k PLN ale z dzieciakami to może być za mało.

Czas: 2 tyg 10-11 dni na miejscu i raczej stacjonarny tryb, może w połowie turnusu zmiana lokalizacji.

Rzeczy dodatkowe do przemyślenia: Ubezpieczenie Assistance, ubezpieczenie kosztów leczenia/lekarzy, płatności kartą płatniczą ( większość poleca mbank ), jedzenie warto wziąć z kraju albo zakupy na miejscu w supermarketach a nie lokalnych sklepikach ( czasem 2x drożej ).

A ten Oetkel to 23E /os tylko dorośli?a dzieci jak liczą?
Jeśli chodzi o trasę to bym spoko dał radę na raz ,auto wygodne jak cholera,ale chodzi o dzieciaki i godziny siedzenia.
Na apartamenty raczej nie liczę ,myślę że namiot wychodzi taniej,a dzieciaki 3-5 lat to już nie tak samo jak 1-2 lata,dadzą radę w namiocie,chociaż wiadomo apartament dużo wygodniejszy.
Moja niepełnosprawność nie jest aż taką nie dogodnością bo mogę normalnie chodzić, mam problemy z chodzeniem na duże odległości stąd wózek albo rower.
No na 2 tyg myślę że 3.5 k PLN też może być mało raczej ok.5k PLN
Ubezpieczenie assistance i zdrowotne dodatkowe to na pewno, (spokój ducha:-) )
Płatność raczej kartą,wiadomo trochę gotówki ze sobą w kunach i "ojro".
Jedzenie ze sobą ale bez przeginki,na wszelkich wyjazdach lokalna kuchnia też jest jedną z większych atrakcji!!!

http://www.oekotel.com/
Przy wariancie dalmackim odpuść wyspę KRK (ze względu na odległość) no chyba, że masz na myśli wodospady KRKA.
"ktoś napisał Istra ma tylko jedną zaletę jest blisko..." - dobrze, że Istria ma o wiele więcej zalet

no tak literówka miałem na myśli wodospady krka...

Oekotel http://www.oekotel.com/en/rates chyba będziesz musiał wziąć 3 osobowy bo mowa jest o 1 dostawce. Może inni się wypowiedzą w temacie brać 2 czy 3 os dla rodziny 2+2. Plusem Oekotel`u jest to że nikt nie każe Ci tam być przed 22:00 zadzwonisz dostaniesz kod do drzwi i wchodzisz o której godzinie byś nie był. Więc można zaplanować wcześniej jakieś zwiedzanie - o ile przebieżkę po utartym szlaku można nazwać zwiedzaniem.

Odnośnie trasy, ja planuję wyjazd gdzieś z okolic Kalisza/Kępna, a ze względu na małe dziecko trasa tylko w nocy. Start około 20 później około 2-3 w nocy postój na parkingu (2-3h snu), albo ciągła jazda w zależności od samopoczucia tak czy owak 15h trzeba liczyć.
Jazda za dnia... każdy zna swoje dzieci i wie czy kierowca będzie mógł się skupić na jeździe czy będzie jechał w ciągłych krzykach/kiedy dojedziemy/kiedy postój... bla bla bla. Więc Oekotel osobiście panuję omijać bo i po co mi on, później jak kto woli 35e za winietę Słoweńską albo objazd z pominięciem autostrady i Chorwacja.

Ceny namiotów i apartamentów różnią się, jednak nie jest to aż tak duża różnica jak by to się mogło wydawać. Pokój w zależności od lokalizacji i terminu od około 10-15e za osobę, dzieci do lat 6 w większości za free. My pod uwagę bierzemy apartament (około 40-45e ) ze względu na córę która ułożona w oddzielnym pokoju będzie mogła spokojnie spać a my jak to woli TV/taras przy winku.
Jeśli masz problemy z poruszaniem się na większe odległości to faktycznie niezłym rozwiązaniem byłby rower jednak w tym przypadku bagażnik dachowy/na hak wytwarza spory hałas... prędkość na autostradzie też trzeba zredukować ze 140-150km/h do około 120km/h. Odnośnie wózka nie sposób mi się wypowiadać, sam wiesz czym lepiej/łatwiej będzie Ci/Wam się poruszać podczas zwiedzania. A może okazać się że obędziesz się bez tego, zwiedzanie to nie wyprawa po Wąwozie Samaria na Krecie gdzie 12km musisz przejść w określonym czasie w ciężkich warunkach - Sam znasz swoje możliwości.
Kurs Kun w Polsce jest dość wysoki:/ około 0,62 w sprzedaży, więc sam proponuje kupić max 200 kun na autostrady a reszta Euro na Kuny na miejscu ale do wakacji jeszcze daleko więc wszystko może się zmienić.

Wracając do pieniędzy... Twoje dzieci znajdą 2-3 lodziarnie, trampoliny do skakania, dmuchany sprzęt plażowy zanim zdążysz zamknąć samochód więc lepiej brać na to poprawkę i w tym przypadku i 5k PLN będzie za mało

O rzeczach które w życiu nie przyszły mi do głowy:
Chodzą po forum słuchy że warto mieć DOBRE hamulce w samochodzie, ewentualnie większą kotwice - jak kto woli bo stromo. O łańcuchach śniegowych nikt nie wspominał.

No w tym hotelu to raczej 3-ka.No byśmy startowali prawie z jednego miejsca!!! ja z ok.Krotoszyna!
No ja raczej za dnia moje chłopaki raczej spokojne,ale tak daleko jeszcze razem nie jechaliśmy,ja dałbym radę na raz ,ale nie wiem czy jest sens,zobaczymy.chociaż ta cena noclegu po drodze nie uśmiecha się.
Co do Słowenii i autostrady to faktycznie kosmicznie drogo,ale nie wiem jak wygląda tam zwykłą droga ,ile to km, chociaż z drugiej strony zawsze poza autostradą lepsze widoczki,coś za coś,autostradą szybciej i bardziej bezstresowo.
Wiem że namiot i pokój nie wiele się różnią ceną ,ale jednak,przez np.14 dni robi to jakąś różnicę.
Rowery to raczej pomysł żeby tam z dzieciakami w fotelikach trochę pojeździć po okolicy,ja dla siebie i tak miałbym wózek,a rowery tylko pod warunkiem że weszły by do auta(pisałem że duże... ),bagażnik na dach jakoś mi się nie uśmiecha.
No jak na razie dzieciaki nie są nauczone że muszą mieć wszystko co chcą,no ale wiadomo,kusi wszystko,no i chciało by się dla nich jak najlepiej...
Nooooooo o tych hamulcach też myślałem,też mnie to trochę stresuje,auto ok.2.5 T, automat, i tylko z przodu tarcze...

pingwin71 Tak wyjazd byłby prawie z jednego miejsca jednak Ty pewnie byś jechał na Wrocław i A4 a ja na Opole. Reszta trasy jest doskonale znana Chałupki winieta -> podusia kołderka na chwile przebudzasz się na granicy Czesko-Austriackiej winieta, w Wiedniu otwierasz oczy znów przysypiasz i już Graz...
Tu zaczyna się objazd autostrady Sło. trasa ma pewnie ze 30 km więc te 35e jak kolega weldon powiedział lepiej przeznaczyć na nocleg na miejscu, reszta trasy to już oczekiwanie na tunel ciepło-zimno i już Jordan.

A wracając do hamulców nie stresują mnie tak jak, to że jestem Polakiem który raczej kiepsko radzi sobie z matematyką w trasie... napiszą ograniczenie 130km/h do tego + 10% tolerancji na autostradach jakbym nie liczył i kombinował zawsze wychodzi mi "za dużo" A za pd. granicą chętnie takich uczą poprawnej matematyki...